Zaloguj się, aby obserwować  
Seishirou

The Elder Scrolls IV: Oblivion

17339 postów w tym temacie

Dnia 16.09.2008 o 22:14, czapla56 napisał:

> Mam pytanko. Jak odnawiać ładunki w zaklętej broni?
Musisz złapać duszę przeciwnika do kamienia dusz, poprzez zaklęcie ich chwytania. Następnie
naładowanym kamieniem odnawiasz ładunki.


To trzeba aż tak się narobić? Łapać soula w gema, i gemem odnawiać? Dowolnym, czy konkretnym? Można zaklinać bronie na stały efekt, np. 50dmg od ognia na stałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2008 o 22:18, Harvenar napisał:

To trzeba aż tak się narobić? Łapać soula w gema, i gemem odnawiać? Dowolnym, czy konkretnym?
Można zaklinać bronie na stały efekt, np. 50dmg od ognia na stałe?

Możesz także kupić naładowane kamienie dusz - są w gildiach magów lub w sklepach z art. magicznymi ;)

Co do zaklinania to owszem, można tak zrobić (np. za pomocą kamienia pieczęci) ale te przykładowe +50 dmg. będa ładunkami - czyli będziesz musiał ładować broń kamieniami dusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2008 o 22:18, Harvenar napisał:

Dowolnym, czy konkretnym?

Im większy, tym więcej odnowi, proste :)

Dnia 16.09.2008 o 22:18, Harvenar napisał:

Można zaklinać bronie na stały efekt, np. 50dmg od ognia na stałe?

Dawno już nie grałem, więc to pytanie pozostawiam osobom grającym aktualnie... ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2008 o 22:03, krl.krl napisał:

> Wracaj do Kvatch pókiś na niskim poziomie, potem będą jeszcze mocniejsze i ci całą
pomoc
> skasują, a samemu trudne to dość.
>
> Dla porównania: na 2 czy 3 lvl nikt mi nie zginą, na 17 ledwo przeżyłem

Przecież napisał, że gra z modem OOO więc cały czas będzie miał tak samo łatwo/trudno


Nie słyszałem o tym modzie, dlatego tak napisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.09.2008 o 22:13, Harvenar napisał:

Mam pytanko. Jak odnawiać ładunki w zaklętej broni?


Najlepiej robić to za pomocą kamieni Varla, gdyż jeden taki kamień naładuje Ci (i to maksymalnie) wszystkie posiadanie przez Ciebie bronie, które aktualnie będziesz miał w swoim ekwipunku. Niestety kamienie Varla dość trudno znaleźć i są bardzo cenne. Z tego co pamiętam to najłatwiej na nie trafić w ruinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.09.2008 o 08:29, wrobel253 napisał:

Nie słyszałem o tym modzie, dlatego tak napisałem.

kilka postów wcześniej było napisane co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś zna sposób (odpowiednia edycja pliku *.ini, mod) na stonowanie kolorów w grze? Wpienia mnie straszliwie, że barwy z włączonym HDRem (z Bloomem mniej, ale to nie jest odpowiedź) są bardzo mocne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2008 o 14:41, The0 napisał:


O lol. Ile nowych modów powstało od kiedy przestałem grać. Obejrzałem ze 30 sek. tego moda, i już widziałem ze 3 co najmniej, o których nawet nie słyszałem! Niedługo będzie ich jeszcze więcej niż do morka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam prośbę dla graczy, którzy zjedli żywcem niejedną myszkę przy Oblivionie. ;- ) Dotąd grałem dwa razy. Wojownik oraz... hm, skrytobójca. Teraz zaczynam karierę maga (którą de facto próbowałem już kiedyś rozpocząć, ale odpuściłem po chwili). I tu głos oddaję sobie:
1. Jak mogę ''rozkręcić się'' jako mag? Rekomendacje mało dają i podejrzewam, że ~3 poziom osiągnę w następnym stuleciu.
2. Pytanie podobne do powyższego - w jaki sposób mam zostać alchemikiem wyborowym? Od razu mówię, że wszelkie podstawy znam. Sprzęt posiadam.

Jeszcze jedna bardzo, bardzo ważna informacja. Gram z modem niwelującym level scalling, toteż nie mogę od razu rzucać się na głęboką wodę (czytaj próbować skończyć wątek główny na 1.-2. poziomie, co było możliwe na czystej grze...). Posiadam edycję gry z dodatkami.
Jakieś pomysły? Wszelkie rady zostaną sowicie opłacone żarliwą modlitwą. Ktoś jest zainteresowany? Byłbym wdzięczny. ;- )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mag - najmocniejsza klasa. Polecam inwestować dużo w przywołanie (koniecznie!!!), zniszczenie, iluzję (nocne oko, niewidzianość). Alchemię bardzo odradzam. Imo totalnie nieprzydatna (teoretycznie świetne robienie mikstur, ale i tak tego nie używałem). Zamieniłbym to na jakieś pancerze (lepiej ciężkie). Przydatna jest też przemiana do np. otwierania zamków (choć ja i tak wolę wytrychy - fajna minigierka) i oddychania pod wodą (ale i tak łatwo można zdobyć pierścień umożliwiający oddychanie pod wodą). To tyle jeśli chodzi o mój sposób na magię. Tylko pamiętaj o treningu przywołania!
E: na początek polecam walki na Arenie. A jak będziesz mógł już rzucać czar niewidzialności wstąp do Mrocznego Bractwa. Odradzam też zaklinanie - lepsze efekty uzyskasz kamieniami pieczęci. Wystarczy tylko abyś mógł rzucać chwytanie dusz.
E2: polecam też zostanie wampirem: dobre premie + świetny czar łączący nocne oko i wykrywanie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zacznijmy od tego że alchemia jak zresztą powiedział już kolega krl.krl jest raczej nieprzydatna toteż nie bierzmy jej raczej pod uwagę jeśli chodzi o ścieżkę maga. Radziłbym ją rozwijać raczej dla samej przyjemności za kasę w późniejszym okresie
Teraz kolejna sprawa musisz koniecznie wybrać konkretną rasę jak chodzi o maga bo jak wiadomo Breton i Altmerowie (Elfy wysokiego rodu) są lepszymi magami niż taki Leśny elf.
W co inwestować? Jak już powiedział wcześniej kolega brygadzista zniszczenie to logiczny wybór i z tego typu czarów polecam w szczególności połączenia np. kuli ognia z podatnością na ogień które to połączenie daje zabójczy efekt. Tak samo można łączyć kule mrozu, błyskawice itp.
Przywołanie przydaje się na zasadzie- mięso armatnie próbuje nas osłaniać a my bijemy z daleko (choć z praktyki wiem że udaje się to w jakichś 75% przypadkach)
Przemiana tak to ważna dziedzina magii dzięki zaklęciu tarczy bo jak wiadomo mag jest w istocie dość kruchy. Opcjonalnie można zainwestować w zaklęcie otwarcia ale bądźmy szczerzy po co jeśli prędzej czy później zdobędziemy kościany klucz.Bajery typu oddychanie pod wodą i chodzenie po wodzie są mało przydatne.
Iluzja wiele razy uratowała mi w grze tyłek:) Czary takie jak paraliż dają niezbędne sekundy na reakcję. Co do czarów światła itp. no to cóż mag i tak raczej tarczy nie używa więc pochodnie raczej nosić można tym bardziej że na początku lepiej rozwijać choćby zniszczenie niż światło. Aha no i kameleon i niewidzialność no cóż mag raczej ukrywać się nie musi.
Kolejny rodzaj magii to przywrócenie i stamtąd pochodzi choćby absorpcja zdrowia aczkolwiek zwykłe potiony dają radę i czasami lepiej oszczędzić manę na spopielenie wroga niż na uzdrowienie.
Co do mistycyzmu to raczej to magia raczej do zabawy więc jedyne użyteczne tam czary to chwytanie dusz(aczkolwiek nie trzeba dla tego czaru rozwijać mistycyzmu) no i odbijanie magii które rzeczywiście pewien efekt daje.
No to tyle jeśli chodzi o skille a sposób walki to:
Summon potworka ewentualnie jakiegoś armorka i broni po czym jeśli się da sparaliżowanie celu i odciagnięcie uwagi celu poprzez potworka a następnie nawalanie czarami ofensywnymi:) (tak przynajmniej ja grałem i taki sposób gry działał)

Tyle ode mnie mam nadzieje że mogłem pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy ogień wezmę sprawę alchemii - otóż nigdy mnie ona nie pociągała ale postanowiłem, że pokombinuję z nią grając magiem, co wydawało mi się logiczne. Nie wiem po prostu, jak się do tego zabrać, bo ciężko jest mi zrobić cokolwiek więcej niż kilka rodzajów napojów (wiem, że zależy to w głównej mierze od składników, jednakowoż i tak 70% ogółem to resist fatigue...). Mimo to jeszcze będę próbował.
Co do samej magii, chciałem stworzyć postać opierającą się głównie na zniszczeniu razem z przywołaniem, co jest efektywne w większości gier z wyborem stylu rozgrywki i możliwością czarowania.

Indywidualne uwagi:
->Krl.krl
Z góry przekreślam wszelkie pancerze. ;- ) Chcę grać czystym magiem bez hybryd - choćby najmniejszych. A na Arenie już się zadomowiłem, ho ho. ;- )

->Gali historyk
Jako rasę wybrałem Bretona ze względu na brak podatności, całkiem niezłe premie i zwykłą sympatię - ot, takie karzełki. ;- )

Dzięki Wam wielkie, już układa mi się w głowie co trzeba. ;- ) Problem tylko w tym, że kiedy przychodzi do kupowania czarów, jakoś tak mnie sakwa uwiera i nie chce się otworzyć. ;- ) Nie, że niby mam mało pieniędzy, nie. Po prostu tak jakoś... no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.09.2008 o 21:44, Gall historyk napisał:

Zacznijmy od tego że alchemia jak zresztą powiedział już kolega krl.krl jest raczej
nieprzydatna toteż nie bierzmy jej raczej pod uwagę jeśli chodzi o ścieżkę maga. Radziłbym
ją rozwijać raczej dla samej przyjemności za kasę w późniejszym okresie


No chyba że się popełni błąd (czy to był błąd to nie wiem ale chyba tak) jak ja zrobiłem i wybierze znam zodiaku Atronach, który daje + 150 do many i 50% absorpcji many,ale też ma duży minus, a mianowicie taki że mana nam się nie regeneruje, wtedy alchemia jest wręcz konieczna, żeby tworzyć jak najwięcej mikstur przywrócenia many.

Dnia 20.09.2008 o 21:44, Gall historyk napisał:

Przywołanie przydaje się na zasadzie- mięso armatnie próbuje nas osłaniać a my
bijemy z daleko (choć z praktyki wiem że udaje się to w jakichś 75% przypadkach)


No nie wiem czy mięso armatnie, wiadomo że jak poślemy takiego delikwenta na kilku wrogów to za dużo pożytku nie zrobi, ale np. w takiej sytuacji gdzie wrogów jest 1 - 2 przywołujemy takiego Atronacha Błyskawic i odwala za nas całą robotę, osobiście to najbardziej lubię przywoływać właśnie Atronacha Błyskawic, Postracha Klanów na niższych levelach lub Posępnego Upiora.

Dnia 20.09.2008 o 21:44, Gall historyk napisał:

Przemiana tak to ważna dziedzina magii dzięki zaklęciu tarczy bo jak wiadomo
mag jest w istocie dość kruchy. Opcjonalnie można zainwestować w zaklęcie otwarcia ale
bądźmy szczerzy po co jeśli prędzej czy później zdobędziemy kościany klucz.Bajery typu
oddychanie pod wodą i chodzenie po wodzie są mało przydatne.


No nie wiem czy by mi się chciało co minutę rzucać czar tarcza, ciekawiej jest mieć pierścień Egidy, lub Szata Egidy (tarcza 18%).

Dnia 20.09.2008 o 21:44, Gall historyk napisał:

Iluzja wiele razy uratowała mi w grze tyłek:) Czary takie jak paraliż dają niezbędne
sekundy na reakcję. Co do czarów światła itp. no to cóż mag i tak raczej tarczy nie używa
więc pochodnie raczej nosić można tym bardziej że na początku lepiej rozwijać choćby
zniszczenie niż światło. Aha no i kameleon i niewidzialność no cóż mag raczej ukrywać
się nie musi.


Nom Paraliż to wg. mnie jeden z najlepszych czarów w grze, już pomijając fakt iż nieumarli są na niego odporny, ale jeśli przyjdzie nam walczyć z jakimś zwierzęciem czy tam wojownikiem, to dzięki temu czarowi możemy go pokonać nie, bez rysy na ciele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od siebie dodam tylko, żebyś nie brał znaku Atronacha - co prawda +150 do many i 50% absrobcja zaklęć jest kusząca, ale jest to okupione brakiem regeneracji many a wtedy bez mikstur mag nie istnieje (ja zawsze biorę znak złodzieja - zawsze przemierzam krainę na piechotę, toteż moja postać musi być szybka). A co do Alchemii to radzę poszukać nauczycieli i kupować skille bo warzenie mikstur jest trochę męczące.

O, widzę, że Mixon także wspomniał o Atronachu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2008 o 00:09, Sheloi napisał:

Od siebie dodam tylko, żebyś nie brał znaku Atronacha - co prawda +150 do many i 50% absrobcja zaklęć jest kusząca, ale jest to okupione brakiem regeneracji many a wtedy bez mikstur mag nie istnieje


A dodatkowo na początku gry trzeba składać septim do septima, aby jakiekolwiek napoje many posiadać, bowiem początkowo trudno jest cokolwiek porządnego upichcić. Osobiście wybrałem bezpiecznego Maga z premią +50 do many.

Dnia 21.09.2008 o 00:09, Sheloi napisał:

A co do Alchemii to radzę poszukać nauczycieli i kupować skille bo warzenie mikstur jest trochę męczące.


Męczące i mało efektywne, ale dosyć proste według mnie. Wystarczy zaopatrzyć się w nieco gotówki (obskubać Gildię Magów z wszelkich alembików ;- ) ), udać się do znajomego alchemika, wykupić cały skład składników (nomen omen) alchemicznych, następnie stworzyć parę eliksirów i sprzedać je. Tym samym wzrośnie zarówno alchemia, jak i handel, ale to raczej mozolna praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.09.2008 o 00:17, DJ Szlafrok napisał:

wybrałem bezpiecznego Maga z premią +50 do many.

Aż za bezpieczne :) Wg. mnie lepiej jest wybrać znak (złodzieja) dający np +10 do szybkości, zwinności i szczęścia (choć nie wiem co daje te ostatnie) - bowiem te 50 pkt. many to niewielki wzrost w porównaniu do tego ile czasu zajmie nabicie 30 powyżej podanych pkt. (załóżmy, że zajmie to 4 lev. po 5 pkt, co i tak jest rzadkością chyba, że wie się jak balansować skille) - oczywiście nie narzucam Ci mojej woli - ot taka rada ;)

Dnia 21.09.2008 o 00:17, DJ Szlafrok napisał:

Męczące i mało efektywne, ale dosyć proste według mnie.
/.../

Na początku robiłem tak samo ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować