Brat i siostra... czy zajmują wam kompa?

[The_Deker_10 0]

Ja mam spokuj brat wyjechał to komp w całościu mój :P

[1096 0]

A ja jestem farciarz, bo nie mam starszego rodzeństwa tylko młodszego brata, który nie chce grać tylko patrzeć jak ja gram tylko gorzej jest jak siedzę na tym forum, bo on tego nie lubi.

[MassterG 0]

Uff. Ja mam to szczęście że mieszkam u dziadków i mam swojego kompa. Tylko i wyłącznie mój.
A gdy mieszkałem u rodziców to z siorą mieć kompa, to zmora!! Non stop chce wbijać na jakieś chore strony z zdięciami itp.

[przemeklw 0]

Ja na szczęście tego problemu nie mam, gdyż jestem jedynakiem. Ale wystarczy, że mama usiądzie sobie na kompa na ''chwilkę''... Allegro.pl + gadanie przez skype z ciotką = ok. 2h.

[Kizibono 0]

Nie bo ma dopiero 2 lata więc póki co mam spokój :)

[Roberto_7 0]

Siostra ma już 18 lat więc jeżeli korzysta z komputera to raz na jakiś czas ale już jak się dorwie to do wieczora siedzi.

[Nephren-Ka 0]

Używam kompa razem z bratem, ale nie ma problemów, bo zazwyczaj jak ja jestem w domu, to on jest w pracy, a gdy ja jestem na uczelni, to on jest w domu...:) Poza tym za dużo czasu już na granie nie ma, więc nie ma problemów tak czy siak...czasami zawsze można się dogadać, komu jest komp bardziej potrzebny - dzisiaj mam np. rezerwację od 13 do 19 bo gramy "co miesięczny" turniej w PES-a 2x2, a że brat nie gra na tyle dobrze, żeby się załapać, to robi coś innego...ogólnie jest dużo plusów z dzielenia kompa, bo wszystkie rzeczy do niego kupujemy "no pół" i wychodzi to ogólnie taniej...:)

Co do siostry, to o komputerach miała zerowe(prawie) pojęcie, a teraz i tak już nie mieszka tam gdzie ja, czytaj wyprowadziła się(aktualnie do narzeczonego) i jest spokój absolutny...:) Zresztą teraz mam jej zrobić kurs obsługi laptopa, którego niedawno sobie sprawiła...będzie zabawnie...:)

[Manieusz 0]

Dnia 12.01.2008 o 11:38, Kizibono napisał:

Nie bo ma dopiero 2 lata więc póki co mam spokój :)

Zaczekaj aż będzie miał ~6-7 lat... mam kuzyna w tym wieku... istna masakra jak do mnie wpada... :/ :D

Mój brat aktualnie nie siedzi dużo bo jest w klasie maturalnej ... ;] I nie ma czasu żeby grać :)) A chce dobrze zdać maturę bo chce pójść na AGH czy coś takiego :)), Więc on mi raczej nie przeszkadza, a ja sam natomiast nie siedze za dużo... bo po jakimś czasie mi się juz nudzi wszystko :)) A więc brat jest, czy nie ma ;] Jak dla mnie to nie robi różnicy... ;]

@Edit
Czasami brat sie przydaje jak gram za dużo :D :PP To wtedy on "wchodzi" i musze skonczyc granie :PP Teraz mnie to denerwuje ... ale jak wiadomo prawdziwe plusy dostrzega sie po latach :))

[Wszystkozajete 0]

Nie mam rodzeństwa więc komp jest tylko i wyłącznie mój, siedzę kiedy mi się podoba. Ale z tego co słyszałem z opowiadań kumpla, to nie jest tak źle , jakos się umie podzielic z młodszym bratem.
A np. innemu kumplowi ciągle starzy kompa zajmują, a to jest problem 10 razy większy niż gdy siostra czy brat.
Mówię wam, nie mówcie rodzicom o stronie "Nasza Klasa" ;P

[Malakhir 0]

Ja mam i siostre i brata.Troche zajmują.Ala mój kuzyn to7 lat ma i tylko o kompie

[piero92 0]

Ja muszę kompem dzielić się tylko z bratem (starszym o demnie o rok :P). Ale i tak zawsze sobie podzielimy godziny uzytkowania :) A moja siostra ma swojego kompa więc nie mam z nią problemu :D

[Mohair 0]

heh, u mnie w domu każdy ma już swój pc :)
Wcześniej było tak sobie, bo np. jak brat nie miał dokupionego 14GB ramu, to grał u mnie, bo mój pc o wiele był lepszy, teraz gra u siebie :)
Nieciekawie też było jak mama przenosiła z domu swoje biuro - póki laptopa nie kupiła to mój pc był pod oblężeniem :P
Teraz jest ok ^_^

[Mateusz1020 0]

Ja mam 7-letnią siostrę, ale na szczęście ona wchodzi na kompa bardzo rzadko: albo jak mnie nie ma albo jak robie lekcje. A jak robie lekcje to i tak dużo mi to zajmuje czasu także moja siostra może sobie trochę pograć :)

[Khazi 0]

Zajmowali mi bardzo często ( mam 16 lat i jestem najmłodszy z rodzeństwa, 2 braci, 2 siostry o_O )

Ale brat i 2 siostry wyjechały w poszukiwaniu pracy do kraju Anglią zwanego... I wracać zamiaru nie mają:)

I zostałem tylko ja i brat, z czego on na studia musi latać więc komputer pozostaje dla mnie;D W końcu jakiś miły akcencik w życiu ;P

[Mr_Kalej 0]

Ja jestem jedynakiem i nie mam tego problemu. Co do rodziców to każde ma osobnego kompa, więc nikt "nie walczy" o "tron" przy "pudle szczęścia" xD .

[Astmol 0]

Kiedy moja matka odkryła zalety internetu miałem z nią spory problem. Oprócz tego, że gram na kompie, również na nim pracuję i siedzę przy nim dość długo. W końcu nie wytrzymałem i kupiłem jej laptopa. Problem zniknął.

[Emeraldar 0]

Od kilku lat nie mam z tym problemu, bo ja i brat mamy oddzielny sprzęt ;P

[Howling_Mad 0]

ja mam brata i siostrę wszystko młodsze z bratem szło się dogadać ( kupił sobie kompa i odessał się od mojego) ale z siostra to za nic w świecie najgorsze jest to ze jak siedzi na gg to każe mi wyjść z pokoju bo ona jakieś tam sprawy obgaduje z koleżankami miłosne czy co a ma dopiero 12 lat albo kiedyś nie było mnie cały dzień w domu i wróciłem do chaty koło 20 no idę sobie kulturalnie na kompa i co widzę siedzi siostra no to ja do niej żeby zeszła a ona do mnie ze dopiero weszła i nie zejdzie no to ja sprawdzam czas ostatniego uruchomienia i widzę ze komp chodzi 7 godzin już a ona nadal uparcie twierdzi że dopiero weszła normalnie idzie sie wieszać

[Pablo_Querte 1]

U mnie jest jednocześnie dobrze i źle. Otóż brat student to wraca dosyć późno. Po szkole zwykle siadam na kompa i posiedzę na chwile, po czym idę się uczyć. W tym czasie wraca brat i gra do drugiej w nocy ( co jest czasami znośne, bo oglądam jak gra). Gorzej nieco w weekendy, bo wtedy czyta jakieś 200 stronicowe pliki na poniedziałek. Czasami uczy się w tygodniu i pojawiają się problemy. Ogólnie jakoś się dogadujemy i mnie często wpuszcza :)

[krzycho250 0]

Dnia 13.01.2008 o 23:54, Pablo Querte napisał:

U mnie jest jednocześnie dobrze i źle. Otóż brat student to wraca dosyć późno. Po szkole zwykle
siadam na kompa i posiedzę na chwile, po czym idę się uczyć. W tym czasie wraca brat i gra
do drugiej w nocy ( co jest czasami znośne, bo oglądam jak gra). Gorzej nieco w weekendy, bo
wtedy czyta jakieś 200 stronicowe pliki na poniedziałek. Czasami uczy się w tygodniu i pojawiają
się problemy. Ogólnie jakoś się dogadujemy i mnie często wpuszcza :)

U mnie identycznie :-)