kris2005a

CD-ACTION

38291 postów w tym temacie


Smuggler, proszę ja Cię bardzo, CZYTAJ_ZE_ZROZUMIENIEM. Przecież stwierdziłem, po pierwsze, że nie uważam, że piractwo jest ok,

###A ja nie powiedzialem, ze TY stwierdziles, a TYLKO, ze JA nie bede sie o jego pozytywach (ewentualnych) wypowiadal, bo nie uwazam, zeby to mialo sens.

a po drugie, że nie mówimy TYLKO o piractwie, ale o różnych tematach.A nie każdy temat jest oczywisty, Ty zaś nie jesteś alfą i omegą, aby sądzić, że we wszystkich tematach masz rację.

##Nigdy nie twierdzilem, ze jestem i mam. :)


Przykład? Kwestia reklam w CDA, ostatnio podnoszona kilka razy. I zawsze Twoja odpowiedź, że jest ich "względnie" mało, i że za coś musicie zarabiać, aby pismo miało tak niską cenę. I ok.

###No bo taka jest prawda :)

Ale jednak nie potrafisz spojrzeć z drugiej strony, ze, jakiekolwiek byłyby przyczyny umieszczania tylu reklam, jakkolwiek konieczne by to nie było, jest ich po prostu DUŻO, i robi się coraz więcej. Mi osobiście to nie przeszkadza, ale jak widać innym tak. I na to już można spojrzeć z wielu stron.

##No ale czego ode mnie oczekujesz? Nie moge byc bezstronny, bedac strona w rozmowie. Pracuje w CDA wiec w tym momencie ciezko mi sie ustawic w pozycji kogos, kto krytykuje efekty wlasnej pracy. Az tak obiektywny nie jestem i nie zamierzam byc. A reklamy sa wszedzie i wszedzie jest ich duzo, wiec narzekania i tak niczego nie zmienia.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

>>>Kurde, jaka jakosc? Za takie trujace g... i 1 zl jest za drogo! A jedynym
"plusem" jest to, ze kazdy kto sie chce najeb*** to ma czym. Co to za plus?


A jednak przemysł tanich win w Polsce kwitnie, więc może są jednak pewne plusy, których nie dostrzegasz?

###Ze gosc ma prace? To producent heroiny tez ma prace, a chyba nikt mi nie powie, ze produkcja heroiny jest OK?

I właśnie dlatego warto spojrzeć z tej drugiej strony, bo może to nie inni myślą źle, a Ty masz zbyt wąskie pole widzenia? O to mi właśnie chodzi.

###Wybacz ale to tak jakbys chcial przekonac lwa, ze wegetarianizm jest OK. :)

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

>>>A byl taki list?


Powiem Ci uczciwie, że były ze dwa-trzy, bo pamiętam, że się strasznie irytowałem, że, mimo, ze sam piractwa nie popieram, gość starał się na samo piractwo spojrzeć oczami różnych osób, tępiąc je nawet, jednak zauważając pewne aspekty, które nie są tak oczywiste czy moralnie, czy praktycznie (dla rynku, nie dla samego gracza).

Choćby właśnie napomykając coś o tym, ze piractwo jest bodźcem dla ulepszania usług dystrybutorów w Polsce, ponieważ nie mają oni realnej konkurencji między sobą, jeśli chodzi o JAKOŚĆ wydań, a nie tytuły, które posiadają.

##ALE NIE JEST!!!! Na litosc boska, NIE JEST!!! Nie moze byc, nawet gdyby chcialo, bo to tak jabys mowil, ze np. produkcja rowerow przyspiesza bicie rekordow swiata w sprincie, bo jak niektorzy sprinterzy startuja na setke na rowerze, to ten drugi musi biec BARDZO szybko zeby z nim konkurowac.
Mniej wiecej taka jest logika tej wypowiedzi. Wypisz sobie WIELKI literami nad monitorem NIE BEDE POROWNYWAL LEGALNIE DZIALAJCEGO PODMIOTU GOSPODARCZEGO Z CZARNORYNKOWYM. Bo poza tym, ze obaj "dystrybuuja" ten sam towar, to pomiedzy nimi nie ma ZADNYCH podobienstw, a tym samym ciezko mowic o jakichkolwiek analogiach.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

####WIesz, ale co mnie po hipotezach, skoro realia sa inne. Hipotetycznie to mozemy zalozyc,
ze kazdy pirat kupuje kazdy egz. spiraconej gry wiec tym samym piractwo nikogo na zadne
straty nie naraza. Tylko tyle, ze to czcza spekulacja, wiec po co o tym strzepic ozor,
skoro wiemy jak wyglada prawda?


Choćby po to, że sam po sobie kiedyś widziałem, że jest to całkiem realne do zrobienia ze spełnieniem WSZYSTKICH założeń. A skoro nie ja jeden o tym wspomniałem, znaczy to, ze nie ja jeden na taki pomysł wpadłem. Swoją drogą, skąd masz statystyki, ze 1/10 konkretnie kupi oryginała (jeśli pirat się spodoba, oczywiście, bo może problem nie leży w nieuczciwości graczy, a w denności nowych gier, hę?)


###Zrodla dokladniego nie podam, ale czytalem tekst w specjalistycznym pismie bodaj, byly takowe badania. Szczegolny znajdziesz zreszta w CDA 04/08 :)


Swoją drogą, dziwi mnie jedno. Tak jeździsz po piratach, a co powiesz o dystrybutorach i ich "zagrywkach"? Na razie ogólnie, potem porozmawiamy o tym w konkretach, bom aż ciekaw Twego zdania.

###Co by o nich nie mowic, dzialaja legalnie i w razie czego mozna ich scignac.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###A ile tak spreparowanych dem widziales? (Pomine fakt, ze whisky z woda to dobry drink
:)).


To był przykład, a przykłady mają to do siebie, że są odrębną jednostką, a w grupie dają obraz całości. Niemniej jednak przypadek taki BYŁ

### JEDEN. To, ze jeden samolt spadl nie udowadnia, ze one sie nie nadaja do latania.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###To sie po prostu bierze poprawke na to, jak ogladajc trailer z filmu, ze calosc moze
byc MNIEJ dynamiczna niz te 30 sekund. To sie czyta recenzje, to sie pyta na forach tych,
co grali. Nie trzeba zaraz piracic.


Dobrze, to ja Ci dam genialny przykład, że chrzanisz. Oblivion. Na reklamach i innych takich bzdetach wręcz król RPG (nie wiem, jak go tak nazwać można, skoro to nawet praktycznie pełnoprawne RPG nie jest...). Biorąc poprawkę - bardzo dobry RPG. Recenzje? Koronna - w WASZYM czasopiśmie dostała MAKSYMALNĄ ocenę i była wychwalana pod niebiosa. Co się okazało? Że ten, kto recenzję u Was pisał, wręcz się chyba w gacie spuścił pisząc o grafice, dźwięku i tworzeniu twarzy, ale "jakoś" umknęło mu wspomnienie o tak istotnych wadach, jak level scalling, jak świecenie się świata jak jarzeniówka, jak choćby powtarzalność podziemi czy monotonia krajobrazu. Wybacz, recenzja i fakty były TAK rozbieżne, że choćbym wziął 10 poprawek, to bym prawdy nie sięgnął. Dema nie było.

###A kto kaze bazowac na JEDNYM tekscie? Masz net, masz kumpli, masz fora poswiecone grze.


Niestety, kupiłem oryginała. Po czym po dniu grania zużyłem chyba cały zapas przekleństw na tych, którzy tą grę stworzyli, a i na tych, co ją tak "wspaniale" zrecenzowali. Bo miałem w portfelu 160 zł mniej (edycja kolekcjonerska), za TOTALNEGO gniota dla mało ambitnych gówniarzy.

###Sprzedalbym za powiedzmy 120 zl a to osladza gorycz.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

### No kurde, a w RPG czasem przez 40 godzin kolekcjonujesz punkty doswiadczenia by potem
w koncu zlomotac tego smoka w finale. I to ma byc wada?


Po 1, nie porównuj dwóch różnych gatunków, bo to już błąd merytoryczny.

###CHodzi o sama zasade, ze "dlugo sie nic nie dzieje" a to chyba niezalezne od kanonu gry? :)


A po drugie, co innego by było, gdybyś miał w demie średni wóz, ze srednią prędkością etc. Ale Ty tam masz wóz taki, jaki dostajesz tak w 2/3 gry!

###No ale co z tego?

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

#### 10 h. Idziesz do kina, wydajesz 15 zl, seans trwa 90 minut. Wychodzi 10 zl za godzine
filmu. Potem kupujesz gre za 100 zl i grasz 10 h - to samo, z ta roznica, ze masz multi
i mozesz grac wielokrotnie.


Hahaha, jakie 10 h? Wybacz, bez urazy, czy coś, ale żeby przejść Crysisa w 10h to trzeba mieć dwie lewe ręce. Ja przeszedłem w 5 h (no, 5,5 niech, będzie), grając na hardzie, a i tak wielkich problemów nie miałem.

###Trza bylo grac jedna reka :), jak taki twardziel jestes :).


A jakimś wybitnym miłośnikiem gatunku nie jestem, więc nie mogę tego uzasadnić świetnymi umiejętnościami. Tak więc dalej, jak powiedziałem, kino jest tańsze ;] Poza tym, większość filmów trwa 2 h, a nie, jak to napisałeś, 1,5 h.


A bilety coraz bardziej tanieją, i coraz częściej schodzą poniżej 15 zł. Więc Smugg, nie mydl oczu.

##Ty nie mydl, bo tak czy siak wiadomo, ze filmy TEZ sciagacie. :P

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###No patrz, bo ja wielu takich nie znam. Wez gre na konsole - niech bedzie ten sam Crysis,
ponoc ma wyjsc - bedzie kosztowal 220 zl i trwal tyle samo. A ty masz za pol ceny i narzekasz.


Hahaha, Smugg, wybacz, ale czy Ty se jaja robisz, czy tylko ściemniasz? Nie porownuj cen gier konsolowych do PC.

###A czemu nie, te same zlotowki, ten sam portfel, a czlowiek grajacy na konsoli ma chyba zbliznone DNA do gracza pcetowego?

Czemu? Bo raz, że to inne rynki, dwa, że gry konsolowe najczęściej są sprowadzane, więc mają ceny zachodnie, w przeciwieństwie do gier PC.

###A na PC sa w wiekszosci w Polsce robione wiec tansze? No co ty mi za sciemny wciskasz.
Ceny gier konsolowych wynikaja z innych powodow zupelnie.


A trzy - to co, niewiem, czy wiesz, ale gry na GBA kiedyś też kosztowały po 200 zł? I tez będziesz je do gier PC porownywał, by udowodnić swoją tezę? No wybacz, ale...

###No i ludzie bulili 200 zl by grac na GB i nie narzekali zapewnie. W czym problem?


A ja Crysisa i CoD4 i tak dawno już sprzedałem, bo to szmelc i badziew, nie ważne, ile by kosztował.

###Zatem odzyskalem spora czesc wydanej kasy, ergo - koszt godziny grania jest teraz znacznie nizszy.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###Jak masz np. matke-nauczycielke, ktora zyje z tego, co panstwo z podatkow innych jej
wyplaci, to ciekawe jakas bys mial mine jakby przyszla i powiedziala "panstwo nie ma
kasy na pensje, sprzedaj kompa, bo musimy za cos zyc".


I sugerujesz, że jakby piractwo nagle znikło i państwo dostawałoby więcej z podatków,

###Naturalnie, bo ludzie kupowali wiecej oryginalow (nie mowie, ze tyle co piratow, ale na pewno wiecej niz teraz) a to oznacza wieksze wplywy do budzetu. A to z kolei oznaczaloby ze panstwo mogloby wiecej wydawac.

to nagle kochana mamusia dostawałaby więcej kasy? Chyba jednak nie w Polsce żyjesz, niestety.

###Jasne, cala kasa by poszla na nowe bryki dla politykow. itd.

Jakby się tak stało, to nasz kochany pan prezydent zafundowałby sobie kolejny podgrzewany chodnik pod pałacem, tudzież nasz rząd zainwestował w podwyższenie swoich bardzo "skromnych" płac. Więc nie mydl oczu, plizzzz


###O, o, prawie jak z wiecu Samoobrony. Wybacz ale sa pewne granice populizmu i jak mamy POWAZNIE dyskutowac, to prosze powaznie podchodzic do argumentacji. Wiecej kasy w budzecie, to wiecej kasy do rozdania M.IN. na pracownikow sfery budzetowej. I twoja hipotetyczna mama zapewne dostalaby jakas podwyzke.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###Zyje w Polsce, ktora lezy w centrum Europym a od 1000 lat z kawalkiem nalezy do cywilizacji
zachodniej. A ty? Zyjesz w Azji, gdzie sie kradnie ile sie da i jak sie da, czy tez tam
gdzie ja?


Hmmm, powiedzmy sobie jedno. Nie piracę, piratów nie kupuję. Bo nie chcę, bo nie warto, moim zdaniem. Kiedyś kupiłem ze 4-5 piratów jako "dema", jak napisałem wcześniej. A to po tym sławetnym, zrecenzowanym przez Was o ocenionym na piękne 10/10, i uznanym hucznie za "nowego króla RPG" kiczu - Oblivionie. Bo już nie chciałem się kolejny raz naciąć na nierzetelnej recenzji, która opiera się w sumie jedynie na grafice. Teraz już nawet "dem" nie kupuję, bo grę kupię raz na ruski rok, bo większość to chłam dla niewyżytych bachorów. Więc nie traktuj mnie na siłę, nie wiem, po co, dla zbicia autorytetu czy co? jak pirata, który kupuje gierki na giełdzie.

###Ja tylko stawiam pytanie - ktora mentalnosc ci bardziej odpowiada: europejska, czy azjatycka. A poptem nalezy poprzec czynami swe przekonania...

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

####Kazdy argument jest dobry, zeby piracic. "nie bede placil podatkow panstwu, bo ono
je wydaje nie tak, jakbym chcial". I juz piekla nie ma, mozna krasc. Fajnie. Ale poczekajmy
az zaczniesz czekac np. na emerytire, czy stypendium studenckie.


Patrz wyżej. Nie do mnie te słowa. A co do emerytury, to też nasze państwo jest nadzwyczaj "hojne" w ich rozdawaniu, nie ma co ;]

#### Problem w tym ze JEST nadmiernie hojne, w rozdawianiu wczesniejszych emerytur, rent itd. i w efekcie kupa zdrowych bykow bierze kase z budzetu, dorabiajac na czarno i smiejac sie z frajerow, ktorzy tyraja na ich kase. Ale to temat na zupelnie inna dyskusje. Obowiazkiem UCZCIWEGO Polaka jest placenie podatkow i szlus. A potem patrzenie na rece politykom, zeby sensownie je wydawali. I tyle.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###A czemu nie rozwija tej hipotetycznej sytuacji? Wiekszosc psychopatow to ludzie, ktorzy
nie maja hamulcow moralnych - jak czegos chca, to to osiagaja, nie patrzac jak i czyim
kosztem. A zaczyna sie to - byc moze - od "mam w d... wszystko, MUSZE miec te gre".


Smugg, ja Cię proszę, rozumiem, że lubisz zbaczać z tematu i mydlić oczy, ale bez przesady. My tu mówimy nie o "ja musze mieć tą grę, więc kupię pirata", tylko "chcę kupić oryginała, ale najpierw chcę się upewnić, ze warto, więc pogram 2 h w pirata".

###A potem: a co ja glupi, po ch*** mam kupic, skoro juz to przeszlem, ehehehe.

Dwie różne rzeczy, więc nie kombinuj na siłę, nie demonizuj, bo jak się na to patrzy, to ma się wrażenie, że nawet jak Ci kolega cichaczem zajuma ołówek, to już podejrzewasz go o bycie przyszłym seryjnym mordercą. Paranoja albo tandeta - jedno z dwóch.

###ostatnie zdanie jest dobrym podsumowaniem calego akapitu, ktory wyglosiles. Ja nie demonizuje, tylko mowie, ze "czym skorupka za mlodu". Jak od malenkosci sie nauczysz, ze ciezka praca jest dla frajerow, a ziomy maja co chca za darmo, to potem ciezko ci bedzie isc do pracy za srednia krajowa, tylko bedziesz kombinowal jak tu miec duza kase nic nie robiac. Jeden wynajdzie wiec np. perpetuum mobile, bo cwany jest i zrobi na tym majatek, a inny bedzie wolal kroic frajerow z komorek w ciemnej ulicy. "Bez pracy nie ma kolaczy". Stara zasada i gdzie tu paranoja?

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###Alez na temat, bo w AR nieraz odpowiadam po 100 razy na podobny problem wlasnie dlatego,
ze widac ciagle sa ludzie, ktorzy oczekuja odpowiedzi na te pytanie. czy mi sie podoba,
czy nie.


Owszem, ale Twoja replika poprzednia mówiła o ludziach, którzy piszą bzdury, a nie o pytających ;]

###Pytanie moze byc bdzurne, whatever.


Więc jednak nie na temat ;] A co do tego, powiedziałem, rozwiązanie jest proste - zebrać te listy, odpowiedzieć w FAQ, i dać na końcu AR tekst, że odpowiedzi na często powtarzające pytania są w pliku FAQ. Ty masz czyste sumienie, a w miarę systematyczni czytelnicy nie muszą czytać n-ty raz tego samego.

###A ja ci realistycznie mowie, ze i tak niewielu FAQ czyta...

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###Jest REALISTYCZNA. Ja ci moge podac 100 sensownych argumentow, ze lepszy jest ruch
lewostronny. Ale chyba nie oczekujesz, ze to spowoduje dyskusje nad zmiana zasad jazdy
w Polsce?


Więc skoro list, ktory proponuje takie a takie rozwiązanie, nic nie zmienia, to po co go publikować? Żeby jedynie zapełnić miejsce w AR? Innego powodu nie widzę.

###Stad, ze jak wielu ludziom sie pomysl spodoba i zaczna sie tego domagac, to juz inna sprawa. Daje szanse pomyslowi...

>Co do lizania zadka - podoba mi sie to podejscie: jak ktos mnie wyzwie od

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

sk... - to jest OK, on tylko wyraza swoja opinie, moze malo grzecznie, no ale... A jak
powie "CDA jest w porzo" to od razu "lizanie zadka".


Nie. Jak ktoś Cię wyzwie od sk...., to znaczy, ze jest nieokrzesanym, niewychowanym chamem. Ale jak się na 3 akapity rozpływa, jakie to CDA jest wspaniałe, to jest to lizanie zadka.

###No tak, bo Polakowi nic sie nie ma prawa podobac. Nie daj Boze jeszcze ktos by byl szczesliwy, a przeciez wiadomo, my Polacy cierpimy za miliony, nic sie nam nie ma prawa podobac, usmiech jest uznawany za zbrodnie...

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

####Sorki ale mam inne zdanie.


Jakie konkretnie ?

###W jakiej sprawie? :)

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###A guzik prawda. Mowie o tych chrzescijanskich, bo zydowskie sa starsze i usunieto
z nich przykazanie o nieoddawaniu czci posagom i obrazom Boga.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

Taka
> ciekawostka historyczna.

###Do tego zmyslona. :P


Nie zmyślona. De facto chrześcijańskie przykazania w prostej linii wywodzą się od żydowskich (zauważ, że przed Chrystusem nie było podziału na "chrześcijańskie" i "żydowskie".). Tak więc 2000 lat temu ( 8 r. n.e.) Obowiązywały jedynie przykazania żydowskie, bo innych jeszcze nie było ;] Tak więc możemy mówić jedynie o nich.

###Sorki ale 1. dyskusja sie offtopikuje 2. mam w rodzinie teologa i obawiam sie, ze dostalby zawalu po lekturze twych rewelacji. :) Skonczmy ten watek zatem, bo to fajny czlowiek. :)

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###Jezus, cos sie uparl na to piractwo? Naprawde nie zrobisz ze mnie czlowieka, ktory
bedzie pokazywal, ze piractwo ma jasniejsze strony. Ja nie sedzia, ja tylko wyrazam swe
opinie, a te sa jednoznacznie negatywne w stosunku do tego procederu.


Co nie znaczy, że jeśli ktoś pokazuje swoją opinię inną od Twojej, musisz go od razu krytykować, gdyż ma inną opinię.

###A dlaczego, psiamac, nie wolno mi tego robic? kazdy ma prawo do swych pogladow i krytyki cudzych.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

?>>BULLSHIT.100 x juz o tym pisalem. To jakby mowic, ze dzieki zlodziejom samochodow
(hehe) producenci nie moga zawyzac cen nowych bryk.


Teraz ja Ci powiem, że BULLSHIT ;] Najpierw odnośnie Twojego porównania:

Po 1. Skąd kradnie się samochody? U producenta? NIE! Z ulicy, od nabywców. W związku z czym producentowi mocno WISI, czy samochody zostaną ukradzione, czy nie. On kasę dostał, i jemu jest OBOJĘTNE, kto jest ich aktualnym "właścicielem". W przypadku piractwa, gdy ktoś spiraci grę, "strata" należy jedynie, tylko i wyłącznie do producenta. Co już pokazuje, że Twoje porównanie jest do bani ;]

###To w takim razie ceny uzywanych samochodow na gieldzie sa regulowane przez zlodziei? :)


Po 2. Samochód jest jeden. Gdy go ukradniesz, zmieni właściciela, ale się nie "pomnoży". Nie zrobią się wtedy 2 samochody z 1. A piracenie polega własnie na robieniu 10 gier z 1 (czy tam więcej, zależnie od pirata). Więc tym bardziej porównanie do chrzanu.


###jasne, bo kradziez to JEDYNIE jest wtedy jak cos FIZYCZNIE ISTNIEJACEGO wezme i schowam do kieszeni. Pojecie "wlasnosci intelektualnej" nie istnieje i nie ma sensu, jasne.

A teraz jeśli chodzi o dobry wpływ piractwa na rozwój jakości wydania gier. Zauważ, ze w naszym kraju (nie wiem, jak gdzie indziej, więc się nie wypowiadam) gry wydaje się "na wyłączność". Jedną grę wydaje jeden wydawca. Innymi słowy, konkurencja między wydawcami istnieje JEDYNIE na polu ilości i jakości wydawanych tytułów, a nie na polu jakości samego WYDANIA czy cen samych gier w sklepie. Załóżmy teraz sytuację dla Ciebie idealną (wnioskując z Twoich wypowiedzi) - piractwa WCALE nie ma. Tak więc jedyną możliwością zdobycia konkretnego tytułu jest zakup oryginała. Nie ma innej opcji. Skutek? Producent nie ma bodźca, by podwyższać jakość wydania i obniżyć cenę. Ponieważ nawet, jeśli wyda grę w starym kartonie, na podpisanej markerem płycie CD/DVD, z instrukcją w pdf''ie, za 200 zł, i tak jest to jedyne możliwe do zakupienia wydanie. Jak nie kupisz u niego - nie kupisz wcale.

###No tak, bo Internetu tez dotad nie wynaleziono... Ale masz racje - nie kupie wcale. I gosc zacznie kombinowac, ze lepiej cos sprzedac za 100 zl (bo jeszcze mu sie kalkuluje) niz nie sprzedac wcale. I obniza cene. I sprzedaz rusza.

Więc chcąc kupić grę, musisz wybulić 200 zeta za tandetne wydanie. Owszem, musiałby dostosować cenę do możliwości finansowych Polaków, jednak, po takim ustabilizowaniu, dalszy rozwój by nie następował, ustaliłby się na jednym poziomie i zamarł. Natomiast piractwo jest dla dystrybutora jedyną konkurencją.

###No tak. Powiedzmy ze dla okraglosci koszta wytworzenia 1 szt. gry to 50 zl. To co powyzej to zysk producenta (pomijam 1001 problemo typu marza posrednika itd. dla uproszczenia). Producent puszcza gre po 100 zl. Pirat po 20. Producent zarabia 50%, pirat 1000%, bo koszt nagrania plytki to 2 zl (wliczajac amortyzacje sprzetu). Legalnemu gra nie schodzi. Przecenia na 80 zl. Ale to nadak 4x wiecej niz u pirata. No to do 60 zl. 3x wiecej niz u pirata. W rozpaczy w koncu daje 55 zl.
Prawie 3x wiecj niz u pirata. I co? I Typowy Nabywca mowi "pier***, wole kupic u pirata, tylko idiota da 3x wiecej za to samo". Wiec jaka tu konkurencja? Zrozpaczony producent sprzedaje zalegle zapasy po 25 zl, zeby choc odzyskc CZESC zainwestowanej kasy. Po czym zwija manatki i izajmuje sie np. hodowla pietruszki, bo ma w d... taki biznes. Pirat obniza cene do 10 zl (marne 500% zysku) i smieje mu sie w nos - nadal jest 2x tanszy.

Wiec producent NIE MOZE konkurowac z piratami cena - nie ma ZADNEJ szansy. On moze wiec konkurowac poprzez np. bajerki - slynne edycje kolekcjonerskie. dodawane koszulki, wypasne poradniki etc. I bedzie to kosztowac 100 zl ale zysk producenta to juz tylko 25 zl. I wielu ludzi uzna, ze WOLI dac 100 zl za to (i nie czuc sie zlodziejami), a zwolennicy piractwa i tak kupia po 10 zl.Wiec jaka konkurencja, jaki wplyw?


Aby zachęcić graczy, by kupowali oryginały, tworzone są tanie serie, wydania są coraz bogatsze i lepsze, gry są coraz częsciej lokalizowane. Dlatego, by jakość wydania i coraz niższa cena odwiodły potencjalnego nabywcę od kupna pirata. By była jak największa różnica między wydaniem oryginalnym a "wydaniem" pirackim. Wniosek? Piractwo, chcesz tego czy nie, podoba Ci się to czy nie, ma jeden bardzo ważny (choć uboczny), POZYTYWNY skutek.

###IMO jest to pozytek (zakladajac, ze masz racje) w stylu "sprinter, ktoremu sie poleje benzyna plecy i podpali biegni BARDZO szybko do mety, bo go tam ugasza, zatem to ma sens".

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###Wszystko co na poczatku rajcuje, potem staje sie czyms pospolitym. Nawet seks. :P


Jeśli kochasz się co noc, przestaje rajcować. Ale jak kochasz się raz na tydzień, dwa, czy na miesiąc, wtedy może rajcować baaardzo długo :)

###Wspolczuje :P


Więc i rysynki Lenca, gdy były umieszczane ze 2 na numer, rajcowały bardziej i dłużej. Jak sex, jako powiedziałeś :)

###Dwa razy w miesiacu? Eeee. :P

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

###A moim zdaniem po prostu latwiej marudzic niz cos robic, albo stwierdzic, ze nie ma
sensu cos zrobic, bo i tak z tego nic nie bedzie, wiec lepiej siasc i marudzic, ze nic
sie nie dzieje. "Chcesz zmienic swiat? Zacznij od siebie i nie czekaj az inni zaczna".


Wiesz, z drugiej strony prawda jest też taka, ze o rzeczach, o ktorych tu rozmawiamy, pisałem ze 2 czy 3 razy do AR. Nie wydrukowałeś ich - Twoja sprawa.

###Moze pisales w nudny albo sztampowy sposob? czemu widzisz wine tylko po stronie AR, ja sie pytam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.03.2008 o 08:11, ziptofaf napisał:


Uczciwie jednak należy przyznać, że w KŚ Gry każde zdanie jest konkretne, ponieważ jest
przeznaczone dla nieco młodszych/nieobeznanych szczególnie z tematem. Tam nie mogą sobie
pozwolić na różnego rodzaju odmiany w recenzjach typu pisanie z perspektywy bohatera,
czy też krowy ;) (vide recenzja Polanie 2 w CDA). Ponadto w CD-Action traktują czytelnika
jako kogoś dojrzalszego (przynajmniej z kategorii wiedza o grach) i pisząc recenzję Crysis''a
nie napiszą czegoś tak oczywistego jak np. "to jest FPS". Rzeczywiście, mniej konkretów,
ale za to ciekawiej się czyta. Ale to tylko moje zdanie.

Najlepiej by było jakby w CDA pisali własne zdanie na temat gry i dużo informacji pisali jak w ksGRY. Jako całe czasopismo wolę CDA ale do poczytania recek ksGRY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:


> a, że nowe FPSy są króciutkie to już się robi normalka, ale od czegoś jest multi.

Do gry w multi to masz Unreala Tournament 3 bądź Quake Wars.


###Ta jest! I dlatego niniejszym zakazujemu wszystkim grania w multi w CoD4 czy GoW2, bo po pierwsze gra ma za krotki single tryb, a po drugie do multi sa gry robione z mysla o multi i tym samym po ch... nam tryb multi (niewazne, ze bardzo udany...) w grze, ktora ma singla, ale krotkiego?! Bosz...

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:


Owszem, Więc czemu pokazane najlepsze fury na samym poczatku gry, zamiast ŚREDNIE - aby
gracz mógł się dowiedzieć, jaki jest ŚREDNI poziom gry?


##Bo jak rozumiem sredni poziom gry zalezy od sredniej predkosci samochodu? I gdzie jest powiedziane, ze demo MA pokazywac SREDNI poziom gry? IMO jak pogram w swietne demko, to wlasnie latwiej mi przejsc dretwe poczatki jakiesj gry, bo WIEM, ze bedzie lepiej.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:


> się wszystkiego i smętne bieganie malutkim szaraczkiem który ucieka przed muchą...


Bzdura. Choćby przytoczony przeze mnie Phantom Menace. W demie jest pierwszy level, który
de facto jest jednym z najlepsztch., Więc bzdury, mocium Panie, gadasz.


###De facto wedle TWEJ opinii. Swoja droga jak sie ma pokazywanie POCZATKOWEGO levela do postulatu by pokazac SREDNI poziom gry, czyli wlasnie cos ze srodka raczej? :)


Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:


> Co nie zmienia faktu, że piraci narzekają jakie to ceny gier na PC są drogie podczas

> gdy konsolowcy mają to wiele wiele drożej i jednak oryginały kupują.

BUAHAHAHAHA. Po pierwsze, rynek piratów na konsole rownież się rozwija


###A ceny gier konsolowych JAKOS nie spadaj, choc wedle twej teorii, ze piractwo na nie wplywa - powinny.

, więc nie gadaj

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

bzdur. To raz. Dwa, że konsolowcy MNIEJ mają piratów, bo konsola wymaga specjalnych modyfikacji,
by piraty uruchomić, co rowna się z utratą gwarancji - a PC-ty nie. Ot, i cała tajemnica.

###Czyli jak widac - jak sie utrudni zlodziejstwu kradziez, to oni nie kradna.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

> Tutaj raczej chodzi o to, że jak będzie więcej osób doszukujących się plusów piractwa

> i jak będzie coraz więcej piracenia to może się nagle okazać, że nie ma z czego
na tym
> rynku ciągnąć podatków.

Otóż to. "Ciągnąć podatków". Dobrze określiłeś, co robi nasze kochane państwo ;]


###Na pewno ich nie rozdaje. KAZDE panstwo "ciagnie" podatki i prawie nikt z tego powodu szczesliwy nie jest, ale jednak placi, i dzieku temu ci, co pracuja w budzetowce maja z tego pensje.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:


> Jak ktoś pieprzy głupoty to nawet jeżeli robi to delikatnie, wciąż pieprzy głupoty
a
> próby gryzienia piractwa od innej strony to IMO (i najwyraźniej według Smugglera
też)
> pieprzenie głupot.


###Pochwala zlodziejstwa nigdy madra nie jest.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:



Tak, a ilu ludzi ma "ciocie w Hameryce"? Daj spokój...


###A ilu ludzi moze sobie wstukac np. www.amazon.com w wyszukiwarce? No daj spokoj.


Po drugie ceny na zachodzie są

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

(patrząc nominalnie, bo relatywnie to inna sprawa) wyższe niż w Polsce.


###Importujmy tam naszych piratow!

Więc za grę tam

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:

zapłacisz jakieś 150 zł, za przesyłkę drugie tyle. Więc nie gadaj, ze zagraniczni dystrybutorzy
są realną konkurencją dla polskich, bo bredzisz.



####Alez sa - tzn. nikt cie nie zmusza do nabycia gry np. Assassin''s Creed od Cenegi, jesli uzanasz, ze jest za droga. Mozesz poszukac w Necie tanszej. A jak nie znajdziesz, to mzoesz sie zastanowic czy FAKTYCZNIE jest za droga, czy tez po prostu nie masz ochoty wydac na nia kasy, a tylko chcesz pograc... ops... przetestowac wszystkie levele.

Dnia 12.03.2008 o 12:37, NLX napisał:


Ktoś tu nie czyta ze zrozumieniem. CDP i Cenega konkurują jedynie na polu ILOŚCI tytułów,
które oferują, a nie na polu JAKOŚCI ich wydawania. Ponieważ np nie możesz sobie wybrać,
czy kupisz najnowszą grę X u CDP czy u Cenegi.


###Ale jak firma X wyda FPS za 200 zl, a druga PODOBNA gre za 100 zł, to ta pierwsza musi szybko przemyslec swa strategie, bo moze sie okazac, ze ludzie po prostu majac do wyboru dwie PODOBNE gry wybiora te tansza.
Wiec nawet przy wylacznosci na tytuly konkurencja istnieje. Widac zreszta po tym jak np. kopiuja pimysly na tanie serie, gry sprzedawane w kioskach itd, promocje. Tu akurat WIDAC konkurencje, ktora negujesz, w przeciwienstwie do konkurencji z piratami, ktora widzisz, choc nieistnieje. :)



Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 12.03.2008 o 15:14, Dominik000 napisał:

Najlepiej by było jakby w CDA pisali własne zdanie na temat gry



>>>Bo do tej pory to przepisujemy tam z Cybermychy czyjes zdania... :/


i dużo informacji pisali

Dnia 12.03.2008 o 15:14, Dominik000 napisał:

jak w ksGRY.


>>>A nawet wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2008 o 15:32, Dominik000 napisał:

Dobra, dobra, tu się pomyliłem, piszecie własne opinie. A w ksGRY recka wygląda jakby
była pisana przez robota bez uczyć:P



Ale ty lubisz roboty jak rozumiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2008 o 15:40, smuggler napisał:

> Dobra, dobra, tu się pomyliłem, piszecie własne opinie. A w ksGRY recka wygląda
jakby
> była pisana przez robota bez uczyć:P


Ale ty lubisz roboty jak rozumiem :)

Nie, widzę, że mnie źle zrozumiałeś, zresztą jak wielu innych ludzi. Ja lubię recenzję w ksgry a nie jakieś tam roboty. Rozumiesz? Nie będę ci tego tłumaczył jeszcze raz bo nie chcę spamować.

Bardzo się cieszę, bo jak widzę jak komuś w tym stylu odpowiadasz w AR to zawsze mnie to denerwuje, że nadawca ci się odgryźć nie może, a ja tu to zrobiłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2008 o 18:12, ryczypisk napisał:

A sa już przecieki co do nowego CDA?

Do tego numeru nie ma być przecieków. Pojawi się pełna zapowiedź jutro lub w piątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2008 o 18:12, ryczypisk napisał:

A sa już przecieki co do nowego CDA?


Trzeba dać post przypięty, nie ma jak na razie przecieków, są zawsze w ostatni piątek przed premierą CDA w kioskach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2008 o 18:15, Warrior Within napisał:

> A sa już przecieki co do nowego CDA?
Do tego numeru nie ma być przecieków. Pojawi się pełna zapowiedź jutro lub w piątek.

aha, ale sam numer ma wyjść 18 marca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2008 o 18:41, MunroX napisał:

Nie mogę się doczekać 150 numeru CDA.Serce me bije mocniej gdy o tym myślę.

że tak się głupio zapytam, dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2008 o 18:16, ryczypisk napisał:

aha, ale sam numer ma wyjść 18 marca?


Tak, w kioskach ma być 18 marca. Prenumeratorzy pewnie go dostaną trochę później:P Oby tylko dali jakiegoś dobrego tipsomaniaka ;) Pełne wersje mnie aż tak nie interesują chyba, że dadzą coś fajnego czego nie można kupić w sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2008 o 18:58, xDeuSx napisał:

Wiadomo już coś o pełniakach w nastepnym numerze? Ponoć jednym z nich miał być Max Payne,
czy to prawda?

Smuggler podsumował to jednym słowem:
Bzdura.
Na przecieki trzeba będzie jeszcze poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2008 o 18:58, xDeuSx napisał:

Wiadomo już coś o pełniakach w nastepnym numerze? Ponoć jednym z nich miał być Max Payne,
czy to prawda?

Skąd wziąłeś te wiadomość o Max Payne? Jak na razie o pełniakach nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.03.2008 o 18:45, ryczypisk napisał:

> Nie mogę się doczekać 150 numeru CDA.Serce me bije mocniej gdy o tym myślę.
że tak się głupio zapytam, dlaczego?

Pewnie na myśl o CDA MunroX-owi adrenalina się podnosi, a co za tym idzie przez serce przepływa większa ilość krwi. Myślę, że gdyby była jakaś zapowiedz to serce zaczęło mu szybciej jeszcze bić bo już było by wiadomo co jest i jeszcze bardziej by się tego nie mógł doczekać. Ja mooooże też bym tak miał, ale nie jestem super maniakiem CDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się