Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Sztuki Walki

3613 postów w tym temacie

Dnia 24.10.2009 o 11:03, TheAbsurd napisał:

zacząłem biegać itp. ćwiczenia. Potrzebowałem technik medytacyjnych i oddechowych, ale
np. joga nie bardzo mi odpowiadała, chciałem też usprawnić szybkość i mięśnie, a sama
siłownia czy rower to też nie to. Tak więc sztuki walki wydały mi się idealnym połączeniem.


W takim razie polecałbym znalezienie klubu, który naucza zarówno Kung Fu jak i Tai Chi. To drugie koncentruje się bardziej na właściwym oddychaniu, chociaż jest również sztuką walki. Ale opanowanie Tai Chi tak by móc go efektywnie użyć jest niezmiernie czasochłonne. Normalne Kung Fu czasami nazywane jest stylem twardym, a Tai Chi miękkim.

Dnia 24.10.2009 o 11:03, TheAbsurd napisał:

Trzy lata mówisz, to świetnie, bo chciałbym po osiągnięciu pewnego poziomu w kung fu
zacząć uzupełniać wiedzę o inne sztuki walki.


Nie warto. Lepiej trzymać się jednego stylu i go rozwijać, a na inne patrzeć tylko pod kątem ich słabych i mocnych stron, by wiedzieć jak się z nimi ewentualnie konfrontować. Na sięganie po nie i czerpanie z nich może sobie pozwolić ktoś z bardzo długim stażem. Trzy lata dadzą Ci jako taki poziom, ale ktoś ćwiczący sześć lat ten sam styl nadal będzie wyraźnie lepszy.
Może dam Ci przykład - byłem ostatnio na paru lekcjach u naszego mistrza i miałem okazję sparować z kilkunastoma osobami, które widziałem po raz pierwszy w życiu. Pominę tutaj walki z instruktorami, bo to normalne że byli lepsi, ale poza tym walczyłem z ponad dziesięcioma ludźmi różnego wzrostu i wagi. Z większością z nich byłem w stanie nawiązać porządną walkę, w niektórych aspektach byli lepsi ode mnie, w innych ja górowałem. Ale z dwiema osobami zwyczajnie nie miałem szans. Jedną był całkiem sympatyczny Szwed, wyższy o głowę i o większym zasięgu ramion, trenujący około sześciu lat (ja 2.5). Trafiłem go może raz, poza tym przez cały czas mnie młócił i nie wynikało to tylko z długości ramion. Drugą osobą była niższa i młodsza ode mnie dziewczyna, ale tak szybka, że gdy ja widząc nadchodzący atak z prawej blokowałem go, ona już była po mojej lewej. Nie mam pojęcia ile trenuje, ale do tej pory nie spotkałem nikogo równie szybkiego, kto nie trenowałby od dość dawna.
Każdy styl stanowi pewną całość i nie można do niego dodawać elementów jeśli się go nie opanowało. Mogę Cię zapewnić, że część technik mojego stylu przeniesiona do innych nie miałaby żadnej mocy, bo ważna jest w nich np. postawa, praca nóg. Albo siła generowana jest w inny sposób, oddychanie może wyglądać zupełnie inaczej. Naprawdę, lepiej upewnij się że dany styl Ci odpowiada i Twój nauczyciel jest dobry i trzymaj się jednego. Chociaż oczywiście zrobisz jak wolisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Co do stażu to nie wątpię, że tak jest, zawsze pozostanie coś do udoskonalenia i techniki do odkrycia.

Hmm... na pewno nie zamierzam nigdy kung fu odsunąć na dalszy plan, będzie to moja pierwsza i najważniejsza sztuka walki, jakby to ująć - utożsamiam się z nią. Prawdopodobnie będę próbował poszerzać wiedzę o inne techniki, ale tylko jeżeli uznam, że jestem na to przygotowany. Nawet gdy pozostanę wyłącznie przy kf to wiem, że nie będę tego żałował, ani ubolewał nad niemożnością trenowania innych.

Z obserwacji wyciągnąłem taki wniosek, że kf jest sztuką bardziej agresywną i dobrze byłoby uzupełnić ją o defensywną jak jujitsu czy aikido (mniej uderzeń, więcej chwytów unieruchamiających, rzuty, dźwignie) i w zależności od sytuacji, przeciwnika, zastosować odpowiednią technikę. Poza tym doświadczenie życiowe podpowiada mi, że warto, że uzyskam w ten sposób pełniejszy obraz. No chyba, że najlepszą obroną jest atak i jeśli zadam odpowiedni cios to nie będę musiał się bronić :P

Ale to tylko teoria, zobaczę za lat kilka, zależy jeszcze od odmiany jakiej uczy instruktor i od jego doświadczenia. I od moich postępów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2009 o 14:58, Sareth14 napisał:

Czy moglby mi ktos podac video tutorial Capoeiry? ja sie zbytnio nieznam a jak znajduje
to niewiem ktory jest pierwszy.Bede wdzieczny

Video tutorial? Nie orientuję się w filmikach prezentujących techniki, zwłaszcza, że żaden nie zastąpi praktyki na treningu, ale jeśli nie wiesz co jest na początku, to zazwyczaj zaczyna się od podstawowego sposobu poruszania się. Wpisz "ginga" (czyt. dżinga) gdzie trzeba, może coś wyskoczy. Dalej masz sposoby uników - Au (niby zwykła gwiazda, ale są różne warianty : http://www.geocities.com/drory_s/Capoeira/Basics/au16.gif), Negativa role i inne. Z kopnięć - Martelo, Bencao, Meia Lua de Frente (poszukaj w powiązanych z tym http://www.youtube.com/watch?v=Oq7yrXZ41tU ). Jeśli Cię to interesuję, proponuję nabyć taką ( http://www.empik.com/capoeira-sztuka-walki-muzyka-taniec-zycie-ksiazka,104216,p ) książkę, tam jest wytłumaczonych z ćwiczeniami większość niezbędnych technik ;) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2009 o 18:28, TheAbsurd napisał:

Z obserwacji wyciągnąłem taki wniosek, że kf jest sztuką bardziej agresywną i dobrze
byłoby uzupełnić ją o defensywną jak jujitsu czy aikido (mniej uderzeń, więcej chwytów
unieruchamiających, rzuty, dźwignie)


Stylów Kung Fu jest sporo i potrafią różnić się dość znacznie. Jest bardzo silny podział na style wywodzące się z południa Chin i z północy (jedne stawiają bardziej na nogi, drugie ograniczają kopnięcia i raczej się przemieszczają a do walki używają rąk), więc ciężko mi powiedzieć co konkretnie jest w tym stylu który trenujesz. Ale w moim jak najbardziej są dźwignie i chwyty, działające na bardzo prostej zasadzie, ale opanowanie ich zajmuje czas. Jest na przykład ładna technika polegająca na użyciu dwóch podstawowych bloków, która powoduje założenie dźwigni na ramię przeciwnika i ucisk na jeden z punktów nerwowych. Gdy już się to zrobi przeciwnik może niewiele. Tylko... próbowałem jej użyć czasami w trakcie sparringu i jeszcze nigdy mi się nie udało. Czasami byłem blisko, ale nigdy mi jeszcze nie wyszła do końca.
Jeśli chcesz coś bardziej defensywnego, Tai Chi działa na podobnej zasadzie co Aikido (a w zasadzie na odwrót, Aikido działa na podobnej zasadzie co Tai Chi) - czyli przekierowania energii przeciwnika i użycia jej przeciwko niemu samemu. Tylko tak jak w Kung Fu potrzeba ok. 3 lat żeby móc go używać jako tako, w Tai Chi zajmuje to około 10 lat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Samego kung fu są u mnie przynajmniej 4 szkoły. Spośród nich wybrałem dwie, teraz tylko sprawa zorganizowania czasu, finansów i zacznie się wielka przygoda.

Za kilka miesięcy pewnie napiszę tu coś konkretnego poza teorią, jakieś obserwacje i wrażenia poparte dłuższym stażem. Ale choć dopiero co zaczynam, już wiem, że to to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.10.2009 o 18:02, TheAbsurd napisał:

Za kilka miesięcy pewnie napiszę tu coś konkretnego poza teorią, jakieś obserwacje i
wrażenia poparte dłuższym stażem. Ale choć dopiero co zaczynam, już wiem, że to to.


Nie chcę się czepiać, ale kilka miesięcy dla sztuk walki typu kung fu nie można nazwać "dłuższym stażem" ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2009 o 20:06, Woo-Cash napisał:

> Za kilka miesięcy pewnie napiszę tu coś konkretnego poza teorią, jakieś obserwacje
i
> wrażenia poparte dłuższym stażem. Ale choć dopiero co zaczynam, już wiem, że to
to.

Nie chcę się czepiać, ale kilka miesięcy dla sztuk walki typu kung fu nie można nazwać
"dłuższym stażem" ;P


Ech... "Dłuższy" (nie "długi") oznacza po prostu większy niż jeden/dwa treningi, nie twierdziłem, że będę już doświadczony i w ogóle. Tylko tyle, że będę mógł powiedzieć coś więcej o odmianie kung fu jaką trenuję i tego co odczuwam, bo na razie mogę tylko wygłaszać teorie z internetu, a to wydaje mi się bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2009 o 21:13, TheAbsurd napisał:

Ech... "Dłuższy" (nie "długi") oznacza po prostu większy niż jeden/dwa treningi, nie
twierdziłem, że będę już doświadczony i w ogóle. Tylko tyle, że będę mógł powiedzieć
coś więcej o odmianie kung fu jaką trenuję i tego co odczuwam, bo na razie mogę tylko
wygłaszać teorie z internetu, a to wydaje mi się bez sensu.


Spokojnie, przecież się tylko czepiam ;). Dodam , że opinię nt. kickboxingu mogłem wygłosić po dwóch treningach, podczas gdy 2 lata karate nei nauczyły mnie nieczego. Nie czyłem sie ani silniejszy, ani pewniejszy w walce...to samo moze tyczyć kunf fu. To droga na bardzo dłuuugo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2009 o 21:19, Woo-Cash napisał:

Spokojnie, przecież się tylko czepiam ;). Dodam , że opinię nt. kickboxingu mogłem wygłosić
po dwóch treningach, podczas gdy 2 lata karate nei nauczyły mnie nieczego. Nie czyłem
sie ani silniejszy, ani pewniejszy w walce...to samo moze tyczyć kunf fu. To droga na
bardzo dłuuugo ;)


Co mogę już powiedzieć, to to, że po pierwszym w życiu treningu (było to jujitsu) byłem zafascynowany, co człowiek jest w stanie zrobić z własnym ciałem (nie mówiąc już o ciele przeciwnika:P), filmy w TV czy na YT nie oddadzą tego, to trzeba przetestować samemu, w rzeczywistości. Jeden trening wystarczał też, żebym spokojniej spojrzał na życie i wyciszył się trochę, skoncentrował. A przede wszystkim dotarło do mnie ostatecznie, że większość przeszkód, trudności z jakimi boryka się człowiek, siedzi tylko w głowie, powiesz sobie, że się nie da, to dana rzecz pozostanie niemożliwą. Przeglądając strony poświęcone kung fu napotkałem też na taki cytat, szedł mniej więcej tak: "When you realise how powerful your thoughts are you will never think a negative thought". Trudno było mi się z tym nie zgodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2009 o 21:19, Woo-Cash napisał:

Spokojnie, przecież się tylko czepiam ;). Dodam , że opinię nt. kickboxingu mogłem wygłosić
po dwóch treningach, podczas gdy 2 lata karate nei nauczyły mnie nieczego.


Niczego? Potwierdza to tylko moją opinię o Karate :-P

Dnia 27.10.2009 o 21:19, Woo-Cash napisał:

Nie czyłem sie ani silniejszy, ani pewniejszy w walce...to samo moze tyczyć kunf fu. To droga na
bardzo dłuuugo ;)


Oj nie, zaręczam, jeśli to tylko jest sensowny styl Kung Fu to po dwóch latach będzie widać różnicę. Oczywiście w tym czasie nikt się nie stanie wymiataczem, ale naprawdę widać poważne postępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Ta, 2 lata karate nie nauczyły go niczego, ale o kb "może wydać opinię po dwóch treningach"... czasem coś jest nie tak nie ze stylem, ale z ćwiczącym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja polecam Krav Mage. Dzięki niej zamiast mieć obitą twarz mojemu przeciwnikowi wyszła kość z prawej ręki przy łokciu. Fajna metoda. A potem mówisz że to obrona własna. Arabskie metody z lat 50 są niesamowite.

To wszystko nic. Gdy patrze na Seagala jak walczy to niesamowity widok. To chyba Aikido?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.10.2009 o 23:15, Budo napisał:


Ta, 2 lata karate nie nauczyły go niczego, ale o kb "może wydać opinię po dwóch treningach"...
czasem coś jest nie tak nie ze stylem, ale z ćwiczącym.


Nie jest to tylko moje zdanie, potwierdza to takze opinia kumpla, który już "cośtam" umie( skokojnie jechał na trenignu 18-latka, sam miał 16). w kadym razie kb uczy cie odruchów, wiesz, ze musisz trzymać garde, wiesz, jak przyjmowac ciosy, w końcu wiesz, jak kontrować. Z karate wyniosłem jedynie umiejętość używiania nóg; inne ciosy zwyczajnie w bijatyce sie nie sprawdzą. Dlaczego? Sa nienaturalne, kb uczy sie szybkich ruchów, karate raczje nie. Oczywiście karateka po kilkunastu czy kilkudziesięciu latach ćwiczeń( używanie Chi, kontorla energii) będzie miał nad kickboxerem znaczna przewagę, ale uwierzcie mi - jeśli nie zamierzacie spędzić na trenowaniu tak długiego czasu, wybierzcie kb. Nie będziecie żałować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Głupoty piszesz, a argumenty, których używasz nie mają znaczenia. Bardzo dużo zależy od stylu, a stylów karate jest masa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2009 o 06:00, Colder napisał:

To wszystko nic. Gdy patrze na Seagala jak walczy to niesamowity widok. To chyba Aikido?


Teoretycznie jakieś tam aikido, ale z Seagala to wszyscy polew mają, nie traktowałbym go poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2009 o 11:15, Budo napisał:

Teoretycznie jakieś tam aikido, ale z Seagala to wszyscy polew mają, nie traktowałbym go poważnie.


I tak wszyscy wiemy, że skopałby ci tyłek ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2009 o 11:15, Budo napisał:

> To wszystko nic. Gdy patrze na Seagala jak walczy to niesamowity widok. To chyba
Aikido?

Teoretycznie jakieś tam aikido, ale z Seagala to wszyscy polew mają, nie traktowałbym
go poważnie.


Coraz częściej spotykam się na internecie z opiniami, że mieć w kolekcji film z nim w roli głównej to obciach itp. ale nic konkretnego. Zanim wygłosiłem pogląd, sam poszukałem na jego temat informacji.

W aikido ma 7 dan, nie wiem, czy to jest coś z czego można się polewać. Ma także czarny pas w judo, karate i kendo. Jego filmy mają specyficzny klimat, może nie są do końca poważne, ale jeżeli on zaczął trenować sztuki walki, kiedy my uczyliśmy się tabliczki mnożenia i jest mistrzem w przynajmniej jednej, to ja do niego nic nie mam, chciałbym osiągnąć tyle co on. Ponadto jest muzykiem, a także aktywnym działaczem na rzecz praw rdzennych mieszkańców Ameryki, a także praw zwierząt. Ciekawostki na temat jego historii się na tym nie kończą, jest jeszcze wiele spraw, na temat których mówić nie chce.

@DemoBytom
xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.10.2009 o 06:00, Colder napisał:

A potem mówisz że to obrona własna. Arabskie
metody z lat 50 są niesamowite.


Chyba żydowskie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować