Zaloguj się, aby obserwować  
ArkStorm

OOBE, LD - czyli wszystko o Waszych doświadczeniach poza ciałem

4288 postów w tym temacie

Dnia 04.03.2009 o 15:56, Adamo 55 napisał:


Tydzień?? Szybko, coś mi nie dzie :p

Dla mnie to był tydzień używając MILD''a.

Dnia 04.03.2009 o 15:56, Adamo 55 napisał:


Przeczytaj mojego powyższego posta i mnie "nakieruj" trochę jeśli możesz :D


Tak to było LD, tylko że nie do końca miałeś nad nim panowanie. To normalne, pierwsze LD właśnie tak wyglądają ;-). Generalnie polecam MILD''a, bo na WILD sie nie znam, i mi nigdy nie wyszło. Cóż tu nakierowywać? Rób testy rzeczywistości (ale sumiennie, to jest podstawa) i wszystko będzie cacy ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie coś dziwne, że dosyć często śni mi się coś co się stanie w przyszłości, ale uświadamiam to sobie dopiero na parę sekund przed owym wydarzeniem. Czyli coś jak "Deża Vi" ale nie do końca : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2009 o 17:09, BANITA PL napisał:

Ja mam takie coś dziwne, że dosyć często śni mi się coś co się stanie w przyszłości,
ale uświadamiam to sobie dopiero na parę sekund przed owym wydarzeniem. Czyli coś jak
"Deża Vi" ale nie do końca : )


Zapewniam Cię, nie jesteś jedyny ;). Też tak miałem, ale podczas wakacji. Z niewiadomych przyczyn - minęło :(. Bardzo ciekawe uczucie ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie to już z 4 lata trzyma ;) Raz ale tylko raz przypomniałem sobie o tym wcześniej i kumpel który miał podstawić nogę w drzwiach mi, podstawił ją nauczycielce która szła za mną xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2009 o 17:34, BANITA PL napisał:

Mnie to już z 4 lata trzyma ;) Raz ale tylko raz przypomniałem sobie o tym wcześniej
i kumpel który miał podstawić nogę w drzwiach mi, podstawił ją nauczycielce która szła
za mną xD


Hehe dobre :D Chciałbym zobaczyć minę twojego kolegi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2009 o 17:34, BANITA PL napisał:

Mnie to już z 4 lata trzyma ;) Raz ale tylko raz przypomniałem sobie o tym wcześniej
i kumpel który miał podstawić nogę w drzwiach mi, podstawił ją nauczycielce która szła
za mną xD


Wow to masz jakiś talent chyba. Mi się wydaje że coś takiego jest niemożliwe.Ale jeśli znasz przyszłość możesz naginać jej wydarzenia co może skutkować jakimś wypadkiem który by się nie wydarzył gdybyś czegoś nie zmienił xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2009 o 21:41, driv4r napisał:

> Mnie to już z 4 lata trzyma ;) Raz ale tylko raz przypomniałem sobie o tym wcześniej

> i kumpel który miał podstawić nogę w drzwiach mi, podstawił ją nauczycielce która
szła
> za mną xD

Wow to masz jakiś talent chyba. Mi się wydaje że coś takiego jest niemożliwe.Ale jeśli
znasz przyszłość możesz naginać jej wydarzenia co może skutkować jakimś wypadkiem który
by się nie wydarzył gdybyś czegoś nie zmienił xD


Z tym naciąganiem przyszłości to przesada, tak jak wspomniałem tylko raz mi się przytrafiło żebym sobie o tym przypomniał; aczkolwiek mina "kolegi" -> bezcenne :D A jego tłumaczenie jak mu babka uwagę wpisywała, a to że on chciał mi a to coś tam xD Poezja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś na 100% miałem LD, trochę krótkie bo, akurat pod koniec snu uświadomiłem sobie, że to LD. Pewnie wyrwało mi się czy ja śnię, rzeczywiście jest to dobra metoda.
I tu mam pytanie co zrobić żeby się ktoś pojawił, albo coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 07:32, Adamo 55 napisał:

Dziś na 100% miałem LD, trochę krótkie bo, akurat pod koniec snu uświadomiłem sobie,
że to LD. Pewnie wyrwało mi się czy ja śnię, rzeczywiście jest to dobra metoda.


No a jak! Wujek KooK się nigdy nie myli ;PP.

Dnia 08.03.2009 o 07:32, Adamo 55 napisał:

I tu mam pytanie co zrobić żeby się ktoś pojawił, albo coś?


Musisz to sobie wyobrazić.
Zachciej żeby to było, i wyobraź to sobie ;-). Ale nie zdziw się jeżeli za pierwszymi razami nie będziesz w stanie zmieniać otoczenia, a jedynie drobniejsze przedmioty/ludzi. Z czasem będziesz mógł coraz więcej, i więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja coś ostatnio zauważyłem u mnie spadek zainteresowania tym zjawiskiem. Wieczorem nie chce mi się w ogóle nic sobie wmawiać ani o tym myśleć, jak nastawie sobie budzik gdzieś o 3 lub 4 to nie jestem w stanie sobie przypomnieć, że budzę się po to aby mieć LD i tak jakoś w ogóle przestałem czytać na ten temat i zauważyłem duży spadek skuteczności. Więc nie wiem czy częste czytanie na ten temat choćby na początku daje jakieś większe efekty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 08:08, KooK napisał:

> Dziś na 100% miałem LD, trochę krótkie bo, akurat pod koniec snu uświadomiłem sobie,

> że to LD. Pewnie wyrwało mi się czy ja śnię, rzeczywiście jest to dobra metoda.


No a jak! Wujek KooK się nigdy nie myli ;PP.

> I tu mam pytanie co zrobić żeby się ktoś pojawił, albo coś?

Musisz to sobie wyobrazić.
Zachciej żeby to było, i wyobraź to sobie ;-). Ale nie zdziw się jeżeli za pierwszymi
razami nie będziesz w stanie zmieniać otoczenia, a jedynie drobniejsze przedmioty/ludzi.
Z czasem będziesz mógł coraz więcej, i więcej...


No właśnie sobie wyobraźiłem kogoś i nic, no ale pierwsze LD może dziś znów się uda. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 08.03.2009 o 08:39, Lord Andre 1 napisał:

A ja coś ostatnio zauważyłem u mnie spadek zainteresowania tym zjawiskiem. Wieczorem
nie chce mi się w ogóle nic sobie wmawiać ani o tym myśleć, jak nastawie sobie budzik
gdzieś o 3 lub 4 to nie jestem w stanie sobie przypomnieć, że budzę się po to aby mieć
LD i tak jakoś w ogóle przestałem czytać na ten temat i zauważyłem duży spadek skuteczności.
Więc nie wiem czy częste czytanie na ten temat choćby na początku daje jakieś większe
efekty?


Zastanów się w ogóle czy chcesz mieć LD, czy nie. To nie jest trudne, ale wymaga na początku trochę pracy. Rób TR i nic nie będziesz musiał sobie po wieczorach wmawiać.

Adamo55

Tylko pamiętaj, każdy ma inaczej. Ja mogłem tworzyć przedmioty i ludzi przy 3 LD, zaś dużo później nauczyłem się manipulować otoczeniem. Nie oznacza to, że Ty będziesz miał tak samo. U niektórych trwa to dłużej, u innych krócej. Życie ;-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 04.03.2009 o 17:09, BANITA PL napisał:


Hmmm, ciekawe. Ja cos podobnego mam, ale mi się to nie śni tylko jesli o czymś dużo myśle ( po prostu o kims/czymś/jakims wydarzeniu ) to po jakims czasie, tak się dzieje. Czasami jest to nowa osoba, która mialem w myslach, tj. ostatnio przed sylwestrem, dośc często myslałem " jak to fajnie było by poznac jakąś fajną dziewczyne . . . ", okazało się, że poznałem i to że była ona brunetką, słuchała Punk Rocka i nazywała się Magda, to to "przewidziałem". Troche osobisty przykład, ale jest :) W moim zyciu było więcej takich przypadków ( nie chodzi tu o przewidzenie nowej znajomości ) i musze przynać, że kiedy ją poznałem było troszke zszokowany tym że ja to już wcześniej wiedziałem . . . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2009 o 17:06, skubsa napisał:

>
Hmmm, ciekawe. Ja cos podobnego mam, ale mi się to nie śni tylko jesli o czymś dużo myśle
( po prostu o kims/czymś/jakims wydarzeniu ) to po jakims czasie, tak się dzieje. Czasami
jest to nowa osoba, która mialem w myslach, tj. ostatnio przed sylwestrem, dośc często
myslałem " jak to fajnie było by poznac jakąś fajną dziewczyne . . . ", okazało się,
że poznałem i to że była ona brunetką, słuchała Punk Rocka i nazywała się Magda, to to
"przewidziałem". Troche osobisty przykład, ale jest :) W moim zyciu było więcej takich
przypadków ( nie chodzi tu o przewidzenie nowej znajomości ) i musze przynać, że kiedy
ją poznałem było troszke zszokowany tym że ja to już wcześniej wiedziałem . . . :)


Normalnie załóżmy stowarzyszenie jasnowidzów z gram.pl, naszym "skupiaczem" myśli będzie Routerdostępowy Wi-Fi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2009 o 17:06, skubsa napisał:

>/ciach/


A przewidziałeś to, że będzie brunetką, miłośniczką punk`a i że będzie miała na imię Magda? :P Bo ja bez "przewidywania" mogę sobie obrać za cel poznanie nowej dziewczyny :D Idę na uczelnię, zaczepiam pierwszą lepszą (ładniejszą) :D i voila. I nie potrzebuje w tym przypadku żadnych nadprzyrodzonych zdolności :P Podaj inny przykład Twojego ukrytego talentu bo ten był słabiutki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2009 o 09:45, 88Bonzo napisał:

>

Nie wiem dlaczego dla ciebie jest to słabiutki przykład jak ty to nazywasz "ukrytego talentu". Jak dla mnie przewidzenie, że to się stanie w ten dzień i ogólny opis postaci to jest coś, no ale niektórzy widzę,potrafią więcej . . . Reszta przykładów ? Jadąc samochodem pare razy (z tego co pamiętam było to dwa razy ), wyczułem niebezpieczeństwo ( trudno wyjaśnic to uczucie ) i pare/naście minut później samochód wpadał w poślizg ( szczęśliwie "bezpieczny" ) Zapewne dla Ciebie to żaden problem, sam potrafisz wpaśc w poślizg ( zapewne taki był by Twój kontrargument, patrząc na Twój poprzedni . . . ) Trudno tłumaczyć coś komuś, kto nigdy tego czegoś nie doświadczyl, dlatego jeśli chcesz komentować moje posty, to proszę o troche zrozumienia [ dla Ciebie to co piszę (zapewne) jest dziwne ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2009 o 14:14, skubsa napisał:

> >
Nie wiem dlaczego dla ciebie jest to słabiutki przykład jak ty to nazywasz "ukrytego
talentu". Jak dla mnie przewidzenie, że to się stanie w ten dzień i ogólny opis postaci
to jest coś, no ale niektórzy widzę,potrafią więcej . . . Reszta przykładów ? Jadąc
samochodem pare razy (z tego co pamiętam było to dwa razy ), wyczułem niebezpieczeństwo
( trudno wyjaśnic to uczucie ) i pare/naście minut później samochód wpadał w poślizg
( szczęśliwie "bezpieczny" ) Zapewne dla Ciebie to żaden problem, sam potrafisz wpaśc
w poślizg ( zapewne taki był by Twój kontrargument, patrząc na Twój poprzedni . . . )
Trudno tłumaczyć coś komuś, kto nigdy tego czegoś nie doświadczyl, dlatego jeśli chcesz
komentować moje posty, to proszę o troche zrozumienia [ dla Ciebie to co piszę (zapewne)
jest dziwne ]


Człowieku, wyluzuj. Kolega żartował :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2009 o 14:14, skubsa napisał:

> >
( zapewne taki był by Twój kontrargument, patrząc na Twój poprzedni . . . )


Jednak słabo Ci idzie to przewidywanie bo i tu nie trafiłeś :D

No wiesz, masz około 16 lat i taki bagaż doświadczeń no no tylko pozazdrościć. Ja mając +20 lat na karku niczego w życiu nie doświadczyłem :( jakie to smutne. Może mógłbym skorzystać z Twoich zdolności i mógłbyś mi jakimś sposobem wywróżyć moją przyszłość? Wiem, że to już twardszy orzech ale może podołasz?

A tak na poważnie... nie to, że Ci nie wierze. Powiedzmy że ufam Ci na słowo, aczkolwiek ja mam inną teorię tłumaczącą Twoje przypadki. Co do pierwszego - wewnętrzna potrzeba poznania drugiej osoby, no i pierwsza sprzyjająca ku temu okazja. Powiedzmy, że się sprawdza (w Twoim przypadku - tak), niby nic wielkiego, bo przecież na co dzień spotykamy i poznajemy nowych ludzi. Jednakże Twoja podświadomość zaczyna wiązać fakty i zaczynasz sobie "podkręcać" że udało Ci się przewidzieć przyszłość.
Drugi przypadek - jazda w dość niebezpiecznych warunkach. Za każdym razem gdy siadam za kierownicą, zwłaszcza w śnieżną / deszczową pogodę biorę pod uwagę fakt, iż można stracić panowanie nad samochodem. Chwila nieuwagi i nieszczęście godowe. I myślę, że każdej osobie wsiadającej do samochodu - w niezbyt ciekawą pogodę, lub przy niekorzystnych warunkach na jezdni - załącza się podświadomie wizja pewnego niebezpieczeństwa. I w Twoim przypadku znowu owe zdarzenia zbiegły się razem.
Tak więc nie nazwałbym tego jakimś szczególnym darem lub umiejętnością tylko wielkim zbiegiem okoliczności.

No ale to jest tylko moje zdanie :) oczywiście możesz mieć swój pogląd na tą sprawę, tylko żebyś prędzej czy później się nie rozczarował z powodu, że takowa zdolność Ci zniknęła.

Owszem miałem kiedyś podobną sytuację, przez tydzień. Wydawało mi się, że we śnie mogę przewidzieć co się stanie następnego dnia. Dotyczyło to prozaicznych spraw, no ale jednak. Po dłuższym zastanowieniu nad sprawą doszedłem właśnie do wniosku, iż człowiek w podświadomości ma zapisane jakieś przeczucia, które w połączeniu ze zbiegającą się rzeczywistością mogą oddawać wrażenie umiejętności przewidywania przyszłości. Jednakże odczucie to jest złudne i chwilowe, sam się o tym niebawem przekonasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.03.2009 o 15:05, 88Bonzo napisał:

>

Wiesz, wcale nie uważam się za proroka czy jasnowidza :P Po prostu przy okazji posta BANITA PL, napisałem, że miałem tak pare razy ( nie cały czas ), ot co :) Peace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować