Zaloguj się, aby obserwować  
Ash

Czy czujesz "magię tych świąt" ?

216 postów w tym temacie

No coż, potrzebne ci mocne postanowienie poprawy :).

A ja wręcz przeciwnie, jestem z siebie dumny, poszedłem do kościoła, w końcu... :) Teraz naprawdę ten dzień jest dla mnie wspaniały, jeszcze tylko rozkochać w sobie moją skrytą miłość, i świat będzie mój! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mhm ... może jednak trochę się pohamujesz? Jakby mnie ktoś z rodziny umierał byłbym przy nim anie siedział na kompie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mało. Śnieg naprawdę bardzo wzbogaca Wigilię. Jest jakaś atmosfera. A do mnie przyjechała ciotka, jak zawsze obrażona na cały świat, wujek...uff...jedyny porządny z tej rodziny....i BRAT! Największy ktoś tam świata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 24.12.2006 o 18:53, szerszeń45 napisał:

Mhm ... może jednak trochę się pohamujesz? Jakby mnie ktoś z rodziny umierał byłbym przy nim
anie siedział na kompie ...


o wybacz ale janiemam 24lat i niemam wlasnego samochodu wiec nie ja decyduje gdzie bede przydzielili mnie do ciotki a moj ojciec zostal przy dziatkach i to tyle niemam wplywu a na prezenty sie skarze bo dostalem hulajnoge ktora bardzo chcialem tyle ze ona jest dla 5latka i no ja mam 13lat wiec jest trohe zamala:P ehhhh(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czy czuje magie? ni huhu niestety :/ kiedyś to było co innego. Człowiek czekał cały rok aż spadnie śnieg, będzie mógł ubrać choinkę, posiedzieć z rodziną przy jednym stole, pocieszyć się śniegiem. A tera...zanim się zorientowałem chwasta juz inni jakoś przyodziali, śniegu nic a nic i nie zapowiada się na to żeby miał nas uraczyć swoją obecnością w najbliższym czasie i ogólnie z człowieka wychodzi całe znudzenie wszystkim dookoła...ehh, chyba się starzeje :/
Żeby nie było ze same ciemne strony to jednak wigilijna kolacja co by nie mówić, co by się przedtem nie działo zbliża rodzinę. I sens Świąt uratowany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Czy czujesz"magię tych świąt"?
Nie, nie czuję. Chyba że można tak nazwać mój ponury i mroczny nastrój, który nachodzi mnie co roku w święta. Drażni mnie też wszechobecna świąteczna komercja i "Kevin sam w domu" puszczany zawsze w Wigilię w telewizji. Znam ten film już na pamięć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Graszczur...no niestety święta są już komercyjne, krew może człowieka zalać. No ale jest na szczęście na to jedna rada - nie zwracać uwagi na całą otoczkę :D Uwierz - da się i co najważniejsze skutkuje :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie czuje magii tych świąt. I w moim mniemaniu wina leży po stronie hipermarketów, sklepików itd., bo zaczynają oni święta zbyt wcześnie. I po prostu człowiek który niedawno żegnał jesień (topiąc Marzannę czy co się tam robi :D) nagle dostaje "marketingowego sierpowego w twarz", ponieważ wszędzie choinki, aniołeczki i inne duperele, a w telewizji słychać tylko: to jest najlepszy prezent dla twojego dziecka, musisz to mieć!
Słowem: za wcześnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A propo Kevin sam w domu. Jak myślicie kiedy przestaną go puszczać? :D
Wg. mnie on będzie puszczany do końca świata, lub jak upadnie stacja, która ma monopol na niego. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak już obiecałem oto wasz post w całości:
Filozofia
Filozofia satanistyczna wišże podstawy filozofii i Boga, emocji i dogmatów. Owe dogmaty nie sš
już tak krzywdzšce jak dogmaty przodków, które stojš w sprzecznosci z ludzkš naturš.
Czasy się zmieniajš, lecz człowiek nie. Podstawy satanizmu zawsze istniały. Jedynie nowa rzeczš
jest to, że powszechne cechy ludzkie wykorzystano dla zbudowania formalnej organizacji religijnej
Szatan reprezentuje opozycję w stosunku do wszystkich religii, które potępiajš człowieka za jego
naturalne instynkty. Otrzymał on piętno zła, albowiem reprezentuje ciało, ziemskoœć i ziemskie
aspekty życia. Szatan, głowny diabeł œwiata zachodniego był poczštkowo aniołem którego rolš było
niesienie raportów do Boga o ludzkich przestępstwach. Nie wczeœniej niż w XIV stuleciu zaczęto go
opisywać jako złe bóstwo, półczłowiek i półzwierzę z koŸlimi rogami i kopytami. Przed chrzeœcijanami
cielesnš stronš ludzkiej natury rzšdził bóg zwany Dionizosem lub Panem, który symbolizował płodnoœć
ciała i żyznoœć ziemi. Za każdym razem, kiedy jakiœ naród wejdzie pod nowe formy rzšdów, niedawni
bohaterowie stajš się czarnymi charakterami, łajdakami i nikczemnikami. Tak samo jest z religiš.
Wczeœni chrzeœcijanie wierzyli, że pogańskie bóstwa były diabłami i wykorzystanie ich oznaczało
zastosowanie czarnej magii. Zaœ cudowne niebiańskie wydarzenia okreœlali białš magiš.

Czterej koronowani Ksišżęta Piekła to:

Szatan: przeciwnik, opozycjonista, oskarżyciel, pan ognia i Piekła.
Lucyfer: niosšcy œwiatło, oœwiecenie, powietrze.
Belial, czyli Bez Pana, symbolizuje płodnoœć ziemi i niezależnoœć.
Lewiatan, wšż z głębin.

Satanizm reprezentuje szacunek dla wszystkich, którzy nań zasłużyli zamiast miłoœci ofiarowanej
niewdzięcznikom. Nie można kochać wszystkich i wszystkiego. Jeżeli cokolwiek jest stosowane
ze zbytniš hojnoœciš, to dewaluuje swoje prawdziwe znaczenie. Miłoœć jest jednym z najbardziej
intensywnych uczuć człowieka. Drugim jest nienawiœć. Jeżeli próbujesz kochać wszystkich,
to zmniejszasz tym samym uczucie dla tych, którzy na nie zasłużyli. Satanizm wielu ludziom
kojarzy się z brutalnoœciš i okrucieństwem. Jest tak dlatego, że ludzie obawiajš się stawić
czoła prawdzie. A prawda jest taka, że ludzkie istoty nie zawsze sš dobrotliwe i kochajšce
wszystko. Satanista przyznaje się, że jest zdolny tak do miłoœci, jak i do nienawiœci.
Często też przyjmuje się, że aktywnoœć seksualna jest najistotniejszym czynnikiem religii
satanistycznej. Satanizm rzeczywiœcie staje w obronie wolnoœci seksualnej, lecz tylko w prawdziwym
sensie tego słowa. Wolna miłoœć w myœl koncepcji satanistycznej znaczy dokładnie możnoœć
dokonania wyboru, czy chcesz dochować wiernoœci jednej osobie, czy też chcesz zaspokajać swe
seksualne pragnienia z takš liczbš osób, jaka jest niezbędna do osišgnięcia satysfakcji.
Satanizm pobłaża każdemu rodzajowi działań seksualnych, które odpowiednio zadowolš indywidualne
żšdze, czy to będzie heteroseksualizm, homoseksualizm, biseksualizm czy nawet aseksualizm.
Satanizm nie broni gwałtów, molestowania dzieci czy aktów płciowych ze zwierzętami czy innych
przejawów seksualnej aktywnoœci, pocišgajšcych za sobš uczestnictwo tych, którzy tego nie chcš
lub których przyzwolenie zostało wymuszone przez zastraszenie lub wprowadzenie w błšd.
Aktywnoœć seksualna jest rzeczywiœcie tak usprawiedliwiona, jak i popierana przez satanizm,
lecz oczywisty fakt, że jest on jedynš religiš, która uczciwie stawia sprawę, powoduje,
że pisano o nim tak wiele. Prawdziwy satanista nie jest uzależniony od seksu w większym stopniu
aniżeli przez jakškolwiek z innych żšdz.

Religijne œwięta.

W religii satanistycznej najważniejszym ze wszystkich œwišt sš własne urodziny. Pozostaje to
w prostej sprzecznoœci z najœwiętszymi dniami innych religii, które wielbiš Boga wymyœlonego
w antropomorficznej formie. Każdy człowiek jest bogiem, jeœli dokona wyboru uznania się za niego.
Innymi wielkimi œwiętami satanistycznymi sš Noc Walpurgi i Halloween, czyli wigilia Wszystkich
Œwiętych. Œwięta Walpugis lub Walpurga urodziła się na poczštku VIII w. Z murów klasztoru
żeńskiego w Dorset, gdzie przebywała 27 lat, przeniosła się do Germanii z zamiarem zakładania
zakonów. Została zwierzchniczkš dwóch klasztorów, gdzie po œmierci została pochowana. Jej ciało
zostało pochowane w skalnej jamie, z której wyciekał jakiœ rodzaj oleju bitumicznego,
znany póŸniej jako olej Walpurgi. Uważany był za cudowny œrodek przeciw chorobom. Pieczara zaœ
stała się miejscem pielgrzymek. Dla zachowania jej pamięci wykorzystywano różne daty,
najczęœciej jednak 1 maja. Wigilia przedmajowa została zapamiętana jako noc, w którš przybywajš
wszelkie demony, widma, zjawy, strachy i tym podobne w zamiarze wzięcia udziału w dzikich biesiadach
symbolizujšcych urzeczywistnienie wiosennego zrównania dnia z nocš. Halloween, wigilia Wszystkich
Œwiętych lub Dzień Zmarłych przypada na 31 paŸdziernika lub 1 listopada. Poczštkowo to œwięto
było zwišzane z uroczystoœciami ognia w Brytanii za czasów druidów, zaœ w Szkocji œwiętowano je
w okolicznoœciach, w których duchy zmarłych, czarownice i czarnoksiężnicy stawały się niezwykle
aktywne.

Czarna msza

Żadne inne hasło nie było tak mocno łšczone z satanizmem jak Czarna Msza . Należy stwierdzić
najardziej bluŸniercza ze wszystkich religi ceremonii jest niczym wiecej jeżeli literackim wynalazkiem.
Popularne wyobrażenie Czarnej Mszy jest takie:
Kapłan rozebrany z habitu stoi przed ołtarzem który stanowi naga kobieta z nogami sproœno
rozstawionymi ukazujšcymi przygotowanš do pchnięcia pochwę. Jej rozłożone ręce trzymajš czarnš
œwiecę zaœ na brzuchu kobiety spoczywa kielich zawierajšcy krew. Ponad ołtarzem wisi odwrócony
krzyż, trójkštna hostia jest metodycznie pobłogosławiona w chwili gdy kapłan z szacunkiem
wsuwa i wysuwa jš z warg sromowych kobiety ołtarza. Dalej należy się spodziewać inwokacji do
Szatana i różnych demonów na którš składajš się modlitwy i psalmy œpiewane wspak przeplatane
ze sproœnoœciami, a wszystko to dzieje się w obrębie granicy pentagramu zakreœlonego na podłodze.
Dodajmy do tego zapach kadzideł, biczowanie, palenie modlitewników i tym podobne. Jeżeli zdarzy
się zarżnšć niemowlę podczas rytuału to tym lepiej, ponieważ wszyscy wiedzš że to ulubiony sport
satanisty.
Czarna Msza jest w istocie parodiš religijnego nabożeństwa odprawianego w koœciele
rzymskokatolickim. Dla satanisty Czarna Msza w swym bluŸnierstwie skierowanym do ortodoksyjnych
hipokrytów nie jest niczym więcej niż nadmiarem. TeraŸniejsza Czarna Msza nie jest skandalicznym
spektaklem amatorskich kapłanów tak jak to niegdyœ bywało. Ta forma psychodramy winna być dzisiaj
parodiš na tak œwięte tematy jak mistycyzm wschodu, psychiatria, ruch psychodeliczny, skrajny
liberalizm czy konserwatyzm itp. Anglia połowy XVIII w. stała się miejscem, w którym satanizm
ujawnił się w formie zabaw, gier i przyjemnoœci. Wiek XIX przyniósł satanizmowi usprawiedliwienie
albowiem pojawiły się próby białych magów bojaŸnie wysilajšcych się poznania czarnej magii.
Diabeł ukazał swš lucyferycznš osobowoœć i powoli przemieniał się w rodzaj salonowego gentelmana.
Często się mówiło i z resztš słusznie że wszystkie ksišżki o diable zostały napisane przez
poœredników Boga. OdpowiedŸ można zrozumieć w jaki sposób pewna liczba czcicieli diabła zrodziła
się dzięki inwencji teologów. Wielkim uproszczaniem jest to że każdy praktykujšcy satanista to
człowiek szczęœliwy. Jednakże jeżeli wstęp do nieba ludzi zamożnych wydaje się tak trudny jak
próba przejœcia wielbłšda przez ucho igielne, a miłoœć do pienišdza jest Ÿródłęm wszelkiego zła
to musimy przyznać że najpotężniejsi ludzie na ziemi sš najbardziej sataniczni. Można to odnieœć
do finansistów, papieży, poetów, dyktatorów, marszałków itd. W sekretnych myœlach każdej kobiety
i każdego mężczyzny wcišż jeszcze pobudzonych silnš pamięciš spoczywa ukryty satanista.

Satanistyczny rytułał

Osoba odprawiajšca rytuał stoi w czasie jego trwania twarzš do ołtarza. Jeżeli jest to możliwe
ołtarz jest umiejscowiony na przeciwko zachodniej œciany. W przypadku gdy ceremonia jest grupowa
to należy wybrać osobę, która przejmie rolę kapłana. Gdy kapłan wypowiada słowa " Niech żyje
Szatan " należy te słowa powtórzyć. Potem następuje uderzenie w gong. Między uderzeniami w dzwon.
Na poczštku rytuału do dzwonu owieszczajšcego koniec palenie papierosów czy rozmowy sš zabronione.
Następuje zgromadzenie przyborów do palenia œwiec. Dzwonišcy dzwon oczyszcza nastrój. Wypowiada się
inwokację do Szatana i listę piekielnych imion. Następuje picie eliksiru z kielicha. Kapłan czyta
inwokację dla różnych ceremoni: pożšdania, współczucia lub zniszczenia. Jako œwidectwo wiernoœci
uczestników dla mocy ciemnoœci kapłan czyta Enochijski Klucz. Kapłan mówi " A więc stało się "
i następuje koniec rytuału.

Szatan

Szatan reprezentuje zaspokojenie żšdz zamiast abstynencji, witalnš egzystencję zamiast duchowych
złudzeń, nieskalanš mšdroœć, zemstę zamiast nadstawiania drugiego policzka. Szatan traktuje
człowieka jako po prostu jeszcze jedno zwierzę , czasem lepsze , znacznie częœciej jednak gorsze
od tych , które chodzš na czworakach. Szatan reprezentuje wszystkie tzw. grzechy jako że one
prowadzš do psychicznego, emocjonalnego zadowolenia.

Niektóre diabelskie imiona:

Abbadon, Adramelech, Ahpuch, Amon, Apollyn, Aryman, Asmodeus, Bast, Beelzebub, Bile, Balaam,
Coyote, Czort, Dagon, Diabolos, Dracula, Fenrir, Gorgo, Hecate, Isztar, Kali, Loki, Mammon,
Mania, Marduk, Mefistofeles, Melek Taus, Moloch, Naamach, Nergal, Nihasa, O-Yama, Pan,
Pluton, Pwcca, Rimmon, Sachmet, Sammu, Set, Siwa, Tunrida, Yen-Lo_Wag.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.01.2007 o 20:45, sołtys121 napisał:

Sorry to nie ten temat!!!


Uważaj zanim drugi raz coś takiego napiszesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... dziwne mamy już grudzień, a jakoś nie mogę odczuć świątecznej atmosfery. Widziałem co prawda, że niektórzy userzy zmieniają/przemieniają awatary na te świąteczne, ale chodzi mi to co się dzieje dookoła. Kiedyś widziałem różne świąteczne duperele już na początku listopada, co by o październiku nie wspomnieć, a teraz? Cieszy mnie to co prawda, bo nie ma absurdów typu świąteczne bajery przed świętem zmarłych. Jednak jakaś posucha w tym roku. Jest co prawda śnieg, co prawda topnieje szybko, ale już lepiej to wygląda niż w zeszłym roku. No cóż zostało niespełna 3 tygodnie do świąt, może przez ten czas ludzie sobie przypomną. Ja jakoś lubię chodzić ulicą i jak różne kolorowe światełka świecą na drzewkach i domach, a ludzie są jakby serdeczniejsi. Nawet w TV nie ma szalonych reklam z tego powodu (i całe szczęście, nie tęsknię za nimi), tylko jakieś takie lekkie wskazania tu i tam. Nic poza tym. Cóż zobaczymy co przyniosą kolejne tygodnie, na razie lipa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Być może jest też tego inny powód. Parę lat temu, gdy zarówno ja, jak i mój brat wierzyliśmy w Mikołaja, 24 grudnia patrzyliśmy się w okno i czekaliśmy. Zawsze mieliśmy nadzieję, że może tym razem uda się zobaczyć go jak wchodzi do domu przez komin itd. Było to radosne oczekiwanie, które zaczynało się 6 grudnia. Teraz tego nie ma. U mnie nad morzem już 2 rok śniegu nie ma, nie ma tego oczekiwania. Wiem, kto mi daje prezenty i jaki ten prezent będzie, niestety. Nie ma już tego "jeszcze kilka dni i Mikołaj przyjdzie, teraz na pewno go nakryję", to już nie te czasy.

P.S. Jedyną rzeczą, która przez całe życie przypomina mi o świętach, jest reklama Coca-Coli z tymi czerwonymi ciężarówkami i piosenką "...coraz bliżej święta...". Zarówno dawniej, jak i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.12.2007 o 14:37, kowboj3 napisał:

/.../

Być może jest też tego inny powód. Parę lat temu, gdy zarówno ja, jak i mój brat wierzyliśmy
w Mikołaja, 24 grudnia patrzyliśmy się w okno i czekaliśmy. Zawsze mieliśmy nadzieję, że może
tym razem uda się zobaczyć go jak wchodzi do domu przez komin itd. Było to radosne oczekiwanie,
które zaczynało się 6 grudnia. Teraz tego nie ma. U mnie nad morzem już 2 rok śniegu nie ma,
nie ma tego oczekiwania. Wiem, kto mi daje prezenty i jaki ten prezent będzie, niestety. Nie
ma już tego "jeszcze kilka dni i Mikołaj przyjdzie, teraz na pewno go nakryję", to już nie
te czasy.

P.S. Jedyną rzeczą, która przez całe życie przypomina mi o świętach, jest reklama Coca-Coli
z tymi czerwonymi ciężarówkami i piosenką "...coraz bliżej święta...". Zarówno dawniej, jak
i teraz.

Podobne i ja mam odczucia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.12.2007 o 14:37, kowboj3 napisał:

P.S. Jedyną rzeczą, która przez całe życie przypomina mi o świętach, jest reklama Coca-Coli
z tymi czerwonymi ciężarówkami i piosenką "...coraz bliżej święta...". Zarówno dawniej, jak
i teraz.


Mam dokładnie tak samo :D Dopiero gdy ją zobaczę uświadamiam sobie że już niedługo święta.
A co do ogólnej atmosfery świątecznej, jakoś mi nie przeszkadza, że jeszcze niewiele jest dekoracji i reklam. Czasami
było to żałosne gdy na już początku listopada słyszeliśmy np. już za chwilę święta, wybierz sobie prezent itp. itd. Czyżby w tym roku panowie od marketingu trochę zmądrzeli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować