Zaloguj się, aby obserwować  
Lord_Avatar

Warhammer 40.000 Dawn of War 2 - pomysły, domysły i nadzieje... [M]

8729 postów w tym temacie

Dnia 13.07.2009 o 19:10, Host_Samurai napisał:

Jeśli przy hardcounterach usiądzie ktoś inteligentny, żadna jednostka nie pozostanie
bezużyteczna. System z DC/SS jest średni, i trudny do zbalansowania ze względu na obecność
tanich, samowystarczalnych elit tworzących kilkuosobową armię.


Wbrew temu co się mówi, taki SC top same soft countery, a balans jest idealny. Chcieć znaczy móc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2009 o 19:16, Lord_Avatar napisał:

Wbrew temu co się mówi, taki SC top same soft countery, a balans jest idealny. Chcieć
znaczy móc.


Sęk w tym, że softcountery zbalansować trudniej, SC balansowali dużo czasu, mimo obecności trzech ras. Nie ma sensu oczekiwać od rerica takiego poświęcenia dla fanów. ;d Hardcountery są prostszym wyjściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.07.2009 o 19:20, Host_Samurai napisał:

Sęk w tym, że softcountery zbalansować trudniej, SC balansowali dużo czasu, mimo obecności
trzech ras. Nie ma sensu oczekiwać od rerica takiego poświęcenia dla fanów. ;d Hardcountery
są prostszym wyjściem.


Jasne, że trudniej, ale IMO są lepszym wyjściem. Oczywiście, lepiej mieć działające hard countery niż spieprzony system "softów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.07.2009 o 19:20, Host_Samurai napisał:

Sęk w tym, że softcountery zbalansować trudniej, SC balansowali dużo czasu, mimo obecności
trzech ras. Nie ma sensu oczekiwać od rerica takiego poświęcenia dla fanów. ;d Hardcountery
są prostszym wyjściem.


dokladnie tak... albo zrobic takie prawie hard countery, pamietajac ze w dodatkach bedzie wiecej ras
jest to system przyszlosciowy i obawiam sie ze jedyna droga do balansu w DOW 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.07.2009 o 19:27, Lord_Avatar napisał:

Jasne, że trudniej, ale IMO są lepszym wyjściem. Oczywiście, lepiej mieć działające hard
countery niż spieprzony system "softów".


od kiedy w DOWie są soft countery to mieliśmy imbe za imbą, nie ? no właśnie...

drugi ważny problem DOW II polega na tym, że generalnie można wygrać tylko przez victory pointy
gdyż unicestwienie nie działa, wymusza to schemat rozgrywki i prowadzi do powtarzalności strategii i gier
ja jestem za tym, żeby początkowa HQ miała te wieżyczki jak ma ale nie była taka "pancerna" oraz
żeby każda rasa miała piątą rasową zdolność za 400 req i 200 race points - assemble HQ (T1)
pociągnie to oczywiście za sobą obniżenie regeneracji jednostek i tempa ich produkcji w HQ
a także dodanie w opcjach meczu trybu "zabójstwa" - to powinno urozmaicić rozgrywki ];->

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Eeee... Jeśli chodzi o anihilację, to da radę. Problem polega na balansie, a właściwie jego braku. Przykłady: z poprzednich łatek 3 x Nid vs. 3 x random (dowolny). Efektem jest wejście Fexów do bazy przy stanie 300 VP i oddanie wszystkich punktów randomom. Nim punkty Nidów zeszły do 200 nie było budynków przeciwnika, kthxbb i gra wygrana przez anihilację w trybie VP :O

Przykład z ostatniego patcha: Elf, Ork + random vs. 3 randomy. Efekt: przegraliśmy, ale zdołaliśmy pojechać dwie bazy randomów bez strat praktycznie. A przegraliśmy niewiele, bo gra zakończyła się wynikiem 0:4.

Wniosek: 1.4 jest bardziej dynamiczny, ale balans leży i kwiczy. Howgh! xD

Pozdrawiam
C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2009 o 01:01, Teokrata napisał:

dokladnie tak... albo zrobic takie prawie hard countery


Nie rozumiem, co masz przez to na myśli?

