CD-ACTION

[Tyler_D 0]

Ostatni raz ci piszę że jak coś to napisz to na moim GS to wyjaśnimy sprawę bo chyba się nie zrozumieliśmy. Jeżeli nie napiszesz na GS / mail to nie mam zamiaru się z tobą wykłócać. Koniec.

[DonSzabla 0]

Dnia 05.03.2008 o 04:48, Agntx napisał:

> Po pierwsze dyskusja w tym topicu nie ogranicza się tylko do pełnych wersji z CDA.

Ja tu zaglądam od około 700 dni i widzę, że w ostatnich miesiącach 95% postów to gdybanie
na temat pełnych wersji. Pozostałe 4% to narzekanie, a 1% to normalna dyskusja prowadzona
odpowiednim językiem.

> Po drugie jak chcesz napisać / popisać z innymi o czymś innym to kto Ci zabrania?
Zaczynasz
> dyskusję o np: felietonach z GW, tekstach okołogrowych / sprzętowych..

Tyle że taka dyskusja zaraz i tak tonie w czeluściach topika, bo wskoczy kilka nowych
userów i znów się zacznie gadanie o pełnych wersjach. Ja tu ostatnio (powiedzmy od miesiąca)
nie zauważyłem żadnej sensownej dyskusji. Tylko albo głupoty o Smugglerze, albo "czemu
daliście Gothica 2 jak ja chciałem 3?". NIE MA tu czegoś takiego, jak dyskusja o ocenie
jakiejś gry, jakości recenzji czy zapowiedzi. Nikt nie ocenia CDA pod innym kątem, niż
pełnych wersji. A gwarantuję ci, że gdy CDA było droższe, to na forach o tym piśmie panowały
zdecydowanie inne dyskusje.

> Po drugie zauważ
> że nie każdy jeszcze wie że np: EA nie daje gier na covery więc trzeba innym to
tłumaczyć.

Ale po co? Żeby sobie nabić licznik postów? Szczególnie, że odpowiadacie ostatnim kretynom,
którzy i tak zaraz wracają z pytaniem "kiedy nowy numer", "jakie gry" itp. Bo jeśli gość
faktycznie chce się czegoś dowiedzieć, to się dowie we własnym zakresie, albo sformułuje
sensowne pytanie. A tak wyskakuje taki Patryk Mogilno i stwierdza, że "gry w CDA są super",
a zaraz 10 osób to potwierdza i znów zero dyskusji. Już zapominając o fakcie, że ten
Patryk to albo podpucha albo po prostu jakieś chore dziecko. Po prostu nie mogę wyjść
z podziwu, że np. Ty odpisujesz mu na jego kretynizmy. A weź popatrz choćby na jego GSa
- czy ten gość jest normalny i nadaje się do polemiki?

> Po trzecie to są tylko nasze marzenia, większość z Nas raczej jest tego świadoma
że tych
> gier na coverach nie będzie ale pomarzyć w końcu można, nie zaprzeczysz.

Nie zabraniam wam marzyć, ale:
1. To nie są wcale marzenia, bo marzenia zawsze są jakieś w miarę realne, a wy chcecie
czegoś zupełnie nierealnego.
2. Te marzenia zajmują 90% całych stron tego topiku.
3. Powtarzacie się, potem upominacie, że takich gier nie będzie, po czym znowu się powtarzacie.
I tak w kółko.
4. Po tonie wypowiedzi niektórych z was można łatwo wywnioskować, że jednak liczycie
na takiego Crysisa w CDA.
I najbardziej mnie bawi to, że wyjedzie taki jeden z GTA: SA, KOTORem i Tresspaserem,
po czym 10 userów pod rząd, jakby nigdy nic, roztrząsa po kolei, co może być, a co nie.
Po kiego tak robić?

> Co do mojego
> oceniania która gra się znajdzie i kiedy na coverze... Cóż, pewnie się mylę ale
przecież
> nie można zabronić ludziom pisania....

Nie zabraniam pisać, gościu. Przecież i tak nie mogę :)
Tylko dajcie sobie spokój z tymi głupotami :) Forum nie jest od spamu i nabijania postów,
a od sensownej dyskusji. Poza tym tak szczerze mówiąc, niektóre twoje reakcje mnie czasem
przerażają, bowiem spokojnie odpisujesz w wielu kwestiach (i to bardzo spokojnie), które
pojawiają się tu z częstotliwością 100 na godzinę :) Ja tam bym nie miał ani ochoty i
chęci do spamowania w stylu odpowiedzi, kiedy wyjdzie następny numer albo co jest w aktualnym
numerze. Czy to taki problem otworzyć stronę CDA i ją poczytać?

Po pierwsze napisaem ze tym miesiacu sa fajne gry w cd action a nie ogolnie!! Czytac sie naucz to pogadamy!!!!

[DonSzabla 0]

Dnia 06.03.2008 o 15:46, KŁEJK napisał:

Ostatni raz ci piszę że jak coś to napisz to na moim GS to wyjaśnimy sprawę bo chyba
się nie zrozumieliśmy. Jeżeli nie napiszesz na GS / mail to nie mam zamiaru się z tobą
wykłócać. Koniec.

Wielkie sory to nie było do ciebie prosze o wybaczenie:)

[Zauri 0]

Ze mna chyba jest cos nie tak. Nie kupowalem ekszyna odrazu jak wyszedl bo hajsu nie mialem (a zawsze mialem na cda) kupilem pisemko wczoraj i stracilem ochote na czytanie go :P kiedys w 1 dzien oblatywalem wszystkie artykuly ktore mnie interesowaly, a tera juz nawet do "Na Luzie" nie zajrzalem. Moze to i dobrze ? starczy na dluzej :)

[Nadrill 0]

Dnia 06.03.2008 o 18:05, Zauri napisał:

Ze mna chyba jest cos nie tak.

Chyba nie tylko ty, mam to samo.

[DominoRAY 0]

Dnia 06.03.2008 o 18:13, Nadrill napisał:

> Ze mna chyba jest cos nie tak.

Chyba nie tylko ty, mam to samo.

Ja jak kupię CDA to całe przejrzę, trochę poczytam, i mówię sobie: to to i to przeczytam jutro, i te teksty tak zostają nieprzeczytane a później wychodzi następny numer CDA. Ale na luzie zawsze czytam. W ogóle bardziej lubię przeglądać te starsze CDA niż te nowsze numery. Ale i tak mam powiedzmy dużo przeczytane.

[Bartek_Owczarek 0]

Ja zawsze czytam CDA "od deski do deski". I to nie wybierając na początek artykuły które mnie najbardziej interesują, ale czytając wszystko (włącznie z podpisami pod obrazki:) strona po stronie. Mimo, że czasem muszę dosłownie walczyć ze sobą żeby nie przeskoczyć tych kilku stron, to nie żałuję, bo mam poczucie że niczego nie przegapiłem.

[Dandelion1 0]

Dnia 06.03.2008 o 19:55, Bartek Owczarek napisał:

Ja zawsze czytam CDA "od deski do deski". I to nie wybierając na początek artykuły które
mnie najbardziej interesują, ale czytając wszystko (włącznie z podpisami pod obrazki:)
strona po stronie. Mimo, że czasem muszę dosłownie walczyć ze sobą żeby nie przeskoczyć
tych kilku stron, to nie żałuję, bo mam poczucie że niczego nie przegapiłem.

Ja mam tak samo chociaż czasami pokusa jest silniejsza i przeskakuję do największego hitu numeru;)

[dave03 0]

Co do pisma to ja kupuje CDA jakieś sześć razy do roku jak są jakieś recenzje gier, które mnie interesują i na które czekam. Dla pełniaka zdarzyło mi się tylko dwa razy (Heroes i BloodRayne). Myślę też, że dobrze by było zobaczyć BloodRayne 2 w numerze urodzinowym. Dwójka jest na pewno gorsza niż część pierwsza, ale kto ją ma?

Patryk Mogilno --->

Tnij trochę te posty, bo pisząc w ten sposób utrudniasz korzystanie z forum innym użytkownikom. Zwłaszcza że zacytowałeś jakieś 50 linijek tekstu a sam dopisałeś tylko jedną.

[Kolumbiadek 0]

Co będzie w nowym CDA?

[Tyler_D 0]

Teksty, pełne wersje gier, recenzje, zapowiedzi, NL, AR, GW i takie tam.....:P

PS. Czekaj na zapowiedzi....:/

[Zauri 0]

Dnia 06.03.2008 o 20:06, dave03 napisał:

Co do pisma...

slyszalem gdzies ze bloodrayne2 jest gorsze od jedynki.
a jesli chodzi o pelniaki, najlepiej by bylo, jakby dali po hicie (nie musi byc wielki) z kazdego gatunku, ale bez przesady. np. 1 fps,1 rpg, i moze 1 sportowka

[dave03 0]

Dnia 06.03.2008 o 20:07, Kolumb95 napisał:

Co będzie w nowym CDA?

A skąd my mamy to wiedzieć? Przecieków przecież jeszcze nie było. Te pojawią sie jakoś tydzień przed ukazaniem się nowego numeru, ten zaś ma się pojawić w kioskach 18 marca.

[Nadrill 0]

Dnia 06.03.2008 o 19:49, Dominik000 napisał:

> > Ze mna chyba jest cos nie tak.
>
> Chyba nie tylko ty, mam to samo.
Ja jak kupię CDA to całe przejrzę, trochę poczytam, i mówię sobie: to to i to przeczytam
jutro, i te teksty tak zostają nieprzeczytane a później wychodzi następny numer CDA.
Ale na luzie zawsze czytam. W ogóle bardziej lubię przeglądać te starsze CDA niż te nowsze
numery. Ale i tak mam powiedzmy dużo przeczytane.

Ja zawszę chcę przeczytać od deski do deski, a i tak czytam jak leci. Jednak numer marcowy czytałem tylko raz. I to parę stron. Ech, kiedyś wyjście nowego CDA było dla mnie świętem, a teraz tylko rutyną(od niechcenia).

[ryczypisk 0]

CDA się nie zmieniło, tylko gry się zmieniają, przynajmniej ja tak myśle, na swoim przykładzie. Bo dla mnie CDA pisze nadal w ten fajny sposób, ale gry są coraz nudniejsze... Takie moje zdanie (aha nie chodzi mi o gry które są dodawane do cda tylko ogólnie o gry na rynku)

[Tyler_D 0]

Gry stały się po prostu powszechniejsze...a i ciężko już twórcom stworzyć coś naprawdę oryginalnego...:/

[Mezo505 0]

Nie wiecie jakie gry będą w nowym numerze CD-ACTION

[Tyler_D 0]

Nie pisz bezsensownych postów, zapowiedzi nie było a warto czasem pomyśleć i wpisać np: www.cdaction.pl...

[dave03 0]

Dnia 06.03.2008 o 20:11, Zauri napisał:

slyszalem gdzies ze bloodrayne2 jest gorsze od jedynki.

Jest gorsza, ale po pierwsze CDA już niejednokrotnie dawało jeszcze gorsze gry niż BloodRayne 2, po drugie jest to znowu jakaś kaszanka a po trzecie jak już wspomniałem prawie nikt jej nie ma. Chyba lepiej dać nawet ją niż np. takiego FarCrya, którego praktycznie każdy kto chciał mieć to ma. Gry nie wydał w Polsce żaden dystrybutor tak więc chyba dobrze by się stało gdyby gra pojawiła się chociaż w jakimś piśmie.

[Agntx 0]

Dnia 06.03.2008 o 15:07, NLX napisał:

Wiesz, moim zdaniem nie masz racji. Krytykować można, ba, nawet, moim zdaniem, trzeba,
gdy coś uważasz za nietrafione. Kwestia w tym, by robić to rzeczowo, używając konkretnych
argumentów, których druga strona nie będzie potrafiła zbić (czytaj - jasnych, pewnych,
przejrzystych).

Właśnie w tym problem, że (zaryzykuję nawet trochę to stwierdzenie) ja od początku mojego pobytu w tym topiku nie zauważyłem ANI jednego konkretnego argumentu. Owszem, są wyjątki, ale delikatnie uogólniam :)

Dnia 06.03.2008 o 15:07, NLX napisał:

Mnie z kolei bawi troszkę takie funboy''ostwo niektórych ludzi. Na zasadzie: "CDA jest
święte, nie ma żadnych wad, a krytykują tylko kretyni, którzy nie widzą jego wspaniałości".

Hmm... Hmmm... Ja myślę, że to jest częściowo jakaś plaga ogólnie czytelników CDA. Bowiem nie zauważyłem, żeby w konkurencyjnych pismach ludzie myśleli identycznie, a może jedynie podobnie. Nie chcę wskazywać palcem, kto ten standardzik rozwinął na łamach CDA (ale to te w sumie wynikało z debilnych listów, więc to w pełni nie jego wina xP ) ale faktycznie, niektórzy fani (dodajmy głupi, sądząc po ich postach) wpoili sobie ten standardzik, i myślą, że jak rzucą się na głupka, co nawet argumentować nie potrafi, to będą trendy. Swego czasu na forum CDA (jak tam jeszcze byłem) masa osób mnie atakowała stylem identycznym jak Smuggler (po tym, jak skrytykowałem dwa lub trzy elementy) i dlatego już tam się nie wypowiadam :) Bo tam trzeba lizać duspko CormaCowi, Eldowi i modkom żeby coś osiągnąć ;) Nawet tu, gdy skrytykowałem parę elementów, od razu przyczepił mi ktoś etykietkę "antyfana" a sam SMG stwierdził, że "wylewam błoto". Wiem, że to oczywiste, jak ktoś zamieszcza kilkanaście zdań z samą krytyką, to można go łatwo uznać za krytyka, ale tak wcale nie jest :) Krytykuje to się każdy element, a nie tylko pełne wersje (bo taka tu panuje moda).

Dnia 06.03.2008 o 15:07, NLX napisał:

Nie kieruję tego zarzutu konkretnie do Ciebie, jednak wielu takich zauważyłem czy na
tym forum, czy na innych. Nie sztuka oczerniać krytykę. Sztuką jest pokazać krytykom,
za pomocą swoich z kolei niezbitych argumentów, że nie mają racji. Inaczej wychodzi przerzucanie
się błotem i pustosłowiem.

Zgadza się. Dlatego ja wyrywam włosy z głowy gdy widzę, jak taki pan PM pisze wierutne bzdury, a kilkanaście osób pod rząd (łącznie z uwaga! Smugglerem ;) reaguje na te bzdety :) Ja tam popatrzyłem na jego pierwszego posta i na GSa, by stwierdzić automatycznie, że on jest... dziwny xD

Dnia 06.03.2008 o 15:07, NLX napisał:

Ja niestety muszę stwierdzić, że od ostatniego numeru przestałem kupować CDA. Nie dlatego,
że ma niski poziom, że jest złe, za drogie, czy coś. W zasadzie przestałem z dwóch powodów.
Po pierwsze, ostatnio nie wychodzą dobre gry. Są proste, tandetne, banalne.

Jest na to odpowiedź, którą podsunął mi sam Smuggler swego czasu, jak żaliłem się na dzisiejsze gry. Otóż... po prostu starzejemy się i nie jesteśmy już domyślnym targetem gier.

Dnia 06.03.2008 o 15:07, NLX napisał:

Może kogoś
to rajcuje - mnie nie. Wolałem gry typu dodatek do pierwszego Commandosa, na którym można
było zęby zjeść i palce połamać, a nawet spalić mózg, kombinując, jak przejść dalej.

No tu potwierdzasz tylko to powyższe. Teraz już takich gier nie ma, bo wyrosły leniwe szczeniaki, a dla takich jak Ty specjalnie gier nie będą robić :) Sam byłem zaskoczony, że różnica pomiędzy mną a kuzynem to tylko 6 lat, a podejście do wszystkiego zupełnie inne. I to nie tylko jeden kuzyn. Kumpel 3 lata młodszy, a z świętoszka zrobił się diabełek. Teraz to nawet nikogo nie dziwi, jak na dyskotekach królują wyłącznie 14-letnie siksy z dużymi naćpanymi źrenicami. Wcześniej tak nie było...

Dnia 06.03.2008 o 15:07, NLX napisał:

Obecnie gry się przechodzi w większości z marszu, do tego nie grzeszą złożonością. A
że CDA to czasopismo (jakby nie patrzeć) głównie o grach, a w tych jest pustka i pogoń
za grafiką jedynie, więc i nie widzę sensu kupować samego czasopisma.

Bo jakby nie patrzeć, kiedyś grafa (hmmm... nawet kilka lat temu!) była sprawą o wiele mniej znaczącą niż dzisiaj. A sprawdź choćby, na jaki temat są wojny PC vs Konsole. Tylko o grafice. A oni w ogóle mogą do dziś pomarzyć o tak genialnych i rozbudowanych grach, jak Heroes 1 czy Fallout 1. Zmieniły się potrzeby dzieciarni, zmieniły się też i gry, ot co :)

Dnia 06.03.2008 o 15:07, NLX napisał:

Drugi powód to
to, że recenzenci dopasowali się do rynku (nie wiem, czy celowo, czy mimowolnie) i coraz
częściej w recenzjach biorą pod uwagę głównie wrażenia audio-wizualne. I znów - zapewne
wielu się to podoba. Mi niespecjalnie. Ale cóż, takie czasopisma, jacy odbiorcy gier.

Też to zauważyłem, niestety ;( No ale na prawdę ciężko jest tu zarzucać im to, że idą po prostu z duchem czasu.

Dnia 06.03.2008 o 15:07, NLX napisał:

Jeden jest plus wyzbycia się starych CDA - więcej miejsca na półce, a i może jakaś kasa
ze sprzedaży mojej kolekcji będzie :)

Oj, i tu bym cię rozszarpał :P Bo jeśli tak o chcesz sobie sprzedać kolekcję, to chyba nie jesteś prawdziwym fanem :) Ja tam nawet fanem nie jestem, tylko miłośnikiem (co nie pozwala mi przestać uważać, że ze mnie większy miłośnik, niż 100 tutejszych fanów na raz wziętych :) a nie wyobrażam sobie oddania w czyjeś łapska 8 roczników.
Nie wiem jak inni, ale dla mnie te piętrzące się numery CDA to na prawdę wielka duma :)