Zaloguj się, aby obserwować  
ArkStorm

OOBE, LD - czyli wszystko o Waszych doświadczeniach poza ciałem

4288 postów w tym temacie

Dnia 22.08.2007 o 10:02, BzyQacz napisał:

Nieźle, pewnie spróbuję dzisiaj, bo nie ma nerwówki związanej z technikum i papierami.

Naprawde, mało skomplikowana metoda dzięki której udaje się osiągnąć LD.
Ah i jeszcze taki drobny szczegół.Ręce muszą być pod kądrą w pozycji jak ci najwygoniej.Musisz być cały przykryty pamiętaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś znowu skuces. Na krótko, ale jednak. Byłem na dworcu kolejowym. Nie wiem gdzie, ale gdy się rozglądnąłem, na pociągach były nazwy krajów. Najbliżej był pociąg do Niemiec... Nagle zauważyłem - hej! przecież na pociągach są zawsze nazwy miast a nie krajów! To.. jest.. sen... Wsiadłem do najbliżeszgo pociągu (Niemcy) i wtym momencie coś dziwnego się stało z czasem tzn. pamiętałem jakoś podróż, ale jakby naraz byłem w celu, niw wiem gdzie, ale ludzie gadali po niemiecku:/ Chodziłem tak po dworcu i rozglądałem się, potem wsiadłem znowau do jakiegoś pociągu... no i utraciłem świadomość... Dziwne, czasem jest ciekawiej, ale zawsze coś... Nie chciałem zbyt wiele kominować (czyt. rozróba), aby jak najdłużej pozostać we śnie - miałem nadzieję że spotkam pociąg z napisem "Śródziemie" albo coś takiego, ale niestety były tylko zwykłe kraje, a nie udało mi się go stworzyć... no nic zobaczę dziś w nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha, dodam jeszcze, że zawsze śpię na brzuchu, ale to już przyzwyczajenie od dziecka i w innej pozycji po prostu nie zasnę... nie mówiąc już o LD...

Przypomniała mi się jeszcze fajna sytuacja sprzed kilku lat, kiedy o LD jeszcze nic nie słyszałem - śnił mi się zwykły sen, że w coś tam gram, i na raz poczułem, że się budzę, i że to jest tylko sen. Szybko więc spróbowałem grę zapisać z nadzieją "może save zachowa się na prawdziwym kompie"... jednak obudziłem się i save''a nie było... wtedy byłem wk*****ny, ale teraz się z tego śmieję:PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Muszę przyznać, że ciężko jest osiągnąć LD bo nie zawsze się kapniesz że śnisz.
Miałem jak narazie szczęście, ale jak będzie dzisiaj ? Czy nadal będe w tym "stanie świadomości" ?
Zobaczymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 11:00, cybekziom napisał:

Muszę przyznać, że ciężko jest osiągnąć LD bo nie zawsze się kapniesz że śnisz.
Miałem jak narazie szczęście, ale jak będzie dzisiaj ? Czy nadal będe w tym "stanie świadomości"
?
Zobaczymy...


Zastanawiam się, co wpisać do googla, aby znaleźć coś o tym, jak powiedzieć podświadomości gdzie ma mnie wstawić we śnie... a to jest konieczne aby spotkać się z kimś we śnie...

Jest jeden skuteczny sposób na spotkanie się w LD (nie do końca przebadany, ale co by się miało stać...).
Wystarczy umówić się z kimś w jakimś miejscu (najlepiej mieć zdjęcie tego miejsca w realu, i na nim określić miejsce spotkania) a następnie udać się w to miejsce w LD. Niestety u mnie już z tym "udawaniem się na miejsce" są problemy... LD mam bardzo często ale przemieszczanie się we śnie jest kłopotliwe...

Nieźle byłoby tak spotkać się w Rivendell;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/bzzt/
W prawdziwym LD to ty wszystko ustalasz. Nie pasują ci pociągi, przywołujesz to co chcesz. Nie podobają się Niemcy, zmień je w Śródziemie. Śnisz sobie o dziewczynie, ale jedna to mało? Zmień i to. Itd, itp - jeśli nie masz pełnej kontroli nad snem to nie jest to w zupełności LD. Co do spotykanie w LD to z tym trzeba naprawdę uważać. Zauważ, że dwa byty znajdują sie w jednej rzeczywistości i oba chcą ją kontrolować - w końcu wyłoni się sie ''silniejszy''. A skoro już kontroluje świat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Proszę was jak wywołać LD, proszę!! A co do OOBE maiłem kiedyś we śnie np: urywki jak idziemy do kina, chwilę tego filmu i potem to wszystko się rozpływa a przypominam sobie o tym dopiero jak ta chwila występuje w rzeczywistości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 12:32, Graffis napisał:

/bzzt/
W prawdziwym LD to ty wszystko ustalasz. Nie pasują ci pociągi, przywołujesz to co chcesz.
Nie podobają się Niemcy, zmień je w Śródziemie. Śnisz sobie o dziewczynie, ale jedna to mało?
Zmień i to. Itd, itp - jeśli nie masz pełnej kontroli nad snem to nie jest to w zupełności
LD.

W pierwszej kolejności trzeba mieć kontrolę nad sobą:D
Czym jest świadomy sen? Sen który jest świadomy :PP Mam świadome sny i mam pełną kontrole nad tym , co JA robię, tak jak teraz gdy to piszę, za to nie mam kontroli nad ŚWIATEM SNU. Np. jeśli we śnie pojawi się rower, to mogę się nim przejechać, mogę go zdewastować, przebić dętki itp... Ale żadnym sposobem nie uda mi się stworzyć drugiego... a jak nawet się uda, to się budzę... Wg mnie jest to po prostu takie "niepełne wykorzystanie możliwości LD" - popracuję nad tym;)

Dnia 22.08.2007 o 12:32, Graffis napisał:

Co do spotykanie w LD to z tym trzeba naprawdę uważać. Zauważ, że dwa byty znajdują sie
w jednej rzeczywistości i oba chcą ją kontrolować - w końcu wyłoni się sie ''silniejszy''.
A skoro już kontroluje świat...

Brzmi to jakoś... pseudonaukowo... zostawię to lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 16:12, Ranthar napisał:

Np. jeśli we śnie pojawi się rower, to mogę się nim przejechać, mogę go zdewastować, przebić dętki
itp... Ale żadnym sposobem nie uda mi się stworzyć drugiego... a jak nawet się uda, to się
budzę...


Parafrazując motto z GSa Graffisa - nie udaje ci się, bo nie wierzysz, że się uda. Jeśli odrzuciłbyś wątpliwości, to mógłbyś zamknąc oczy i przenieśc się do Śródziemia w jednej chwili. Na twoim miejscu bym pocwiczył przekształcanie LD, bo szybciej dostaniesz się w ten sposób do Rivendell, niż jeśli miałbyś oczekiwac na przypadkową szansę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 16:35, Astropath napisał:

Parafrazując motto z GSa Graffisa - nie udaje ci się, bo nie wierzysz, że się uda. Jeśli odrzuciłbyś
wątpliwości, to mógłbyś zamknąc oczy i przenieśc się do Śródziemia w jednej chwili. Na twoim
miejscu bym pocwiczył przekształcanie LD, bo szybciej dostaniesz się w ten sposób do Rivendell,
niż jeśli miałbyś oczekiwac na przypadkową szansę.

Będę dziś próbował, zwłaszcza, że Warrior Within przesłał mi fajny poradnik na maila... Wreszcie poczytam coś w miarę "spójnego" - jak na razie, to łapałem strzępy informacji po necie...

@ Warrior Within
Dzięki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm... przed przeczytaniem kawałka tego topic''a nawet nie zdawałem sobie że LD mam dość często... a najzabawniejsze jest to że żadko kiedy pamiętam to. Zwykle w śnie widzę rzeczy straszne... lub neutralne... które się wydarzą. Nie pamiętam ich puki "teść snu" się nie zacznie w realu wtedy wiem dokładnie co za chwile się wydarzy... prawie jakbym przechodził 2 raz ten sam etap w strasznie liniowej grze... na prawdę to jest przerażające... Kilka razy w zyciu udało mi się wten sposób uniknąć wydarzeń na prawdę strasznych... Czuję się czasem z tym jak jakiś wróżbita z legendy czy książki fantasy... raz próbowałem wejść w LD w pełni świadomie i z własnej woli myśląc o tym co chciałem bardzo intensywnie... wyszło połowicznie widziałem słyszałem i czułem, wprost wydawało mi się że moge coś zmienić... ale tylko fragment następnego dnia. OOBE raczej nie doświadczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 17:45, Bartek 93 napisał:

Hmm... przed przeczytaniem kawałka tego topic''a nawet nie zdawałem sobie że LD mam dość często...
a najzabawniejsze jest to że żadko kiedy pamiętam to. Zwykle w śnie widzę rzeczy straszne...
lub neutralne... które się wydarzą. Nie pamiętam ich puki "teść snu" się nie zacznie w realu
wtedy wiem dokładnie co za chwile się wydarzy... prawie jakbym przechodził 2 raz ten sam etap
w strasznie liniowej grze... na prawdę to jest przerażające... Kilka razy w zyciu udało mi
się wten sposób uniknąć wydarzeń na prawdę strasznych... Czuję się czasem z tym jak jakiś wróżbita
z legendy czy książki fantasy... raz próbowałem wejść w LD w pełni świadomie i z własnej woli
myśląc o tym co chciałem bardzo intensywnie... wyszło połowicznie widziałem słyszałem i czułem,
wprost wydawało mi się że moge coś zmienić... ale tylko fragment następnego dnia. OOBE raczej
nie doświadczam


Ty chyba nie miałeś LD, tylko sny prorocze:PP

LD jest z reguły bardzo przyjemne i nie ma nic wspólnego z "przewidywaniem" - po prostu zwykły sen, tylko, że wiesz, że śnisz, i możesz na sen wpływać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 18:02, Ranthar napisał:

Ty chyba nie miałeś LD, tylko sny prorocze:PP

No to sie pomyliłem... Le sie nie śmiej, to serio sie wydażyło... a jak jest już przy tym to znasz jakiś sposób na "wejście w LD" (to sie tyczy wszystkich :P) ?? Spróbuje na własną łape dziś wieczorem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 18:11, Bartek 93 napisał:

> Ty chyba nie miałeś LD, tylko sny prorocze:PP
No to sie pomyliłem... Le sie nie śmiej, to serio sie wydażyło... a jak jest już przy tym to
znasz jakiś sposób na "wejście w LD" (to sie tyczy wszystkich :P) ?? Spróbuje na własną łape
dziś wieczorem:D


Najlepszy sposób to przeczytanie tego topica... po tym będziesz już ekspertem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 18:11, Bartek 93 napisał:

No to sie pomyliłem... Le sie nie śmiej, to serio sie wydażyło... a jak jest już przy tym to
znasz jakiś sposób na "wejście w LD" (to sie tyczy wszystkich :P) ?? Spróbuje na własną łape
dziś wieczorem:D


Sposobów jest pełno. Jeżeli chcesz natychmiastowych rezultatów, to spróbuj metody WILD (licz w myślach, przez co nie dasz mózgowi zasnąć.) Jednakże akurat tego nie polecam. Po drodze czekają cię halucynacje, niekiedy dość gwałtowne. Lepsze będą MILD i DILD. Pierwsza z nich polega na mówieniu sobie przed snem "kiedy zasnę, to chcę wiedzieć, że śnię". A druga opiera się na częstym zadawaniu sobie w ciągu dnia pytania "czy ja śnię?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.08.2007 o 16:12, Ranthar napisał:

W pierwszej kolejności trzeba mieć kontrolę nad sobą:D

Nie da się ;P W tym problem.

Dnia 22.08.2007 o 16:12, Ranthar napisał:

Czym jest świadomy sen? Sen który jest świadomy :PP Mam świadome sny i mam pełną kontrole nad
tym , co JA robię, tak jak teraz gdy to piszę, za to nie mam kontroli nad ŚWIATEM SNU. Np.
jeśli we śnie pojawi się rower, to mogę się nim przejechać, mogę go zdewastować, przebić dętki
itp... Ale żadnym sposobem nie uda mi się stworzyć drugiego... a jak nawet się uda, to się
budzę... Wg mnie jest to po prostu takie "niepełne wykorzystanie możliwości LD" - popracuję
nad tym;)

Moje doświadczenie to właśnie absolutna kontrola nad wszystkim. I szczerze powiedziawszy, przeklętą niech będzie moja chora wyobraźnia...

Dnia 22.08.2007 o 16:12, Ranthar napisał:

Brzmi to jakoś... pseudonaukowo... zostawię to lepiej...

Wszystko co tu omawiamy to w rzeczywistości pseudonauka (kto wie, czy nie metanauka). A to o czym pisałem to szczególny przypadek, z którym możesz sie zapoznać gdy ktoś o woli silniejszej od twojej uzna, że warto i ciebie uczynić obiektem snu ;)

Co do snów proroczych... mi przez ostatnich kilka tygodni śniło się często wspomnienie tego jak wywróciłem swoją łódkę i topiłem sie kilka lat temu. Niby to przeszłość, ale wczoraj wieczorem jakoś mi się nieciekawie zrobiło.
Swoją drogą, słyszeliście o tej teorii mówiącej, że sen proroczy może być niekoniecznie zobaczeniem przyszłości, a wywarciem na nią wpływu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować