Zaloguj się, aby obserwować  
Fett-PL

Dzień Wszystkich Wariatów?

42 postów w tym temacie

Dnia 01.11.2007 o 20:53, Tomek1120 napisał:

To fajnie że do męża na cmentarz chodzi raz w roku na święto.


On chyba nie napisał, że chodzą tylko raz, ale że chodzą i w to święto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie, to nie ma co się bulwersować. Ot, cywilizacja idzie naprzód, zaczyna się śpieszyć, bo życie jest niestety krótkie. Osobiście, mam ich gdzieś. Skoro nie szanują swoich bliskich zmarłych, to co ja mogę na to? Co my możemy na to?
Ja tam wolę uczcić Samhain... xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2007 o 20:55, Mr.M napisał:

> To fajnie że do męża na cmentarz chodzi raz w roku na święto.

On chyba nie napisał, że chodzą tylko raz, ale że chodzą i w to święto :)

No ja też chodzę w to święto ale też chodzę w inne dni. Chodzi mi o ludzi którzy nie chodziliby w ogóle gdyby tego święta nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja do tego święta nic nie mam. Z resztą gdyby nie one, wielu ludzi w ogóle zapomniało by o swoich bliskich. Jedyna rzecz, która w ogóle mi do tego nie pasuje to sprzedawcy z obwarzankami, zabawkami, balonikami itp. Chodzi tu o pamięć o naszych już zmarłych bliskich, a niektórzy starają się na tym zarobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2007 o 20:58, Nathais napisał:

Jak dla mnie, to nie ma co się bulwersować. Ot, cywilizacja idzie naprzód, zaczyna się śpieszyć,
bo życie jest niestety krótkie.


Kolejny temat rzeka... Pośpiech źle wpływa na zdrowie, a zła kondycja, to krótsze życie.

Takie błędne koło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha.
Ludzie tym sposobem skracają sobie drogę na cmentarz. Dosłownie i metaforycznie.
Cały ten pośpiech wynika z tego, że nikt nie chce dziś tracić czasu. Ja przynajmniej tak mam. Byleby tam dojść, byleby zrobić to co trzeba i wrócić do spraw własnych. Nie spostrzegam różnicy między tym dniem a każdym innym. Oczywiście, jest więcej aut i zapchane cmentarze, ale ludzie cały czas się gdzieś spieszą.
1 listopada tylko ten nadmiar samochodów w tym przeszkadza. Tak więc chwila rozkojarzenia i bach - masz jednak skrócony czas na dojście do grobu. Własnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się komentować obszernie całego tematu, ale swoje 5 groszy wcisnę...

Ludzie, bez przesady. Piszecie tak, jakby w tym dniu wszyscy powinni beczeć, dostawać ataku depresji, chodzić w workach pokutnych, itp.
przyszli się pomodlić za duszę zmarłego i trochę z nim pobyć,, znajdą se na cmentarzu kogoś z rodziny albo ze znajomych i siedzą, gadają, plotkują itp.itd ...
A co, nie mogą ? Niektórzy spotykają się bardzo rzadko z członkami rodziny, bo mieszkają w innej części Polski, i jedną z niewielu okazji do spotkania jest właśnie dzisiejsze święto.
I nie pisać mi tu bzdur że według kościoła, ten dzień powinno się obchodzić w nastroju żałobnym, bo dopiero wtedy wyjdzie jakimi to WY jesteście katolikami(bądź nie). Kościół głosi wręcz co innego. Dzisiejsze święto jest radosne, bowiem ma przypominać o zmarłych, i fakcie iż śmierć nie jest końcem,lecz dopiero początkiem. Więc bez głupiego mi tu gadania, że nie powinno się żartować z rodziną, czy umilić sobie zwiedzania grobów pogawędką...
Jedyne z czym się zgodzę, to fakt, że niektórym chyba rzeczywiście trochę za bardzo się śpieszy na drogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Nie jestem wierzący, ale powiem Ci że byłem w szoku jak zobaczyłem co sie dzieje na cmentarzu... byłem tam 20 minut i widziałem 3 psy (z właścicielami na smyczach), a wszyscy wokół robili sobie zdjęcia, sobie i grobom. Dominującym tematem rozmów było który grób jest najładniejszy... normalnie piknik. Byłem co najmniej zniesmaczony i źle sie czułem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja się cały czas zastanawiam, i raczej nie będę miał powodów, by szybko przestać, skąd bierze się w społeczeństwie przeświadczenie tego, że 1.11 to smutny i płaczliwy, pełen melancholii dzień wspominania zmarłych... Meeh. Zmarłych można wspominać w każdy dzień to po pierwsze. Po drugie, skoro już szukamy takiego jednego szczególnego dnia, to jest nim w naszej kulturze (mocno opartej o religię katolicką) Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, które przypada... 2 listopada. Dzień wcześniej, czyli dziś, jest Uroczystość Wszystkich Świętych. Skoro tak wielu Polaków deklaruje się być katolikami to skąd w naszym narodzie takie ubóstwo w zrozumieniu tego czym to wyznanie jest? Bah, jest nawet gorzej! O ile jeszcze można zrozumieć brak wnikliwej wiedzy pozwalającej w mieć świadomość wielkich problemów teologiczno-moralnych, to nie wiem jak interpretować brak zrozumienia słowa pisanego lub mówionego - Wszystkich Świętych. Dlaczego wspominając świętych mamy być smutni i zapłakani? To się kupy nie trzyma!
I jeszcze trzy wnioski na koniec.

1. @ Budo
>Dominującym tematem rozmów było który grób jest najładniejszy... normalnie piknik. Byłem co najmniej
> zniesmaczony i źle sie czułem.
/signed
2. @ lordfett
>Dlatego apel do wszystkich: wspominając zmarłych, pomyślmy też o nas samych. Jeżeli zaoszczędzenie kilku
> minut ma nas zbawić, może lepiej wybrać się na cmentarz dzień wcześniej? Ale jeśli mamy robić wszystko w
> biegu, czy w ogóle ma to sens?
/signed
3. Haloween i tak jest gorsze ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, że u mnie na wsi czegoś takiego nie ma. Nie do pomyślenia by takie coś było. Pies na terenie cmentarza? Wykluczone. By wziąć aparat na cmentarz to by do głowy żadnemu nie przyszło. A rozmów nie słychać, ludzie mówią szeptem albo wcale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2007 o 20:46, Vaxinar napisał:

Jeśliś po bierzmowaniu to już sam powinieneś decydowac w kwestiach wiary.

Przed, dziesiątego mam ;).

A co do tego niezrozumienia - owszem zrozumiałem, po prostu popchnąłem wątek trochę dalej bo się zgadzam z tym co wcześniej napisałeś. Można nie wierzyć, ale grunt to szacunek dla przekonań innych. Nie odebrałem tego jako atak. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja trochę odbiegnę od tematu, po prostu w mojej miejscowości ktoś topił smutki w alkoholu, a teraz będzie miał tego konsekwencje i to wydaje się, że nie małe bo tym osobą grozi do 5 lat pozbawienia wolnośc, chociaż i tak w to nie wierzę. poniżej daje linki dla zainteresowanych.

http://www.tvn24.pl/0,1526956,wiadomosc.html
http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=66110
http://www.radiozet.pl/index.php?id=11410

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Dnia 01.11.2007 o 23:04, Graffis napisał:

Dlaczego wspominając świętych mamy być smutni i zapłakani? To się kupy nie trzyma!
I jeszcze trzy wnioski na koniec.

Przyczyna jest bardzo prosta i przyziemna: 2 listopada nie jest wolny od pracy, w przeciwieństwie do pierwszego. Wczoraj oblegaliśmy cmentarze i wspominaliśmy zmarłych, a dziś siedzimy w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2007 o 09:08, Fagno napisał:

Przed, dziesiątego mam ;).


Więc oświeć rodziców, jeśli nie zdają sobie z tego sprawy czym jest bierzmowanie, a będziesz miał wolną wolę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2007 o 18:00, Vaxinar napisał:

Więc oświeć rodziców, jeśli nie zdają sobie z tego sprawy czym jest bierzmowanie, a będziesz
miał wolną wolę. :)

Problem w tym że oni też to traktują bardziej jako "papierek". Cóż, w pewnym sensie jest to brak szacunku dla czyichś przekonań przez przyjmowanie sakramentu ot tak...

Ale nic nie zrobię, znam rodziców :) Dobra zobaczyliśmy z tematu, koniec dyskusji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 02.11.2007 o 21:58, Fagno napisał:

Problem w tym że oni też to traktują bardziej jako "papierek".

Więc z nimi o tym porozmawiaj... Wiesz, nie moja sprawa, ale po prostu uważam że winneś tak zrobić.
To takie proste argumenty... Jaki sens ma przyjmowanie sakramentu, skoro i tak w niego nie wierzysz...

Dnia 02.11.2007 o 21:58, Fagno napisał:

Cóż, w pewnym sensie jest to brak szacunku dla czyichś przekonań przez przyjmowanie sakramentu ot tak...

Przyjmowanie sakramentu, w który się nie wierzy jest grzechem, o ile dobrze pamiętam... Może to przekona rodziców.
Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.11.2007 o 18:18, lordfett napisał:


<ciach/>
jestem podobnego zdania. uwazam iz swieto zmarlych szerzy w ogole dziwna dewocje... raptem udzie przypominaja sobie ze jest cos takiego jak cmentarz i kosciol. ide juz chyba z takiego przymusu. nie lepiej isc spokojnie wtedy kiedy ma sie ochote? a nie specjalnie w ten dzien bo wtedy trzeba? smieszne zjawisko jak dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować