PEGI - Przestrzegasz ? :]

[Pile 0]

Dnia 26.01.2010 o 09:56, UnknownBoy napisał:

Nie wiem po co w ogóle jest PEGI. Przecież nikt tego nie przestrzega...

Ja też nigdy nie miałem ograniczeń wiekowych ale uważam że PEGI są bardzo potrzebne. Nie wymagane ale przydają się. To że nikt z twoich kumpli tego nie przestrzega to nie znaczy że cały świat ma je gdzieś ;]

[Astradamus 0]

Dnia 26.01.2010 o 09:56, UnknownBoy napisał:

Nie wiem po co w ogóle jest PEGI. Przecież nikt tego nie przestrzega...

Przestrzega np. Media Markt, ale ja jako rodzic (przyszły) chciałbym wiedzieć co dana gra zawiera i czy jest odpowiednia dla mojego dziecka.

[Choinix 0]

Dnia 26.01.2010 o 14:34, astradamus napisał:

Przestrzega np. Media Markt, ale ja jako rodzic (przyszły) chciałbym wiedzieć co dana
gra zawiera i czy jest odpowiednia dla mojego dziecka.

Z systemów PEGI się nie dowiesz - nawalanka krasnoludów dostanie +12, a ambitna przygodówka z kawałkiem cycka 16 lub 18, więc nie ma o czym tu gadać. Chyba, że chcesz sobie [w przypadku syna] wychować homoseksualistę wmawiając, że cycki są be. Droga wolna.

[Astradamus 0]

Dnia 26.01.2010 o 19:41, Choinix napisał:

> Przestrzega np. Media Markt, ale ja jako rodzic (przyszły) chciałbym wiedzieć co
dana
> gra zawiera i czy jest odpowiednia dla mojego dziecka.

Z systemów PEGI się nie dowiesz - nawalanka krasnoludów dostanie +12, a ambitna przygodówka
z kawałkiem cycka 16 lub 18, więc nie ma o czym tu gadać. Chyba, że chcesz sobie [w przypadku
syna] wychować homoseksualistę wmawiając, że cycki są be. Droga wolna.

źle mnie zrozumiałeś PEGI ma mnie informować co dana gra zawiera i nie patrze na wiek tylko na ikony typu "przemoc", "strach" czy "zachowania seksualne". To ma mi pomóc wyborze gry a nie wmówić ze ona jest zła.

[Choinix 0]

Dnia 26.01.2010 o 20:13, astradamus napisał:

źle mnie zrozumiałeś PEGI ma mnie informować co dana gra zawiera i nie patrze na wiek
tylko na ikony typu "przemoc", "strach" czy "zachowania seksualne". To ma mi pomóc wyborze
gry a nie wmówić ze ona jest zła.

Faktycznie, w takim układzie źle zrozumiałem i zwracam honor. PEGI w przypadku znaczków faktycznie w jakimś sensie się przydaje, tylko powinni zwolnić ludzi od tych "cyferkowych" oznaczeń. :)

[Muradin 27]

Tak, tylko czy pani z Media Marktu jest rodzicem aby decydować o tym co kupi Kajtuś?? W sumie to dobrze, ale powinna tylko poinformować przy kasie, że to nie jest gra dla niego, a nie że jej nie dostaniesz. Jak miałem 16 lat to miałem problem aby kupić Mass Effecta, a widzę jak tatuś dla synka kupuje to samo, bo mu powiedział że to nowość i że fajne...

[Snafu 0]

Dnia 27.01.2010 o 11:33, Muradin_07 napisał:

Tak, tylko czy pani z Media Marktu jest rodzicem aby decydować o tym co kupi Kajtuś??
W sumie to dobrze, ale powinna tylko poinformować przy kasie, że to nie jest gra dla
niego, a nie że jej nie dostaniesz. Jak miałem 16 lat to miałem problem aby kupić Mass
Effecta, a widzę jak tatuś dla synka kupuje to samo, bo mu powiedział że to nowość i
że fajne...

Tylko że pani z Media Marktu gdyby tą grę Ci sprzedała popełniła by swego rodzaju przestępstwo... Jak widać są rodzice którzy olewają w to co dziecko gra, i czym się zajmuje. A potem będzie "Synku dlaczego się tak zachowujesz"

[YoRRu 0]

Dnia 27.01.2010 o 14:49, jaba napisał:

> Tak, tylko czy pani z Media Marktu jest rodzicem aby decydować o tym co kupi Kajtuś??

> W sumie to dobrze, ale powinna tylko poinformować przy kasie, że to nie jest gra
dla
> niego, a nie że jej nie dostaniesz. Jak miałem 16 lat to miałem problem aby kupić
Mass
> Effecta, a widzę jak tatuś dla synka kupuje to samo, bo mu powiedział że to nowość
i
> że fajne...

Tylko że pani z Media Marktu gdyby tą grę Ci sprzedała popełniła by swego rodzaju przestępstwo...
Jak widać są rodzice którzy olewają w to co dziecko gra, i czym się zajmuje. A potem
będzie "Synku dlaczego się tak zachowujesz"

A propo tej wypowiedzi.
Wczoraj w media markcie widziałem ojca który szedł z synkiem, który trzymał gta trylogie.

[Snafu 0]

Dnia 27.01.2010 o 17:09, Yoruaaw napisał:

A propo tej wypowiedzi.
Wczoraj w media markcie widziałem ojca który szedł z synkiem, który trzymał gta trylogie.

Ja kiedyś w Empiku widziałem podobną rzecz, dziecko w wieku 5-7 lat idzie z tatusiem który trzyma CoD''a MW2( wiem że ta gra była dla dziecko bo usłyszałem wypowiedź "Czy to to?" i odpowiedź "Tak". Nie jest to normalne chyba... No ale cóż, każdy wychowuje dziecko jak umie/uważa. I właśnie jak kupujesz grę z rodzicem to jest to troszkę inne, sprzedawca wie wtedy iż rodzic pozwala na takie rzeczy... Ja nie popieram tego, ale tak cholera jest! Gdyby tatuś popatrzył co się na swojego synka 5-7 letniego grającego np. w CoD''a i weźmy na to misję No russian, zastanawiam się czy by się zdziwił...

[YoRRu 0]

Dnia 27.01.2010 o 18:15, jaba napisał:

> A propo tej wypowiedzi.
> Wczoraj w media markcie widziałem ojca który szedł z synkiem, który trzymał gta
trylogie.

Ja kiedyś w Empiku widziałem podobną rzecz, dziecko w wieku 5-7 lat idzie z tatusiem
który trzyma CoD''a MW2( wiem że ta gra była dla dziecko bo usłyszałem wypowiedź "Czy
to to?" i odpowiedź "Tak". Nie jest to normalne chyba... No ale cóż, każdy wychowuje
dziecko jak umie/uważa. I właśnie jak kupujesz grę z rodzicem to jest to troszkę inne,
sprzedawca wie wtedy iż rodzic pozwala na takie rzeczy... Ja nie popieram tego, ale tak
cholera jest! Gdyby tatuś popatrzył co się na swojego synka 5-7 letniego grającego np.
w CoD''a i weźmy na to misję No russian, zastanawiam się czy by się zdziwił...

Takie sytuacje dobijaja.
Albo, gram w cs source serwer only steam. A tu nagle do mikrofonu odzywa się dzieciak.
Z tego co sie dowiedzielismy, miał 8 lat i ojciec kupił mu "ceesa" na świeta

[Muradin 27]

Dnia 27.01.2010 o 14:49, jaba napisał:

> Tak, tylko czy pani z Media Marktu jest rodzicem aby decydować o tym co kupi Kajtuś??

> W sumie to dobrze, ale powinna tylko poinformować przy kasie, że to nie jest gra
dla
> niego, a nie że jej nie dostaniesz. Jak miałem 16 lat to miałem problem aby kupić
Mass
> Effecta, a widzę jak tatuś dla synka kupuje to samo, bo mu powiedział że to nowość
i
> że fajne...

Tylko że pani z Media Marktu gdyby tą grę Ci sprzedała popełniła by swego rodzaju przestępstwo...
Jak widać są rodzice którzy olewają w to co dziecko gra, i czym się zajmuje. A potem
będzie "Synku dlaczego się tak zachowujesz"

Ale jakie przestępstwo, jak ciągle mówimy, że PEGI to informacja dla gracza i zawartości pudełka które kupuje. W czy na półce z grami jest napisane " dozwolone od lat 18" albo "dla osób poniżej 18 lat towaru nie wydaje się"?? No chyba nie. Jak mi się zdaje to nie jest to przestępstwo. I tak po dopalaczach więcej się dzieje niż po zagraniu w CS''a lub Painkillera a to nie jest zabronione (ale tutaj chodzi o lukę w prawie, która jest wykorzystywana).

[Snafu 0]

Dnia 28.01.2010 o 07:23, Muradin_07 napisał:

> > Tak, tylko czy pani z Media Marktu jest rodzicem aby decydować o tym co kupi
Kajtuś??
>
> > W sumie to dobrze, ale powinna tylko poinformować przy kasie, że to nie jest
gra
> dla
> > niego, a nie że jej nie dostaniesz. Jak miałem 16 lat to miałem problem aby
kupić
> Mass
> > Effecta, a widzę jak tatuś dla synka kupuje to samo, bo mu powiedział że to
nowość
> i
> > że fajne...
>
> Tylko że pani z Media Marktu gdyby tą grę Ci sprzedała popełniła by swego rodzaju
przestępstwo...
> Jak widać są rodzice którzy olewają w to co dziecko gra, i czym się zajmuje. A
potem
> będzie "Synku dlaczego się tak zachowujesz"

Ale jakie przestępstwo, jak ciągle mówimy, że PEGI to informacja dla gracza i zawartości
pudełka które kupuje. W czy na półce z grami jest napisane " dozwolone od lat 18" albo
"dla osób poniżej 18 lat towaru nie wydaje się"?? No chyba nie. Jak mi się zdaje to nie
jest to przestępstwo. I tak po dopalaczach więcej się dzieje niż po zagraniu w CS''a
lub Painkillera a to nie jest zabronione (ale tutaj chodzi o lukę w prawie, która jest
wykorzystywana).

Nie zrozumiałeś tego co napisałem... Przytoczę Ci " Tylko że pani z Media Marktu gdyby tą grę Ci sprzedała popełniła by swego rodzaju przestępstwo...

I to jest prawdą....

[Muradin 27]

Jedyne przestępstwo które by popełniła to moralne ( jeżeli o to ci chodziło), ale nie powinna zakazać sprzedaży a tylko poinformować. Oczywiście jestem przeciw sprzedaży takich gier dla dzieciaków, ale jak taki jeden z rodzicem może kupić, a ja sam nie chociaż mało mi brakuje do osiemnastki to po prostu mnie w sklepie nosi. To dla rodzica powinno się robić kazanie o tym co jest w tej grze a nie dla mnie. Pewnie nie widziała co w tej grze jest i mowi to co widać na pudełku. To takim sposobem to prawie każdy dzieciak może kupić sobie Alone in the dark: A new nightmare, bo na pudełku jest znaczek +12, co jest dla mnie ultra dziwne...

[Snafu 0]

Dnia 28.01.2010 o 08:32, Muradin_07 napisał:

Jedyne przestępstwo które by popełniła to moralne ( jeżeli o to ci chodziło), ale nie
powinna zakazać sprzedaży a tylko poinformować. Oczywiście jestem przeciw sprzedaży takich
gier dla dzieciaków, ale jak taki jeden z rodzicem może kupić, a ja sam nie chociaż mało
mi brakuje do osiemnastki to po prostu mnie w sklepie nosi. To dla rodzica powinno się
robić kazanie o tym co jest w tej grze a nie dla mnie. Pewnie nie widziała co w tej grze
jest i mowi to co widać na pudełku. To takim sposobem to prawie każdy dzieciak może kupić
sobie Alone in the dark: A new nightmare, bo na pudełku jest znaczek +12, co jest dla
mnie ultra dziwne...

Nie moralne... Sprzedając towar dozwolony od lat 18 popełnia takie same przestępstwo jak sprzedaż papierosów czy alkoholu. Mnie też czyści to jak tatuś 7-letniemu bachorowi kupuje Poscal''a czy GTA, gdzie ludzi zarzyna się co kilka sekund, podpalając ich itp...

[Vojtas 0]

Dnia 28.01.2010 o 19:26, jaba napisał:

Nie moralne... Sprzedając towar dozwolony od lat 18 popełnia takie same przestępstwo
jak sprzedaż papierosów czy alkoholu.

Przestępstwo jest kategorią prawną. W Polsce sprzedaż nieletniemu gry, która jest opatrzona znaczkiem "18", nie jest przestępstwem. Nie ma żadnego paragrafu, który by taki czyn sankcjonował.

Dnia 28.01.2010 o 19:26, jaba napisał:

Mnie też czyści to jak tatuś 7-letniemu bachorowi
kupuje Poscal''a czy GTA, gdzie ludzi zarzyna się co kilka sekund, podpalając ich itp...

Zakazując sprzedaży gry brutalnej niepełnoletnim, niczego nie zmienisz. Tu trzeba rzetelnej edukacji, akcji społecznych, uświadomienia beztroskich rodziców.

[Snafu 0]

Dnia 28.01.2010 o 21:30, Vojtas napisał:

> Mnie też czyści to jak tatuś 7-letniemu bachorowi
> kupuje Poscal''a czy GTA, gdzie ludzi zarzyna się co kilka sekund, podpalając ich
itp...

Zakazując sprzedaży gry brutalnej niepełnoletnim, niczego nie zmienisz. Tu trzeba rzetelnej
edukacji, akcji społecznych, uświadomienia beztroskich rodziców.

Nie zrozumiałeś tego co napisałem.

[Vojtas 0]

Dnia 29.01.2010 o 13:46, jaba napisał:

Nie zrozumiałeś tego co napisałem.

Bo nie napisałeś, o co Ci konkretnie chodzi. Jak mam rozumieć "swego rodzaju przestępstwo"?

[Snafu 0]

Dnia 29.01.2010 o 16:53, Vojtas napisał:

> Nie zrozumiałeś tego co napisałem.

Bo nie napisałeś, o co Ci konkretnie chodzi. Jak mam rozumieć "swego rodzaju przestępstwo"?

Napisałem w poprzednim poście... Pewnie i tak się okaże że żaden z nas nie ma racji ;)

[Vojtas 0]

Dnia 29.01.2010 o 17:14, jaba napisał:

> Bo nie napisałeś, o co Ci konkretnie chodzi. Jak mam rozumieć "swego rodzaju przestępstwo"?
Napisałem w poprzednim poście... Pewnie i tak się okaże że żaden z nas nie ma racji ;)

Chodzi Ci o zdanie "sprzedając towar dozwolony od lat 18 popełnia takie same przestępstwo jak sprzedaż papierosów czy alkoholu."? Jeśli o to, to nie popełnia przestępstwa, bo nie ma na to paragrafu - w przeciwieństwie do wódki i fajek. Po drugie - nikt jeszcze nie udowodnił powszechnego negatywnego wpływu brutalnych gier na ludzi. To niezwykle złożone zjawisko i medioznawcy wciąż je badają. Mówię tu oczywiście o powszechnej regule negatywnego wpływu, jakiegoś pewnika, który występuje w przypadku używek. Państwa skrupulatnie kontrolujące rynek gier nie mają usprawiedliwienia o podstawach naukowych. To raczej paraprofilaktyka, nierzadko skrywająca zwyczajną chciwość aparatu na pieniądze wydawców i zwykłych podatników. Negatywny wpływ to jak na razie tylko hipotezy. Z tego też powodu każdy kolejny amerykański sąd stanowy po kolei odrzucał wnioski lokalnych władz ws. wprowadzenia cenzury bądź sankcji na handlowców. "Gry wywołujące morderczy szał" to największe rogi, jakie do tej pory media doprawiły cyberrozrywce. To nie jest takie proste, jak chcieliby wszyscy telewizyjni kaznodzieje. Są oczywiście wzorce wychowania, zasady moralne, ale tych powinni pilnować wyłącznie rodzice/opiekunowie.

[jarek2045 0]

Dnia 25.01.2010 o 19:15, Slaverox napisał:

> Szczerze to mało kto patrzy na oznaczenia "PEGI" czy "ESRB" na grach ;)
>
> Zazwyczaj sprzedawcy wolą sprzedać grę , bo jak komuś kto np. nie ma tych 16 lat,
nie
> sprzedadzą, to tamten zakupi grę z innego źródła i przez to tylko stracą.

No wiesz, u mnie w empiku na starym rynku(bo są u mnie 3, 2gi w Galerii Jantar, a 3ci
w Galerii Słupskiej)
jest taki sprzedawca który patrzy na wymogi pegi i ile masz lat, nawet jak masz lat i
jutro masz 18 urodziny, to on ci powie "To w takim razie jutro zapraszamy". Ja osobiście
już nie muszę patrzeć na pegi, bo mam już ukończone 18 lat, a pod koniec stycznia stuknie
mi 19 ;D

Widzę że mieszkasz Blisko (przynajmniej jeżeli mieszkasz w okolicach ;P , bo ,,Galeria Słupska" to wskazywałoby że mieszkasz w Słupsku lub okolicach ) :D

Jak tak to wbijaj i zapraszaj Ludzi do Bytowa :PP Tu nie patrzą zbytnio na wymogi , a daleko nie jest ;P

Chociaż jakby wbił do Sklepu ,,6'cio Latek" to (chyba) nie opyliliby mu GTA IV xD (nie jestem pewny ;) )