Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

To nie jest argument, wspomniałem tylko o tej wizycie, żeby uświadomić Ci, iż nie wszystkich
jest stać na leczenie się za własne pieniądze.


W ogóle nie dociera do Ciebie, że ludzi nie stać, bo są łupieni przez państwo... ech...

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

Znowu przypisujesz mi słowa, których nigdzie tutaj nie napisałem, ani tak nie uważam –
chyba to już taka twoja przypadłość.


Słucham? Użyłeś tego stwierdzenia, jako argumentu przeciwko prywatnej służbie zdrowia, więc nie pisz teraz, że tego nie napisałeś.

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

- próby zmniejszenia nierówności społecznych – tak, ale rozsądnie


Pytanie - co znaczy zmniejszanie nierówności społecznych? Uważasz, że ludzie sami nie są sobie w stanie poradzić i Ty jako urzędnik lepiej wiesz, czego potrzebują? Faktycznie, wcale nie masz socjalistycznych poglądów. Ani, ani.

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

- upowszechnienie świadczeń socjalnych – tak


Socjalizm do kwadratu. Właśnie dlatego ludzi nie stać na prywatne świadczenia i dysponowanie własną kasą tak jak sobie tego życzą. Drugi punkt i wychodzi z Ciebie znowu socjalista ;P Nie rozumiesz, że zabierasz im kasę, utrzymujesz urzędników i przez to ta kasa topnieje... geeezzz...

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

- poddanie gospodarki kontroli społecznej – nie


Czyli uważasz, że gospodarki nie można oddać społeczeństwu. Świetnie. Do sześcianu już...

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

- ograniczenie własności prywatnej – zdecydowane nie!


Buahaha... jakiej własności, jeśli ludzi w tym systemie na niewiele stać, ajeśli stać, to nielicznych. Jakbyś jeszcze odebrał to ludziom, to byś był już nie socjalistą tylko komunistą.

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

- idea sprawiedliwości społecznej – ogólnie nie, ale aby państwo umożliwiało w miarę
równe szanse na uzyskanie dostępu do wszelakich dóbr – chodzi mi konkretnie o darmowe
wykształcenie


Pisałem Ci, że NIE ISTNIEJE DARMOWE WYKSZTAŁCENIE. Nie ma czegoś takiego jak DARMOWA SŁUŻBA ZDROWIA, DARMOWE WYKSZTAŁCENIE i inne DARMOWE rzeczy. Kurde belle, właśnie o tym cały czas piszę - przechodzisz nad faktami jakby ich nie było. Nie wiem, nie czytałeś tego co napisałem? To jak mamy dyskutować?

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

- redystrybucja dochodu narodowego – tak


Możesz mi to nakreślić, bo nie wiem czy Cię dobrze rozumiem?

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

- reglamentacja towarów i usług – nie


No, już o tym pisałem...

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

- nacjonalizacja środków produkcji – nie


Hehe... i myślisz, że wystarczy nie być za tym, żeby nie być socjalistą :D

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

To, że swój światopogląd opieram w niewielkiej części na zasadach socjalizmu, nie oznacza,
iż myślę jak socjalista. Warto również dostrzegać odcienie szarości.


Nie można być trochę socjalistą - tak jak nie można być trochę w ciąży :D

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

Czasem czytając twoje
posty odnoszę wrażenie, że nie uznajesz racji innych, nie pozostawiasz miejsca na kompromis,
to co Ty powiesz jest najlepsze i niepodważalne.


Wcale nie, to mylne wrażenie :D

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

Cała reszta to idioci, którzy nie mają bladego
pojęcia o otaczającym ich świecie.


Obawiam się, że znowu spłycasz. Poczytaj posty innych. Piszą cząsto to samo co ja :)

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

Dodam, że jest to tylko moje subiektywne odczucie. Twoja
retoryka nie pozostawia wiele miejsca na polemikę, wszystko spłyca, uogólnia i przejaskrawia,
dlatego uważam, że nigdy nie dojdziemy do wspólnego konsensusu.


Dopóki będziesz omijał fakty szerokim łukiem, to na pewno.

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

Na przyszłość nie pisz, że
robie z ciebie jakiegoś hitlerowca, bo nie oskarżyłem twojej osoby o jakieś niecne czyny. Co
do Wehrmachtu i rozgłośni z Torunia, to wolałem uprzedzić fakty, bo czasem myślę, że nie wiele
Ci brakuje do sformułowania tego typu argumentów.


To może nie uprzedzaj faktów, bo nic takiego nie napisałem i nie mam zamiaru. W ten sposób tylko szkodzisz sobie, bo zamiast o faktach opowiadasz jakieś dyrdymały o Toruniach, które nie mają związku ze sprawą.

>Proponuje zmienić temat naszej dyskusji,

Dnia 15.01.2007 o 23:33, Unpredictable napisał:

ponieważ nasza retoryka zmierza chyba w niewłaściwym kierunku.


Dlaczego piszesz "nasza"? ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 07:57, Yarr napisał:

> To nie jest argument, /.../

Wiesz Yar, zaraz będzie wyrok w sprawie "amnestii" Giertycha w sprawie matur...
Ja ma dzisiaj humor raczej wisielczy (sprawy osobiste) i wpadłem na rewelacyjny pomysł: Giertych powinien wystąpiś z projektem specjalnej ustawy, albo wydać rozporządzenie nadające Kaczyńskiemu stopień magistra i stopień doktora. Ostatecznie uzyskał je w PRL, a więc w kraju, no, nie chcę nazwać, tak, jak on to nazywa. PRL się nie liczy, to i stopnie i tytuły też... Bodaj w Albanii tak zrobili ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 14:22, KrzysztofMarek napisał:

(....) Giertych
powinien wystąpiś z projektem specjalnej ustawy, albo wydać rozporządzenie nadające Kaczyńskiemu
stopień magistra i stopień doktora. Ostatecznie uzyskał je w PRL, a więc w kraju, no, nie chcę
nazwać, tak, jak on to nazywa. PRL się nie liczy, to i stopnie i tytuły też... Bodaj w Albanii
tak zrobili ;D


Nawet jakby chciał to nie może - nie jest odpowiedzialny za szkolnictwo wyższe. Ewentualnie może polepszyć oceny Kaczyńskiego z matury ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 14:28, .Darnok napisał:

> /.../> Nawet jakby chciał to nie może - /.../

Rząd może wszystko!
Właśnie mam przed sobą konferencję prasową Kaczyńskiego. Tą, dotyczącą lustracji majątkowej swojej, rodziny i zeznawania, skąd kto wziął na to co ma, pieniądze. Wielki Brat czuwa! Teraz już nikt majątku się nie dorobi! Bo ci, co mieli się dorobić, już się dorobili. Badanie majątku nowych funkcjonariuszy służb specjalnych będzie tajne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to Giertych dostał trochę po nerkach...
Amnestia maturalna niezgodna z konstytucją.
Może to przyhamuje następne ustawy. (trochę zastanawiałem się, czy nie napisać "przychamuje". Od "chama" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 15:07, KrzysztofMarek napisał:

(trochę zastanawiałem się, czy nie napisać "przychamuje". Od "chama" ;)

Ograniczmy się do stwierdzenia, że na nic jego "gierchwyty".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 15:07, KrzysztofMarek napisał:

No to Giertych dostał trochę po nerkach...


Pewnie zacznie od stwoerdzenia, że TK jest stronniczy. Zresztą jakby inaczej. Przecież LPR ma tam tylko jednego swojego byłego posła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 15:15, Dux napisał:

>/.../ > Pewnie zacznie od stwoerdzenia, że TK jest stronniczy. Zresztą jakby inaczej. Przecież LPR
ma tam tylko jednego swojego byłego posła.

Przecież to oczywiste, że Trybunał jest stronniczy. Nie opowiedział się po stronie Ministra a po stronie przeciwnej. To najlepszy dowód na stronniczość Trybunału ;D)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 15:07, KrzysztofMarek napisał:

No to Giertych dostał trochę po nerkach...

Nie Giertych. Oberwali ci, których to dotyczyło. Giertychowi się nic nie stało. A wystarczyło, żeby premier czy prezydent zablokował i nie byłoby dziś syfu... ale przecież koalicja... O wymianach personalnych w PKN-ie to już nawet nie chce mi się nawet pisać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 15:23, SwenG napisał:

A wystarczyło, żeby premier czy prezydent zablokował i nie byłoby dziś syfu...

Ale wtedy Trybunał nie mógłby się wykazać. A tak to pokazał jaki jest niezawisły. Ciekawe czy teraz Kaczyński będzie chiał jego rozwiązania :)
A Giertych powinien podać się do dymisji. Chociaz raz w życiu powinien zachować się honorowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 16:03, hehe napisał:

Ale wtedy Trybunał nie mógłby się wykazać.


Znaczy się, że źle zrobił, że tak orzekł, czy to wicepremier chciał TK wypróbować po ostatnich zmianach?

Dnia 16.01.2007 o 16:03, hehe napisał:

Ciekawe czy teraz Kaczyński będzie chiał jego rozwiązania :)


Kto wie, przyznał, że ta decyzja go zaskoczyła;)

Dnia 16.01.2007 o 16:03, hehe napisał:

A Giertych powinien podać się do dymisji. Chociaz raz w życiu powinien zachować się honorowo.


Ha, na to liczyć nie możemy. Jeszcze wyszłyby przedterminowe wybory i znalazłby się facet ze swoją partią poza Parlamentem. Dla niego to polityczne samobójstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 16:11, Dux napisał:

Znaczy się, że źle zrobił, że tak orzekł, czy to wicepremier chciał TK wypróbować po ostatnich
zmianach?

Wydaje mi się że chodziło o pokazanie społeczeństwu że TK wcale nie jest taki pro-rządowy jak krzyczała opozycja przed jego wyborem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 01:02, Unpredictable napisał:

Mówiąc o darmowym wykształceniu, chodziło mi o darmową możliwość uczęszczania do szkół państwowych,
za którą nie trzeba płacić. /.../

Za darmo to w mordę można dostać ;) [a i to nie zawsze].
Ktoś przecież musi zapłacić za te ''darmowe'' szkoły - płacimy my wszyscy w podatkach więc to nie jest darmowe. Poza tym jak uczeń ma się uczyć bez podręcznika czy zeszytu ? A składka na komitet rodzicielski ? Itd., itp. To wszystko musi kosztować. I ktoś za to musi płacić.
O kosztach studiów już nie wspominam.
Oczywiście różni tacy ''mądrzy'' gadają, że na naukę przeznacza się za mało środków - trzeba zwiększyć to będzie dobrze. Idiotyzm w czystej postaci. Ciekawe że wszędzie widzą tylko takie rozwiązania problemów: zła służba zdrowia ? za mało pieniędzy [co z tego że się składka zdrowotna zwiększyła - nadal za mało]; słabe wojsko ? - za mało pieniędzy; bezrobocie - za mało forsy na jego zwalczanie [to już kuriozum do kwadratu]; mało mieszkań - za mało dopłat z budżetu. itd. itd. itd. Ciekawe kiedy będzie tego koniec.

Dnia 16.01.2007 o 01:02, Unpredictable napisał:

Offtopując przypomniał mi się taki dowcip: /.../

:)) Dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście uważam, że pomysł z obowiązkową matematyką jest chybiony i chyba temu miała początkowo służyć ta amnestia. Ale widać coś źle zrozumiałem, albo się Romek rozochocił... Uznanie niezdanego egzaminu za zdany jest idiotyzmem. Rozumiem, gdyby jednorazowo unieważnić maturę obowiązkową z matematyki i dać możliwość wyboru jednego przedmiotu tym, którzy jej nie zdali w bieżącym roku [to jest tym, w którym jeszcze obowiązywała obowiązkowa] zamiast niej [z tym, że nie mogli by już wybrać matmy]... sporo z tym byłoby zachodu, ale jestem to w stanie sobie wyobrazić. Ale to co się wyprawia zaczyna być nieporozumieniem.
Ale cóż, ja tam się cieszę [matura dawno za mną ;P] - kolejne dowody, kolejne argumenty po mojej stronie. Powtórzę - szkolnictwo powinno być prywatne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 17:53, Yarr napisał:

Osobiście uważam, że pomysł z obowiązkową matematyką jest chybiony /.../

Ja zdawałem jeszcze pisemny z matematyki i polskiego, ustny z polskiego, histori i z (z wyboru) z fizyki. Potem zdawałem wstępny na studia.
I, według mnie, obowiązkowa to powinna być szkoła podstawowa, matura wcale nie dla wszystkich a studia dla tych, którzy zdali egzamin wstępny niezależnie od matury. Tymczasem mamy dewaluację dyplomów, wstęp na studia dla wszystkich, tylko po to, żeby dowartościować co poniektórych. Eee, nie chce mi się objaśniać spraw oczywistych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 17:11, Clegan napisał:

> /.../zła służba zdrowia ? za mało pieniędzy [co z tego że się składka zdrowotna
zwiększyła - nadal za mało]; /.../

Oczywiście zauważyłeś, że odbyło się to przez zwiększenie cichaczem podatku - co zresztą zauważył chyba każdy, kto samodzielnie wypełniał PIT. Zawsze było i będzie za mało...
Ale dopóki między chorym a lekarzem będzie tylu pośredników to zawsze będzie brakowało pieniędzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, co do monarchii.
Podczas obiadu dziś czytałem dwie dość obszerne dyskusje pt "demokracja VS monarchia".
I mam pytanie co do monarchii konstytucyjnej i monarchii parlamentarnej.
1. Monarchia konstytucyjna, czytałem dziś o tym w Wikipedii, że jest to niby okres przejściowy między republiką, a monarchią, ponieważ niby władzę ma monarcha, król, jednak istnieje jakaś ... instytucja, że się tak wyrażę typowa dla republiki. Czy to prawda i jak to dokładnie wygląda, mógłby ktoś mi opisać?
I jeżeli to jest niby okres przejściowy, to dlaczego w wielu państwach, no... w paru funkcjonuje już od dawna.
Właśnie dlatego proszę o objaśnienie mi tego, ponieważ... wikipedia to niezbyt dobre źródło.
2. Monarchia parlamentarna, skoro tutaj jest król, który "panuje, lecz nie rządzi", to po co ten król w ogóle jest? Mamy tutaj rząd i premiera, którzy sprwują władzę w państwie, a król ma funkcję reprezentatywną, więc dlaczego nazywa się to monarchią, wszak to rządy jednostki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.01.2007 o 18:15, KrzysztofMarek napisał:

wstęp na studia dla wszystkich, tylko po to, żeby dowartościować co poniektórych.

Albo żeby zarobić. W końcu studia przeważnie sporo kosztują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem najpierw dyplom i tzw. "małą maturę" z historii sztuki [jak matura ustna], potem pisemny polski i historię i ustną historię [z ustnego polskiego byłem zwolniony], a potem egzamin na studia.
Ale cóż, widzisz, ludzie kurczowo uczepili się państwowego szkolnictwa, które z roku na rok jest coraz bardziej niewydolne... ale do nich to nie dociera. Szkoda gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Monarchia konstytucyjna opiera się na silnej władzy króla, ale obowiązuje go konstytucja. Innymi słowy, tym się ona różni od monarchii absolutnej, że król ma pewne ramy, których mu przekroczyć nie wolno.
Monarchia parlamentarna to typ, gdzie król de facto guzik może i jest jedynie przedstawicielem kraju, takim... hm... figurancikiem z koroną - bardziej dla picu niż pożytku.
Ja opowiadam się albo za tą pierwszą [absolutną] jeśli monarcha jest oświecony :D, albo za konstytucyjną. Parlamentarna to już dla mnie pomieszanie z poplątaniem i bezsensowna biurokracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się