Zaloguj się, aby obserwować  
Zauri

BioShock - temat ogólny [M]

2089 postów w tym temacie

Dnia 04.07.2008 o 14:59, edsonpele napisał:

Efekt nie jest stały i jest z deczka zdradliwy. Raz chciałem wypróbować ten plazmoid,
zaczarowałem Big Daddiego, ale po jakimś czasie znienacka mnie zaatakował ;) Nie byłem
wogóle przygotowany na takie coś i ledwo przeżyłem.


Aaaa bo trzeba uważać, by przypadkiem go nie zahaczyć... ;) Na takiej zasadzie mając Tatuśka ze sobą, traci sens posiadanie śmigiełka: ustrojstwo ma taki rozrzut że zazwyczaj Daddy''ego postrzeli, a wówczas nasi sprzymierzeńcy leją się między sobą, a my sami ze splicerami... ^^'' Niemniej IMHO Tatuśki są wielce przydatne, szczególnie na końcu gdy natykamy się na te dopakowane ołowiowe genofagi.

Dnia 04.07.2008 o 14:59, edsonpele napisał:

Nie wiem czy zamrożenie można jeszcze znaleźć, ale na pewno będziesz je mógł jeszcze
kupić. Nie jest ono aż takie dobre jakby się mogło wydawać. Jedynie Tatuśka można na
chwilę w miejscu zatrzymać co jest nieocenione :]


Właściwie tylko do tego się przydaje, jak np. okaże się że zapomniało się ammo na ppanc zmienić, to mrozimy Tatusia i się chwilę chowamy. Takto zamrażanie jest do bani - nawet jeśli zdąży się rozbić przeciwnika, to przecież tracimy wszystkie znajdźki - sucks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2008 o 16:20, Dexter McAaron napisał:

jeśli zdąży się rozbić przeciwnika, to przecież tracimy wszystkie znajdźki - sucks.

O! będę musiał to zapamiętać:>

Taki mam drobny problem - nie mogę się dostać do dwóch miejsc. Na pierwszym screenie chodzi mi o te pomieszczenie gdzie wskazuje strzałka. Starałem się wejść kuckami, ale przejście za małe:/ Identycznie sytuacja wygląda w drugim przypadku(drugi screen). Chodzi oczywiście o ten szary prostokąt. Jak tam wejść?
Pff a te szare pomieszczenie na pierwszym screenie "otworzy się" później?(drzwi są zarośnięte)

I oczywiście jeszcze jedno pytanie:) Wy-twórca wy-twarza coś jeszcze poza amunicją?

Aha, trochę śmiesznie wymyślili twórcy aby 3 jednostki azotu były schowane w śmietniku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.07.2008 o 17:04, Logan10 napisał:

Jak zwiększyć ilośc tych umiejętności takich jak telekineza itd. ? na razie mam dostępne

Ilość slotów na umiejętności czy ilość umiejętności:P? Sloty kupisz w ogrodach obfitości, trudno je przeoczyć wiec powinieneś je znaleźć. A umiejętności również możesz kupić lub znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ukończyłem tą grę. Krótka, ale to w dzisiejszych czasach to normalne, tak jak Prey, więcej nie chce mi sie wymieniać. Far Cry był długi. Fajne zakończenie. Ale dlaczego ja od razu nie mogłem wypłynąć w tej kapsule na wierzch oceanu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 19:24, Dominik000 napisał:

Ale dlaczego
ja od razu nie mogłem wypłynąć w tej kapsule na wierzch oceanu?

Może "Would you kindly?" zadecydowało? ****Spojler**** Albo chciał zabrać ze sobą Siostrzyczki lub wykończyć raz na zawsze Fontaine''a? ****Spojler****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi miło ... naprawdę ... a dlaczego ? A dlatego że twój post zawiera SPOILERY co w takich grach jest szczególnie ważne i psuje wielu ( między innymi mnie ) radość z gry ( bo pewnie za czas jakiś kupię ). A dlaczego psuje ? Bo nie jest to oznaczone pogrubieniem ( boldem jak kto woli ) lub choćby słowem SPOILER. Naprawdę wielkie dzięki Dominik :/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 20:07, KŁEJK napisał:

Bardzo mi miło ... naprawdę ... a dlaczego ? A dlatego że twój post zawiera SPOILERY
co w takich grach jest szczególnie ważne i psuje wielu ( między innymi mnie ) radość
z gry ( bo pewnie za czas jakiś kupię ). A dlaczego psuje ? Bo nie jest to oznaczone
pogrubieniem ( boldem jak kto woli ) lub choćby słowem SPOILER. Naprawdę wielkie dzięki
Dominik :/.

