Zaloguj się, aby obserwować  
Ksar666

Ateizm

6335 postów w tym temacie

Dnia 09.01.2009 o 00:05, SoundWave napisał:

Doczytaj sobie.


Niczego nie muszę doczytywać, bo to doskonale znam. Wiem też, lepiej niż ty, że prawo ST zostało zniesione. Nie pytaj go więc, czy jest katolikiem. Możesz go co najwyżej pytać, czy jest Żydem. Katolika obowiązuje nauczanie Kościoła.
Rzecz jasna nie twierdzę, że w tamtych czasach niewolnictwo było niemoralne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,581
Świetne kawałki o genezie niewolnictwa i nie tylko.

Rzymska Kongregacja od Spraw Wiary deklarowała jeszcze 20 czerwca 1866: „Niewolnictwo samo w sobie, widziane wedle swojej natury, wcale nie jest przeciwne prawu naturalnemu i prawu Bożemu. Niewolnictwo mogło mieć wiele uzasadnień...Niewolnik może być sprzedany, kupiony, wymieniony czy oddany i nie jest to wcale przeciwne prawu Bożemu i naturalnemu.”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 00:40, ISAMU napisał:

Rzymska Kongregacja od Spraw Wiary deklarowała jeszcze 20 czerwca 1866


Nie było Kongregacji od Spraw Wiary.
A strona, z której wziąłeś cytat pisze nieprawdę także co do zbawienia poza KK.

http://www.newadvent.org/library/docs_gr16is.htm
http://www.newadvent.org/library/docs_le13ip.htm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.01.2009 o 00:29, Mogrim napisał:

Niczego nie muszę doczytywać, bo to doskonale znam. Wiem też, lepiej niż ty, że prawo
ST zostało zniesione. Nie pytaj go więc, czy jest katolikiem. Możesz go co najwyżej pytać,
czy jest Żydem. Katolika obowiązuje nauczanie Kościoła.


A widocznie ja wiem lepiej niz ty, ze biblia jest podstawa wiary dla wiekszosci katolikow.
Moze wrocimy do podstaw, jak czym jest biblia i kto jest za nia odpowiedzialny?
Ile to razy slyszalem, ze biblia to ksiega spisana przez osoby natchnione przez boga. Ze biblia to slowo boga.
A katolicy sobie uniewazniaja to, co zostalo spisane przez osoby natchione i powiedziane przez boga?
Co sie stalo? Bog mial zly dzien? Natchnal nie ta osoba? Przez przypadek wybral kogos, kto popieral niewolnictwo?
A moze po prostu gdy cywilizacja idzie do przodu, a "nasza" religia wciaz trzyma z takimi podejrzanymi sprawami jak niewolnictwo to owce zaczelyby kwestionowac milosierdzie i dobroc naszego boga?

Dnia 09.01.2009 o 00:29, Mogrim napisał:

Rzecz jasna nie twierdzę, że w tamtych czasach niewolnictwo było niemoralne.

Alez oczywiscie, zmienna moralnosc! Gdyby biblia pozwalala zabijac z zimna krwia (a potem zostalo to uniewaznione) to w tamtych czasach nie byloby to niemoralne.

I dlatego hasla takie jak w tym artykule sa dobre- namawiaja do cieszenia sie zyciem zamiast martwienia sie bredniami osob, ktore same nie maja pojecia co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 21:34, SoundWave napisał:

Namawianie ludzi, by sie nie martwili niewiadomymi i cieszyli sie zyciem to glupota?

Żeby człowiekowi trzeba powiedzieć żeby cieszył się życiem naprawdę nie trzeba wieżdżać na religię :)


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 14:07, Nagaroth napisał:

> Namawianie ludzi, by sie nie martwili niewiadomymi i cieszyli sie zyciem to glupota?

Żeby człowiekowi trzeba powiedzieć żeby cieszył się życiem naprawdę nie trzeba wieżdżać
na religię :)

A gdzie tam masz "wiezdzanie"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.01.2009 o 23:55, SoundWave napisał:

Tak, ludzie probuja mi wmawiac, ze jesli wyrzekam sie boga/Chrystusa to po smierci czeka
mnie wieczne potepienie.

A czy ty nikomu nie wmawiasz, że życia po śmierci nie ma i nie ma powodu obawiać się jakieś istoty wyższej? Nikt nikogo do wiary (jaka by ona nie była) zmuszać nie będzie. Poza tym z tego co widzę, to przedstawili ci stanowisko kościoła katolickiego wobec ludzi odrzucających Chrystusa.

Dnia 08.01.2009 o 23:55, SoundWave napisał:

Szkoda, ze jak sie wglebic w te religie to juz gorzej.

Żadna religia nie namawia do czynienie przeciwko drugiej osobie, jeżeli jednak chcesz opierać swe zarzuty na podstawie ST, to zanim zaczniesz potępiać to poczytaj ogólnie o warunkach i prawach jakie towarzyszyły ludziom ówczesnym.

Dnia 08.01.2009 o 23:55, SoundWave napisał:

Hej, jestes katolikiem co? Sprzedasz swoja corke w niewole? Dobrze zaplace!

Nie jestem katolikiem. Marna prowokacja. Chcesz bazować w XXI w. na czynach czy regułach sprzed wielu wieków? Powodzenia życzę.

Dnia 08.01.2009 o 23:55, SoundWave napisał:

To teraz jesli nie wierze w krasnoludki musze dac cos w zamian? Nie przypominam sobie,
zeby tak dzialala logika.

W zamian... Jak to mawiają mądrzy ludzie "nie będziesz szanowany, nie szanując innych" za ich poglądy, idee, religie itd. To się nazywa równowaga i jest bardzo logiczna. Nie musisz wierzyć, ale co ci przeszkadza że ktoś inny wierzy? Ty masz swoją wiarę, ja swoją i nawracać cię przecież nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.01.2009 o 16:02, paweusz napisał:

A czy ty nikomu nie wmawiasz, że życia po śmierci nie ma i nie ma powodu obawiać się
jakieś istoty wyższej? Nikt nikogo do wiary (jaka by ona nie była) zmuszać nie będzie.

Nikomu nic nie wmawiam. Swoja teorie na to co jest po smierci bazuje na racjonalnym mysleniu. Mozg umiera, swiadomosc umiera, nic nie ma. Na czym religie bazuja swoje bajki na to, co jest po smierci?

Dnia 09.01.2009 o 16:02, paweusz napisał:

Poza tym z tego co widzę, to przedstawili ci stanowisko kościoła katolickiego wobec ludzi
odrzucających Chrystusa.

Czyli kazdego ateiste i prawie kazdego agnostyka.

Dnia 09.01.2009 o 16:02, paweusz napisał:

Żadna religia nie namawia do czynienie przeciwko drugiej osobie, jeżeli jednak chcesz
opierać swe zarzuty na podstawie ST, to zanim zaczniesz potępiać to poczytaj ogólnie
o warunkach i prawach jakie towarzyszyły ludziom ówczesnym.

Oczywiscie, ze nie. Wiesz jakie jest prawdziwe znaczenie "nie zabijaj" ?

Dnia 09.01.2009 o 16:02, paweusz napisał:

Nie jestem katolikiem. Marna prowokacja. Chcesz bazować w XXI w. na czynach czy regułach
sprzed wielu wieków? Powodzenia życzę.

Kosciol katolicki nigdy nie mial problemow z trzymaniem sie wiekowych regul i zasad dopoki nie krzywdzi to ich interesu.

Dnia 09.01.2009 o 16:02, paweusz napisał:

W zamian... Jak to mawiają mądrzy ludzie "nie będziesz szanowany, nie szanując innych"
za ich poglądy, idee, religie itd. To się nazywa równowaga i jest bardzo logiczna.

Nie, szanowanie wariata i jego wizji, aby on mnie szanowal nie jest normalne ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 17:13, SoundWave napisał:

Mozg umiera, swiadomosc umiera, nic nie ma. Na czym religie bazuja swoje bajki na to,
co jest po smierci?

To jest racjonalizm ? Ateiści i naukowcy wierzą, a nie wiedzą że śmierć cielesną jest jedyną i ostateczną. Niby jakby chciałbyś naukowo i racjonalnie udowodnić, że po śmierci nic nie ma? Bo ciało umiera? Katolicy nie mówią o życiu wiecznym ciała. Że ty w to nie wierzysz, nie znaczy że twoja teoria jest prawdziwsza, bo również opiera się na wierze.

Dnia 09.01.2009 o 17:13, SoundWave napisał:

Czyli kazdego ateiste i prawie kazdego agnostyka.

Tak. Takie są nauki tej wiary, kto Go poznał i odrzucił sam zostanie odrzucony. Skoro w niego nie wierzysz, to co cię ma obchodzić "straszenie" piekłem przez katolików?

Dnia 09.01.2009 o 17:13, SoundWave napisał:

Kosciol katolicki nigdy nie mial problemow z trzymaniem sie wiekowych regul i zasad dopoki
nie krzywdzi to ich interesu.

Jakieś przykłady, czy strzelasz ślepakami? Nie wiem co masz na myśli konkretnie.

Dnia 09.01.2009 o 17:13, SoundWave napisał:

Nie, szanowanie wariata i jego wizji, aby on mnie szanowal nie jest normalne ;]

Jeżeli człowiek czczący bóstwo jest dla ciebie wariatem, to kim ty jesteś? Wierzysz, że jesteś jak zwierzę i jak ono po prostu żyjesz dla samej śmierci. Norma nie musi oznaczać czegoś wartościowego. Kij ma dwa końce, dla kogoś ty będziesz ów wariatem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 17:37, paweusz napisał:

To jest racjonalizm ? Ateiści i naukowcy wierzą, a nie wiedzą że śmierć cielesną jest
jedyną i ostateczną. Niby jakby chciałbyś naukowo i racjonalnie udowodnić, że po śmierci
nic nie ma? Bo ciało umiera? Katolicy nie mówią o życiu wiecznym ciała. Że ty w to nie
wierzysz, nie znaczy że twoja teoria jest prawdziwsza, bo również opiera się na wierze.

Tak, to racjonalna teoria- oparta na tym co wiadomo i co mozna dowiesc. Katolicy oczywiscie wierza, ze ich dusza bedzie zyc po smierci, ale jak dotad zadnemu z nich nie udalo sie podac nawet najmniejszych argumentow na to, ze cos takiego jak dusza rzeczywiscie jest.

Dnia 09.01.2009 o 17:37, paweusz napisał:

Tak. Takie są nauki tej wiary, kto Go poznał i odrzucił sam zostanie odrzucony. Skoro
w niego nie wierzysz, to co cię ma obchodzić "straszenie" piekłem przez katolików?

W tym rzecz, ze mnie nie obchodzi i nie chce by jacys faceci w kieckach gadali, ze czeka mnie potepienie, co w tym tak trudnego do zrozumienia?

Dnia 09.01.2009 o 17:37, paweusz napisał:

Jakieś przykłady, czy strzelasz ślepakami? Nie wiem co masz na myśli konkretnie.

Juz podalem, ale widze, ze tutaj trzeba lopata.
Niewolnictwo, nagle juz nie jest wazne w biblii dla katolikow bo zwyczajnie religia, ktora promuje niewolnictwo nie mialaby prawda bytu w naszych czasach.

Dnia 09.01.2009 o 17:37, paweusz napisał:

Jeżeli człowiek czczący bóstwo jest dla ciebie wariatem, to kim ty jesteś?

Gosciem, ktory nie wierzy w krasnoludki, jednorozce, niewidzialnych facetow w niebie i inne takie. Nie wierze w to, nie mam zadnych chorych wytworow wyobrazni i nie oczekuje od innych, ze zaakceptuje moje "wydaje mi sie", ktore nie sa niczym poparte.

Dnia 09.01.2009 o 17:37, paweusz napisał:

Wierzysz,
że jesteś jak zwierzę i jak ono po prostu żyjesz dla samej śmierci.

Oooh, jak pieknie, teraz bedziesz za mnie decydowac dla czego zyje? Zyje dla wielu rzeczy, smierc nie jest jedna z nich, po prostu pewnym punktem na koncu zycia, na ktory kiedys trafie.
>Norma nie musi oznaczać

Dnia 09.01.2009 o 17:37, paweusz napisał:

czegoś wartościowego. Kij ma dwa końce, dla kogoś ty będziesz ów wariatem.

To swietnie, ale o ile sie nie myle to osoby, ktore widza duszki, rusalki, magie itd sa nazywane wariatami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 14:55, SoundWave napisał:

A gdzie tam masz "wiezdzanie"?

Miałem na myśli mieszanie jej w to, z życia może się cieszyć każdy czy to katolik czy ateista czy poganin, co ma do tego religia? Absolutnie nic. Dlatego akcje takie jak "Ciesz się życiem, Boga nie ma" albo "Ciesz się życiem, Bóg Cię zbawi" są kompletnie bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 17:52, SoundWave napisał:

Tak, to racjonalna teoria- oparta na tym co wiadomo i co mozna dowiesc. Katolicy oczywiscie
wierza, ze ich dusza bedzie zyc po smierci, ale jak dotad zadnemu z nich nie udalo sie
podac nawet najmniejszych argumentow na to, ze cos takiego jak dusza rzeczywiscie jest.


A dziecinka słyszała jakie są ograniczenia indukcyjnych metod badawczych? Mamy oddać ci cześć za to, że postanowiłeś zbudować swój światopogląd na prawdopodobieństwie? Istnieje sporo ludzi, którzy lubią hazard i rzuty monetą, ale od filozofii takim wara.

Dnia 09.01.2009 o 17:52, SoundWave napisał:

Juz podalem, ale widze, ze tutaj trzeba lopata.
Niewolnictwo, nagle juz nie jest wazne w biblii dla katolikow bo zwyczajnie religia,
ktora promuje niewolnictwo nie mialaby prawda bytu w naszych czasach.


Chrześcijaństwo nigdy nie "promowało" niewolnictwa. Co najwyżej uważało, że jeśli już takie zjawisko wystąpi, to niekoniecznie należy z nim walczyć. Zrozumiałbyś tę subtelną różnicę, gdybyś zechciał przyjrzeć się bliżej katolickiej filozofii politycznej, czego, jak widzę, nie zrobiłeś.

Dnia 09.01.2009 o 17:52, SoundWave napisał:

Oooh, jak pieknie, teraz bedziesz za mnie decydowac dla czego zyje? Zyje dla wielu rzeczy,
smierc nie jest jedna z nich, po prostu pewnym punktem na koncu zycia, na ktory kiedys
trafie.


A na jakiej podstawie chcesz mu zabronić decydowaniu o twoim życiu? :D Bardzo chętnie posłucham uzasadnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.01.2009 o 18:30, NerveConserve napisał:

A dziecinka słyszała jakie są ograniczenia indukcyjnych metod badawczych? Mamy oddać
ci cześć za to, że postanowiłeś zbudować swój światopogląd na prawdopodobieństwie? Istnieje
sporo ludzi, którzy lubią hazard i rzuty monetą, ale od filozofii takim wara.

A dziecinka sprowadza zycie po smierci do zwyklej szansy? To nie jest loteria, ze jeden bedzie zyc a drugi nie. Albo istnieje zycie po smierci, albo nie. A ze nie ma nic wskazujacego na to, ze zycie po smierci jest, logicznie jest wybrac pierwszy wariant.

Dnia 09.01.2009 o 18:30, NerveConserve napisał:

Chrześcijaństwo nigdy nie "promowało" niewolnictwa. Co najwyżej uważało, że jeśli już
takie zjawisko wystąpi, to niekoniecznie należy z nim walczyć. Zrozumiałbyś tę subtelną
różnicę, gdybyś zechciał przyjrzeć się bliżej katolickiej filozofii politycznej, czego,
jak widzę, nie zrobiłeś.

Dziecince widac trzeba tlumaczyc, ze czesto niepodejmowanie stanowiske jest podjeciem stanowiska.

Dnia 09.01.2009 o 18:30, NerveConserve napisał:

A na jakiej podstawie chcesz mu zabronić decydowaniu o twoim życiu? :D Bardzo chętnie
posłucham uzasadnienia.

Co za glupie pytanie (czemu sie dziwie?), bo to moje zycie, nie jego.
Odwracajac, zapytalbym na jakiej podstawie on ma jakiekolwiek prawo decydowac o moim zyciu, ale z doswiadczenia wiem juz, ze to choroba kontroli i owiec, ktore musza sie wszedzie mieszac, nawet tam gdzie ich nie chca.
Pchaja sie do eutanazji, aborcji i jak zwykle do sposobu zycia osob, ktore maja gdzies te ich cala religie.

Tak zalosne, ze nawet nie warte odpowiadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 19:40, SoundWave napisał:

A dziecinka sprowadza zycie po smierci do zwyklej szansy? To nie jest loteria, ze jeden
bedzie zyc a drugi nie. Albo istnieje zycie po smierci, albo nie. A ze nie ma nic wskazujacego
na to, ze zycie po smierci jest, logicznie jest wybrac pierwszy wariant.


Nie, nie jest to logiczne. Logicznym postępowaniem jest próbowanie się dowiedzieć (i nie mam tu na myśli żeby wierzyć że istnieje) czy to życie po śmierci istnieje czy też nie a nie zlanie tego bo go nie poznałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 19:40, SoundWave napisał:


> A dziecinka słyszała jakie są ograniczenia indukcyjnych metod badawczych? Mamy oddać

> ci cześć za to, że postanowiłeś zbudować swój światopogląd na prawdopodobieństwie?
Istnieje
> sporo ludzi, którzy lubią hazard i rzuty monetą, ale od filozofii takim wara.
A dziecinka sprowadza zycie po smierci do zwyklej szansy? To nie jest loteria, ze jeden
bedzie zyc a drugi nie. Albo istnieje zycie po smierci, albo nie. A ze nie ma nic wskazujacego
na to, ze zycie po smierci jest, logicznie jest wybrac pierwszy wariant.


Jest.

1. Najważniejsza ze wszystkich rzeczy w świecie doczesnym - wygoda i komfort psychiczny :P
2. Dowód ontologiczny
3. A dlaczego miałbym nie wybrać takiego np. idealizmu platońskiego? No co, nie jest logiczny? Musisz się pogodzić z tym, że ateizm materialistyczny (a to i tak tylko w tych niektórych, spójnych formach) jest tylko jednym z wielu możliwych do przyjęcia światopoglądów i tak jak wiele innych ciężko jest go poddać weryfikacji. Jedynym kryterium oceny danej filozofii jest jej niesprzeczność. I tyle. Bynajmniej nie namawiam nikogo do tolerancji, to zło.


Dnia 09.01.2009 o 19:40, SoundWave napisał:

> Chrześcijaństwo nigdy nie "promowało" niewolnictwa. Co najwyżej uważało, że jeśli
już
> takie zjawisko wystąpi, to niekoniecznie należy z nim walczyć. Zrozumiałbyś tę subtelną

> różnicę, gdybyś zechciał przyjrzeć się bliżej katolickiej filozofii politycznej,
czego,
> jak widzę, nie zrobiłeś.
Dziecince widac trzeba tlumaczyc, ze czesto niepodejmowanie stanowiske jest podjeciem
stanowiska.


Frazes. Możesz mi opowiedzieć jak wyglądało stanowisko Kościoła do niewolnictwa na przestrzeni dziejów oraz, PRZEDE WSZYSTKIM, jakie były tego przyczyny? Nie, bo nie znasz kościelnej doktryny. Krytykujesz coś bez pełnego oglądu sytuacji. Czy to przypadkiem nie jedna z cech ciemnogrodu, z którym usilnie starasz się walczyć?

Dnia 09.01.2009 o 19:40, SoundWave napisał:

> A na jakiej podstawie chcesz mu zabronić decydowaniu o twoim życiu? :D Bardzo chętnie

> posłucham uzasadnienia.
>
Co za glupie pytanie (czemu sie dziwie?), bo to moje zycie, nie jego.
Odwracajac, zapytalbym na jakiej podstawie on ma jakiekolwiek prawo decydowac o moim
zyciu, ale z doswiadczenia wiem juz, ze to choroba kontroli i owiec, ktore musza sie
wszedzie mieszac, nawet tam gdzie ich nie chca.
Pchaja sie do eutanazji, aborcji i jak zwykle do sposobu zycia osob, ktore maja gdzies
te ich cala religie.

Tak zalosne, ze nawet nie warte odpowiadania.



No nie, nie bardzo da się odwrócić ten tok rozumowania. To ty sądzisz, że wtrącanie się w czyjeś sprawy osobiste jest złe. Ja nie mam na tę sprawę żadnych poglądów. Chcę żebyś mi to wyjaśnił. Niestety nie możesz, bo twój uroczy ateizm nie daje ci dostatecznej podstawy do formułowania sądów wartościujących albo definiowania pojęć dobra i zła. Wszystkie "wolno", "nie wolno" i "jakim prawem?!" możesz wsadzić sobie w odbyt. No, możesz mi jeszcze spróbować udowodnić, że dobro jest materią, jeśli jesteś bardzo zdesperowany :D


Polecam się zapoznać z czymś takim jak darwinizm społeczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 19:40, SoundWave napisał:

A dziecinka sprowadza zycie po smierci do zwyklej szansy? To nie jest loteria, ze jeden
bedzie zyc a drugi nie. Albo istnieje zycie po smierci, albo nie. A ze nie ma nic wskazujacego
na to, ze zycie po smierci jest, logicznie jest wybrac pierwszy wariant.

Jestem ateistą, ale Twoja logika jest nie logiczna. Bo z drugiej strony nie ma przecież dowodu na to, że życia po śmierci nie ma, a więc wg takiej logiki logiczne jest, że życie po śmierci jest. Wg tego samego toku myślenia doszliśmy do wniosku, że życie po śmierci i jest i go nie ma. To w co wierzysz to oczywiście Twoja prywatna sprawa i masz do tego całkowite prawo, ale tłumacząc wiarę używając logicznych przemyśleń nie ma sensu. Nie nie wiadomo jak byś się starał to nie udowodnisz wiary za pomocą logiki, ani nawet nauki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.01.2009 o 13:42, SoundWave napisał:

A widocznie ja wiem lepiej niz ty, ze biblia jest podstawa wiary dla wiekszosci katolikow.


Wiesz gorzej ode mnie, że w Biblii jest zakaz prywatnej interpretacji i katolik przyjmuje wykładnię katolicką.

Dnia 09.01.2009 o 13:42, SoundWave napisał:

Co sie stalo? Bog mial zly dzien? Natchnal nie ta osoba? Przez przypadek wybral kogos,
kto popieral niewolnictwo?


A kto mówi, że miał zły dzień? Czy ja mówię, że prawo ST dotyczące traktowania niewolników jest złe?

Dnia 09.01.2009 o 13:42, SoundWave napisał:

Alez oczywiscie, zmienna moralnosc! Gdyby biblia pozwalala zabijac z zimna krwia (a potem
zostalo to uniewaznione) to w tamtych czasach nie byloby to niemoralne.


Nie mam cienia wątpliwości, że nie ma szans, żebyś cokolwiek pojął. Każdy kto choć trochę zna historię wie, że tego rodzaju oceny są po prostu głupie. We wczesnym średniowieczu jedyną formą dochodzenia sprawiedliwości były zemsty rodowe, tj. karę wymierzała rodzina poszkodowanego. Dziś coś takiego jest nie do pomyślenia. Czy to znaczy, że tamci ludzie byli niemoralni, czy raczej, że ich zachowanie w tych warunkach było w pełni uzasadnione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 09.01.2009 o 20:17, Findan napisał:

> na to, ze zycie po smierci jest, logicznie jest wybrac pierwszy wariant.
Jestem ateistą, ale Twoja logika jest nie logiczna. Bo z drugiej strony nie ma przecież
dowodu na to, że życia po śmierci nie ma

A czemu mialoby byc? Ktora czesc nas samych by "zyla" po smierci? Czy przed twoimi narodzinami cos bylo? Bylo cos kiedy nie miales swiadomosci i mozgu? Nie. Wiec czemu po smierci, kiedy tez nie masz mozgu i swiadomosci cos powinno byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować