Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

[Ostrowiak 0]

Huffington Post ma już własny dział Gay Voices

Jewish Voices nie ma

antysemityzm

[ZubenPL 2]

Dnia 23.09.2013 o 22:24, Hubi_Koshi napisał:

Jak najbardziej ale jak wspomniałem w... to się chyba liczy jako powyższy post... nie
byli jedyną grupą społeczną lub narodem który chciano eksterminować, cyganie, homoseksualiści,
niepełnosprawni, to wszystko ofiary Holocaustu.

Ale jak widać dla niektórych mniej wartościowe, a dla żydów obecna sytuacja jest bardzo wygodna, my Polacy powinniśmy się od nich uczyć jak dba się o własne interesy .

@Ostrowiak

Powinni ten antysemicki szmatławiec już dawno zlikwidować :P

[maniekk 0]

Dnia 23.09.2013 o 21:27, ZubenPL napisał:

Może będą od razu szkolić na generała, tych nigdy za wiele, ogólnie gdyby polska armia
składała się tylko z generałów i paru kapelanów z kropidłami to praktycznie nic by się
nie zmieniło.

Ale takich jak rosyjscy generałowie? Z dużą ilością medali? ;)

[zadymek 7]

Dnia 23.09.2013 o 21:44, Zajanski napisał:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14652512,Ktos_zostawil_mydlo_w_wegierskiej_synagodze___Szok.html?lokale=bydgoszcz#BoxWiadTxt

Demagol donosi - mydło jest antysemickie.

Kurcze, tytuł i ton jak z najprawdziwszego FaktZeitung. Brakuje tylko wieku w nawiasach;)
GW tak ma na co dzień czy to tak "z okazji"?

[Zajanski 0]

Nie śledze, ale mają nawet tag antysemityzm, a pod nim kilka podobnych tekstów.

[Zgreed66 0]

Dnia 23.09.2013 o 22:28, ZubenPL napisał:

my Polacy powinniśmy się od nich uczyć jak dba się o własne interesy .

<skrobie się po głowie> To znaczy jak? :>A właściwie jacy to Polacy mają dbać o interesu Polaków?
Bo na przykład takiej gazowni w tej roli nie widzę. Oni wszedzię antysemitów widza (nie bez powodu)
Po polskiej "prawicy" która ma w swoich szeregach takiego Terlikowskiego, czy Wildseina też nie można na wiele liczyć.
No i jak tak zacząć wymieniać dalej to pewnie zostaną sami "antysemici" ;p

[Demagol 0]

Temat światowy, ale polityczny:
http://wolnaludzkosc.pl/pl/ps-nwo/item/63940-bill-gates-mo%C5%BCna-zredukowa%C4%87-liczb%C4%99-ludno%C5%9Bci-na-%C5%9Bwiecie-dzi%C4%99ki%E2%80%A6-szczepionkom

[Ostrowiak 0]

optymalna liczba Polaków to kilkanaście milionów

dawno to policzono

[Zajanski 0]

Zarzuty z pupy, nie ma ani źródła ani nawet podanych żadnych przesłanek, tylko "prawda objawiona" jak na wielu innych podobnych stronach.
Fizyczna eliminacja jest oczywiście niedopuszczalna, niemniej faktem pozostaje, że ludzi jest zbyt wielu, przy czym generalnie najmniej mnożą się ci, z których jest największy pożytek, a najbardziej ci, z których pożytek jest niewielki. Dlatego należy propagować antykoncepcję i bezdzietność wśród niższych warstw społecznych i krajów trzeciego świata. Niestety, jak na razie robi się to tylko w Europie.

[Demagol 0]

Kto powiedział, że ludzi jest zbyt wielu

Ziemia jest przepastna i ludzi się jeszcze więcej zmieści

No chyba, że "ekolodzy" (sozolodzy, jak już, albo eko-terroryści)

[Zajanski 0]

Dnia 25.09.2013 o 14:33, Demagol napisał:

Ziemia jest przepastna i ludzi się jeszcze więcej zmieści

Zapewne. Ja jednak wolę życie człowieka, który może sobie kupić kilka hektarów ziemi i robić tam co mu się podoba od życia sardynki w puszce.
Jeżeli ludzkość będzie zachowywać się tak jak obecnie, to za kilka pokoleń nawet własny ogródek będzie wielkim luksusem.

[Demagol 0]

Wyślij ich do Amazonki, tylko lasu nie niszcz.

[Ostrowiak 0]

dżungla amazońska marnuje więcej tlenu aniżeli produkuje
na przemiał

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 25.09.2013 o 14:37, Zajanski napisał:

> Ziemia jest przepastna i ludzi się jeszcze więcej zmieści

Zapewne. Ja jednak wolę życie człowieka, który może sobie kupić kilka hektarów ziemi
i robić tam co mu się podoba od życia sardynki w puszce.
Jeżeli ludzkość będzie zachowywać się tak jak obecnie, to za kilka pokoleń nawet własny
ogródek będzie wielkim luksusem.

Mam generalnie jedną uwagę do Twojego pogladu na liczbę ludności czy to w Polsce czy na swiecie, a zarazem taką samą do wszystkich ludzi podzielających takie i podobne poglądy. Dajcie dobry przykład i poddajcie się eutanazji. Zyskacie miano postępowych, prawdomównych (bo pozwoli to przynajmniej na częściowe odludnienie) i działąjących, całkowicie dobrowolnie, dla dobra pozostałych ludzi.
Jeśli tego nie zrobicie, to wychodzicie na hipokrytów, podobnie jak to jest z aborcją - są za nią wyłacznie ci, którym ona już nie grozi.
Dlaczego nie zaczniesz od dania dobrego przykładu i nie odludnisz Ziemi o jedną osobę - czyli od siebie? I, zauważ, nie spłodzisz więcej dzieci, więc odludnienie będzie postępowało dalej.
Na marginesie wspomnę, że taki ogródek, jaki ja mam przed blokiem (mieszkam na parterze) już od dziesiątków jest w Paryżu nie dużym, tylko bardzo dużym luksusem. I dla Twojej informacji: Warszawa jest blisko cztery razy większa od Paryża, przynajmniej jeśli chodzi o formalnie zajmowaną powierzchnię.

[Zajanski 0]

Dnia 25.09.2013 o 15:36, KrzysztofMarek napisał:

Mam generalnie jedną uwagę do Twojego pogladu na liczbę ludności czy to w Polsce czy
na swiecie, a zarazem taką samą do wszystkich ludzi podzielających takie i podobne poglądy.
Dajcie dobry przykład i poddajcie się eutanazji.

A nie starczy, że nie zrobię dziesięciorga dzieci żyjących w skrajnej nędzy i przekonaniu, że Ziemia jest płaska i Bóg je kocha?

[KrzysztofMarek 9]

Dnia 25.09.2013 o 15:41, Zajanski napisał:

>/.../ > A nie starczy, że nie zrobię dziesięciorga dzieci żyjących w skrajnej nędzy i przekonaniu,
że Ziemia jest płaska i Bóg je kocha?

W słowach tylko chęć widzim, w działaniu potęgę.
Trudniej dzień dobrze przeżyć, niż napisać księgę.
Tako rzecze Wieszcz (Adam Mickiewicz).
Zatem Twoje słowa, to za mało.
Byłoby na początek o jedną sardynkę w puszce mniej, że skorzystam z Twojego porównania. I to już teraz, zaraz, bez ogladania się na przyszłe pokolenia.

[S1G 0]

Co do przeludnienia, to za bardzo bym się nie martwił, bo:
1) 70 procent powierzchni planety pokrywa woda, obecnie w zasadzie niezagospodarowana, projekty "pływających miast" już są. Na dnie to i owo też można postawić trzeba tylko tak głębokość dostać żeby jeszcze światło dochodziło, a już nie odczuwać pogody na powierzchni. Ew w pobliżu "kominów termalnych" jak będzie ciepła woda unosząca się do góry, to będzie i prąd a z nim oświetlenie.
2)W kosmos latamy coraz śmielej, więc wcześniej czy później powstaną mieszkalne stacje kosmiczne, w których dzięki roślinom tlen będzie krążył w obiegu zamkniętym, z wodą też się tak da. A jak się pojawią problemy to się "latające" tam bryły lodu na tlen i wodór (jako paliwo) rozłoży. Ew rozmrozi na wodę.

ps jak widać jesteśmy zbyt zaawansowanym technologicznym gatunkiem żeby z powodu nadmiernej liczebności wyginąć, szybciej sami się pozabijamy jak "przekombinujemy" z jakąś eksperymentalną instalacją albo pozwolimy na zbyt dużo wojskowym ekstremistom.

[Zajanski 0]

Cuda techniki, takie jakie eksploracja kosmosu są możliwe, jak najbardziej, ale tylko jeśli ma się odpowiednie priorytety. Póki co na utrzymanie i dokarmianie ludzi wykonujących prace bezużyteczne i mało dochodowe lub wręcz żadne idzie pewnie więcej pieniędzy, niż na cały rozwój techniczny. Jedyne co z tego mamy, to więcej ludzi, których trzeba dokarmiać i utrzymywać - bo tacy ludzie najchętniej się mnożą.
Jakość. Nie ilość.

[KrzysztofMarek 9]

>/.../ Póki co na utrzymanie i dokarmianie ludzi wykonujących

Dnia 25.09.2013 o 16:27, Zajanski napisał:

prace bezużyteczne i mało dochodowe lub wręcz żadne idzie pewnie więcej pieniędzy, niż
na cały rozwój techniczny. /.../

Rozumiem zatem, że masz na myśli pieniądze zmarnowane na "walkę z globalnym ociepleniem"? Tak, jeśli o to chodzi to te pieniądze, w sumie grubo ponad bilion dolarów (bilion, to tysiąc miliardów, zeby nie było nieporozumień), to owszem, są to pieniądze zmarnowane. Podobnie jak pieniądze zmarnowane na walkę z dziurą ozonową, czy świńską grypą (chociaż w Polsce akurat na "walkę" ze świńską grypą pieniędzy nie wydano, tym samym nie zmarnowano).
Ale to już kwestia priorytetów przyjętych przez postępaków...

[Zajanski 0]

To chyba oczywiste, że na dłuższą metę trzeba dążyć to polikwidowania wszystkich urzędników i ekspertów do globalnego ocieplenia czy walki z homofobią.
Tyle że w takim wypadku bezrobocie wzrosłoby do kuriozalnych rozmiarów. A skoro ludzi jest coraz więcej, to trzeba im wymyślać coraz bardziej niepotrzebne prace. Wcześniej ludzie przenieśli się z sektora przemysłu do sektora usług. Dziś obserwujemy rozrost sektora urzędniczego i można podejrzewać, że w przyszłości większość ludzi będzie jakiegoś rodzaju urzędnikami ds zakrzywienia banana. Bo czym innym ma się zajmować te sto kwadryliardów ludzi, których byś chciał hodować?