HumanGhost

Filmy i seriale - co warto obejrzeć a czego nie [M]

36655 postów w tym temacie

Dnia 25.03.2014 o 18:52, Tyler_D napisał:

Wiecie co - zacząłem piąty sezon [ 2 - 3 odcinek ] Sons of Anarchy. Nie oglądam tego
jakoś wybitnie maniakalnie w ciągu ale ... zaczyna mnie to nieco nużyć.

Szczerze mówiąc to u mnie chwilowe zmęczenie serialem nastąpiło dokładnie w tym samym momencie. Nie wiem czy to dlatego, że po prostu trochę mi się przejadł czy te początkowe odcinki piątego sezonu były lekko "meh". W każdym bądź razie zrobiłem sobie krótką przerwę, a później w serialu wydarzyło się "to coś" (nie chcę spojlerować, bo nie wiem czy jesteś przed czy po) i wróciła mi zajawka.

Moim zdaniem serial sporo zyskuje też dzięki nowym twarzom jak

Spoiler

Nero

w 5 sezonie. Szybko urósł on do miana jednej z moich ulubionych postaci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.03.2014 o 19:54, mati285 napisał:

Szczerze mówiąc to u mnie chwilowe zmęczenie serialem nastąpiło dokładnie w tym samym
momencie.

Jestem po drugim odcinku.

Spoiler

4 Sons idzie do pierdla, wcześniej dekowali się u Nero a Opie wpierdzielił Rooseveltowi i się załapał na dokładkę. Celowo rzecz jasna. Nero też już się pojawił. Swoją drogą miał niezły wstęp ''na pieska''. ;-D Z początku się zastanawiałem WTF i co to za gość. Przez pierwszy moment myślałem że to Chibs bo był nieco podobny ale nie miał sznyt. ;-D Gemma się rozkręca widzę pod tym względem.

^^

Dnia 25.03.2014 o 19:54, mati285 napisał:

Moim zdaniem serial sporo zyskuje też dzięki nowym twarzom jak

Spoiler

Nero

w 5 sezonie.
Szybko urósł on do miana jednej z moich ulubionych postaci.

Spoiler

Co do ulubieńszych postaci - im dalej w las tym mam coraz bardziej ambiwalentne uczucia [ stricte hmmm nazwijmy to personalne jako do postaci - nie do ich gry aktorskiej czy coś w tym guście ] do Jaxa i Gemmy.

I żeby nie było - oceniam to pod względem serialu bardzo dobrze. Postacie są niejednoznaczne, dosyć ludzkie, miewają rozterki, łatwiej jest się z nimi identyfikować a i realizm pod tym względem nieco rośnie dzięki czemu można wybaczyć różne babolki jak np: ściąganie broni AŻ z Irlandii lub to że klub radzi sobie ze wszystkimi od gangów, CIA, FBI na ATF i kartelu kończąc własnymi siłami. No może z pomocą Tary, Chucky''ego i Pani Prawniczki. xD

Ciekawie się patrzy na Tarę, Bobby''ego, Tiga, Juice''a. BARDZO brakuje mi takich postaci jak ... Piney a wcześniej bardzo brakowało mi Half-Sacka. Kurde - dziwna to z niego postać [ mówię o jego realnym życiu i śmierci. :x ]. Jestem ciekaw co dalej będzie z Unserem bo jak znam życie Clay niedługo pierdutnie na tamten świat W KOŃCU. Od długiego czasu strasznie nie lubię tej postaci. :-P Swoją drogą ciekawe że tak sobie odpuszczono [?!] wątek z Zobellem - uciekł gdzieś do Europy. :x Ciekawe czy to jeszcze poruszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piractwo - temat rzeka.
Wylałem już sporo treści w tym temacie an forum, nie am co się powtarzać.
Dodać można tylko, że dalsze olewanie konsumenta przez twórców się raczej w najbliższych latach na lepsze nie zmieni [ba - firmy wydające gry indie, małe studia z kickstartera czy niewielkie ale dobrze ugruntowane ekipy jak Telltale chociażby lepiej dbają o użytkownika niż wielkie głośne koncerny od gier AAA]

Temat piractwa filmów/seriali/muzyki - podobnie temat rzeka.
Prawo tu wymaga tez sporych zmian, nasze akurat jest stosunkowo "rozsądne" bo możemy bez obaw prawnych oglądać sobie w internecie czy nawet pobrać na własny użytek to co już miało premierę, co za tym idzie stare seriale czy kultowe klasyki nie zaginą bezpowrotnie. Fani seriali mogą być tez niezależni od kaprysów dostawcy telewizji i choć nie jesteśmy jak kiedyś 100 lat za murzynami, to dalej kwestia premier i oferty wielu dostawców w naszym kraju pozostawia wiele do życzenia. Fani anime czy ogółem seriali/filmów animowanych chociażby tych od DC czy Marvela są u nas niemalże kompletnie olani, oglądanie takiego Young Justice było bodajże niewykonalne u nas bez pomocy internetu w dniu oficjalnej premiery tego serialu za granicą - ot przykład 1szy z brzegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.03.2014 o 13:44, Pietro87 napisał:

Dodać można tylko, że dalsze olewanie konsumenta przez twórców się raczej w najbliższych
latach na lepsze nie zmieni


Szczerze mówiąc to tego nie rozumiem gość wydaje ponad 200zł za grę i czy to naprawdę taki wielki problem odesłać mu kopię gry ?.
Inni dystrybutorzy przewidują taką możliwość czasem płatną a czasem nie dlaczego Polska musi być sto lat za murzynami ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.03.2014 o 21:37, kerkas napisał:

W każdym !bądź! razie z innej beczki.



Pomysł dobry, ale chyba nie warto rozpoczynać plebiscytu niemal od początków kina. Nie czarujmy się, większość ludzi będzie miała problem z wyborem najlepszego filmu już z lat 70-tych i najpewniej będą to same oczywistości (Ojciec Chrzestny, heloł). Ja sam filmów przed rokiem 1960 widziałem raptem kilka/kilkanaście. W każdym razie jeśli takowy plebiscyt będzie miał miejsce, to warto zacząć dopiero od lat 70. lub zwyczajnie starsze tytuły zamieścić w jednej kategorii (np. najlepsze filmy do 1969 roku). Taka mała dygresja ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2014 o 22:09, Perry_Cox napisał:

Pomysł dobry, ale chyba nie warto rozpoczynać plebiscytu niemal od początków kina. Nie
czarujmy się, większość ludzi będzie miała problem z wyborem najlepszego filmu już z
lat 70-tych


Doszkolą się :) a poważnie pomysł jak najbardziej dobry przynajmniej niektórzy poznają zacne filmy.

Dnia 28.03.2014 o 22:09, Perry_Cox napisał:

filmów przed rokiem 1960 widziałem raptem kilka/kilkanaście. W każdym razie jeśli takowy
plebiscyt będzie miał miejsce, to warto zacząć dopiero od lat 70.


Warto zacząć od lat 20. tyle dobrych filmów.
10 filmów na dekadę to nie jest tak dużo.


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.03.2014 o 22:09, Perry_Cox napisał:

Pomysł dobry, ale chyba nie warto rozpoczynać plebiscytu niemal od początków kina. Nie
czarujmy się, większość ludzi będzie miała problem z wyborem najlepszego filmu już z
lat 70-tych i najpewniej będą to same oczywistości (Ojciec Chrzestny, heloł). Ja sam
filmów przed rokiem 1960 widziałem raptem kilka/kilkanaście. W każdym razie jeśli takowy
plebiscyt będzie miał miejsce, to warto zacząć dopiero od lat 70. lub zwyczajnie starsze
tytuły zamieścić w jednej kategorii (np. najlepsze filmy do 1969 roku). Taka mała dygresja
ode mnie :)

Twoja wypowiedź spowodowała u mnie w miarę szybkie przemyślenie. Ja rocznik 1990 ile filmów z tych lat pamiętam (poza ojcem chrzestnym ) tak z pamięci nie wymienię chyba żadnego z tytułu .Pewnie roczników nie pamiętam. Ale to i tak jakaś masakra:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.03.2014 o 23:21, kerkas napisał:

Warto zacząć od lat 20. tyle dobrych filmów.
10 filmów na dekadę to nie jest tak dużo.

Wątpię by ktokolwiek tu poza Tobą był w stanie wymienić choć 5 filmów z lat 20. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2014 o 12:17, mati285 napisał:

Wątpię by ktokolwiek tu poza Tobą był w stanie wymienić choć 5 filmów z lat 20. ;-)

Naprawdę nie oglądałeś żadnego filmu z Charlie Chaplinem?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2014 o 12:17, mati285 napisał:

> Warto zacząć od lat 20. tyle dobrych filmów.
> 10 filmów na dekadę to nie jest tak dużo.
Wątpię by ktokolwiek tu poza Tobą był w stanie wymienić choć 5 filmów z lat 20. ;-)


Przecież nie gramy o złote gacie :)
Jeśli ktoś wymieni jeden film z lat 20. to też będzie dobrze, pewnie że ucieszyłbym się gdyby padały pełne dychy tytułów ale jeśli tych filmów będzie tylko kilka to też nieszczęścia nie będzie.
Lepiej z serca parę niż multum bo tak głosowali inni.
Poza tym może to zachęci niektórych do zainteresowania się szerzej tym okresem w kinematografii ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2014 o 21:58, A-cis napisał:

> Wątpię by ktokolwiek tu poza Tobą był w stanie wymienić choć 5 filmów z lat 20.
;-)
Naprawdę nie oglądałeś żadnego filmu z Charlie Chaplinem?!!

jeszcze Bracia Marx albo Valentino
Chyba najbardziej lubię:
Nosferatu i Czterech jeźdźców. Z lat 40tych dyktatora z chaplinem.

Ja znam nawet bajki z lat 20
Popeye
Felix the Cat
Mickey Mouse
.
Kiedyś było fajnie, bo w TVP puszczano takie rzeczy, ale teraz wolą puścić 666 odcinek Na Wspólnej lub
jakiś Warsaw Shore.

Aktualnie nadrabiam japońską kinematografię konkretniej to twórczość Ozo(tylko czasu jeszcze nie miałem, żeby obejrzeć).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2014 o 22:31, SurgeonOfDeath napisał:

.
Kiedyś było fajnie, bo w TVP puszczano takie rzeczy, ale teraz wolą puścić 666 odcinek
Na Wspólnej lub
jakiś Warsaw Shore.


W starym kinie, perły z lamusa, teatr telewizji o 20:00 w poniedziałki stare dobre czasy, teraz trzeba szukać perełek na prywatnych stacjach.
Niedawno był tydzień filmów Friza Langa na Tvp Kultura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2014 o 22:44, kerkas napisał:

W starym kinie, perły z lamusa, teatr telewizji o 20:00 w poniedziałki stare dobre czasy,
teraz trzeba szukać perełek na prywatnych stacjach.
Niedawno był tydzień filmów Friza Langa na Tvp Kultura.

Tak tylko aktualnie nie mam telewizora. Konkretniej rzecz mówiąc od 4 lat nie oglądam telewizji.
Jak w domu jestem to tak. Raczej chodzę na maratony i kupuje filmy na dvd. Aktualnie, to oczekuję netflixa w Polsce(zabawy z proxy be). Taki house of cards to świetna produkcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.03.2014 o 22:51, SurgeonOfDeath napisał:

Tak tylko aktualnie nie mam telewizora. Konkretniej rzecz mówiąc od 4 lat nie oglądam
telewizji.
Jak w domu jestem to tak. Raczej chodzę na maratony i kupuje filmy na dvd. Aktualnie,
to oczekuję netflixa w Polsce(zabawy z proxy be). Taki house of cards to świetna produkcja.


Rozumiem.
Ja z kolei cenię sobie takie kanały jak: TCM, MGM HD, TVP KULTURA, ALE KINO, KINO POLSKA, CANAL+, CBS EUROPA, STOPKLATKA TV.
Rynek dvd w Polsce jeśli chodzi o kino z okresu lata 20. do lat 60. jest raczej ubogi, ratunkiem są kina studyjne np. Iluzjon.
Trzymam kciuki aby netflix wystartował w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak to dobrze unikać wszelkich informacji o filmach na jakie się idzie. Tożsamość Zimowego Żołnierza okazała się dla mnie dużym zaskoczeniem :) A w ogóle, to Kapitan bardzo dobry, na pewno lepszy od pierwszej części. W ogóle marvelowska faza druga wygląda na tym etapie dużo lepiej niż pierwsza w analogicznym momencie, nawet pomimo słabszego Iron Mana 3. Z tego co się orientuję, to Strażnicy Galaktyki będą się dziali poza Ziemią (jeśli się mylę to proszę mnie nie wyprowadzać z błędu), więc ziemskie fundamenty pod Avengers 2 są już położone, no i zapowiada się to bardzo ciekawie. Muszę jeszcze nadrobić Agentów TARCZY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tyler_D się nie odzywa to plebiscyt zorganizuję sam.

Zasady są proste na każdą dekadę wybieramy 10 najlepszych filmów.
Za wyjątkiem lat 20. bo tu będzie okres od początku kina tj. 1985 r. do 1929 r.
Na każdą 10-stkę dekady głosujemy przez tydzień tj. od niedzieli od godz. 20:00 do następnej niedzieli do godz. 20:00.

Moja dycha z lat 20.

Podróż na księżyc (1902)
Nietolerancja (1916)
Gabinet Doktora Caligari (1920)
Szejk (1921)
Nosferatu (1922)
Jeszcze wyżej (1923)
Pancernik Potiomkin (1925)
Gorączka złota (1925)
Metropolis (1927)
Bitwa stulecia (1928)




Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się