Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

[H1ghlander 0]

Dnia 11.04.2006 o 22:50, Vaxinar napisał:

> 2) zakupy
O tym właśnie mówiłem - czego nie lubią faceci ?

heheh... oj tak ;)

"Kobiety nie wiedzą nigdy, czego właściwie mężczyźni nie znoszą."
Autor: Johann Wolfgang von Goethe

:)

[Eloe 0]

Dnia 11.04.2006 o 22:50, Vaxinar napisał:

To spoko, dobra książka dobra rzecz, ale na forum tez możesz nam towarzystwa dotrzymać.

a teraz będzie kiepsko bo chyba sie obijam w pracy np. poniedziałek i chyba to się w pracy nie podoba :)

[Vaksinar 0]

Dnia 11.04.2006 o 22:53, Eloe napisał:

a teraz będzie kiepsko bo chyba sie obijam w pracy np. poniedziałek i chyba to się w pracy
nie podoba :)

Aha no, ale w domku wieczorem - kto wie ? ;)
Tak w ogóle nie wyobrażam sobie W3 jak możesz lubić zakupy ? Lubisz chodzić z kobietą po sklepie i wszędzie włazić i być zalewanym pytaniami czy to Ci się podoba ?

[Treant 0]

Co się przejmujesz? Łatwiej znaleźć pracę niż odwzajemnioną miłość. Ja też czasami mam mniej zajęć w pracy, ale bywają dni tak nerwowe, że muszę też trochę pracować w domu. Ale dość o tym. Jak już przestaniesz olewać facetów, to jak im będziesz dawać do zrozumienia, że chcesz się im bliżej przyjrzeć?

[W3 0]

Dnia 11.04.2006 o 22:56, Vaxinar napisał:

Aha no, ale w domku wieczorem - kto wie ? ;)
Tak w ogóle nie wyobrażam sobie W3 jak możesz lubić zakupy ? Lubisz chodzić z kobietą po sklepie
i wszędzie włazić i być zalewanym pytaniami czy to Ci się podoba ?

Mało że lubię być zalewany pytaniami... Sam jestem ponoć jeszcze gorszy :P

[Vaksinar 0]

Dnia 11.04.2006 o 22:59, W3 napisał:

Mało że lubię być zalewany pytaniami... Sam jestem ponoć jeszcze gorszy :P

To może Ty jesteś ideał mężczyzny - ideał dla kobiety.

[W3 0]

Dnia 11.04.2006 o 23:08, Vaxinar napisał:

> Mało że lubię być zalewany pytaniami... Sam jestem ponoć jeszcze gorszy :P

To może Ty jesteś ideał mężczyzny - ideał dla kobiety.

Lepiej nie pytaj o wady :D

[Eloe 0]

>Jak już przestaniesz olewać facetów, to jak im będziesz dawać do zrozumienia, że chcesz

Dnia 11.04.2006 o 22:59, Treant napisał:

się im bliżej przyjrzeć?

jak spotkam kogoś kto mnie będzie ciekawił, bawił, rozmawiał ze mną to samo wyjdzie, nie chcę robic niczego siłą i tylko dlatego, że chcę mieć kogoś, jestem nastawiona bardzo pozytywnie, a miłośc odwzajemniona to piękna rzecz

[minimysz 0]

Dnia 11.04.2006 o 22:47, Eloe napisał:

2) zakupy 3) ksiązki,

Jak ja nie cierpię zakupów!
A wiosna mi bokiem wyłazi, bo przez tę smętną pogodę jestem zmęczona, zmarznięta i czuję się staro (głównie dlatego, że mam ochotę siedzieć i marudzić tylko) :(

[Eloe 0]

Dnia 12.04.2006 o 00:57, minimysz napisał:

> 2) zakupy 3) ksiązki,
Jak ja nie cierpię zakupów!
A wiosna mi bokiem wyłazi, bo przez tę smętną pogodę jestem zmęczona, zmarznięta i czuję się
staro (głównie dlatego, że mam ochotę siedzieć i marudzić tylko) :(

No nie poznaje koleżanki. Powoli pojawia się slońce. Ja też zrobiłam się upierdliwa ale to chyba z powodu pracy. Robię się jak reszta Polaków.
Minimyszo ja tez nie lubie zakupów, ale nowe, fajne rzeczy potrafią ucieszyć :) gorzej, że im więcej się je apetyt rośnie a kasa maleje :)
Skoro masz ochote siedzieć to właśnie wyjdź gdzieś i zmiana to będzie i pokonasz własna niechęć. Pozdrawiam

[HumanGhost 0]

Normalnie oczom swoim nie wierzę. Kobiety nie lubią zakupów! ;-)
To ja już lubie zakupy, łazić po sklepach i kupić sobie fane ciuchy. Ale żebyście Wy nie lubiły? Eeee to jakaś podpucha. ;-)

[Vaksinar 0]

Dnia 12.04.2006 o 08:56, HumanGhost napisał:

Normalnie oczom swoim nie wierzę. Kobiety nie lubią zakupów! ;-)
To ja już lubie zakupy, łazić po sklepach i kupić sobie fane ciuchy. Ale żebyście Wy nie lubiły?
Eeee to jakaś podpucha. ;-)

Nowe ciuchy to lubię ogólnie kupować, ale sama myśl, że trzeba łazić i gapić napawa mnie lękiem.

[H1ghlander 0]

Dnia 12.04.2006 o 10:11, Vaxinar napisał:

Nowe ciuchy to lubię ogólnie kupować, ale sama myśl, że trzeba łazić i gapić napawa mnie lękiem.

Ja mysle, ze wiekszosc facetow/chlopakow robi jak ja, wchodzi do sklepu, rzuca wzokiem, zauwaza cos, przymierza, kupuje... zakupy trwaja 10 minut ;)

[HumanGhost 0]

Dnia 12.04.2006 o 10:45, Araondoion napisał:

Ja mysle, ze wiekszosc facetow/chlopakow robi jak ja, wchodzi do sklepu, rzuca wzokiem, zauwaza cos, przymierza, kupuje... zakupy trwaja 10 minut ;)

Od jakiegoś czasu stałem się wybredny, Konkretnie od momentu kiedy przestałem wyciągać od rodziców kasę na zakupy. ;-)
Zakupy trwaja różnie. Niekiedy kupię trochę rzeczy w pół godziny a niekiedy nic w cztery godziny. :-)

[H1ghlander 0]

Dnia 12.04.2006 o 10:52, HumanGhost napisał:

Od jakiegoś czasu stałem się wybredny, Konkretnie od momentu kiedy przestałem wyciągać od rodziców
kasę na zakupy. ;-)
Zakupy trwaja różnie. Niekiedy kupię trochę rzeczy w pół godziny a niekiedy nic w cztery godziny.
:-)

A racja... ja mam tak, ze poprostu czasem nic nie kupie, bo jak nic mi nie wpada w oko to trudno... ale wtedy wchodze do sklepu, patrze 5 minut i wychodze :P

[Vaksinar 0]

Dnia 12.04.2006 o 10:45, Araondoion napisał:

Ja mysle, ze wiekszosc facetow/chlopakow robi jak ja, wchodzi do sklepu, rzuca wzokiem, zauwaza
cos, przymierza, kupuje... zakupy trwaja 10 minut ;)

No pewnie, bo tak trzeba. Jak ja wchodzę to góa 3 sklepy, ale w jednym sklepie nie siedze 45 minut, ale około 2 minuty. :] Po 15 minutach góra jest po zakupach.

[Treant 0]

Są sklepy, w których mógłbym spędzić godziny np. księgarnie, ale w takim obuwniczym już po kwadransie czuję się zmęczony. Ale wydaje mi się, że jest to też związane z atmosferą tam panującą - miejsca pełne zgiełku szybko stają się uciążliwe.
P.S. Chyba nie sugerujecie, że najlepsze miejsce na poznanie fajnej dziewczyny to sklep z garderobą?

[Vaksinar 0]

Dnia 12.04.2006 o 11:54, Treant napisał:

P.S. Chyba nie sugerujecie, że najlepsze miejsce na poznanie fajnej dziewczyny to sklep z garderobą?

No, najlepiej tak - wchodzisz do przymierzalni jak jest jakaś dziewczyna i pytasz o godzine.

[H1ghlander 0]

Dnia 12.04.2006 o 11:54, Treant napisał:

Są sklepy, w których mógłbym spędzić godziny np. księgarnie, ale w takim obuwniczym już po
kwadransie czuję się zmęczony. Ale wydaje mi się, że jest to też związane z atmosferą tam panującą
- miejsca pełne zgiełku szybko stają się uciążliwe.
P.S. Chyba nie sugerujecie, że najlepsze miejsce na poznanie fajnej dziewczyny to sklep z garderobą?

w ksiegarni tez troche potrafie przesiedziec ;) ale zwykle po prostu kupuje ksiazke ;p
hmm... w ksiegarni mozes podpatrzec jakas dziewczyne co oglada za ksiazki, a jesli czyta to w ogole ogromny plus, w sklepach z odzieza mozesz znalezc mniej wartosciowe dziewczyny ;p

[H1ghlander 0]

sorry za double post, wlasciwie chodzilo mi o to, ze wszedzie mozesz spotkac ale w sumie to nie jest takie latwe ;p