Dnia 14.07.2009 o 01:01, Teokrata napisał:

od kiedy w DOWie są soft countery to mieliśmy imbe za imbą, nie ?


Nie. WA bez hardcounterów był najlepiej zbalansowanym dodatkiem.

Btw. hardcounterów i tak nie będzie, duf jest zbyt ułomną grą na takie rozwiązanie.
Btw2. Po co ci budowanie HQ? Trzeba było nie kupować dufa i nie wspierać rerica w tworzeniu gier dla idiotów. Być może, gdyby sequel słabo się sprzedał, coś w końcu dotarłoby do pustego łba Jonny''ego.Teraz jest już na to za późno.
Btw3. Z dufa i tak nic już nie będzie, więc produkowanie postów na forum rerica jest bezsensowne. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2009 o 13:35, Host_Samurai napisał:

Btw. hardcounterów i tak nie będzie, duf jest zbyt ułomną grą na takie rozwiązanie.
Btw2. Po co ci budowanie HQ? Trzeba było nie kupować dufa i nie wspierać rerica w tworzeniu
gier dla idiotów. Być może, gdyby sequel słabo się sprzedał, coś w końcu dotarłoby do
pustego łba Jonny''ego.Teraz jest już na to za późno.
Btw3. Z dufa i tak nic już nie będzie, więc produkowanie postów na forum rerica jest
bezsensowne. ;p


Ech no wierze, ze DOW II mozna jeszcze uratowac bo sa takie elementy w tej grze ktore mi sie podobaja ale sa i takie ktore trzeba zmienic. Budowanie bazpozwoli mniej sie ganiac po wielkich mapach oraz powinno naprawic tryb unicestwienia - ile bylo gier w starym DOWie czy Starcafcie gdzie na gruzach jednej bazy wyrasatala nastepna ? juz niech nawet nie bedzie tych baz i tej annihiliacje byle jakis balans wsrod jednostek byl bo jak jeszcze raz znerfuja i tak najslabszych od dawna Eldarow to nawet moja milosc do Relica juz nie pomoze...

a tak poza tym to wieciecie czym bedzie Space Marine ?
single playerowym testem silnika i mechaniki gry jakie maja byc w W40k MMORPG ktorego THQ ma zamiar wydac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

(...)

Nie wiem czy jest sens ratować tą grę, skoro sam jednoznacznie stwierdzasz, że obecna formuła gry jest słaba, i potrzebne jej są fundamentalne zmiany?
Ale przyjrzyjmy się, co można dla tej gry zrobić?:

1. Wprowadzenie baz. Nierealne, ponieważ ta gra od podstaw było tworzona z myślą o rozgrywce bez budynków. Konieczne byłoby przerobienie wszystkich map, i stworzenie masy nowych modeli, nie mówiąc już o konieczności rozrzuceniu jednostek po owych strukturach, wprowadzeniem buldierów, balansowania stron od zera itp. Wiązałoby się to z kolosalnymi zmianami w balansie jak i samej grze. Zmiana zbyt duża, nawet jak na dodatek.

Summonowanie nowego HQ to żadne rozwiązanie - byłoby wystawione na ataki, i w gruncie rzeczy i tak nie postałoby długo. Stawia też pod znakiem zapytania sens istnienia jednego budynku, a więc sensu całej gry. Reric wprowadzając ww. novum popełniłby samobójstwo w oczach fanów.

2. Hardcountery. Rozwiązanie praktycznie nieprawdopodobne, koliduje bowiem z ideą przyświecającą rericowi: "prosta gra dla każdego". Kolejny "samobój", nie mówiąc już o tym, że konieczne byłoby przebudowanie każdej rasy, dodanie nowych jednostek, by uzupełnić ewentualne luki w kontrach, i ponownego balansowania całości od początku. Mnóstwo czasu i pieniędzy, których reric nie ma (? - z pieniędzmi to różnie bywa, skoro to wszystko się jednak kręci).

3. Softcountery. Najprostsze (dla dufa - co nie oznacza, że najlepsze) rozwiązanie. Przy czym najpierw "balans tim" rericowców musiałby zrozumieć, co oznacza słówko "kontra", bo na chwilę obecną wszystko zabija wszystko, a nawet jeśli nie, ma skille które na to pozwalają (D-Cannon wsysający armię przeciwnikowi np.). Pod tym względem jest gorzej niż w SS/DC w których jakieś kontry (nie koniecznie logiczne) działały, a odkrywanie nowych (ze względu na złożoność gry, i jej "niepoukładanie") dawało sporo frajdy. Wprowadzeniem softcounterów duf nie pozbyłby się wszechogarniającej nudy, wypływającej z każdego zakątku tej produkcji, tak więc jest to "mniejsze zło".

I warto zadać sobie pytanie - czy jest sens reanimowania tego trupa, jakim stał się DoW2? Spójrz chociażby na ten topic (i żeby było jasne - na innych forach wcale nie jest lepiej)... dyskusje dotyczące gry sensu stricte (strategie, wrażenia z gry, dyskusje o jednostkach, czy nawet zwykły spam rozochoconych graczy - którego wcale nie ma - etc. etc.) to żałosny ułamek wśród ciągłej krytyki i dyskusji o patchach, sprowadzającej się do wytykania nowych błędów tej produkcji. Nie zauważyłem też, by ktoś poza Tobą mocno bronił tej gry, co w topicu o DoW jest normalnością. Może czas zadać sobie pytanie, czy nie lepiej zostawić markę DoW''a w spokoju, i nie niszczyć jej jeszcze bardziej, co jest nieuniknione, dopóki prawa do tej gry posiada reric/szefem jest Jonny?

Także jedyne co możesz zrobić dobrego dla tej gry, to nie kupić dodatku, i pozwolić jej umrzeć. Amen.

Dnia 14.07.2009 o 21:21, Teokrata napisał:

a tak poza tym to wieciecie czym bedzie Space Marine ?
single playerowym testem silnika i mechaniki gry jakie maja byc w W40k MMORPG ktorego
THQ ma zamiar wydac


Linka poproszę do tych rewelacji, bo wygląda to śmiesznie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja nie gram w DoW II bo po prostu jest NUDNY. Jak to się zmieni to do tej gry wrócę. Poza tym patrzę na waszą dyskusję i tak się zastanawiam Host_Samurai z całym szacunkiem czemu do Ku*** Nę*** tak bardzo chcesz by ta gra umarła (póki co jeszcze dogrywa z tego co się orientuję bo śledzę sytuację na bieżąco)? Gra jest teraz kiepska - to fakt, ale nie mam nic przeciwko by to naprawili. A ty po prostu chcesz by ta gra upadła, zdechła i przepadła. Jak ci się nie podoba to nie graj. Żyj i pozwól żyć innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2009 o 00:28, Quinti napisał:

Poza tym patrzę na waszą dyskusję i tak się zastanawiam Host_Samurai z całym szacunkiem
czemu do Ku*** Nę*** tak bardzo chcesz by ta gra umarła?


Stary wyga ze mnie, nie rozumiejący "gier nowej generacji". Przy DoW spędziłem mnóstwo czasu, i chciałbym spędzić jeszcze więcej, ale reric nie dał mi wyboru wypuszczając tego potwora, co spowodowało moje zniesmaczenie tą grą. ;]

Dnia 15.07.2009 o 00:28, Quinti napisał:

Gra jest teraz kiepska - to fakt, ale
nie mam nic przeciwko by to naprawili.


Trudno jest naprawić coś, co jest złe u samych podstaw, co sam przyznajesz. Przestałem wierzyć w rerika, ale nie obraziłbym się, gdyby cudownie uzdrowili tą grę.

Dnia 15.07.2009 o 00:28, Quinti napisał:

A ty po prostu chcesz by ta gra upadła, zdechła i przepadła.


Bo tak byłoby lepiej? Upadek tej gry mógłby otrząsnąć tą firmę z odrętwienia i wytwarzania coraz głupszych gier, dałoby im też do myślenia. Po czymś takim marka DoW zapewne zostałaby porzucona na dłuższy czas, ale wskrzeszając ją, reric nie popełniłby błędu DoW2 po raz drugi, co wyszłoby serii tylko na dobre.

Zawsze istnieje też nadzieja, że reric zbankrutuje, a prawa do tej gry przejmie inna firma. :P

Dnia 15.07.2009 o 00:28, Quinti napisał:

Jak ci się nie podoba to nie graj.


Co też czynię. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A to że gra jest na krawędzi zagłady nie jest wystarczającą nauczką dla Relic? Ja W DoW grałem tylko w singlu (ale za to ile :P)i kocham tą grę. A dwójka? - Bardzo spodobał mi się covert system tylko- każdy gracz robi to samo. A na dodatek kilka ras jest IMBA więc się zastanawiam - czy relic tego nie zauważył? Czy może po prostu nie chce tego zauważyć. A poza tym mam nadzieję że wywalą Jonnego a studio Relic się ostanie (tylko z lepszym lead designerem...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2009 o 00:46, Quinti napisał:

A to że gra jest na krawędzi zagłady nie jest wystarczającą nauczką dla Relic?


Ciężko stwierdzić. Na wszelki wypadek lepiej, żeby zdechła. :P

Dnia 15.07.2009 o 00:46, Quinti napisał:

A na dodatek kilka ras jest IMBA więc się zastanawiam - czy relic tego nie zauważył?


Nie zauważył zbugowanego SS''a, więc nie, nie chcą tego zobaczyć. ;p

Także:

Dnia 15.07.2009 o 00:46, Quinti napisał:

Czy może po prostu nie chce tego zauważyć.


Dnia 15.07.2009 o 00:46, Quinti napisał:

A poza tym mam nadzieję że wywalą Jonnego a studio Relic się ostanie (tylko z lepszym lead designerem...)


O tak, ta zmiana byłaby cudowna w skutkach, bo ten łysol w głównej mierze odpowiada za to co stało się z grami tego studia. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo popatrzy co zrobili z takim CoH... Wcześniej gra była przejedwabista i dużo w nią grałem (co prawda staty 60-60 ale bywa), potem szkoła itp więc nie grałem dobre 10 miechów a teraz wydali ToV i z tego co słyszałem balans szlag trafił (wcześniej bywało różnie ale cóż... tylko Wermacht by za mocny)... Dziwnym trafem gameplay jest cholernie podobny do DoWII. Najdziwniejsze jest to że to właśnie CoH i CoH: OF były poligonem doświadczalnym dla ras w DoW II. I kiedy wszystko było ok przylazł Jonny i powiedział "kurczę ale ta gra trudna - nie na moją łysą glacę to trzeba zmienić bym mógł pograć z kumplami z psychiatryka" i dzięki temu mamy to co teraz :p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z Quinti CoH i CoH:OF były znakomite, sporo siedziałem po nocy przy singlu i przy mult, jak dowiedziałem się że ToV to taki gniot postanowiłem nie kupować, ale patch, który wyszedł przy okazj i zabił balans i radość z gry, od tego czasu nie gram w CoH. Koncepcja gry w DoWII jest max uproszczona i faktycznie dla mało rozgarniętych, ale wydaje mi się, że gdyby balans był w porządku, to gra miałaby wielu fanów bez drastycznych zmian, o których pisał Teokrata. Przynajmniej ja dużo chętniej grałbym w DoWII, gdybym wiedział, że zwycięstwo nie zależy tylko od tego jaką rasę ma przeciwnik :P no i gdyby ten nie byl 30 leveli lepszy ode mnie co często okazuje się przy podsumowaniu. Brak balansu daje się przeżyć w grach 3 vs 3, gdy drużyny mają zróżnicowane rasy, wtedy przeszkadza tylko dobór graczy, gdyż jak każdy wie nie należą do żadkości składy typu:
drużyna 1: 3lvl, 10lvl, 12lvl
drużyna 2: 3lvl, 15lvl, 20lvl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2009 o 23:47, Host_Samurai napisał:

montowanie nowego HQ to żadne rozwiązanie - byłoby wystawione na ataki, i w gruncie
rzeczy i tak nie postałoby długo. Stawia też pod znakiem zapytania sens istnienia jednego
budynku, a więc sensu całej gry. Reric wprowadzając ww. novum popełniłby samobójstwo
w oczach fanów.


jest sens - w starym DOWie taki system mieli Necroni, ktorzy jednostki robili tylko w Monolicie

Dnia 14.07.2009 o 23:47, Host_Samurai napisał:

2. Hardcountery. Rozwiązanie praktycznie nieprawdopodobne, koliduje bowiem z ideą przyświecającą
rericowi: "prosta gra dla każdego"


IMHO wprowadzenie suppressive weapons w DOW II, czy obecny system walki wrecz, sprawiajacy ze
jednostki CC sa duzo skuteczniejsze w walce ze "strzelcami" bo maja wyzszy skill, albo powolanie do zycia
jednostki typu Venom Brood to pierwszy krok do hard counterow. wystarczy tylko, ze Relic pojdzie dalej
ta droga a uda mu sie jako tako zbalansowac jednostki i rasy...

Dnia 14.07.2009 o 23:47, Host_Samurai napisał:

3. Softcountery. Najprostsze (dla dufa - co nie oznacza, że najlepsze) rozwiązanie.


...i najgorsze rodzace ibe za imba, czego rezultatem jest ciagly brak balansu w DOWie

Dnia 14.07.2009 o 23:47, Host_Samurai napisał:

I warto zadać sobie pytanie - czy jest sens reanimowania tego trupa, jakim stał się DoW2?


warto bo tak jak juz pisalem sa rzeczy, ktore sa w tej grze udane. victory pointy sa lepsze od take & hold, wprowadzenie doswiadczenia i bohaterow, o generatory trzeba walczyc a nie budowac sobie w bazie, nie ma uganiania sie za builderami, nie ma takiego spamu jak w innych RTSach czy starym DOWie a wprowadzenie hard counterow calkowicie wyeliminuje ten problem, suppression to duzo lepsza mechanika niz morale, mapy nie sa puste, mi sie podoba ten system coverow i chowania sie do budynkow, rasowe skille nagradzajace agresywna gre, skillowy system granatow, brak swobodnego uzupelniania oddzialow oraz niepedalski design Eldarow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2009 o 13:51, Teokrata napisał:

do konstruktywnej dyskusji zapraszam na sajta, finalna wersja There is only War wyjdzie
19 lipca - mamy 4 dni !!!


Skąd wiesz, że wtedy wyjdzie? Jak na razie spotkałem się tylko z informacją, że beta kończy się 19 lipca, co nie znaczy, że wypuszczą patcha od razu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

jest sens - w starym DOWie taki system mieli Necroni, ktorzy jednostki robili tylko w
Monolicie


W starym DoW Nekroni byli rasą nadająca się tylko do skasowania. I też stawiali budynki, więc argument z tyłka.

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

IMHO wprowadzenie suppressive weapons w DOW II, czy obecny system walki wrecz, sprawiajacy
ze
jednostki CC sa duzo skuteczniejsze w walce ze "strzelcami" bo maja wyzszy skill, albo
powolanie do zycia
jednostki typu Venom Brood to pierwszy krok do hard counterow. wystarczy tylko, ze Relic
pojdzie dalej
ta droga a uda mu sie jako tako zbalansowac jednostki i rasy...


Ty chyba nie pojmujesz znaczenia hardcounterów, skoro za jeden z przykładów stawiasz jednostki cc zabijające strzelców. ;d

Btw. Venom Brood i Screaming Killer zostały dodane, ponieważ reric nie radzi sobie ze zbalansowaniem Cannonów, a nie dlatego, by zahaczyć o countery. Venom zabija wszystko równie skutecznie, więc gdzie tu miejsce na countery?

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

...i najgorsze rodzace ibe za imba, czego rezultatem jest ciagly brak balansu w DOWie


Łeheheh, no to obawiam się, że balansu nie będzie. ;d

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

victory pointy sa lepsze od take & hold


E, nie, ograniczają długość rozgrywki, ponieważ jeden gracz zawsze kontroluje jeden VP więcej, oraz zmusza do gonitwy po mapie. T&H był lepszy, bo zazwyczaj sprowadzał się do obrony jednego punktu, podczas gdy w dufie są one rozrzucone po mapie, więc efekt "300" znika.

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

wprowadzenie doswiadczenia i bohaterow


To babol myślowy? W każdym razie bohy to interesujące novum, ale i tak reric musiał to spieprzyć, podstawiając w tej roli np. Egzarche czy innego Aptekarza. :P Można było zrobić to dużo lepiej.
Doświadczenie jest dziwne, i nie wiem co o nim myśleć, ale wolałbym by zostało usunięte, niż oglądać sluggasów zabijających nobzy np.

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

o generatory trzeba walczyc a nie budowac sobie w bazie,


Na ten temat nie mam wyrobionego zdania. Ale raczej na plus, z tym, że (tak jak bohaterowie) ten pomysł nie został należycie rozbudowany.

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

nie ma uganiania sie za builderami


Micro robolami to jedna z fajniejszych rzeczy w RTS, zwłaszcza w DoW, w którym boby posiadały różne alternatywne zastosowania, i nie ograniczały się tylko do stawiania budynków. :P RTS bez peonów, to nie RTS.

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

nie ma takiego spamu


A spamowi za co się oberwało? Fakt, sofcountery determinują powstawanie spamu, ale wolę już patrzeć na hordy kosmitów umierających w kałużach krwi, niż zamulające przepychanki z dufa.

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

suppression to duzo lepsza mechanika niz morale


Niby z jakiej racji? Jedynie spowalnia starcia, i wymusza wprowadzenie magicznego przycisku. Nie mówiąc już o tym, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego, i mogłyby istnieć razem, nie kolidując ze sobą.

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

mapy nie sa puste,


To w DoW były?

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

rasowe skille nagradzajace agresywna gre


Robienie ich na siłę nie jest dobrym pomysłem. Te które posiadają Eldarowie to jakiś dowcip. ;p Albo robią coś skrupulatnie, albo nie robią wcale.

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

skillowy system granatow


xD Prawie tak skillowy jak skill GK w DC 1.0., czy inne, równie "skillerskie" zdolności zabijające natychmiast dużą ilość jednostek.

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

brak swobodnego uzupelniania oddzialow


Zamulający tą grę jeszcze bardziej.

Dnia 15.07.2009 o 13:25, Teokrata napisał:

oraz niepedalski design Eldarow


A one czymś się różnią poza większa ilością światełek? :<

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"-nie ma uganiania sie za builderami
-Micro robolami to jedna z fajniejszych rzeczy w RTS, zwłaszcza w DoW, w którym boby posiadały różne alternatywne zastosowania, i nie ograniczały się tylko do stawiania budynków. :P RTS bez peonów, to nie RTS."
Hmm masz rację! Weźmy znowu na przykład takiego CoH- Saperzy mieli MASĘ zastosowań:
miotacze płomieni,wykrywacze min, budowanie bazy i fortyfikacji, zakładanie ładunków wybuchowych, naprawianie pojazdów czy odzyskiwanie amunicji z wraków. Tam oddziały MG miały zastosowanie, a nie jak w DoWII tylko w pierwszej fazie gry (poza tym nie przygniatały wroga na amen i nie zadawały jakiś wielkich obrażeń więc można na nie po szarżować). Ile zastosowań miał sherman? Trał przeciw minowy, pojazd wsparcia piechoty czy niszczyciel czołgów (od biedy). A tu taki predator? Nic konkretnego. Snajperzy? oni MASAKROWALI piechotę i idealnie nadawali się do opóźniania wrogiego natarcia (albo jego uniemożliwienia nawet). A tu? Nic bo ponieważ broń nie zadaje jakiś wielkich obrażeń i nie przyciska obszarowo nie ma zastosowania. Granaty? Błechecheche Teokrata sorry ale w CoH kiedy widziałeś granat upadający między twoich ludzi mówiłeś - o kur***. A tu nic retreat buttuon. (w CoH granat wybuchał dość szybko i wróg nie wycofywał się aż tak sprawnie) sorry Ale DoW II uratuje tylko gruntowna przemiana mechanizmów gry. Pozbyć się bohaterów i dać drzewka dowódcy jak w CoH, naprawić balans, dać więcej typów surowców(chociaż ammo czy cuś) itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować