HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 12.12.2011 o 21:59, Tyler_D napisał:

Primo - proszę, nie mydl nam
oczu bajką o nieaktualizowaniu, secundo - nawet jeśli to prawda to i tak twoje opinie
[ choćby ten cytat który zaprezentował kerkas i niektóre z twoich ostatnich wypowiedzi
] wystarczą.

Nie wypieram się swoich opinii, ale to, że nie aktualizuję profilu to inna sprawa ;)

Dnia 12.12.2011 o 21:59, Tyler_D napisał:

Osada - kipskie IMO
Mechanik - j.w
21 gram - nie podobało mi się


To brzmi bardzo jednoznacznie ...

Ile to lat temu było? Wtedy pisałem krótko, zgadzam się.

Dnia 12.12.2011 o 21:59, Tyler_D napisał:

Powiedz mi proszę co według ciebie było kiepskie w wyżej wymienionych filmach?

Osada mnie nudziła.
Mechanik - musiał się wkraść błąd, bo nie oglądałem.
21 gram - nie lubię dramatów, ale byłem wtedy młody i głupi, nie powinienem więc oceniać tego filmu :)
>Czemu ci się nie spodobało? Dlaczego? A co do Scarface''a - to NADAL jest kino rozrywkowe a

Dnia 12.12.2011 o 21:59, Tyler_D napisał:

nie typowe filmidło do rozważań egzystencjalno-filozoficznych ...

Z innych filmów - bardzo podobała mi się Incepcja, w której są elementy psychologiczne.
Eksperyment (2010) też był niezły.

Żeby nie było - jasne, wolę kino akcji/przygodowe. Ale dobrymi filmami z innych gatunków nie pogardzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2011 o 20:43, kerkas napisał:

/.../

Większość widziałem... ale może coś tam znajdę np Moja Ameryka pewnie ciekawe.
Dzięki wszystkim jak coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2011 o 22:04, Harrolfo napisał:

Nie wypieram się swoich opinii, ale to, że nie aktualizuję profilu to inna sprawa ;)

Nie twierdzę że się wypierasz tylko że są one dość jednoznaczne. I to nie jest inna sprawa bo twoje typy filmwebowe dość mocno pokrywają się z twoim obecnym stanowiskiem, przynajmniej na tyle na ile jest mi ono znane. A wracając do posta kerkasa wyżej zastanawia mnie jaki argument przemawiał za tobą by nie chcieć obejrzeć Pianisty, Szeregowca Ryana czy Blade Runnera ... rly.

Dnia 12.12.2011 o 22:04, Harrolfo napisał:

Ile to lat temu było?

Początek 2010 ... to nie są jakby nie było jakieś wielce odległe czasy, sam przyznasz.

Dnia 12.12.2011 o 22:04, Harrolfo napisał:

Osada mnie nudziła.

Tylko tyle? Okeeej ale to nie miał być film akcji, w dramatach / thrillerach zazwyczaj tak to wygląda że przez większość czasu jest ''nuda'' by na koniec dostać obuchem po łbie ... no nie?

Dnia 12.12.2011 o 22:04, Harrolfo napisał:

21 gram - nie lubię dramatów, ale byłem wtedy młody i głupi, nie powinienem więc oceniać
tego filmu :)

Tak jak kiedyś pisał bodaj Pietro - jak nie lubisz dramatów to nie powinieneś się zabierać za ich ocenianie, sam przyznasz że to trochę niezbyt logiczne prawda? To mniej więcej tak jak oceniać potrawy w restauracji będąc zaciekłym weganem co już niejako z góry ustala ''zasady gry'' wedle własnego widzimisię i wąskich horyzontów ...

Dnia 12.12.2011 o 22:04, Harrolfo napisał:

Z innych filmów - bardzo podobała mi się Incepcja, w której są elementy psychologiczne.
Eksperyment (2010) też był niezły.

Ja nadal miałem na myśli filmy w których kwestia psychiki i ogólnie psychologii jest NIECO bardziej rozbudowana. Bo fakt faktem, Incepcja jest świetna, cudowna i w ogóle ale generalnie to taki film wydmuszka, sam oceniam go wysoko ale to nadal nie jest takie typowo ambitne kino do którego piję. A Eksperymentu nie widziałem, swoją drogą już lepiej było poznać pierwowzór niemiecki a nie amerykański twór który jak na ślepo obstawiam nie jest tym czym oryginalna wersja ...

Dnia 12.12.2011 o 22:04, Harrolfo napisał:

Żeby nie było - jasne, wolę kino akcji/przygodowe. Ale dobrymi filmami z innych gatunków
nie pogardzę :)

Jakoś ciężko mi w to uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czemu czepiacie się Harrolfo? To że ktoś woli kino rozrywkowe nad to nieco ambitniejsze to znaczy, że od razu należy się z niego podśmiewywać i niżej cenić? Przecież rozrywka to bądź co bądź główny cel kina. A z tego co widzę Harrolfo to nie jest fan jakiejś shitowej dzisiejszej papki... Może woli zamiast ambitniejszego filmu przeczytać ambitniejszą książkę? A tu już widzę parę osób sobie go odpowiednio oceniło i zaczyna naskakiwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego nie odpisuję na wszystkie posty.
Mam swoje zdanie i go nie zmienię, wyraziłem swoje stanowisko i dobrze, że chociaż Ty je rozumiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wolenie woleniem ale chciałbym zauważyć że mnie bardziej interesują powody nie lubienia lub braku chęci obejrzenia czegoś ambitniejszego jak choćby Pianista czy wspomniane 21 gram. Bo że ktoś woli takie a takie to jestemw stanie zrozumieć, jasne ale chyba zgodzisz się ze mną że są filmy które ktoś kto chce nazywać się fanem kina powinien obejrzeć lub chociaż spróbować czyż nie? Bo któż nie zna sceny lądowania na plaży Omaha? Kto nie zna psychodelicznych snów z Requiem dla snu? Kto nie zna szalonych pościgów z filmów z serii Taxi? Są takie filmy, sceny, motywy które po prostu wypada znać. Poza tym chciałbym zauważyć że nigdzie na niego nie naskoczyłem ani nie obraziłem ale jeśli tak to poproszę konkretny cytat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2011 o 22:29, Tyler_D napisał:

są filmy które ktoś kto chce nazywać się fanem kina powinien obejrzeć lub
chociaż spróbować czyż nie?

W którym miejscy napisałem, że chcę się nazywać fanem kina?
Ja po prostu opisuję swoje wrażenia po obejrzeniu danego filmu, to wszystko.

Dnia 12.12.2011 o 22:29, Tyler_D napisał:

Bo któż nie zna sceny lądowania na plaży Omaha? Kto nie zna
psychodelicznych snów z Requiem dla snu? Kto nie zna szalonych pościgów z filmów z serii
Taxi?

No ja nie znam i co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2011 o 22:30, Harrolfo napisał:

W którym miejscy napisałem, że chcę się nazywać fanem kina?

Znam ludzi którzy nie oglądają filmów wcale lub robią to sporadycznie, znam takich którzy to lubią ale bez jakiegoś większego fanbojstwa, znam też takich którzy oglądają tyle a tyle ale i tak mimo wszystko kwalifikuje się to pod więcej niż średnia statystyczna. Imo podchodzisz tak jak i ja pod tę ostatnią kategorię i moim skromnym zdaniem taka osoba jakby z urzędu jest fanem kina, ogólnie - pomińmy w tym momencie kwestię jakiego. Poza tym tak tbh to czepiłeś się największego duperela jakiego można było i to w dość słaby sposób miast pójść w kierunku dość rzeczowych argumentów.

Dnia 12.12.2011 o 22:30, Harrolfo napisał:

No ja nie znam i co?

Pisałem wyżej ...

Sam mam ogromne zaległości filmowe ale wychodzę z jakże prostego i zarazem genialnego założenia że im więcej się ogląda tym bardziej się rozumie i angażuje w inne filmy. Bo co by nie powiedzieć kino [ pomijając odosobnione i zarazem chlubne przypadki ] jest dość schematyczne mimo wszystko. Każdy film to doświadczenie, mniej lub bardziej ambitne ale na swój sposób rozwijające. Chciałbym to opisać bardziej ale czas mnie nagli. Mam nadzieje że rozwiałem wątpliwości co poniektórych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecam wam Margin Call, coś jak Wall Street a nawet lepsze. Napisałbym dłuższy komentarz ale po obejrzeniu tego filmu straciłem dom, żonę a nawet psa na forexie... następnego posta to napisze z Kuby chyba!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2011 o 22:29, Tyler_D napisał:

Poza tym chciałbym zauważyć
że nigdzie na niego nie naskoczyłem ani nie obraziłem ale jeśli tak to poproszę konkretny
cytat.


Może źle odczytałem Twoje intencje w poście, bo trochę zabrzmiało jakbyś zaczynał go o coś oskarżać lub się z niego naśmiewać. Jeśli błędnie Cię zrozumiałem - przepraszam.

Dnia 12.12.2011 o 22:29, Tyler_D napisał:

Sam mam ogromne zaległości filmowe ale wychodzę z jakże prostego i zarazem genialnego założenia że im więcej
się ogląda tym bardziej się rozumie i angażuje w inne filmy.


Zgadzam się z tym całkowicie, sam staram się tak robić, ale możliwości mam ograniczone, a na komputerze filmów oglądać nie lubię.

Dnia 12.12.2011 o 22:29, Tyler_D napisał:

znam też takich którzy oglądają tyle a tyle ale i tak mimo wszystko kwalifikuje się to pod więcej niż średnia
statystyczna. Imo podchodzisz tak jak i ja pod tę ostatnią kategorię i moim skromnym zdaniem taka osoba
jakby z urzędu jest fanem kina


Tu się nie do końca zgodzę. Piszesz to tak, że wygląda na to, że jeśli ktoś lubi spędzać czas oglądając filmy, to z automatu staje się fanem kina, a taki musi zapoznać się z klasykami. Czyli innymi słowy, jeśli oglądam często filmy, to jestem skazany na zaznajomienie się z pewnymi pozycjami.
Podam swój przykład - nie widziałem takich filmów jak Taksówkarz, 2001: Odyseja Kosmiczna czy Łowca Androidów. I nie obejrzę, dopóki nie będą leciały w TV w przyzwoitym terminie, chyba, że wcześniej sprawię sobie odtwarzacz i trafię na tanie egzemplarze tych filmów na DVD czy BD. Staram się nadrabiać klasyki, ale nie robię tego na siłę. I rozumiem, jeśli ktoś nie czuje takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2011 o 22:09, Redjevel napisał:

> /.../
Większość widziałem... ale może coś tam znajdę np Moja Ameryka pewnie ciekawe.
Dzięki wszystkim jak coś.


Wymieniłem filmy które obejrzałem lub które są bardzo znane jeśli to za mało to pozostaje tylko:
http://allegro.pl/film-gangsterski-helman-i1982936960.html
jedyne tego typu kompleksowe opracowanie w języku polskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2011 o 21:49, Harrolfo napisał:

Mojego profilu nie aktualizuję, bo mnie to nie kręci.
Nie jestem nastawiony tylko na kino rozrywkowe - np. "Ojciec Chrzestny", czy "Scarface"
bardzo mi się podobały.


Bazuję na Twoim profilu na filmwebie.
Oglądane: 49
Chcę obejrzeć: 22
Nie chcę obejrzeć: 67
Skupmy się na dwóch pierwszych kategoriach:
Łącznie daje to 71 filmów z czego filmami nie rozrywkowymi (Scarface to kino rozrywkowe) są:
Siedem dusz , Ojciec Chrzestny , Gran Torino , Slumdog.
Czyli 4 z 71 to daje 6%.
94% filmów które oglądasz to kino rozrywkowe , po czym filmowi Szpieg dajesz 1.5/10 na jakiej podstawie ? skoro oglądasz tak mało dramatów i prawie wcale filmów szpiegowskich (Bond to zdecydowanie za mało).
Tak jak napisał @Tyler_D żeby móc oceniać jakiś gatunek filmowy trzeba znać kilka sztandarowych pozycji tego gatunku bo bez tej podstawy wychodzą takie kwiatki iż ludzie pod niebiosa wychwalają np. film Drive kiedy ten film ma dużo lepszy pierwowzór a raczej pierwowzory
http://www.imdb.com/title/tt0077474/
http://www.imdb.com/title/tt0062229/
Kiedy obejrzysz Fahrenheit 451 (1966) to Equilibrium (2002) już nie będzie takim dobrym filmem jak przedtem sądziłeś.
Bez podstawowej wiedzy w danym gatunku filmowym ciężko się na jego temat wypowiadać np.
Ciężko się wypowiadać na temat czarnego kryminału jeśli nie przeczytało się choć jednej książki Chandlera lub przynajmniej nie widziało Sokoła Maltańskiego.
Dlatego podaję w wątpliwość Twoją ocenę filmu "Szpieg" ponieważ nie masz punktów odniesienia jeśli chodzi o ten gatunek filmowy chyba że widziałeś np.:
Ze śmiertelnego zimna
39 kroków (1935)
Trzy dni kondora (1975)
Rozmowa
The Russia House
Rozdarta kurtyna
Firma CIA




Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 00:42, kerkas napisał:

Bazuję na Twoim profilu na filmwebie.

A ja piszę po raz kolejny, że nie aktualizuję profilu.
Ba, nawet się tam się nie loguję często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 12.12.2011 o 23:10, ManweKallahan napisał:

Podam swój przykład - nie widziałem takich filmów jak Taksówkarz, 2001: Odyseja Kosmiczna
czy Łowca Androidów. I nie obejrzę, dopóki nie będą leciały w TV w przyzwoitym terminie,
chyba, że wcześniej sprawię sobie odtwarzacz i trafię na tanie egzemplarze tych filmów
na DVD czy BD. Staram się nadrabiać klasyki, ale nie robię tego na siłę. I rozumiem,
jeśli ktoś nie czuje takiej potrzeby.


Nie zrozumiałeś nie mam pretensji o to że ktoś nie widział tego czy tamtego filmu tylko stwierdzam fakt że raczej mało obiektywna jest recenzja dramatu kogoś kto dramatów wcale nie ogląda lub widział ich zaledwie kilka.
Odbiór danego filmu dajmy na to SF zależy od tego jakie filmy danego gatunku obejrzeliśmy przedtem czyli Dzień Nieodległości będzie takim sobie filmem dla kogoś kto widział Gwiezdne Wojny , Obcego , Coś , Biskie spotkania trzeciego stopnia , Inwazję porywaczy ciał natomiast dla kogoś kto w.w. filmów nie widział Dzień Niepodległości będzie być może bardzo dobrym filmem SF.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2011 o 00:46, Harrolfo napisał:

> Bazuję na Twoim profilu na filmwebie.
A ja piszę po raz kolejny, że nie aktualizuję profilu.
Ba, nawet się tam się nie loguję często.


O.k. jakie filmy szpiegowskie i dramaty widziałeś ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Dnia 12.12.2011 o 14:11, Pietro87 napisał:

Ekhem... poniekąd wychowałem się na złotym kiczowatym kinie lat 90...

...do tych lat nic nie mam =)

Dnia 12.12.2011 o 14:11, Pietro87 napisał:

Niezniszczalni to jest wielki oldschoolowy ukłon w stronę tamtych lat i ten film jak
najbardziej zasługuje na wysokie noty [no może nie aż takie jak 9 czy 10] w swojej kategorii
[sam dałem mu 8/10 - nie za to, że jest jakąś wybitną sensacją, tylko za to, że oddaje
hołd chyba najfajniejszemu okresowi sensacji/akcji w kinematografii]

Hmm. Nie mam nic do "Niezniszczalnych" obejrzałem raz. Po pierwsze: ze względu na tą "sielankę aktorów" występujących w tym filmie......... którzy bądź co bądź i tu nie ma się co oszukiwać przeważnie [zazwyczaj] grają w kinach akcji gdzie są pistolety, karabiny, rakiety, wielkie bum i jeszcze raz wielkie bum. Danie tych aktorów na jednej tacy rodziło mi jedną myśl w głowie: Będziemy mieli jeszcze większe "bum!" jeszcze więcej karabinów i jeszcze więcej pokazów rozwałki/akcji i tyle. Tak to odebrałem. Przyjemnie się oglądało i przyjemnie się go ''trawiło''. Fajnie było oglądać tych aktorów razem na planie. Szczególnie Jason ze Sly''em tam fajnie sobie dopiekali :D... może 6/10 to rzeczywiście za mało ? Jestem tylko człowiekiem. Z resztą chyba film nie służy ku temu by go oglądać raz :)... jak znajdę kiedyś czas by obejrzę jeszcze raz i spojrzę nań o jeden wymiar więcej.

Dnia 12.12.2011 o 14:11, Pietro87 napisał:

A filmy to się powinno oceniać indywidualnie, tacy Niezniszczalni to pastisz filmów akcji,
Bękarty to na ten przykład typowe kino Tarantino łączące masę rożnych gatunków w jeden
świetny bigos, stawianie tych filmów na równi i czepianie się, że ktoś je ocenia tak
samo, jest co najmniej głupie.

Kurde chyba z pośpiechu zapomniałem tego wziąć pod uwagę :C [Może przez to, że byłem po zupie chmielowej]. Zazwyczaj sam niektórym to przypominam co sam teraz napisałeś :S... Są tą bez wątpienia filmy w innej własnej klasie i oba w niej gdzieś się tam plasują.
Na tej samej zasadzie można by stwierdzić, że nie ma sensu porównywać np takich hmmmm "Fight Club" ze "Scarface". Jak wiadomo kina są świetne ale trzeba też dodać, że są to kina świetne w swojej klasie gatunkowej.

Dnia 12.12.2011 o 14:11, Pietro87 napisał:


To tak jak postawić dobrego Agenta obok Mission Impossible i czepiać się, że oba filmy
ktoś ocenił na 9/10 bo oba to kino szpiegowskie i MI jest w tym wypadku znacznie gorsze
[jeśli tak je oceniać, to tak MI przy Dobrym Agencie wypada jak komiks o Myszce Miki
przy dziełach Szekspira]

Wiem, wiem co masz na myśli.
Tu akurat dałeś przykład dwóch filmów o tematyce mniej więcej tej samej. Tylko, że w obu tych przypadkach pomiędzy nimi jest przepaść. Na ten sam przykład [ale już bez przepaści] można by postawić "Zieloną Milę" z hmmmm taką "Filadelfią" oba dramaty i oba mocne w swojej klasie i tu już bym miał "kłopotliwca" wybierać, który lepszy i takie tam... mimo iż oba są bardzo dobre.

PS:
"Dobrego Agenta" o którym kilka postów wcześniej wspominałeś co spowodowało tym, że się nim ''napaliłem'' obejrzałem i..... no co mogę powiedzieć... W tej chwili nic.. Musze to sobie jakoś w głowie po układać. Ciężkie kino nie ma co przede wszystkim dobre. Pokazujące działania CIA i jakichkolwiek szpiegów inaczej niż dzisiejsze kina. Lecz ten jego klimat "Depresyjny" mnie nie odrzucił. Będę musiał poświęcić nań kolejne 2h 40min +

Dnia 12.12.2011 o 14:11, Pietro87 napisał:

P.S.
Tak motyw z piosenki Kazika "Janek Wiśniewski Padł" śpiewali na zakrapianej imprezie
w pałacu Mostowskich w pierwszej części Psów.

Pamiętam śpiewali to jak chłopa wynosili... "Jutro puszczamy z dymem całą nasz piep***ną przeszłość"! - Lubaszenko
PS 2 All: Nie jestem świętym mikołajem co pakuje all do jednego wora. Czasami się po prostu zapominam :P

Pozdrawiam.

EDIT:
Widzę, że coś mnie tutaj ominęło ]:-> xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Dnia 12.12.2011 o 18:17, Sandro napisał:

"Maska". Drugi film po "Głupim i Głupszym",

Do tego można by jeszcze dodać "Nic nie widziałem, Nic nie słyszałem" ;-)

Dnia 12.12.2011 o 18:17, Sandro napisał:

"Gorączka" na Polsacie, powiadacie. Bardzo chciałbym przypomnieć sobie ten film, ale
szlag mnie trafia przez te reklamy. Z drugiej jednak strony, jeżeli nie obejrzę tego
w telewizji to nie będzie mi się chciało potem specjalnie do tego wracać.

No to szykuj się.. co najmniej ze 5 piw xD i coś do zagryzania... Film trwa aż [i dobrze] 2H 40 Min + więc z reklamami polsatowskimi wyjdzie z 3 i pół... Ale dla tegoż to filmu warto poświęcić czas. Ten film warto obejrzeć nawet dla samej sceny gdzie De Niro i Pachino idą sobie na

Spoiler

kawkę i rozmawiają tam jak starzy dobrzy znajomi


Scena bezapelacyjnie perfekcyjna... zaliczana w sumie do kanonu kina. Jakby ''pojedynek'' osobowości. Mistrzowskie aktorstwo. Mógłbym ją przynajmniej raz dziennie oglądać.. nigdy mi się nie znudzi..

Tu UWAGA [Nie mogłem się powstrzymać.] Dla tych co widzieli film a chcą sobie scenkę przypomnieć zapodaję linka na YT. Oczywiście Ci co nie widzieli filmu też mogą sobie obejrzeć... na własną odpowiedzialność bądź chociażby jako zachętę:)

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.12.2011 o 12:46, karolekx23x napisał:

Szukam bardzo dobrych komedii moze jakieś propozycje ? z lat 2008-2011 bo starsze pewnie
oglądałem


Wszystkie komedie z aktorami: Walter Matthau , Jack Lemmon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Dnia 12.12.2011 o 15:52, Tyler_D napisał:

Ja bym za to chciał wiedzieć co ci tak wadzi w The Mask?

Maska ? Skąd że znowu. Nie wadzi mi wcale ani nic do niej nie mam. Jest jeden z filmów z czasów ''dzieciństwa''. Które się oglądało... z resztą całkiem pozytywnie. To samo mogę powiedzieć o trylogii "Powrót Do Przyszłości" Film mający już trochę wiosen na karku. Do dziś doń powracam i do dziś się z niego śmieje [bo kilka humorzastych scen tam występuje] Magiczne 88 mil na godzinę.. Legendarny już DeLorean który pozostawiał za sobą 2 ogniste ślady... można by wymieniać trochę. Ale 9/10 to chyba za dużo. Lecz sam daje mu noty w mocnym 7

Dnia 12.12.2011 o 15:52, Tyler_D napisał:

Co prawda film oglądałem bardzo, bardzo dawno temu ale generalnie zapamiętałem go pozytywnie.

Ja również. Może wypadało by sobie przypomnieć :-) ?

Dnia 12.12.2011 o 15:52, Tyler_D napisał:

Komedia, do tego specyficzna,

Do tego jak ktoś oglądał za łepka na CN kreskówkę to film zdecydowanie musi obejrzeć :P

Dnia 12.12.2011 o 15:52, Tyler_D napisał:

No i warto wziąć pod uwagę że rok pański 1994 więc
to już było jakiś czas temu, efekty swego czasu robiły / robią wrażenie

Zdaję sobie z tego sprawę.

Dnia 12.12.2011 o 15:52, Tyler_D napisał:

jakiś megasuperhiperfilm to to nie jest [ chociaż ... w swojej kategorii gatunkowej? ]

Może i... chociaż komedia która nie wymusza śmiechu jak w dzisiejszych filmach.
>ale porządne kino, dlaczegóż by nie?
A czy ja gdzieś napisałem, że to nie jest porządne kino ?

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chłopiec i jego pies nie widziałem najpierw muszę przeczytać książkę.

Odnośnie kanału yotube i użytkownika csnc82 to widać że to prawdziwy fan kina i warto odwiedzać jego kanał.
Tytuły jego innych filmików:

The Best Science Fiction Movies Ever (Part 1)

50.- Outland (1981)
49.- Code 46 (2003)
48.- Gattaca (1997)
47.- Fantastic Voyage (1966)
46.- Altered States (1980)
45.- Sunshine (2007)
44.- Children of Men (2006)
43.- The Black Hole (1979)
42.- Moon (2009)
41.- Forbidden Planet (1956)
40.- 2010 (1984)
39.- Starman (1984)
38.- Contact (1997)
37.- Existenz (1999)
36.- Fahrenheit 451 (1966)
35.- Logan''s Run (1976)
34.- Total Recall (1990)
33.- Signs (2002)
32.- Robocop (1987)
31.- The Day the Earth stood still (1951)
30.- 12 Monkeys (1995)
29.- A Scanner Darkly (2006)
28.- Zardoz (1974)
27.- The Fly (1986)
26.- Scanners (1981)
25.- Invasion of the Body Snatchers (1978)
24.- The Fifth Element (1997)
23.- Donnie Darko (2001)
22.- Star Trek the Motion Picture (1979)
21.- Mad Max 2: The Road Warrior (1981)
20.- Dune (1984)
19.- Silent Running (1972)
18.- A Clockwork Orange (1971)
17.- The Thing (1982)
16.- Brazil (1985)
15.- 1984 (1984)
14.- Dark City (1998)
13.- Colossus: The Forbin Project (1970)
12.- Soylent Green (1973)
11.- Aliens (1986)
10.- The Omega Man (1971)
9.- The Andromeda Strain (1971)
8.- The Terminator (1984)
7.- Planet of the Apes (1968)
6.- THX 1138 (1971)
5.- Close Encounters of the Third Kind (1977)
4.- Artificial Intelligence (2001)
3.- Alien (1979)
2.- Blade Runner (1982)
1.- 2001: A Space Odyssey (1968)
0.- Metropolis (1927)

Top 20 Underrated Sci-Fi Movies

Cypher (2002)
Daft Punk''s Electroma / Electroma (2006)
Jeszcze raz Pearl Harbour / Końcowe odliczanie / Final Countdown, The (1980)
Gry wojenne / WarGames (1983)
Koziorożec jeden / Capricorn One (1978)
Cudowna mila / Miracle Mile (1988)
Podróż do wnętrza Ziemi (1959)
When Worlds Collide (1951)
Burza mózgów / Brainstorm (1983)
Tron (1982)
Chłopiec i jego pies / Boy and His Dog, A (1975)
Lathe of Heaven, The (1980)
Rzeźnia nr 5 / Slaughterhouse-Five (1972)
Wehikuł czasu / Time Machine, The (1960)
Equilibrium (2002)
Wynalazek / Primer (2004)
Tajemnica Syriusza / Screamers (1995)
Oni żyją / They Live (1988)
Człowiek z Ziemi / Man from Earth, The (2007)
Mój własny wróg / Enemy Mine (1985)

Top 15: Movies about Outbreaks and Epidemics (Non-Zombie) (Part 3)

15.- "Yi Boh Lai Beng Duk" (Ebola Syndrome) (1996)
14.- "No Blade of Grass" (1970)
13.- "Kansen" (Infection) (2004)
12.- "Right at your Door" (2006)
11.- "Pontypool" (2008)
10.- "Warning Sign" (1985)
9.- "Blindness" (2008)
8.- "The Crazies" (1973)
7.- "Splinter" (2008)
6.- "Shivers" (1975)
5.- "Outbreak" (1995)
4.- "The Signal" (2007)
3.- "Fukkastsu No Hi" (Virus) (1980)
2.- "Rabid" (1977)
1.- "28 Days Later" (2002)
0.- "The Andromeda Strain" (1971)

Top Ten films about the Middle Ages

10.- "El Cid"
9.- "The 13th Warrior"
8.- "The War Lord"
7.- "Ladyhawke"
6.- "Juana la Loca" (Mad Love)
5.- "Kingdom of Heaven"
4.- "Henry V"
3.- "The Message"
3.- "The Seventh Seal"
1.- "The Name of the Rose"

"Top 10 Films about the Roman Empire" (Part 1)

10.- "Demetrius and the Gladiators"
9.- "Caligula"
8.- "Quo Vadis"
7.- "Gladiator"
6.- "Cleopatra"
5.- "The Fall of the Roman Empire"
4.- "The Robe"
3.- "Barabba"
2.- "Ben-Hur"
1.- "Spartacus"

The Best Science Fiction films from all over the World (Non-American) (Part 6)

30.- Der schweigende Stern (First Spaceship on Venus(1960)
29.- La cité des enfants perdus (City of Lost Children) (1995)
28.- Avalon (2001)
27.- Gwoemul (The Host) (2006)
26.- Abre los Ojos (Open your eyes) (1997)
25.- Alphaville, une étrange aventure de Lemmy Caution (Alphaville) (1965)
24.- Journey to the far side of the Sun (Doppelgänger) (1969)
23.- 2046 (2004)
22.- Terrore Nello Spazio (Planet of the Vampires) (1965)
21.- La Decima Vittima (The 10th Victim) (1965)
20.- Platillos Volantes (Flying Saucers?) (2003)
19.- Kin Dza Dza (1986)
18.- Doroga k zvezdam (Roas to the Stars) (1958)
17.- Ikarie XB 1 (1963)
16.- Cube (1997)
15.- Sleep Dealer (2008)
14.- Le Dernier Combat (1983)
13.- Na Srebrnym globie (The Silver Globe) (1988) (I didn''t put the year of this movie in the clip, sorry)
12.- Moebius (1996)
11.- La Montana Sagrada (The Holy Mountain) (1973)
10.- La Jetee (1962)
9.- Cronocrimenes (Timecrimes) (2007)
8.- The Quiet Earth (1985)
7.- Vynález Zkázy (The Fabulous world of Jules Verne) (1958)
6.- Aelita Queen of Mars (1924)
5.- Mad Max (1979)
4.- El Ángel Exterminador (The Exterminating Angel) (1962)
3. A Trip to the Moon (1902)
2. Solaris (1972)
1. Metropolis (1927)
0. Stalker (1979)

Top 10: The Best Zombie Movies (Part 1)

10.- Dead Snow (2009)
9.- City of the Living Dead (1980)
8.- Braindead (1992)
7.- Zombie 2 (1979)
6.- Zombieland (2009)
5.- Day of the Dead (1985)
4.- Cemetery Man (1994)
3.- Re-Animator (1985)
2.- Night of the Living Dead (1968)
1.- Dawn of the Dead (1978)
0.- Shaun of the Dead (2004)

Time travel
15.- Frequency (2000)
14.- Twelve Monkeys (1995)
13.- The Final Countdown (1980)
12.- Donnie Darko (2001)
11.- The Philadelphia Experiment (1984)
15.- Frequency (2000)
14.- Twelve Monkeys (1995)
13.- The Final Countdown (1980)
12.- Donnie Darko (2001)
11.- The Philadelphia Experiment (1984)
5.- Time Bandits (1981)
4.- Back to the future (1985)
3.- Los Cronocrimenes (2007)
2.- La Jetee (1962)
1.- Slaughterhouse-Five (1972)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się