No nie wiedziałem, że to tobie tak zaszkodzi, no ale cóż mówi się trudno. I dlacxzego mam to zaznaczać pogrubieniem? Abyś wiedział, że nie masz tego czytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 21:38, Dominik000 napisał:

No nie wiedziałem, że to tobie tak zaszkodzi, no ale cóż mówi się trudno.

Nie, nie mówi się trudno. Jest taka sobie zasada że nie zdradza się innym zakończeń filmów / gier / książek etc jeżeli inni ich nie znają ... Chyba wiadomo dlaczego ? Sądzę że dobrze by było jakby każdy się do niej stosował. I na tym kończę tego offtopa.
>I dlacxzego

Dnia 14.07.2008 o 21:38, Dominik000 napisał:

mam to zaznaczać pogrubieniem? Abyś wiedział, że nie masz tego czytać?

Żebym ja ( inni co jeszcze nie zagrali ) wiedział że to co jest w pogrubieniu dotyczy gry - bo jak wiadomo ( choć nie jestem tego pewien -.- ) każdy powinien sam dojść do końca gry i nie wiedzieć co będzie na końcu bo tak psujesz innym fun z zabawy. Rzekłem. Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2008 o 19:24, Dominik000 napisał:

Właśnie ukończyłem tą grę. Krótka, ale to w dzisiejszych czasach to normalne, tak jak
Prey, więcej nie chce mi sie wymieniać. Far Cry był długi. Fajne zakończenie. Ale dlaczego
ja od razu nie mogłem wypłynąć w tej kapsule na wierzch oceanu?


Ekhm... krótka?? o.O W zestawieniu z GoWem, FarCry''em, Timeshiftem oraz CoDem4 to po prostu gierkowy maraton! Okej, wiadoma sprawa - KIEDYŚ to było dłogu i pięknie. Teraz to jest tylko pięknie, a i to nie zawsze... (pozdrowienia dla Kłejka za nowy i ciekawy temat ;) Niemniej jak na aktualne warunki, gra IMHO całkiem długa, no i co najważniejsze: nie nudzi się.

Co zaś się tyczy Twego pytania...heh, nie uwzględniasz faktu że !SPOILER! może do ewakuacji był potrzebny klucz Fointainne''a? Wiesz, najpierw ganiasz za Ryanem, potem ganiasz za "Would you kindly", potem ganiasz za kluczem do Rapture...ani za bardzo nie było kiedy, ani jak wypłynąć. :) !END of SPOILER!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bioshock wymiata. Jest strasznie długi jak na dziesiejsze standardy. Oczywiście na każdym poziomie trudności i ze wszytskimi achivementami ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2008 o 00:21, Pile napisał:

Bioshock wymiata. Jest strasznie długi jak na dziesiejsze standardy. Oczywiście na każdym
poziomie trudności i ze wszytskimi achivementami ;D

No długi to nie jest, taki średni. Krótkie to są F.E.A.R.y. Jeszcze 3 mapy i bym był zadowolony jak bym grał w Far Cry lub Pain Killera. Denerwowały mnie tylko sekretnie miejsca, tak trudne, że nigdy bym się nie dowiedział, że one są gdybym nie obejrzał filmów na youtube.com.
Dexter McAaron
Kompletnie nie wiedziałem o tej zasadzie ze SPOILER''em. Tak to bym wcześniej zaznaczył moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> zadowolony jak bym grał w Far Cry lub Pain Killera. Denerwowały mnie tylko sekretnie
> miejsca, tak trudne, że nigdy bym się nie dowiedział, że one są gdybym nie obejrzał filmów
Widać dla niektórych gra zawsze będzie zbyt trudna. Zamiast pędzić i wykonywać jak głupi wszystkie zadania, warto rozejrzeć się, pozwiedzać. Posłuchać zdobywanych informacji i żaden, żaden sekret Ci nie umknie. Mi gra zajęła ponad 26 godzin, a TimeShift, w którego grałem wcześniej tylko 6 h.

Grałem na średnim poziomie trudności, ale następnym razem zdecyduje się na na najwyższy. Trochę się zląkłem, że mało amunicji, ewy wystarczająco, ale trzeba uważać, rozważnie korzystaj z władzy ludu... bzdura:P Wszystkiego jest w bród.
Amunicji zawsze miałem pod dostatkiem do każdej giwery, szczególnie tych mocniejszych.
Apteczki leżą na prawo i lewo, a leczenie za 10 dolców lub zniszczenie tego aparatu co zaowocuje dwoma apteczkami wyklucza możliwość przypadkowej śmierci.
Portfel jest śmiesznie "mały", ale za to zawsze pełny. Szczególnie pod koniec gdy big daddy zostawiał po 76, 90 dolców strasznie mnie wkurzało, że nie mogę ich wziąć... zwykle łaziłem wtedy do najbliższego automatu i kupowałem wszystko czego mogłem niemieć. Najczęściej miałem jednak wszystko więc kupa amunicji się marnowała...
Ewy, zawsze miałem mały deficyt ewy. Zaczynałem ją dosłownie każdy atak i przez to szybko się zużywała.
Nie wykorzystałem tylko dwóch ulepszeń(Kusza - łamliwość bełtów i Miotacz chemiczny - większy zasięg)
Co do Wytwórcy. Części jak zresztą wszystkiego miałem pod dostatkiem więc niezbyt często z niego korzystałem:P Tak szczerze to trochę się na nim zawiodłem...
Auto hakerów posiadałem minimum 3. Miałem dobre toniki więc hakowanie nie stanowiło wielkiego wyzwania.
Pff widać gra z konsoli:P tam łatwiej o nieprecyzyjny strzał i dostanie kluczem francuskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do posiadaczy polskiej wersji Bioshocka: czy gra jest w pełni spolszczona (wolałbym przeczytać "nie, nie jest") i czy to prawda, że w wydaniu zawarta jest także angielska wersja? Niedawno zupgradowałem kompa, demko chodzi u mnie płynnie z grafą ostrą jak żyleta, a sama gra potaniała, chciałbym więc ją kupić i wreszcie przekonać się czy na prawdę jest tak udana do samego końca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tjaa, to prawda. Masz jedną płytkę z właściwą grą - gdzie zawsze można wrzucić sobie subtitlesy, jeśli z angielskim "ze słuchu" jest ciutkę gorzej - oraz dodatkową, z patchem polonizującym i paczką dodatków. Ale nie jest to spolszczenie całkowite, spokojnie. :) Gdyby ktoś obciął te świetne głosy (Ryan for example) to jemu powinno się obciąć...no, wiadomo. ^^'' Jedynie przetłumaczono napisy, IMHO bardzo dobrze, z zachowaniem pysznego klimatu. A co ważniejsze (hell, muszę się zgodzić z CDA) polskie napisy są poprawione od strony technicznej: w angielskiej wersji mają niemiłą chęć do niezawijania się, wypadania bądź opóźnień.

Podsumowując: pod względem polonizacji tym bardziej warto. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.07.2008 o 10:04, Forgotten napisał:

Grałem na średnim poziomie trudności, ale następnym razem zdecyduje się na na najwyższy.
Trochę się zląkłem, że mało amunicji, ewy wystarczająco, ale trzeba uważać, rozważnie
korzystaj z władzy ludu... bzdura:P Wszystkiego jest w bród.
Amunicji zawsze miałem pod dostatkiem do każdej giwery, szczególnie tych mocniejszych.
Apteczki leżą na prawo i lewo, a leczenie za 10 dolców lub zniszczenie tego aparatu co
zaowocuje dwoma apteczkami wyklucza możliwość przypadkowej śmierci.
Portfel jest śmiesznie "mały", ale za to zawsze pełny. Szczególnie pod koniec gdy big
daddy zostawiał po 76, 90 dolców strasznie mnie wkurzało, że nie mogę ich wziąć... zwykle
łaziłem wtedy do najbliższego automatu i kupowałem wszystko czego mogłem niemieć. Najczęściej
miałem jednak wszystko więc kupa amunicji się marnowała...
Ewy, zawsze miałem mały deficyt ewy. Zaczynałem ją dosłownie każdy atak i przez to szybko
się zużywała.
Nie wykorzystałem tylko dwóch ulepszeń(Kusza - łamliwość bełtów i Miotacz chemiczny
- większy zasięg)
Co do Wytwórcy. Części jak zresztą wszystkiego miałem pod dostatkiem więc niezbyt często
z niego korzystałem:P Tak szczerze to trochę się na nim zawiodłem...
Auto hakerów posiadałem minimum 3. Miałem dobre toniki więc hakowanie nie stanowiło wielkiego
wyzwania.
Pff widać gra z konsoli:P tam łatwiej o nieprecyzyjny strzał i dostanie kluczem francuskim.

Też grałem na średnim poziomie trudności. Mam taki zwyczaj od kilku lat nigdy nie brać najłatwiejszego. Kasy ma się zawsze pełno, minimum zchodziłem na 300dolców. Ostatni boss jest łatwiejszy do big daddych. Jest tyle pojemników do rzucania, że ze spokojem starczy aby go zabić. Cały czas używałem plazmidu, dzięki, którym mogę podnosić przedmioty z daleka. 2 razy użyłem bazooki i zużyłem 4 apteczki. Może Bioshock 2 będzie trudniejszy, bo troszeczkę jestem zwiedziony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam trochę inne odczucia względem poziomu trudności, ale grałem na najwyższym. W związku z tym kasy wcale nie było dużo i czasami musiałem po prostu biegać z pistoletem i ostro rozglądać się za stanowiskiem z apteczkami, bo do wszystkiego innego brakło amunicji. No, do czasu, bo gdy zrobiłem upgrade kuszy do niełamliwych bełtów, to zawsze się trochę amunicji odzyskiwało. Poza tym dla mnie to najlepsza broń w grze była :)
Adam mi nie brakowało przynajmniej pod koniec, bo zawsze uwalniałem siostrzyczki, ale było też w grze kilka momentów, że trochę tego przydałoby się więcej, szczególnie na ulepszenie eve/hp, bo najpierw zawsze brałem wszystkie dostępne plazmidy.
No i wynalazca się od czasu do czasu przydawał, szczególnie do robienia narzędzi do hakowania i najdroższych rodzajów amunicji. A broni ulepszyłem kilka sztuk, ale na pewno nie wszystkie (nie w każde miejsce udało mi się też dostać, bo choć widziałem zamkniętą/ukrytą lokację, to nie potrafiłem się tam przebić, ale nie było tego wiele). Przez większość czasu korzystałem oczywiście z aparatu, a poza tym z kuszy i pistoletu oraz karabinu maszynowego, w aktach desperacji ze strzelby. Granatnik zawsze trzymałem na tatusiów, toteż większych kłopotów mi nie sprawiali, a jak brakło granatów, to kusza z elektrycznymi pociskami zawsze była mają ostatnią linią obrony (ucieczka i dobrze zastawiona pułapka:). Ostatni boss był z tego wszystkiego chyba najłatwiejszy, bo z odpowiednimi plazmidami i pełnym zapasem amunicji do granatnika zszedł błyskawicznie, czego nie mogę powiedzieć o moich starciach z tatusiami.
Fabularnie gra to porządna, może zaskoczyć, jak na dzisiejsze standardy bardzo długa (taki CoD4 czy Timeshift pękają po 5-6h). Tylko jakoś nie wyobrażam sobie kontynuacji, no bo kto miałby teraz szaleć po Rapture, a biorąc nawet pod uwagę negatywne zakończenie, to nie wiem, czy to wypali. Jakieś zniszczone miasto, czy wyspa opanowana przez mutanty, to jednak nie bajecznie klimatyczne Rapture...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oby kontynuacja wyszła jeszcze lepiej, ale myślę że twórcy akcję i tak wsadzą do Rapture, tyle że do innych miejsc. Może zrobią... prequel?
***Spojler***
Znaczy to nie do końca spojler, ale wolę to tak zaznaczyć. ;) Czy także sądzicie że nasz bohater jest spokrewniony z Andrew Ryanem? Nie wiem, że jest np: jego synem czy też kuzynem?
***Spojler***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować