Co robicie gdy jesteście zdenerwowani?

[DartiReviMaster 0]

No więc tak, najczęściej denerwuje sie jak gram w Diablo II i andi na hellu mnie zabije a została jej 1 kreska, i przy cs''ie jak komuś zostawie mniej niż 10 hp a jak to sie stanie robie tak:

1.Wale w biurko (Czasami kilka razy)
2.Krzycze przez mikrofon mówiąc przy tym ładne słowa, lub po prostu odruchowo ku**a
3.Wale w ściane

[rr360 0]

ostra muzyka w tle + gra z bezmyślnym rozwalaniem zombie
ewentualnie sport

[Pablo09 0]

-Soldier of Fortune... wybieram cały czas pierwszą misję w metrze bo najlepiej rozwala się w niej terrorystów... XD XD XD...
...albo gniotek w ręku.

[galbaroquo098 0]

ostry metal + WoW albo HL w zadkim przypadku rozładowanie sie na czyms xP

[Glass 0]

Z reguły wykonuję charakterystyczny ruch prawą ręką, która w niespodziewany sposób kieruje się w stronę środka monitora. Często potem uwidaczniają się fale zakłócające normalne korzystanie z komputera ale można to załatwić zdecydowanym uderzeniem w górną część kineskopu.

Czasami decyduję się na "niezłomne" walnięcie myszką w biurko z nienagannym impetem powodującym niemiły dla uszu huk o częstotliwości od 50 do 120 decybeli. Korzystam też z siły moich strun głosowych by wyrazić jak bardzo zostałem upokorzony podczas grania we wciągającą grę World of Warcraft.

[galbaroquo098 0]

Dnia 12.04.2008 o 17:41, Glass napisał:

Z reguły wykonuję charakterystyczny ruch prawą ręką, która w niespodziewany sposób kieruje
się w stronę środka monitora. Często potem uwidaczniają się fale zakłócające normalne
korzystanie z komputera ale można to załatwić zdecydowanym uderzeniem w górną część kineskopu.

Czasami decyduję się na "niezłomne" walnięcie myszką w biurko z nienagannym impetem powodującym
niemiły dla uszu huk o częstotliwości od 50 do 120 decybeli. Korzystam też z siły moich
strun głosowych by wyrazić jak bardzo zostałem upokorzony podczas grania we wciągającą
grę World of Warcraft.

O zal.. xP

[patrYX93 0]

Za bardzo nie wiem co ze sobą zrobić w takich sytuacjach i zazwyczaj to się dzieje jak jeżdżę. Wtedy zwykle walę deską o ścianę czy coś w podobie, albo dalej jeżdżę. Ew. gadam z dziewczyną, uspokaja.

[DonSzabla 0]

Odpalam Punishera i nawalam...................

[Lord_Illidan 0]

Włanczam CS i wyobrażam sobie że strzelam do nauczycieli lub klasowych chamów

[Hi_my_name_is 0]

W przypadku grania...walę pięścią w biurko, bądź wyżywam się na łóżku.
A tak w życiu, słucham muzyki, innego sposobu nie znam na uspokojenie.]

[Daviochlebak 0]

Liczę do 10 :P

[Barant 0]

Ja jak się tak naprawdę zdenerwuje, ale tak że czuję, że już z pewnością zrobię coś głupiego po prostu próbuję się uspokoić. Wierzcie mi lub nie, ale to mi pomaga (gorzej jak nie pomoże :P)

[kontousuniete 0]

Wkładam gwoźdźie do gniazdka (pomaga)...

[DonSzabla 0]

Dnia 12.04.2008 o 20:37, Shelazar napisał:

Wkładam gwoźdźie do gniazdka (pomaga)...

Musze sprawdzic ten sposób..........

[Sandro 0]

Kiedy jestem naprawdę zdenerwowany, stosuje całkiem skuteczną kombinację... Linkin Park + GTA Vice City/San Andreas. Takie jeżdżenie samochodem po mieście z całym arsenałem pod ręką naprawdę uspokaja :>

[Johnny007pl 0]

Najczęściej wyklinam wszystko co sie da. Słucham techno i gram w nawalankę która pozwala wyżyć się.

[Dark_Lasio 0]

Ja tam się wyżywam w szkole na innych ;)

[bojanzaw 0]

Jeśli jestem w domu to:
1. Piszę zwrotę (w skrajnych przypadkach nerwicy ;P)
2. Dużo jem xD
3. Klnę i klnę i klnę ]:->

A jeśli poza domem to:
1. Klnę
2. Ostro jadę po kimś :P

[Spuungy 0]

hm? co tu gadac ;] jasne WoW jakies bg czy cos i muzyka do tego ;]

[332 0]

Ja podobnie jak Dark Lasio xP
Nie no jak jestem zła to przeklinam albo siedze i się bulwersuje ^^ No bo co tu można robić?