gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 18.04.2006 o 11:13, Nulinka napisał:

Jasne, tylko czasem to "otrzeźwienie" u niektórych przychodzi....zbyt późno. A z kolei -
cały czas być podejrzliwym - to nie wpływa korzystnie na związek. I jak tu byc mądrym w "tych"
sprawach ? I tak źle, i tak niedobrze...

Trzeźwość spojrzenia to nie podejżliwość-to zauważenie w drugim człowieku zarówno zalet jak i wad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2006 o 11:22, Nulinka napisał:

Tak, ale jeżeli sie "sparzysz", to zostaje w podświadomości zawsze(!) podejrzliwość !

Nie zawsze(!)-zawsze na początku-potem można się przekonać do drugiej osoby, po jakimś czasie można jej zaufac, pod warunkiem że się ją dobrze pozna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2006 o 11:26, skyler napisał:

Nie zawsze(!)-zawsze na początku-potem można się przekonać do drugiej osoby, po jakimś czasie
można jej zaufac, pod warunkiem że się ją dobrze pozna :)

Ale to chyba zależy od tej drugiej osoby... A co do czasu to chyab pozwala zapomnieć, chyab ze mowa to o takich przypadkach kiedy wraca się do Tej jedyej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2006 o 11:44, rolek85 napisał:

> Nie zawsze(!)-zawsze na początku-potem można się przekonać do drugiej osoby, po jakimś
czasie
> można jej zaufac, pod warunkiem że się ją dobrze pozna :)
Ale to chyba zależy od tej drugiej osoby... A co do czasu to chyab pozwala zapomnieć, chyab
ze mowa to o takich przypadkach kiedy wraca się do Tej jedyej osoby.

No jeśli się wraca to na pewno pozostaje ta nieufność. Choć wybaczyć można wiele ale zapomnieć trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to jest w praktyce bo rozstawałem się z dziewczynami bez możliwości powrotu. A wiadomo jak się rozstaje to mowi się, że będzie się znajomymi ba dobrymi znajomymi, sle po kilku tygodniach miesiącach jest już inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2006 o 11:17, Vaxinar napisał:

To może pogadamy o czyms weselszym ? ;-)

Kto "łyknął" wczoraj najwięcej wiader? U mnie w okolicy nie widziałem nawet "polewaczy", o "polewaczkach" nie wspominając...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2006 o 13:00, Treant napisał:

Kto "łyknął" wczoraj najwięcej wiader? U mnie w okolicy nie widziałem nawet "polewaczy", o
"polewaczkach" nie wspominając...


To chyba troszkę nie na temat. ;-)
Jednak cóż - ja tylko z okna obserwował, nigdzie wczoraj nie wychodziłem. Łebki cały dzień biegały z wiadrami wody i lały wodać przeciwną płeć. :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2006 o 13:07, Vaxinar napisał:

To chyba troszkę nie na temat. ;-)

To jest bardzo na temat. Śmigus dyngus tradycyjnie służy okazywaniu zainteresowania fajnymi osobami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak , łatwo się mówi - "zostaniemy przyjaciółmi, kumplami".../oczywiście rozstając się/ ...ale to wcale nie takie proste... Ale wiem, że tak czasem sie udaje ! Ciężko to na początku, ale przy dobrej woli z obydwu stro - jednak możliwe ! Wiem to !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2006 o 13:39, Nulinka napisał:

Tak , łatwo się mówi - "zostaniemy przyjaciółmi, kumplami".../oczywiście rozstając się/ ...ale
to wcale nie takie proste... Ale wiem, że tak czasem sie udaje ! Ciężko to na początku, ale
przy dobrej woli z obydwu stro - jednak możliwe ! Wiem to !

Miałem kiedyś dziewczynę która ze mną zerwała. Było oczywiście zostańmy kumplami itp, ale zostaliśmy największymi wrogami. Sytuacja była taka że i tak się prawie codziennie widywaliśmy , teraz od 7 lat jesteśmy najszczęśliwszym małżeństwem pod słońcem więc wszystko w kontaktach miłosnych jest możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.04.2006 o 13:49, Nulinka napisał:

No i proszę, potwierdzenie moich słów ! Gratuluję i życzę dłuuuuuuuuuuuugich lat w szczęściu
!

Oczywiście nie dziękuję i mój przykład można zapodać wszystkim załamanym po miłosnych przejściach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się