Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

A co powiecie na to, że ludy starozytniej Ameryki Płd. od wielu wieków przed odkryceim tego kontynetu wykonyawły aborcje. I niebyło to dla nich czymś specjalnie złym. Rozumem, że każdy człowiek ma prawo do zycia itp, ale ludzie częściej kierują się swoją wygodną niż świadomościom, że to małe coś to też człowiek Myślę, że aborcja powinna być prawem, nie obowiazkiem czy zakazem. Postawcie się w sytułacji, w której nie w smak jest wam mieć własnei teraz w tym okresie dziecko, a jednak musicie, bo nie ma innego wyjścia. Nieciekawie, nie? Szczególnie jak zaszło Wam się z kimś z kim niechcecie wiazać swych życiowych planów. Wiem wiem są zabezpieczenia, ale wpadki chodzą po ludziach. W starożytności było tak, że ojciec rodziny miał nieograniczone prawo nad swymi dziećmi - mógł je sprzedać w niewolę czy zabić, choć było to żadko praktykowane to nikt się temu ie sprzeciwiał. To, że aborcja może powodować, że będzei mniej obywateli robiących na nasze emerytury, czy to, że w ten sposób można pozbawić życia kogoś wybitnego to już inna sprawa. Ludzie są krótko wzroczni i kierujasie wygodną, nie tym co będzie za X lat. Rozwiązaniem były by ogromne świadczenia socjalne tak jak chocby w Niemczech, czy może "domy niechcianych dzieci", ale na to u nas jeszcze za wcześnie, a takie becikowe to tylko kiełbasa wyborcza. A domy "dzieci niechcianych" raczej tworzyły by kryminalistów i zdepresowanych ludzi i uwalonych na samym starcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy tam jest napisane coś o w pełni legalnej aborcji? Ja tym linkiem chciałem tylko zwrócić uwagę na to, do czego mogą prowadzić zakazy absolutne -> do niczego dobrego. Podobnie uważam, że aborcję należy karać, ale nie w każdym przypadku. Obecne rozwiązania polskiego kodeksu karnego uważam za całkiem dobre. Za to bawią mnie poglądy osób głoszących, że trzeba albo absolutnie zakazać (co z tego wynika - link podany) albo absolutnie dozwolić w każdej sytuacji (bo niby to moje dziecko, więc moja sprawa - a kto kazał iść do łóżka?).

Dyskusja to stara i w zasadzie niewiele nowego można do niej jeszcze wnieść. Przykre jest, moim zdaniem, że nasz świat zmienia się systematycznie w "cywilizację śmierci", ale absolutne zakazy, jak pokazuje przykład, też nie są dobrym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 13:33, Ceteris Paribus napisał:

A co powiecie na to, że ludy starozytniej Ameryki Płd. od wielu wieków przed odkryceim tego
kontynetu wykonyawły aborcje. I niebyło to dla nich czymś specjalnie złym. Rozumem, że każdy
człowiek ma prawo do zycia itp, ale ludzie częściej kierują się swoją wygodną niż świadomościom,
że to małe coś to też człowiek Myślę, że aborcja powinna być prawem, nie obowiazkiem czy zakazem.
Postawcie się w sytułacji, w której nie w smak jest wam mieć własnei teraz w tym okresie dziecko,
a jednak musicie, bo nie ma innego wyjścia. Nieciekawie, nie? Szczególnie jak zaszło Wam się
z kimś z kim niechcecie wiazać swych życiowych planów. Wiem wiem są zabezpieczenia, ale wpadki
chodzą po ludziach. W starożytności było tak, że ojciec rodziny miał nieograniczone prawo
nad swymi dziećmi - mógł je sprzedać w niewolę czy zabić, choć było to żadko praktykowane to
nikt się temu ie sprzeciwiał. To, że aborcja może powodować, że będzei mniej obywateli robiących
na nasze emerytury, czy to, że w ten sposób można pozbawić życia kogoś wybitnego to już inna
sprawa. Ludzie są krótko wzroczni i kierujasie wygodną, nie tym co będzie za X lat. Rozwiązaniem
były by ogromne świadczenia socjalne tak jak chocby w Niemczech, czy może "domy niechcianych
dzieci", ale na to u nas jeszcze za wcześnie, a takie becikowe to tylko kiełbasa wyborcza.
A domy "dzieci niechcianych" raczej tworzyły by kryminalistów i zdepresowanych ludzi i uwalonych
na samym starcie...


Mówisz, że aborcja(dlaczego wymyślono inne słowo, przecież to jest morderstwo?) powinna byc prawem niżeli obowiązkiem czy zakazem. Nie mam pojęcia jakie znaczenie miał ten aspekt w starożytności, ale wiem jedno. Powinniśmy posługiwać się rozumem, którym zostaliśmy obdarzeni(według niektórych w toku ewolucji, a według mnie przez Boga) i sami wybierać co jest dla nas dobre, a co złe. Jako człowiek należący do cywilizacji łacińskiej (z którą jest związana kultura Polska) mam obowiązek wymagać od siebie pewnych rzeczy, a przed wszytskim wrodzonego sumienia i postrzegania etyki. To, że stosowano tam aborcję w starożytności wcale nie musi oznaczać, że jest ona czymś dobrym i można ją usprawiedliwiać. Fakt. Zgodzę się z tym, że ludzie chcą być wygodni, ale to również nie może być usprawiedliwieniem.

Dlaczego zabójstwo drugiego człowieka ma być karane a aborcja nie ?

Jeżeli podasz mi choć jeden argument dla którego nie powinienem stnieć chętnie przejdę na twoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 13:29, SwenG napisał:

> > > /.../ że wiele razy ludzie budzili się po operacji z zaszytym
zegarkiem chirurga.

A coś Ty! Gdyby to był, dajmy na to, zegarek pacjenta, to bym uwierzył, że taki przypadek się trafił, ale zegarek chirurga!? Nigdy w życiu, takich przypadków nie było, nie ma i nie będzie... ;-P
A poważniej, jedna matka umarła, bo nie dokonano aborcji. Jedno dziecko zamordowano, bo dokonano aborcji na podstawie fałszywej diagnozy. Dlaczego dla zrównoważenia jednego przypadku chcesz kilka odwrotnych? Te odwrotne nie są medialne, o tym dowiedzieliśmy się, że płód przeżył aborcję o tydzień. To było już zabójstwo czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 14:20, lordwieron napisał:

Mówisz, że aborcja(dlaczego wymyślono inne słowo, przecież to jest morderstwo?)


Wiesz, wymyślono to po to by ładniej brzmiało, tak samo jak eutanazja, która też wiąże sie z wygodą drugiego człowieka...

Dnia 27.04.2007 o 14:20, lordwieron napisał:

powinna
byc prawem niżeli obowiązkiem czy zakazem. Nie mam pojęcia jakie znaczenie miał ten aspekt
w starożytności, ale wiem jedno. Powinniśmy posługiwać się rozumem, którym zostaliśmy obdarzeni(według
niektórych w toku ewolucji, a według mnie przez Boga) i sami wybierać co jest dla nas
dobre, a co złe.


No właśnie i tu ludzie wybierają swoje dobro, nie dziecka.

Dnia 27.04.2007 o 14:20, lordwieron napisał:

Jako człowiek należący do cywilizacji łacińskiej (z którą jest związana kultura
Polska) mam obowiązek wymagać od siebie pewnych rzeczy, a przed wszytskim wrodzonego
sumienia i postrzegania etyki.


Właśnie w cywilizacji łacińskiej, a konkretnie w Imperium Romanum Pater Familis miał nieograniczone prawo nad swoimi dziećmi :) Zresztą niewiem, ale chyab wiesz, że dla cywilizacji łacińskiej rozrywka było patrzenie na gwałcenie kobiet, a konkretnie chrześcijanek, przez zwierzęta w Koloseach... Mówisz, że masz taki obowiazek bo należymy do kultury łacińskiej. Ja nieiwem, ja mam coś takiego tylko i wyłaczeni dlatego, że jestem człowiekeim... Jednak potrafiesie postawic w sytułącji zwolenników aborcji jak i przewciwników. Wiesz to też tak każdy moze mówić, że jest przeciw aborcji, ale jednak jak spadnei na niego to juz jest inaczej. Śmieszą mnie manifestacje mocherów, gdzie się potępia aborcje - co te babki maja do powiedzenia? Swoje juz zrobiły, albo jak chcą to niech opiekujasię tymi "niechcianymi" dziećmi i poniosą wszystkie koszta zwiazane z tym...

Dnia 27.04.2007 o 14:20, lordwieron napisał:

To, że stosowano tam aborcję w starożytności wcale nie musi
oznaczać, że jest ona czymś dobrym i można ją usprawiedliwiać.


Podobnie jak interwencja wojsk w Iraku, czy innych krajach w celu szerzenia demokracji na siłe. Nie wszystko na tym świecei jest dobre, a jednka ludzie to dalej robią.

Fakt. Zgodzę się

Dnia 27.04.2007 o 14:20, lordwieron napisał:

z tym, że ludzie chcą być wygodni, ale to również nie może być usprawiedliwieniem.


Wiesz, dla nich samych to moze być usprawiedliwieniem, że "mam pracę/szkołe/studja/żonę itp" A co powiesz na to, że czasmi zwierzęta zabijają swoje młode jak widzą, że nie dadzą rady ich wykarmić? Natura.

Dnia 27.04.2007 o 14:20, lordwieron napisał:

Dlaczego zabójstwo drugiego człowieka ma być karane a aborcja nie ?


Nieiwem, ale skoro ja moge dać życie to mogę też i je odebrać? Tak samo jak siezdecyduje oddać komuś nerkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>Zgodzę się z tym, że ludzie chcą być wygodni, ale to również nie może być usprawiedliwieniem.

Wygodni?! Czy przez pojęcie aborcji rozumiesz to, że matka jest leniwa? Że nie będzie się jej chciało opiekować mocno upośledzonym dzieckiem, które nie ma już żadnych szans na choćby chwilę normalnego życia i należy się nim cały czas opiekować, co bardzo dużo kosztuje jeśli dochodzą do tego liczne drogie leki? To nie wygoda czy lenistwo. To litość nad nienarodzonym jeszcze dzieckiem, które nie będzie mogło normalnie żyć. Co nam przyjdzie z tego, iż jakiś człowiek będzie żył nie wnosząc nic do społeczeństwa? Nie mam tu na myśli pieniędzy czy innych rzeczy materialnych. Nie twierdzę również, że tylko zupełnie zdrowe dzieci mają prawo być kochane i z tego powodu żyć.
Ale po co utrzymywać przy życiu kogoś w stanie wegetatywnym? Może to zabrzmieć brutalnie. Moim zdaniem aborcja jest dobiciem człowieka śmiertelnie rannego, skróceniem jego agonii.


Im dłużej trwa stan wegetatywny, tym gorsze są rokowania. Po upływie trzech miesięcy od powstania uszkodzenia niemechanicznego albo po roku od urazu mechanicznego mózgu stan wegetatywny uważa się za trwały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Masz wolną wolę - jesteś odpowiedzialny za swoje czyny.
Masz wolną wolę - nikt nie broni Ci myśleć, co może się stać, gdy dwoje ludzi idzie ze sobą do łóżka.
Każdy ma wolną wolę w obrębie siebie - decydując za kogoś, odbierasz mu wolną wolę. Dlatego przypadki aborcji powinny być ograniczone do niezbędnego minimum potrzeb.
Oddając komuś nerkę nie decydujesz jednoznacznie o czyimś życiu, tylko o swoim, a to jest diametralna różnica.
Chcesz, to się zastrzel, nikt nie broni samobójstw (zdarzały się wyjątki, że samobójstwa były karalne, ale to skrajne przypadki). A jak chcesz decydować o czyimś życiu, to nie zdziw się, gdy ktoś kiedyś zadecyduje o Twoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 14:54, GanD napisał:

Masz wolną wolę - jesteś odpowiedzialny za swoje czyny.


Tak

Dnia 27.04.2007 o 14:54, GanD napisał:

Masz wolną wolę - nikt nie broni Ci myśleć, co może się stać, gdy dwoje ludzi idzie ze sobą
do łóżka.


Tak samo jak wsiadam z kimś nieznajomym do samochodu. Tak samo jak lece samolotem itp - wypadki chodzą po ludzaich. Nigdy nie wiesz, że tak a tak się to skończy...

Dnia 27.04.2007 o 14:54, GanD napisał:

Każdy ma wolną wolę w obrębie siebie - decydując za kogoś, odbierasz mu wolną wolę


Powiedz to polityką, którzy odbieraja nam naszą wolną wolę i decydują za nas :)

Dnia 27.04.2007 o 14:54, GanD napisał:

Oddając komuś nerkę nie decydujesz jednoznacznie o czyimś życiu, tylko o swoim, a to jest diametralna
różnica.


No daje jemu życie, chyba?

Dnia 27.04.2007 o 14:54, GanD napisał:

Chcesz, to się zastrzel, nikt nie broni samobójstw (zdarzały się wyjątki, że samobójstwa były
karalne, ale to skrajne przypadki).


W średnoweiczu i wcześneij, a moze i później był to czyn karany. Ot choćby wystawienie zwłok na publiczny widok do czasu ich rozkładu...

>A jak chcesz decydować o czyimś życiu, to nie zdziw się,

Dnia 27.04.2007 o 14:54, GanD napisał:

gdy ktoś kiedyś zadecyduje o Twoim.


Znów politycy, oni maja decydować co jest dla mnie dobre :P Ale tak samo mozna to Twoje stwierdzenie wystosować do osób przeciw aborcji... Aborcji, tak samo jak brania narkotyków nie powstrzyma ustawa. BYć moze podbije to jedeyni ceny na czarnym rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 15:08, Ceteris Paribus napisał:

Tak samo jak wsiadam z kimś nieznajomym do samochodu. Tak samo jak lece samolotem itp - wypadki
chodzą po ludzaich. Nigdy nie wiesz, że tak a tak się to skończy...


Dziecko to jest wypadek? Litości... A jak się tak skończy to co, nie ma się czym przejmować, bo mamy polisę ubezpieczeniową w postaci aborcji? Życie nie jest takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aborcja powinna być dozwolona i tyle. Niech kobiety same decydują o tym, to w końcu one rodzą dzieci. Nie pan Jurek, nie pan Piłka czy inni... Obecny kompromis wprawdzie nie jest zły, ale w wielu krajach Europy dochodzi jeszcze czynnik finansowy jako argument za usunięciem płodu. To również mogłoby być dostępne w Polsce. Uważam, że po prostu kobieta powinna mieć prawo o decydowaniu czy urodzi, czy nie. Aborcja to nie jest coś, co można robić zawsze, tak czy inaczej wymagałoby to podjęcia trudnej decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomiliłeś cywilizację łacińską z rzymską(już obumarłą), ale też ich nie odróżniałem, póki nie przeczytałem książki "O wojnach cywilizacji w Europie" Macieja Giertycha za którą dostał reprymendę w PE za to że ma treści antysemicki (których oczekiwałem i się ich nie doszukałem, a jeśli komuś mogłyby być wypomniane wady to wyłącznie Niemcom). Pomijając to, napisał prawdę m.in. o cywilizacji Bizantyńskiej(do której w większości należą Niemcy) dla której władza i prawo jest ważniejsze niż zasady etyczne czy wrodzona moralność. Jest jakby odwrotnością naszej cywilizacji.

Nie to, abym zachęcał do lektury, bo trzeba mieć dużo czasu, aby zastanowić się nad danymi aspektami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 14:47, Flash606 napisał:

>/.../> Im dłużej trwa stan wegetatywny, tym gorsze są rokowania. Po upływie trzech miesięcy od powstania
uszkodzenia niemechanicznego albo po roku od urazu mechanicznego mózgu stan wegetatywny uważa
się za trwały.

A po 5 latach śpiączki, wbrew wszelkim opiniom, pacjentka ze śpiączki się budzi. To było naprawdę.
Twoje rozumowanie prowadzić może do ciekawszych wniosków. Każdy kiedyś umrze, to po co ścigać morderców? Zwłaszcza, jak zabił emeryta. On i tak był nieproduktywny i z litości go zabito... Nie rozwijam tego szerzej, bo podobna dyskusja była już w innych wątkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 13:33, Ceteris Paribus napisał:

A co powiecie na to, że ludy starozytniej Ameryki Płd. od wielu wieków przed odkryceim tego
kontynetu wykonyawły aborcje. I niebyło to dla nich czymś specjalnie złym.


No, ludziom wyrywano serca i składano w ofierze bogom i to też dla nich nie było niczym złym, wręcz przeciwnie. Może wprowadzimy to u nas?

Dnia 27.04.2007 o 13:33, Ceteris Paribus napisał:

Postawcie się w sytułacji, w której nie w smak jest wam mieć własnei teraz w tym okresie dziecko,
a jednak musicie, bo nie ma innego wyjścia. Nieciekawie, nie? Szczególnie jak zaszło Wam się
z kimś z kim niechcecie wiazać swych życiowych planów. Wiem wiem są zabezpieczenia, ale wpadki
chodzą po ludziach.


Zabijać człowieka z powodu wpadki? Czy aby nie przesadzamy? Przez takie wpadki w Hiszpanii morduje się 80 tysięcy dzieci, na świecie miliony...

Dnia 27.04.2007 o 13:33, Ceteris Paribus napisał:

Rozwiązaniem były by ogromne świadczenia socjalne tak jak chocby w Niemczech


Boże uchowaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 15:21, Czedwik napisał:

Aborcja powinna być dozwolona i tyle. Niech kobiety same decydują o tym, to w końcu one rodzą
dzieci. Nie pan Jurek, nie pan Piłka czy inni... Obecny kompromis wprawdzie nie jest zły, ale
w wielu krajach Europy dochodzi jeszcze czynnik finansowy jako argument za usunięciem płodu.
To również mogłoby być dostępne w Polsce. Uważam, że po prostu kobieta powinna mieć prawo o
decydowaniu czy urodzi, czy nie.


Jak nie ma pieniędzy, to o tym czy chce urodzic czy nie niech decyduje może przed stosunkiem, hm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 15:15, GanD napisał:

Dziecko to jest wypadek? Litości... A jak się tak skończy to co, nie ma się czym przejmować,
bo mamy polisę ubezpieczeniową w postaci aborcji? Życie nie jest takie proste.


Dlatego ludzie je ulepszają, a sam widzisz, że nie zawsze wiąże się to kwestjami moralnymi... Tak samo jak wpadneisz w depresje, od pomocy sa terapełci i środki chemiczne. A niektorzy np. niechcą tego brać i sie leczyć i idą na twardziela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.04.2007 o 15:25, KrzysztofMarek napisał:

> >/.../> Im dłużej trwa stan wegetatywny, tym gorsze są rokowania. Po upływie trzech
miesięcy od powstania
> uszkodzenia niemechanicznego albo po roku od urazu mechanicznego mózgu stan wegetatywny
uważa
> się za trwały.
A po 5 latach śpiączki, wbrew wszelkim opiniom, pacjentka ze śpiączki się budzi. To było naprawdę.
Twoje rozumowanie prowadzić może do ciekawszych wniosków. Każdy kiedyś umrze, to po
co ścigać morderców? Zwłaszcza, jak zabił emeryta. On i tak był nieproduktywny i z litości
go zabito... Nie rozwijam tego szerzej, bo podobna dyskusja była już w innych wątkach...


Akurat ten fragment znalazłem na jakiejś bliżej nieokreślonej stronie. Umieszczając go miałem na myśli to, że aborcja może zapobiec czemuś takiemu o małych dzieci. Stan wegetatywny jest drugim rodzajem śpiączki, w którym kora mózgowa jest poważnie uszkodzona. Co do tego emeryta: patrząc na obecną wysokość emerytur można stwierdzić, że rzeczywiście prowadzi taki plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się