Zaloguj się, aby obserwować  
Hubi_Koshi

One Piece - Temat ogólny

792 postów w tym temacie

Dnia 16.09.2011 o 22:37, Hubi_Koshi napisał:

Wybacz, ale filler to materiał wymyślony przez twórców anime żeby dać mangace więcej
czasu na pisanie mangi, to co było w tych odcinkach to canon więc wyklucza bycie fillerem,
ale to już czysto akademicka dyskusja, każdy ma inny słowniczek.


A że seria jest genialna to nie ma się co spierać ;]

Dnia 16.09.2011 o 22:37, Hubi_Koshi napisał:

Nom ciężko się z tym nie zgodzić, chociaż niektóre sprawiają że zębami chce się zgrzytać,
vide Ice Hell filler po CP9 Sadze.


Taaa... A pomyśleć, że Oda wykoncypował Big Bada własnoręcznie... Ale np. to z tym Komandorem Jonathanem po Sky Island było całkiem ciekawe. Wreszcie jacyś Marines obok Smokera, którzy nie byli bandą przydupasów i nieudaczników ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2011 o 22:50, Alamut napisał:

A że seria jest genialna to nie ma się co spierać ;]

Indeed [Teal''cowskie]

Dnia 16.09.2011 o 22:50, Alamut napisał:

Taaa... A pomyśleć, że Oda wykoncypował Big Bada własnoręcznie... Ale np. to z tym Komandorem
Jonathanem po Sky Island było całkiem ciekawe. Wreszcie jacyś Marines obok Smokera, którzy
nie byli bandą przydupasów i nieudaczników ;]

Zdecydowanie to był chyba mój ulubiony filler, a ten Inspektor z HQ był taką rozkoszną ofiarą losu XD Jedyny błąd jaki popełnili to że Johathan był niby pod patronatem Akainu XD No gorszego Admirała sobie znaleźć nie mogli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2011 o 23:16, Hubi_Koshi napisał:

Zdecydowanie to był chyba mój ulubiony filler, a ten Inspektor z HQ był taką rozkoszną
ofiarą losu XD Jedyny błąd jaki popełnili to że Johathan był niby pod patronatem Akainu
XD No gorszego Admirała sobie znaleźć nie mogli.


Nom nom i nom <przetrawia słowa> jakoś mi Jonathan nie wygląda na fanboya bsolute justice... Albo był kiepskim uczniem, albo Akainu za bardzo zajmuje się ikebaną aby wbijać podwładnym w te puste łby swoje poglądy na świat ;] A potem mamy egzekucje na polu bitwy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2011 o 23:22, Alamut napisał:

Nom nom i nom <przetrawia słowa> jakoś mi Jonathan nie wygląda na fanboya bsolute
justice... Albo był kiepskim uczniem, albo Akainu za bardzo zajmuje się ikebaną aby wbijać
podwładnym w te puste łby swoje poglądy na świat ;] A potem mamy egzekucje na polu bitwy...

W sumie to twórcy anime mają pecha do Admirałów, teraz to, a w East Blue Saga był ten cały "Admirał" podczas tego fillera o smoku. Podobno Oda się strasznie wkurzył za to i za to że Zoro mógł wtedy ciąć stal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2011 o 23:31, Hubi_Koshi napisał:

W sumie to twórcy anime mają pecha do Admirałów, teraz to, a w East Blue Saga był ten
cały "Admirał" podczas tego fillera o smoku. Podobno Oda się strasznie wkurzył za to
i za to że Zoro mógł wtedy ciąć stal.


Ta... Proponuję Obliteration Command w imię prywatnych psycho... ekhm... znaczy się Inkwizycji jego Nieśmiertelnej Wysokości i wymazanie tego incydentu z wszelkich imperialnych rejestrów ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobra skończyłem już Whitebeard War Arc i myślałem, że po dwóch dniach jak to minęło wpadnę z jakimś ciekawym tekstem jak to mi się oglądało i podsumuje jakoś całego One Piece. A tutaj pustka, niedosyt i rozczarowanie? Chyba za duże wymagania miałem postawione co do tego arc''u. W sumie to do żadnego wcześniejszego jakoś nie miałem okazji się przyczepić, a nagle ten na którego czekałem okazał się nie wystarczający ;/. W sumie to chyba wina tego, że ciężko przedstawić w miarę płynną i realistyczną walkę na szeroką skale w anime z mega przepakowanymi postaciami , (przerost formy nad treścią?). Praktycznie cały czas oglądając miałem całkowicie inną wizję tego wszystkiego.
Póki dalej nic mi nie przychodzi do głowy.

btw. zdawało mi się, że wychwyciłem pewien błąd rzeczowy poprawcie mnie jeśli się mylę. Gdy Moria stanął na przeciw Jimbei''a wziął kilka cieni marines i wpakował siebie(to fakt). No i tutaj zaczynają się dziwy bo przecież było powiedziane, że w momencie kiedy właściciel cienia ginie jego cień też zostaje zniszczony, a jak giną właściciele? Poprzez wystawienie na światło słoneczne - haha Szkoda, że podczas walki nad bohaterami świeciło słońce, więc w momencie od cięcia cienia, i właściciel i cień powinni wyparować a co za tym idzie Moria nie powinien dostać żadnego boost''a ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Osobiście proponowałbym ci przeczytać ten arc w mandze, sam też miałem mieszane uczucia co do tej bitwy, zwyczajnie wydawała się rozwodniona w porównaniu z mangą. Szczególnie sam Whitebeard, w mandze wielki potężny kolos zamiatający wszystkim co popadnie, a w anime jakiś powolny żółw którego od czasu do czasu coś tam zrobi.

A z Morią to faktycznie, chociaż jakoś trudno mi uwierzyć żeby Oda taką gafę walnął... hmm spróbuje znaleźć tą stronę w mandze. Hmm może liczył na szybki i krótki power-up, zanim Marinesi zostali by spaleni? Albo ich ciała zatonęły... cóż błąd to błąd I guess

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2011 o 19:12, Hubi_Koshi napisał:

Osobiście proponowałbym ci przeczytać ten arc w mandze,

Dużo wody w Wiśle upłynie zanim z JPF''em dojdę do tego momentu ;]

Dnia 09.10.2011 o 19:12, Hubi_Koshi napisał:

A z Morią to faktycznie, chociaż jakoś trudno mi uwierzyć żeby Oda taką gafę walnął...
hmm spróbuje znaleźć tą stronę w mandze. Hmm może liczył na szybki i krótki power-up,
zanim Marinesi zostali by spaleni?

Chyba nie xD Poza tym na wiele mu się to nie zdało, jeden fish punch i wszystkie wypluł ;p

Dnia 09.10.2011 o 19:12, Hubi_Koshi napisał:

Albo ich ciała zatonęły... cóż błąd to błąd I guess

Leżały na lodzie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2011 o 19:48, nightfaler napisał:

Dużo wody w Wiśle upłynie zanim z JPF''em dojdę do tego momentu ;]

No wiesz, nie musisz koniecznie z JPFu czytać ;-)

Dnia 09.10.2011 o 19:48, nightfaler napisał:

Leżały na lodzie ;]

No to wpadka... ale naprawdę nie mogę uwierzyć że Oda taką gafę walnął... szczególnie że to było niedługo po wprowadzeniu Morii do mangi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2011 o 19:50, Hubi_Koshi napisał:

> Dużo wody w Wiśle upłynie zanim z JPF''em dojdę do tego momentu ;]
No wiesz, nie musisz koniecznie z JPFu czytać ;-)

Taniej niż sprawdzić za granicy ;p Chociaż pewnie parę angielskich tomów też zakupie dla porówniania

Dnia 09.10.2011 o 19:50, Hubi_Koshi napisał:

No to wpadka... ale naprawdę nie mogę uwierzyć że Oda taką gafę walnął... szczególnie
że to było niedługo po wprowadzeniu Morii do mangi...

Czy ja wiem czy tak nie długo. Saboady Archipelago, Amazon Lily, Impel down. Trochę tego było ;p.
Poza tym teraz mi się przypomniało co mi się nie ziemsko podobało ;] totalnie z ownienie Blackbearda i jego cru w Impel down przez Magellana. Palce lizać ;3

edit aż trudno uwierzyć, że Doku Doku no Mi to nie Logia type.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2011 o 20:02, nightfaler napisał:

Taniej niż sprawdzić za granicy ;p Chociaż pewnie parę angielskich tomów też zakupie
dla porówniania

Ty to tak na serio czy czy sobie ze mnie żarty robisz XD

Dnia 09.10.2011 o 20:02, nightfaler napisał:

Czy ja wiem czy tak nie długo. Saboady Archipelago, Amazon Lily, Impel down. Trochę tego
było ;p.

Z pewnością mniej niż do Alabasty :-)

Dnia 09.10.2011 o 20:02, nightfaler napisał:

Poza tym teraz mi się przypomniało co mi się nie ziemsko podobało ;] totalnie z ownienie
Blackbearda i jego cru w Impel down przez Magellana. Palce lizać ;3

O tak to było po prostu przepiękne, w ogóle Magellan i Hanyaball byli fajni, szczególnie gdy później Hanyaball postawił się Luffy''emu, bardzo niejednoznaczna moralnie sytuacja. No, a ja się cieszę bo w anime rozpoczęła się Post-Time-Skip część ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2011 o 20:07, Hubi_Koshi napisał:

Ty to tak na serio czy czy sobie ze mnie żarty robisz XD

Czemu żarty? Poważnie odpowiedziałem.

Dnia 09.10.2011 o 20:07, Hubi_Koshi napisał:

Z pewnością mniej niż do Alabasty :-)

O mówiąc o Alabascie przypomniałeś mi o tym o czym zapomniałem napisać War saga była sponsorowana przez Crocodile''a xD Jego występ w tym arcu był dla mnie jednym z najlepszych scen jakie były tam ukazanie, nie tylko biorąc ich główny przekaz, a odnosząc się do całego pola bitwy, mam wrażenie że był jedną z niewielu osób która przyszła wziąć udział w walce, a nie podziwiać widoki. Może poza niezliczoną ilością płotków(to tez mnie nie zmiernie drażni skąd ich tam tyle było i w ogóle ich nie ubywało ....).

Dnia 09.10.2011 o 20:07, Hubi_Koshi napisał:

O tak to było po prostu przepiękne, w ogóle Magellan i Hanyaball byli fajni, szczególnie
gdy później Hanyaball postawił się Luffy''emu,

Kojarzę.

Dnia 09.10.2011 o 20:07, Hubi_Koshi napisał:

bardzo niejednoznaczna moralnie sytuacja.

Na czymś przysnąłem?

Dnia 09.10.2011 o 20:07, Hubi_Koshi napisał:

No, a ja się cieszę bo w anime rozpoczęła się Post-Time-Skip część ^^

Myślę, że dropnę na jakiś czas po skończeniu flashbacków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2011 o 20:34, nightfaler napisał:

O mówiąc o Alabascie przypomniałeś mi o tym o czym zapomniałem napisać War saga była
sponsorowana przez Crocodile''a xD Jego występ w tym arcu był dla mnie jednym z najlepszych
scen jakie były tam ukazanie, nie tylko biorąc ich główny przekaz, a odnosząc się do
całego pola bitwy, mam wrażenie że był jedną z niewielu osób która przyszła wziąć udział
w walce, a nie podziwiać widoki. Może poza niezliczoną ilością płotków(to tez mnie nie
zmiernie drażni skąd ich tam tyle było i w ogóle ich nie ubywało ....).

Mówię ci, poczytaj mangę, tam wszystko jest dużo dynamiczniejsze.

Dnia 09.10.2011 o 20:34, nightfaler napisał:

Na czymś przysnąłem?

Do tej pory Luffy walczył przede wszystkim z złymi piratami i w większości skorumpowanymi, złymi Marines. W tej jednak sytuacji było odwrotnie, to ON był Villainem. Pewnie można powiedzieć ze część ludzi w Impel Down była niesłusznie bo rząd ich lubił, albo że obsługa więzienia była okrutna. Ale nie zapominajmy że zdecydowana większość z nich to byli mordercy, gwałciciele, rabusie i cała reszta najgorszego tałatajstwa jaka się kręci po okolicy. Crocodile jest w sumie najlepszym przykładem biorąc pod uwagę co zrobił w Alabaście. Gdy Hanyaball mu to wytknął Luffy powiedział że ma Gdzieś że uwalnia tych wszystkich zbirów. Obchodziło go jedynie uratowanie Ace''a. W skrócie Luffy nie miał nic przeciwko uwolnieniu bandy drani która po ucieczce zabijała by i plądrowała dalej bo bardziej mu na Ace''sie zależało.

Dnia 09.10.2011 o 20:34, nightfaler napisał:

Myślę, że dropnę na jakiś czas po skończeniu flashbacków.

Tylko wróć potem XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.10.2011 o 20:44, Hubi_Koshi napisał:

Mówię ci, poczytaj mangę, tam wszystko jest dużo dynamiczniejsze.

No za kilkadziesiąt tomów ;p

Dnia 09.10.2011 o 20:44, Hubi_Koshi napisał:

> Na czymś przysnąłem?
Do tej pory Luffy walczył przede wszystkim z złymi piratami i w większości skorumpowanymi,
złymi Marines. W tej jednak sytuacji było odwrotnie, to ON był Villainem. ..

A to to, do mnie dotarło w czasie oglądania.
Chyba trochę nad interpretuję słowo moralnie w złym kierunku xD

Dnia 09.10.2011 o 20:44, Hubi_Koshi napisał:

Tylko wróć potem XD

No to będzie tak, że wrócę za kolejne 0.5k EP''ków ;3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

C647

Spoiler


Coś za łatwo i za szybko. Luffy już niby zemdlał, więc wygląda to na koniec arcu, no ale za łatwo poszło. Przewiduję mimo wszystko drugą rundę i dopakowanie wszystkich członków New Fishman Pirates pigułkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chapter 649

Spoiler


Ok, nikt nie komentuje zakończenia arcu więc ja to zrobię ^^ A więc popatrzmy... Nooby z Fishman Pirates za kratkami, Jinbei nie chce się jeszcze przyłączyć, ale nie wyklucza takiej możliwości w przyszłości, czyli pewnie w którymś momencie nastąpi sytuacja typu " karateka na ratunek!". Hm... A tak! Naturalnie Oda serwuje nam tradycyjną już imprezę dziękczynną dla Strawhats: dużo alko, ładne syrenki, Sanji zamieniony w kamień, żyć nie umierać jednym słowem. Najlepsza jest jednak końcówka: Shirahoski to Posejdon, jedna z antycznych broni masowego rażenia! Naprawdę ciekawi mnie kim był ten Joyboy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chaper 650


Spoiler


3 dobre (subiektywnie) rzeczy których dowiadujemy się wreszcie w chapterze:
- Akainu jest szefem, a Aokiji zniknął
- Blackbeard jest czwartym imperatorem
- Big Mom nadchodzi xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2011 o 16:49, Alamut napisał:

Chaper 650


Spoiler


3 dobre (subiektywnie) rzeczy których dowiadujemy się wreszcie w chapterze:
- Akainu jest szefem, a Aokiji zniknął
- Blackbeard jest czwartym imperatorem
- Big Mom nadchodzi xD



Spoiler

Hmm...Big Mom..Wątpię żeby Strawhats już teraz mieli z nim walczyć. Znacznie się wzmocnili ale wystarczy jeden z Yonkou by walczyć przeciwko całej armii Marines. Nadal nie wierzę że Luffy i reszta są na tym poziomie, ich wygrana z kimś poziomu Ao Kijiego czy Akainu wydaje mi się wciąż zbyt mało prawdopodobna. A tu mówimy o kimś mającym jeszcze większą siłę i wpływy. Choć niestety istnieje ryzyko że o tym właśnie mówiła ta przepowiednia - Strawhats dosłownie doprowadzą do upadku Fishman Island bo...za dużo zjedli.

Że Blackbeard stanie się 4. imperatorem to akurat było dość oczywiste. Ciekawszy jest fakt że on może pożerać do woli Devil''s Fruits - co albo wiąże się z jego własną mocą (tylko wtedy, jak sądzę, miałby moc kilku jeszcze przed walką z Whitebeardem, on nie wygląda na idiotę który wiedząc że ma takie możliwości nie wykorzystywały ich od początku) albo z czymś co odkrył jako Shichibukai bądź nawet jeszcze wcześniej (czyżby to mogła być jedna z tych legendarnych broni?).

No i Akainu jako lider Marines. Jego "Absolute Justice" uważam za coś niezbyt przyjemnego i o wiele bardziej wolałbym żeby to Ao Kiji przejął dowodzenie bo to jednak całkiem spoko koleś mający mnóstwo honoru (bądźmy szczerzy, gdyby Strawhats za pierwszym razem napotkali Akainu a nie Ao Kijiego to tamten tylko by im tylko na przywitanie walnął serię meteorów i manga by się od razu zakończyła). No ale cóż, w tej chwili Marines na pewno będą stanowić bardziej bezwzględną siłę niż w przeszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chaper 650


Dnia 14.12.2011 o 17:30, ziptofaf napisał:

Spoiler

Hmm...Big Mom..Wątpię żeby Strawhats już teraz mieli z nim walczyć. Znacznie się wzmocnili
ale wystarczy jeden z Yonkou by walczyć przeciwko całej armii Marines. Nadal nie wierzę
że Luffy i reszta są na tym poziomie, ich wygrana z kimś poziomu Ao Kijiego czy Akainu
wydaje mi się wciąż zbyt mało prawdopodobna. A tu mówimy o kimś mającym jeszcze większą
siłę i wpływy. Choć niestety istnieje ryzyko że o tym właśnie mówiła ta przepowiednia
- Strawhats dosłownie doprowadzą do upadku Fishman Island bo...za dużo zjedli.


Spoiler

Tak to rzeczywiście byłaby odpowiednia przyczyna zniszczenia świata w przypadku Luffyego xD A tak bardziej na poważnie (jeśli to w ogóle możliwe w przypadku mang i anime, a w szczególności OP xD ) to istnieje pewna szansa, że nawet jeśli Big Mom pojawi się i zechce zrobić rozróbę to i tak nic nie zrobi Mugiwarsom. Dlaczego? Wiemy, że Big Mom jest jedyną kobietą pośród Yonkou. Na podstawie śmiesznego, zacieniowanego obrazka z opowieści Garpa i innych wiemy też, że babka urodą nie powala... A jeśli teraz cofnijmy się o dwa lata na statek Thriller Bark, gdzie Mugiwarsi uratowali bandę noobów z "piękną" Lolą na czele, o której matce ktoś wspomniał, że jest wielka szychą w Nowym Świecie i weźmiemy do tego jeszcze pewne podobieństwo, to wysnujemy ciekawe podejrzenia...

^^

>
Spoiler

Że Blackbeard stanie się 4. imperatorem to akurat było dość oczywiste. Ciekawszy jest

Dnia 14.12.2011 o 17:30, ziptofaf napisał:

fakt że on może pożerać do woli Devil''s Fruits - co albo wiąże się z jego własną mocą
(tylko wtedy, jak sądzę, miałby moc kilku jeszcze przed walką z Whitebeardem, on nie
wygląda na idiotę który wiedząc że ma takie możliwości nie wykorzystywały ich od początku)
albo z czymś co odkrył jako Shichibukai bądź nawet jeszcze wcześniej (czyżby to mogła
być jedna z tych legendarnych broni?).

Spoiler

Wszystko możliwe. Istnieje też możliwość, że najbardziej zależało mu na Goru Goru no Mi, owocu "który może zniszczyć świat" i był utożsamiany z najsilniejszym piratem poprzedniej ery. Teraz może szuka innych potężnych umiejętności od tak aby zabić nudę xD


Dnia 14.12.2011 o 17:30, ziptofaf napisał:

Spoiler

No i Akainu jako lider Marines. Jego "Absolute Justice" uważam za coś niezbyt przyjemnego
i o wiele bardziej wolałbym żeby to Ao Kiji przejął dowodzenie bo to jednak całkiem spoko
koleś mający mnóstwo honoru (bądźmy szczerzy, gdyby Strawhats za pierwszym razem napotkali
Akainu a nie Ao Kijiego to tamten tylko by im tylko na przywitanie walnął serię meteorów
i manga by się od razu zakończyła). No ale cóż, w tej chwili Marines na pewno będą stanowić
bardziej bezwzględną siłę niż w przeszłości...


Spoiler

Każdy normalny człowiek widziałby na tym stanowisku chętniej Bażanta, ale cóż począć... Goście od sprawiedliwości absolutnej, do których najwyraźniej należą Gorusei, jak zresztą wszystkich fanatyków normalnymi nazwać nie można :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować