gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 13.04.2006 o 23:55, Keroth napisał:

Nie przesadzajmy. Jeśli równocześnie nie zaczęli mu się podobać chłopcy to nie ma w tym nic
dziwnego.

Ale może to być wynik zaburzeń w organiźmie, a nie zawodów miłosnych. Poza tym gdyby zaczęli się mu podobać przedstawiciele tej samej płci, to też by nie było w tym nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2006 o 00:02, minimysz napisał:

Ale może to być wynik zaburzeń w organiźmie, a nie zawodów miłosnych. Poza tym gdyby zaczęli
się mu podobać przedstawiciele tej samej płci, to też by nie było w tym nic dziwnego.


W sumie masy racje. Ale byłoby to bardziej dziwne niż obecna sytuacja. Przynajmniej tak mi się wydaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2006 o 00:09, Treant napisał:

Utnę więc wszelkie spekulacje - faceci mi się NIE podobają. Co teraz?


Jak dla mnie nic. Kiedyś Ci się jeszcze spodobają ;). A może to powołanie i twoja przyszłość to zostać księdzem :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2006 o 00:31, Keroth napisał:

A może to powołanie i twoja przyszłość to zostać księdzem :).

Gdybyś znał moje poglądy na temat religii, to szybko byś się wycofał z tego twierdzenia. Ale muszę przyznać, że trochę się tym przejąłem, co minimysz napisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2006 o 08:45, mathiew napisał:

jak dla mnie każda książka jest dobra żeby oderwać się od rzeczywistości

Błądzisz. Ta ksiazka pomaga właśnie osiagnac swiadomosc i rzeczywistosc :) Chodzi o to by osiagnac kontakt z prawdziwa rzeczywistoscia a nie oderwac sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie do kobiet:
Czemu jeśli kobieta jeśli nawet niezbyt fajna, jeśli zwiąże się z jakimś facetem, to jej mniemanie o sobie niesamowicie wzrasta i patrzy z góry nawet na inne kobiety? Przecież to jest chore jak widzę taką jedną która nawet słowa nie zamieni z innymi bo ma nos w chmurach:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do pytania i dodam jeszcze jedno: czemu kobieta zaczyna się interesować facetem dopiero wtedy jak zobaczy go w towarzystwie innej kobiety? Takie trochę to dziwne jest. Ale któż zrozumie kobiety? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mógłbym prosić o łatwiejszy zestaw pytań? Human czego ty chcesz? My jesteśmy zwykli, prości forumowicze, a tego nawet filozofowie nie wiedzą... ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2006 o 08:50, HumanGhost napisał:

czemu kobieta zaczyna się interesować facetem dopiero wtedy jak zobaczy go w towarzystwie innej kobiety?

Ja mysle, ze dlatego, poniewaz lubia ze soba rywalizowac. No i dlatego wlasnie, ze jakas tam dziewczyna zainteresowala sie jakims facetem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2006 o 08:53, Kukowsky napisał:

Mógłbym prosić o łatwiejszy zestaw pytań? Human czego ty chcesz?


No tak, tego nikt nigdy sie nie dowie. Nawet jak kobieta próbowałaby to wytłumaczyć to pewnie byśmy nie zrozumieli. Złożona jest natura kobiet. Od tysięcy lat pracuje sie nad jej rozwikłaniem i nic. Kobieto, wieczna zagadko.. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2006 o 17:22, Araondoion napisał:

> Nie jesteś sam, też jestem sam :) i czasami dobrze mi z tym a czasami źle :)
Jesli oduczysz sie uzalezniac szczescie od od innyc ludzi, rzeczy bedzie Ci lepiej. ;)

Ale ludzie są integralną i nieodłączną częścią mojego życia, bez spotykania się ze znajomymi usechł bym jak kwiat bez wody :)Warto dodać, że czowiek jest przyzwyczajony do życia w "stadzie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2006 o 23:20, Mr. Hahn napisał:

"Samotność - jakaś ty przeludniona". Stanisław Jerzy Lec

Ja również należę do tego grona, i rzadko mi jest z tym dobrze:/


Wszystko ma swoje dobre i złe strony. "Wolność" ma dla mnie jednak więcej tych pozytywnych stron...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.04.2006 o 17:23, Treant napisał:

> Wyjdź na wiosenną ulicę, przejdź alejkami parku...albo rozglądnij się ....całkiem blisko
siebie...
Wczoraj się przez chwilę rozglądałem... i tylko się zezłościłem. Z powodu tych papierosów,
które paliły (pisałem wcześniej). Dzisiaj w pracy też się trochę zmartwiłem: byłem w filii,
gdzie większość to kobiety. Pomijam już fajki, lecz nie wiem dlaczego, ale we wszystkie opowieści
wplatały tyle niecenzuraliów... Rozumiem, że chciały przekazać jakieś emocje, jednak można
całkiem dobrze to zrobić nie uciekając się do tak prymitywnej formy.


Jeżeli nie możesz czegoś zmienić,to musisz się do tego przyzwyczaić... Tez tego nie lubię, dlatego przebywam wśród ludzi którzy nie palą i nie używają niecenzuralnych wyrazów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2006 o 09:06, rolek85 napisał:

Ale ludzie są integralną i nieodłączną częścią mojego życia, bez spotykania się ze znajomymi
usechł bym jak kwiat bez wody :)Warto dodać, że czowiek jest przyzwyczajony do życia w "stadzie"

Ciekawe ale mimo wszystko gdy otacza Cie wielu ludzi to czujesz sie samotny. I chce powiedziec, ze wcale nie potrzebujesz innych ludzi od szczescia, ze potrzebujesz koniecznie tej 1 osoby, gdyz kiedy odejdzie czas minie i mozesz byc znowu szczesliwy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2006 o 09:13, Araondoion napisał:

Ciekawe ale mimo wszystko gdy otacza Cie wielu ludzi to czujesz sie samotny. I chce powiedziec,
ze wcale nie potrzebujesz innych ludzi od szczescia, ze potrzebujesz koniecznie tej 1 osoby,
gdyz kiedy odejdzie czas minie i mozesz byc znowu szczesliwy ;)


A jeżeli ci ludzie to same dziewczyny ... i powiedzmy, że jest ich 30??? :) oczywiście żartuję. Jednak na chwilę obecną nie odczuwam takiej potrzeby, żeby mieć "tą jedyną", gdyż wystarczą mi "te z którymi" się widuję, spotykam. Oczywiście nie pomijam przy tym kolegów, bo lepiej pójść z kumplem na piwko i pogadać na typowo męskie tematy z kolegą, niż z dobrą z koleżanką... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2006 o 09:20, rolek85 napisał:

Oczywiście nie pomijam przy tym kolegów, bo lepiej
pójść z kumplem na piwko i pogadać na typowo męskie tematy z kolegą, niż z dobrą z koleżanką...
:)


Ja bym wybral dobra kolezanke, ale taka bardzo dobra, gdyz ona patrzy inaczej na wiekszosc rzeczy a kumpel jest raczej dla Ciebie otwarta ksiega ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.04.2006 o 09:35, Araondoion napisał:

Ja bym wybral dobra kolezanke, ale taka bardzo dobra, gdyz ona patrzy inaczej na wiekszosc
rzeczy a kumpel jest raczej dla Ciebie otwarta ksiega ;)


Z dobrą koleżanką??? Dlaczego by nie :) Ale jak chcesz poznać w powiedzmy Barze jakąś nową dziewczynę to kolega będzie za a koleżanka... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się