Blackbird

Polska - polityka, gospodarka, kwestie społeczne, statystyka

52607 postów w tym temacie

Dnia 05.10.2007 o 09:02, Dux napisał:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4549134.html
Sprytny ten nasz Minister Sprawiedliwości. Już znalazł sposób jak sfinansować miejsce w więzieniach
dla nowych osadzonych. Argumentacja rewelacyjna:)

Argumentacja faktycznie rewelacyjna i jaka przyszłościowa! Przecież kto będzie siedział w więzieniu o europejskich standardach? Aktualni ministrowie! Niby dobrze sobie wykombinował, ale nic z tego nie będzie, ich posadzi się w Sztumie albo w Strzelcach Opolskich... ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Wyjaśnijmy sobie coś może na początek. Pokaż mi media nastawione proliberalnie i
prokonserwatywnie. :) Albo są proliberalne na całej linii albo w drugą stronę.

OK. Może i tak jest, chociaż np. TV Puls może mieć te cechy skoro chcesz tak zawężać.
Z drugiej strony nie wystarczy JKM jedna cecha na początek? :) Przecież wystarczy, żeby nie tykał spraw społecznych i gospodarczych jednocześnie w jednym programie i już dużo by na tym ugrał. No, ale jak w odstępie minuty wyrzuci z siebie, że trzeba zlikwidować PIT (bo i trzeba), ale zaraz potem wtrąca coś kompletnie kontrowersyjnego - to nie jest to skuteczne. Albo porównuje od razu PO do PiS mimo, że programowo ta pierwsza, to jedyna partia zdolna zagłosować za jego rozwiązaniami w gospodarce - jakkolwiek trudno by w to uwierzyć.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Eee... możesz wymienić jakiegoś dziennikarza z tych mediów, który ma zbieżne poglądy z JKM?

Gospodarczo niemal wszyscy w każdej telewizji prywatnej. Ale co do poglądów społecznych jest dokładnie odwrotnie. Rozkład jest podobny jak poparcie LPR (Giertycha) wśród dziennikarzy - czyli śladowe. No, ale skuteczny polityk powinien wykorzystywać pierwsza, a minimalizować drugie. JKM tego nie robi. Nie wykorzystuje pierwszego, a maksymalizuje drugie.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Widziałem kilka programów. Prowadzą to zazwyczaj młodzi ludzie, którzy mają nikłe pojęcie w ogóle o czymkolwiek

Lekceważenie młodych też odbije się na UPR. Zobaczysz. I nie mówię tego złośliwie.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Tu akurat się mylisz. Sprawdź sobie choćby na YouTube. Był co najmniej kilka razy we wrześniu.

Tak, ale mógłby być co drugi dzień nawet. W różnych telewizjach.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Ja uważam, że jest polityk, a potem długo, długo nic i dopiero mąż stanu :)

Mężów stanu w Polsce nie ma i długo nie będzie. Ostatni był Piłsudski i na tym koniec z nowożytnej historii Polski. Może więc w ogóle nie bierzmy tego pod uwagę. Wystarczy, żebyśmy mieli "dobrych" polityków. A od wielu lat mamy bardzo kiepskich.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

A nie mówi wcale aż tak szybko.

Mówi. Naprawdę próbuje zmieścić o wiele za dużo w zbyt krótkim czasie.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Znam co najmniej dwie osoby, które nawijkę mają dużo większą i też idzie je zrozumieć.

Tak. Widziałem nawet więcej niż dwie. Ale nie są to osoby, które kiedykolwiek znalazłyby się na pierwszej stronie dowolnej gazety (nawet lokalnej). Mówmy o politykach, a nie o amatorach.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Uważasz JKM za złego polityka, bo mówi dużo?

Nie. Mówi za szybko. Powinien mówić niewiele więcej niż w czasie licytacji w brydżu. Naprawdę sama jego obecność w studiu wbrew pozorom jest nie mniej skuteczna od tego so mówi. Ale to jest charakterystyczne dla małych partii. Zauważ, że tylko te małe chcą jak najszybciej i jak największej liczbie wyborców przedstawić cały swój program. A wyborców tak naprawdę mało to obchodzi. Na nich działają te prymitywne w przekazie informacji reklamy PiS, PO i LiD bo są bardzo skuteczne emocjonalnie.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Cóż, dla mnie liczy się to co człowiek przekazuje.

Tyle, że kończy się to poparciem 2%.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

[...] Co z tego, że Kaczyński jest ciągle "głęboko przekonany" i
wszystko jest dla niego "oczywiste". Mówią wolno i dla przeciętnego obywatela celnie...

Zauważ jednak, że skutecznie. Te głupie łączne 60% poparcia w sondażach i niewiele mniejsze w wyborach jednak pokazują, że są mimo wszystko technicznie skuteczni.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Tylko jest to niestety g...o warta celność, bo zwyczajnie szerokim łukiem mijają się z prawdą.

Taaa, a JKM mówi prawdę (bo mówi) i prawie nikt nie chce go słuchać. Masz inny wniosek?

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

bo i celniej i dobitniej brzmią banialuki, które wypowie ;P

Nie. Naprawdę oglądnij sobie parę razy obrady czy to parlamentu brytyjskiego, norweskiego czy kongresu. I wreszcie przekonaj się, że osób, które wypowiadają się podobnym stylem do JKM po prostu nie ma. Czy da Ci to coś do myślenia? Wnioski są przecież proste. a to tylko technika. Nikt nie każe JKM zmieniać poglądów bo ma dość dobre.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Podejrzewam, że jeśli już coś go zmusza, to praktyka dziennikarska zapraszania
go do wypowiedzenia się na jakiś temat w 15 sekund...

Tak, dokładnie. Ale dlaczego chociaż raz nie zaryzykował. Dlaczego w programach publicystycznych nie spróbuje mówić tak powoli jak czasem mu się zdarza na konferencjach prasowych? Przecież gość jest inteligentny i wie jak skrócić wypowiedź do samego sedna.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

No widzisz... czyli nie ufałeś za bardzo w możliwość porozumienia, choć Donald i Jan Maria tak głośno o tym rozprawiali...

Doskonale wiesz dlaczego. Próbowali wykorzystać efekt samospełniającej się prognozy i się na tym porządnie przejechali.

Dnia 05.10.2007 o 00:57, Yarr napisał:

Prawdomówna partia ta PO... jak nie przymierzając... PiS ;P

Dalej to robisz. Niedopowiedzenia PO w porównaniu do wielkich i wielokrotnych kłamstw PiS, to jest prawdziwe spłycanie problemu. Ale to nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że społecznie PiS i UPR, to to samo, a gospodarczo UPR i PO, to nie do końca to samo. Nawet jakiś czas temu chodził kawał, że "dojrzali" zwolennicy UPR są wyborcami PiS. I wiele w tym prawdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 10:10, KrzysztofMarek napisał:

Niby dobrze sobie wykombinował, ale nic z tego nie będzie, ich posadzi się w Sztumie albo w Strzelcach Opolskich... ;-D

Szkoda, że Polska nie ma podpisanej z Turcją umowy o wakacyjnej wymianie więźniów. ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 10:10, KrzysztofMarek napisał:

Przecież kto będzie siedział w więzieniu
o europejskich standardach? Aktualni ministrowie! (...)


Racja. Pomysł był na tyle dobry, że taka np. Medyka jest tuż przy granicy i jak kojarzę jest zakładem półotwrtym, czy jakoś tak (w każdym razie wielkiego rygoru zdaje się tam nie ma). Więc w razie czego (np. gdy na obiad będzie za słona zupa) to można szybko nawiać na wschód (byle nie za dalego, bo w Rosji za nimi nie przepadają:). A palacze mają szybki rynek zaopatrzeniowy w artykuły pilnej potzreby.:D

>(...) ale nic z tego nie będzie, ich posadzi się w Sztumie albo w Strzelcach Opolskich... ;-D

Dnia 05.10.2007 o 10:10, KrzysztofMarek napisał:


No właśnie. O tym chyba zapomniano. Sędziowie za nimi raczej też nie przepadają (są przecież z układu!), więc pewnie poślą ich zupełnie gdzie nindziej;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 09:22, Olamagato napisał:

Jesteś pewien, że uprawnionych do głosowania jest 32 miliony?
Bo dzisiaj dorosłych jest niemal równo 30 mln,
( http://www.pkw.gov.pl/pkw2/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=908&news_id=30627&layout=1&forum_id=5121&page=text)
ale dwa lata temu było ich znacznie mniej.


O dziwo nieznacznie - tylko ok. 80 tys. ( http://www.wybory2005.pkw.gov.pl/SJM/PL/WYN/F/index.htm). Reszta błędów to kwestia precyzji - zaokrąglenia niektórych wyników (precyzując - na PiS głosowało 8,38% Polaków, a 10,54% uprawnionych).

Dnia 05.10.2007 o 09:22, Olamagato napisał:

W wyborach 6 lat temu było to zdaje się 20 mln.
Pytanie więc - jak zagłosuje te 10 mln niedawnych dzieciaków, a dzisiaj dwudziestolatków. Przy
frekwencji 50% byłoby to 5 mln.


Patrz wyżej - przez te dwa lata liczba uprawnionych nie wzrosła aż tak drastycznie, jak piszesz (co więcej, w wyborach 6 lat temu liczba uprawnionych wynosiła 29 mln, nie 20 - http://www.pkw.gov.pl/wybory/2001/sjg1_k.html), także ciężko jest tu doszukiwać się jak duży wpływ na wynik mają "nowi wyborcy". Ten wpływ może być wręcz znikomy.

Dnia 05.10.2007 o 09:22, Olamagato napisał:

Nic dziwnego że Kaczyński tak wkurza się smsami "Uratuj Polskę, schowaj babci dowód". Ostatnio
dowód został zmieniony na "beret".


Nie mogę się doszukać odpowiednich danych, ale wydaje mi się, że młodzi ludzie (<25) są najgorzej zdyscyplinowanym elektoratem i po prostu największy ich odsetek olewa wybory, z różnych powodów.

Dnia 05.10.2007 o 09:22, Olamagato napisał:

ps. Oglądałeś może w tym samym dniu Wiadomości w TVP i dowolny dziennik w stacji komercyjnej?
Mam wrażenie jakbym znowu po 20 latach żył w dwóch różnych światach. Wiadomości w TVP nie różnią
się teraz wiele doborem zawartości od tych ze stanu wojennego.


Nie, ale bardzo ciekawe spostrzeżenie - muszę to sprawdzić w wolnej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 10:52, Vilmar napisał:

O dziwo nieznacznie - tylko ok. 80 tys.

Hmm, to miałem jakieś wybitnie nieprawdziwe dane. Z rocznika statystycznego 2000 (papierowego) wynikało, że było ok. 16 mln dzieci.

Dnia 05.10.2007 o 10:52, Vilmar napisał:

Nie mogę się doszukać odpowiednich danych, ale wydaje mi się, że młodzi ludzie (<25) są
najgorzej zdyscyplinowanym elektoratem i po prostu największy ich odsetek olewa wybory, z różnych powodów.

A to prawda. Wielką niewiadomą jest czy teraz pójdą. I znowu - kwestia pogody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Lekceważenie młodych też odbije się na UPR. Zobaczysz. I nie mówię tego złośliwie.


Niezły tekst... zwłaszcza, że UPR to głównie ludzie młodzi i w średnim wieku ;P Takich jak JKM czy SM jest coraz mniej...

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Tak, ale mógłby być co drugi dzień nawet. W różnych telewizjach.


Hehehe... dobry jesteś. Z uporem maniak twierdzisz, że gdyby tylko przestał mówić prawdę, to zaprosiliby go do różnych telewizji. Bo na problemy nie da się patrzeć WYBIÓRCZO. Wszystko się ze sobą w jakiś sposób wiąże. Politycy, którzy wypowiadają się wolno i celnie - jak to ująłeś - zazwyczaj mówią o jednej, wyrwanej z kontekstu kwestii. A potem się dziwisz, że ludzie głosują na idiotów. A jak mają nie głosować, skoro polityk wypowiadał się wolno i celnie... to co z tego, że minął się z prawdą o całe lata świetlne? Jeśli mówisz o ZUS, to MUSISZ - jeśli jesteś uczciwy - wspomnieć o tym jak jest w rzeczywistości. I to mówi JKM. A taki Kaczyński zacznie Ci mówić o pewnych trudnościach, ale i pewnych rozwiązaniach, a w ogóle to ludzie muszą być ubezpieczeni, bo państwo o nich musi dbać... Wejdź na blog Foltyna. Zobacz jak zaczyna się takie spokojne, wolne i celne teksty komentować. Ludzie przecierają w końcu oczy. Coraz więcej będzie młodych ludzi, którzy zaczną wracać z Anglii, Irlandii czy Norwegii. Bo oni jadą tylko zarobić - nie zostać. Wrócą tu i mocno - jak sądzę - zaskoczą tych "dobrych polityków", o których mówisz :)
Jeździłem przez ostatnie cztery miesiące blisko autostopem. Bardzo się zdziwiłem słysząc opinie o podejściu partii do gospodarki. Ludzie mają już serdecznie dość socjalizmu... To w końcu się rozsypie. I Polska ma szansę stać się tym zapalnikiem :) Dobra, wiem, że jestem dość optymistycznie nastawiony, ale wstałem niedawno i mam dobry humor ;P

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Mężów stanu w Polsce nie ma i długo nie będzie. Ostatni był Piłsudski i na tym koniec z nowożytnej historii Polski.


Chyba jednak Dmowski był bardziej :)

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Może więc w ogóle nie bierzmy tego pod uwagę.


To, że biały i czarny nie są kolorami (nie można ich uzyskać z innych barw) nie oznacza, że nie używa się ich do malowania :)

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Wystarczy, żebyśmy mieli "dobrych" polityków. A od wielu lat mamy bardzo kiepskich.


Sorki, ale ja już mam dość tych "dobrych" i tych... w ogóle :D Ja chcę wreszcie ludzi uczciwych i prawdomównych (oczywiście wiadomo, że nie wszystko mogą powiedzieć, ale żeby chociaż nie kłamali ludziom w żywe oczy) - mężów stanu właśnie. Ludzi, dla których istnieją takie wartości jak honor, Ojczyzna, służba, prawda. A Ci z tzw. głównego nurtu wyznają wartości następujące: kasa, władza, kłamstwo, Unie Europejska. Jakbym miał psy, to bym to towarzycho nimi poszczuł, zgromadził w jednym miejscu, podstawił samolot i wysłał na Kamczatkę. Niech sobie tam tworzą swój system w oparciu o te wartości... (najtrudniej byłoby im pwnie bez UE ;P).

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Mówi. Naprawdę próbuje zmieścić o wiele za dużo w zbyt krótkim czasie.


Okey. Widać się przyzwyczaiłem ;)

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Mówmy o politykach, a nie o amatorach.


Wiesz, ja sobie zawsze myślę, że jeśli ktoś nie chce słuchać, to nic mu nie pomoże... nawet mówienie sylabami ;P

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Nie. Mówi za szybko. Powinien mówić niewiele więcej niż w czasie licytacji w brydżu.


No tak... to by się nagadał... Np. "Witam Państwa!"... koniec programu... "Pass" ;P

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Naprawdę sama jego obecność w studiu wbrew pozorom jest nie mniej skuteczna od tego so mówi. Ale to jest charakterystyczne dla małych partii. Zauważ, że tylko te małe chcą jak najszybciej i jak największej liczbie wyborców przedstawić cały swój program. A wyborców tak naprawdę mało to obchodzi. Na nich działają te prymitywne w przekazie informacji reklamy PiS, PO i LiD bo są bardzo skuteczne emocjonalnie.


Tia, widziałem obok mojego bloku billboard PiS... "Skuteczność. Uczciwość." I cztery facjaty: Ziobro, Gilowska, Kaczyński i Religa... Uczciwie i skutecznie zniechęcają do siebie ludzi ;P Baaardzo skuteczne emocjonalnie :D Przechodziłem też obok billboardu PO, a tam napis "Wstyd"... no cóż, też emocjonalnie to na mnie podziałało, bo odczułem wstyd za tych, którzy głosują na partię umieszczającą takie plakaty wyborcze ;P Musi mieć naprawdę wiele do zaoferowania :D

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Tyle, że kończy się to poparciem 2%.


Cóż, to pokazuje jak nisko upadliśmy. Ale to się szybko zacznie zmieniać. Zobaczymy jak wypadnie UPR w wyborach.
No i jeszcze jedno - kłamliwa i oszczercza PO odebrała UPR naiwnych wyborców, którym merdia najpierw zrobiły wodę z mózgu twierdząc, że UPR nie ma szans, a PO jest konserwatywno-liberalna...
Ale już teraz wielu z nich wie, że ich zrobiono w bambuko.

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Zauważ jednak, że skutecznie. Te głupie łączne 60% poparcia w sondażach i niewiele mniejsze w wyborach jednak pokazują, że są mimo wszystko technicznie skuteczni.


CO??? Sorki, ale już Vilmar wskazał, że sobie folgujesz z tym poparciem dla PiS. Frekwencja wyniosła coś koło 40%. 26% czy 28% z 40% to nie jest 60%!
A sondaże ujawniają zadziwiającą tendencję do coraz szybszego rozrastania się marginesu błędu ;P

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Taaa, a JKM mówi prawdę (bo mówi) i prawie nikt nie chce go słuchać. Masz inny wniosek?


Przecież pisałem już wcześniej, że ten kto mówi prawdę rzadko jest odbierany jako przyjaciel :) Może wreszcie dzięki temu zrozumiesz, że demokracja sucks ;P

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Nie. Naprawdę oglądnij sobie parę razy obrady czy to parlamentu brytyjskiego, norweskiego czy kongresu. I wreszcie przekonaj się, że osób, które wypowiadają się podobnym stylem do JKM po prostu nie ma. Czy da Ci to coś do myślenia? Wnioski są przecież proste. a to tylko technika. Nikt nie każe JKM zmieniać poglądów bo ma dość dobre.


Tyle, że wymieniłeś kraje, w których istnieją konserwatywni liberałowie i mają dość wpływów, żeby mieć media i być w parlamentach ;P A to wynika z ich historii :) Czepiłeś się JKM, napisałeś, że ignorowanie młodych się na UPR zemści, ale w ogóle nie bierzesz pod uwagę obecnego prezesa UPR - Wojciecha Popieli. On mówi powoli i wyraźnie. Ile razy widziałeś go w mediach innych niż Superstacja czy UPR TV? :) A od kiedy jest prezesem UPR?

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Tak, dokładnie. Ale dlaczego chociaż raz nie zaryzykował. Dlaczego w programach publicystycznych nie spróbuje mówić tak powoli jak czasem mu się zdarza na konferencjach prasowych? Przecież gość jest inteligentny i wie jak skrócić wypowiedź do samego sedna.


Olamagato - w jakich programach PUBLICYSTYCZNYCH Ty widziałeś JKM (nie mówię o jakichś stacjach drugiego obiegu)? Zapraszają go np. na 8:00 rano w poniedziałek do Poranka TVN, do Czułych drani na TV4, albo na 15 sekund, by wypowiedział się o winach, ale już do FORUM... widziałeś chyba sam. JEGO NIE ZAPRASZAJĄ DO PROGRAMÓW PUBLICYSTYCZNYCH. Jeśli zdasz sobie z tego sprawę, to może zrozumiesz w czym jednak leży problem i że JKM ma zupełną rację twierdząc, że nikt nie chce dopuścić do konfrontacji UPR z "wiodącymi partiami". Popielę nieopatrznie zaprosili i zniósł z powierzchni gleby ekipę z PO, LiD i PSL z Komorowskim na czele... Właśnie tego się boją.

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Doskonale wiesz dlaczego. Próbowali wykorzystać efekt samospełniającej się prognozy i się na tym porządnie przejechali.


Widać wynajęli sobie kiepskiego psychologa społecznego :D Ale jacy politycy tacy psychologowie ;P

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Dalej to robisz. Niedopowiedzenia PO w porównaniu do wielkich i wielokrotnych kłamstw PiS, to jest prawdziwe spłycanie problemu.


Dobra, już dobra, pozwolę Ci wierzyć, że jest inaczej niż jest ;P

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Ale to nic dziwnego, biorąc pod uwagę, że społecznie PiS i UPR, to to samo


Oho, a to się odkułeś za ten słuszny zresztą przytyk w stosunku do PO :D Społecznie to UPR jest daleko od PiS. Może zrozumiesz w końcu różnicę między Dmowskim a Piłsudskim :D

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

, a gospodarczo UPR i PO, to nie do końca to samo.


To bardzo nie to samo :) Zwłaszcza kiedy przeczytałem propozycje programowe PO... To daleko od "to samo" ;P

Dnia 05.10.2007 o 10:20, Olamagato napisał:

Nawet jakiś czas temu chodził kawał, że "dojrzali" zwolennicy UPR są wyborcami PiS. I wiele w tym prawdy.


Pewnie kawał wymyślony przez LiD... w porozumieniu z PO, która się przecież nie przyzna, że to w jej szeregach jest wielu byłych członków i zwolenników UPR (na pewno o niebo więcej niż w PiS), którzy dali się nabrać na propagandę. Na szczęście wielu jest na nią odpornych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 00:04, Olamagato napisał:

> a nie siedzenie w domu i wymyślanie sobie usprawiedliwienia.
Tak, to jest usprawiedliwienie. Ale o tyle doskonałe, że prawdziwe. Wyborca, który oddał nieważny
głos de facto w sensie wyniku niczym się nie różni od tego, który w ogóle na wyborach nie był.


Dlatego ja nie oddaje pustych głosów. Uważam tylko, że byłby on jakąś podstawą do snucia usprawiedliwień, a tak się składa, że większości nawet się nie chce tego zrobić, a głośno krzyczą jak to źle jest i ktoś musi coś zrobić :/

Dnia 05.10.2007 o 00:04, Olamagato napisał:

Mylisz się w tym sensie, że żaden rząd nie może konstytucyjnie przetrwać zmiany kadencji parlamentu.
A więc lenistwo wyborcy, to nie poparcie obecnego rządu, tylko w obecnej ordynacji poparcie
większości głosującej. A to nie to samo. Bardzo nie to samo.


Owszem, ale rozważamy akurat naszą obecną sytuacje i rządy Kaczńskich,bo głównie tego dotyczy nasz rozmowa, a że większość chce PiSu to lenie popierają pośrednio głównie ich, w mniejszym stopniu pozostałe partie które wejdą do parlamentu.

Dnia 05.10.2007 o 00:04, Olamagato napisał:

Tak, mogę Cię zapewnić, że tak - trudno - na pewno w przypadku człowieka słabo wykształconego.
Chodzi to , że nie potrafi on wybrać bo ma do tego wyboru zbyt mało informacji. A ma za mało
informacji nie dlatego, że jej nie ma, lecz dlatego, że nie potrafi jej zrozumieć.


Ale za mało wykształcony na krytykę rządów nie jest? I Ty potem doliczasz te ich majaki do słupków i wychodzi Ci 70%, nie dziwota. Ja liczę głosy tylko potrafiących wziąć udział w wyborach.

Dnia 05.10.2007 o 00:04, Olamagato napisał:

A przecież politykami powinni być raczej ludzie, którzy zostali nimi bo chcieli żeby jakieś
konkretne rozwiązania stały się faktem.


A rozwiązanie zabrać bogatym, a dać rolnikom nie jest konkretne?

Dnia 05.10.2007 o 00:04, Olamagato napisał:

> Wymieniłem kilka przykładów spełnionych obietnic, dla ich wyborców to zawsze coś.
Tak, wiem. Problem w tym, że dla jednych każda z nich była spełniona, natomiast dla innych
spełniona została jedna.


A co takiego PO zrealizowało ze swoich obietnic wyborczych? Wiem, że nie rządzili, ale czy starali się w ogóle coś zrobić? Przypominam, że jak JarKacz proponował wybory przed koalicją z LPR i SO to nie chcieli ryzykować, bo za mała przewaga w sondażach, woleli czekać aż PiS się skompromituje. Przedkładali wynik wyborczy nad stan państwa i możliwość realizacji swojego programu. Ale Bozia (względnie los) pokarała i znów na durniów wyszli.

Dnia 05.10.2007 o 00:04, Olamagato napisał:

> Do najgorszych oczywiście.
To smutne, bo to zły sposób do osiągnięcia dobrych rezultatów.


Co Ty powiesz ;)

Dnia 05.10.2007 o 00:04, Olamagato napisał:

> Skoro tu nie mogli znaleźć dobrej pracy, to po co nam oni teraz?
A zastanowiłeś się dlaczego nie mogli znaleźć dobrej pracy?


Znowu PiS jest winny? Bo jeśli nie, to nie musisz kierować tego pytania do mnie, ja tylko broniłem przed oskarżaniem Jarosława o wszystko co złe.

Dnia 05.10.2007 o 00:04, Olamagato napisał:

> Wrócą jak będzie.
Nie wrócą dopóki nie będzie DUŻO lepszej niż tam gdzie wyemigrowali. Wiesz jak trudno przeprowadzać
się z dziećmi między państwami?


Skierowałeś rozmowę tak, że ja niby nie widzę nic złego w tej emigracji. Nie zamierzać w niej uczestniczyć.

Dnia 05.10.2007 o 00:04, Olamagato napisał:

/.../ Aż przestaną być składnikiem tego narodu.


Dzięki temu powrócimy do tradycyjnej bryły naszego narodu: Polaka-Katolika-Sarmaty.

Dnia 05.10.2007 o 00:04, Olamagato napisał:

> No dobrze, ale nie mów mi, że PO by te podatki zlikwidowało...
Dlaczego nie potrafisz w to uwierzyć skoro zapewne innym partiom w inne zapewnienia wcześniej
uwierzyłeś?


Nie słyszałem przedstawicieli partii PO coś takiego deklarujących.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 12:50, Yarr napisał:

http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.html?kat=1342&wid=9268332&rfbawp=1191581304.507

Oto do czego prowadzi socjalizm... Gówniarze napadają na... żołnierzy... Ręce opadają.


A co to ma do socjalizmu? Debile i margines występuje i w konserwatywnych społeczeństwach. Nie wiem czy napadali na żołnierzy w pełnym rynsztunku, ale z miejsca powinni zostać przez takowych odstrzeleni. Przy dzisiejszych hieno-mediach i prawie jest raczej nie do pomyślenia... Kiedyś nikt się tym nie martwił, nie było opinii publicznej, godności opryszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 13:05, Todryk napisał:

Debile i margines występuje i w konserwatywnych społeczeństwach.


Więc takie społeczeństwo, a właściwie tacy ludzie, te jednostki nie mogą się nazywać konserwatywnymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 13:05, Todryk napisał:

> /.../, godności opryszka...

I Ty mówisz, ze przyrównanie Kaczyńskiego do Stalina jest zbyt daleko idące? Toż to sam towarzysz Stalin nakazał łagodniejsze podejście do kryminalistów niż do przeciwników politycznych. Kryminaliści, to wg. tow. Soso, "element socjalnie nam bliski"... ;-P Co, może nie zadbał o "godność bliskiego socjalnie elementu"?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 13:14, Vaxinar napisał:

Więc takie społeczeństwo, a właściwie tacy ludzie, te jednostki nie mogą się nazywać konserwatywnymi...


I socjalistycznymi też raczej nie. Czemu wszystkie problemy chcecie sprowadzić pod jeden podział? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 13:26, Todryk napisał:

> /.../ Czemu wszystkie problemy chcecie sprowadzić pod jeden podział?
:/

Wszystkie problemy nie dadzą sprowadzić się tak prostego podziału. Ale większość z nich wynika z prostej zależności: to co masz pozostaje w prostej proporcji do wartości Twojej pracy (lub odziedziczonego majątku). Jeśli z Twojej pracy korzystają inni bez wzajemności, to juz nie opłaca Ci się pracować, tylko korzystać z cudzej pracy. W socjaliźmie tak właśnie jest, pracujących mniej, a korzystających z owoców pracy tych pracujących jest więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 13:33, KrzysztofMarek napisał:

Wszystkie problemy nie dadzą sprowadzić się tak prostego podziału. Ale większość z nich wynika
z prostej zależności: /.../


Socjalizm w zasadzie istnieje od stu lat, a od zarania dziejów nie brakowało łasych na owoce cudzej pracy. W tym systemie owszem zachwiania jest proporcja praca-owoc, ale człowieka uczciwego raczej nie sprowadzi to do zuchwałego rabunku, raczej do zblazowania i nie przepracowywania się skoro to i tak nic nie da. A ta szajka korzystała z braku konsekwencji tych czynów, braku moralności i głupoty. Zwłaszcza, że wieku 12-19 rzadko się pracuje i zdaje sobie sprawę z rzeczy o których mówisz.

Znam osobę, która po dziś dzień kradnie z pracy drobne rzeczy. Nauczyła się tego w PRLu gdy wszystko było wspólne i nikomu nie zależało na wydajności swojej firmy (a wtedy raczej zakładu) i tak jej zostało. To jest przykład niszczącego działania socjalizmu, a nie ta banda durniów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 13:43, Todryk napisał:

> /.../ To jest przykład niszczącego działania socjalizmu, a nie ta banda durniów.

Przyznaję Ci prawie całkowitą rację. Prawie, bo ta "banda durniów" to też wynik "niszczącego działania socjalizmu" ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 14:06, KrzysztofMarek napisał:

Przyznaję Ci prawie całkowitą rację. Prawie, bo ta "banda durniów" to też wynik "niszczącego
działania socjalizmu" ;-D


Rozumiem, że banda oprychów napadająca w roku 1491 na gościńcu kupca wiozącego przyprawy też? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/.../> Rozumiem, że banda oprychów napadająca w roku 1491 na gościńcu kupca wiozącego przyprawy też?

Dnia 05.10.2007 o 14:13, Todryk napisał:

:P

To nie ta banda, tylko tamta banda ;-P
A zresztą, to byli prekursorzy socjalizmu, juz wtedy ( a inni jeszcze wcześniej) zajmowali się redystrybucją dóbr wszelakich, z własną korzyścią zresztą. Tylko jeszcze nie zorganizowali się tak, jak współcześni łupieżcy socjalistyczni ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

Owszem, ale rozważamy akurat naszą obecną sytuacje i rządy Kaczńskich,bo głównie tego
dotyczy nasz rozmowa, a że większość chce PiSu to lenie popierają pośrednio głównie ich

Właśnie problem polega na tym, że mnóstwo ludzi wierzy w te słupki na zasadzie samospełniającego się proroctwa.
Zauważ, że mimo iż co dwa dni pojawiają się kolejne sondaże różnych instytutów - i to z różnymi wynikami na pierwszym miejscu, to np. TVP regularnie od dwóch miesięcy pokazuje w Wiadomościach tylko jeden - nie ważne którego instytutu bo to jest zmienne - ale co ciekawe zawsze takiego, gdzie najwyższy wynik wyszedł dla PiS. Rozumiem, gdyby co tydzień pokazali choć jeden z tych, który ma odwrotny wynik - ale tak nie zdarzyło się odkąd dla porównania od rozwiązania sejmu oglądam Wiadomości TVP.
Ale wracając od dygresji, jeżeli większość jest przekonana, że ktoś wygra, a ktoś inny przegra, to działa to właśnie tak, że ktoś przegra, a ktoś inny przegra. Wystarczy odpowiednio długo tę papkę pakować do głów. Mnie tylko zastanawia jeden fakt. Dlaczego wbrew wszystkim sondażom w gazetach i TV wszystkie, dosłownie wszystkie sondaże internetowe pokazują miażdżącą klęskę PiS? W jednych sondażach (oczywiście niereprezentatywnych) jest to stosunek 4:6, w innych 1:4, a są i takie, gdzie jest to aż 1:8. Wniosek może być tylko jeden. Polska podzieliła się generalnie na wyborców mających dostęp do internetu i nie mający do niego dostępu.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

Ale za mało wykształcony na krytykę rządów nie jest?

Krytykować każdy głupi potrafi.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

I Ty potem doliczasz te ich majaki do słupków i wychodzi Ci 70%

Może to majaki - ale nie moje majaki. Poparcie PiS, to rzekomo ok. 35%. Tylko jak to się ma do ocen prac rządu i parlamentu, które popiera w badaniach robionych przez te same instytuty od 10 do 25% osób? A osób źle oceniających prace rządu i parlamentu jest grubo ponad 60%. Przecież to jest sprzeczne ze sobą i tylko obłąkany może uznać je za sensowne, albo też odpowiadający w tych sondażach są statystycznie obłąkani.
Jest jeszcze i drugi wniosek. Że te sondaże są kompletnie nierealne. W takim razie jaki sens się na nich opierać, skoro są bezwartościowe.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

nie dziwota. Ja liczę głosy tylko potrafiących wziąć udział w wyborach.

Potrafi 30 mln. A co z tego będzie, to się zobaczy.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

A rozwiązanie zabrać bogatym, a dać rolnikom nie jest konkretne?

Tak, tylko bzdurne bo obecnie to właśnie rolnicy są często bogaci. I nie płacą podatków. PIT całkowite zwolnienie, VAT - na czysto oszczędzają od 19% do ok. 15% z 22%, które płacą wszyscy pozostali (sprzedają płody na VAT 3%, kupują środki produkcji od 22% do 7%). KRUS - ok. 100 zł w porówaniu do ok. 800 zł jakie musi płacić dowolny inny właściciel najmniejszej firemki garażowej.
W wielu wypadkach ten konkret, który podałeś oznacza zabrać i oddać jednocześnie.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

A co takiego PO zrealizowało ze swoich obietnic wyborczych?

Sorry, ale podaj mi choć jeden jedyny przykład rzeczywistej spełnionej obietnicy partii opozycyjnej poza wykopaniem partii rządzącej w kolejnych wyborach. Nie ma takiego bo to ewidentna bzdura. Tak bzdurna, że nawet głupio to komentować. Opozycja z definicji nie jest w stanie zrealizować ani jednej obietnicy przedwyborczej. A jeżeli nawet zdarzy się cud, to tylko z powodu podłożenia się strony rządzącej.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

Wiem, że nie rządzili, ale czy starali się w ogóle coś zrobić?

Tak. Poparli parę ustaw, które nie były sprzeczne z ich dążeniami. Tak samo zresztą jak każda opozycja, które nie wszystkie punkty programu są sprzeczne z rządzącymi.
Zrobili nawet więcej bo wspólnie z przystawkami przegłosowali kilka ustaw kompletnie wbrew stronie rządzącej, co jest w ogóle rzadko spotykane bo albo rząd ma większość parlamentarną albo nie. Przyczyną tego była postępująca anarchia w parlamencie. I JarKacz zdawał sobie sprawę z tego, że w pewnym momencie kolejne ustawy będą głosowane wbrew jego partii. Stąd wybory.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

Przypominam, że jak JarKacz proponował wybory przed koalicją z LPR i SO to nie chcieli ryzykować

No to ja mam jakiś inny odbiór rzeczywistości, albo żyjemy w innych krajach. I pamiętam doskonale tę piramidalną bzdurę prezydencką, który pojawił się w telewizjina 5 minut, żeby oznajmić, że wszystko jest w porządku i wyborów nie będzie. Widzę, że TVP chyba zrobiła "dobrą" robotę wobec Ciebie.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

Ale Bozia (względnie los) pokarała i znów na durniów wyszli.

Nie będę tego nawet komentował. Mogę tylko współczuć.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

Co Ty powiesz ;)

Tak równanie do najgorszych, to bardzo słaby pomysł. No cóż, ale skoro wierzysz, że to jest dobre...

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

Znowu PiS jest winny?

Nie napisałem, ani słowa o tym.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

Bo jeśli nie, to nie musisz kierować tego pytania do mnie, ja tylko broniłem
przed oskarżaniem Jarosława o wszystko co złe.

A ja tylko broniłem go przed oskarżaniem go o wszystko co dobre. :)

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

> Nie wrócą dopóki nie będzie DUŻO lepszej niż tam gdzie wyemigrowali. Wiesz jak trudno
przeprowadzać
> się z dziećmi między państwami?

Skierowałeś rozmowę tak, że ja niby nie widzę nic złego w tej emigracji. Nie zamierzać w niej uczestniczyć.

To od razu powiedz, że najlepiej zamknąć granice, wystąpić z UE, pożegnać się z ogromną kasą - w tym francuską (mimo, że mają budżet bardziej rozwalony od naszego).

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

Dzięki temu powrócimy do tradycyjnej bryły naszego narodu: Polaka-Katolika-Sarmaty.

Zgadza się. W tan sposób jak naród Polski był słaby, tak będzie nim nadal, albo nawet gorzej. Ale wtedy o niepodległości od razu można zapomnieć. Ani nikt nie przyjdzie na plac Piłsudskiego złożyć kwiatki, skoro będzie już kupiony przez jakąś korporację za grosze na cele handlowe. Nikt tez nie będzie drukował podręczników historii polski jako nieistotnych dla nikogo informacji. Bo to, że w takiej czy innej formie obce firmy podbiją teren obecnej Polski jest pewne. Kwestia czasu.

Dnia 05.10.2007 o 12:54, Todryk napisał:

Nie słyszałem przedstawicieli partii PO coś takiego deklarujących.

Bo tylko samobójca powiedziałby to publicznie wiedząc, że 2/3 Polaków w ogóle nie zrozumiałoby treści. A to niestety pokazują fakty. A fakty są takie, że liberałów w Polsce jest jakieś 5-15%, a prawdziwych konserwatywnych liberałów może 3-10%. Nigdy ich suma nie zdobędzie większości parlamentarnej przy takim stanie i przy stałej możliwości wyjazdu za granicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.10.2007 o 10:52, Vilmar napisał:

Nie, ale bardzo ciekawe spostrzeżenie - muszę to sprawdzić w wolnej chwili :)

Wydawca sobotnich "Wiadomości" TVP Sławomir Stalmach nie chciał, by
dziennik poświęcił Tuskowi relację z wizyty na Wyspach Brytyjskich. Jego
decyzję, poparła Patrycja Kotecka, wiceszefowa Agencji Informacyjnej w
TVP, która na bieżąco redaguje "Wiadomości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się