gregorik

Dziewczyny czyli relacje damsko - męskie

27071 postów w tym temacie

Dnia 05.07.2008 o 12:39, Olamagato napisał:


Ona mnie lubi, i wie że ja ją ;) Więc kino będzie tylko w celu stworzenia "atmosfery", a nie podrywu ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.07.2008 o 12:42, Rumcajs52 napisał:

>
Ona mnie lubi, i wie że ja ją ;) Więc kino będzie tylko w celu stworzenia "atmosfery",
a nie podrywu ;P

Myslalem ze jedno laczy sie z drugim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Znam taką fajną dziewczynę. Zalecałem się do niej (^^) już dosyć dawno, ale ona niby tak to spox, ale jak co do chodzenia itp. to już broń panie Boże. Ostatnio dowiedziałem się, że ona się wstydzi tego powiedzieć rodzicom, że ma chłopaka etc. Co mogę albo ona może zrobić, żeby przestała się tego wstydzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.07.2008 o 20:33, Jaki Ganh1 napisał:

Mam pytanie. Znam taką fajną dziewczynę. Zalecałem się do niej (^^) już dosyć dawno,
ale ona niby tak to spox, ale jak co do chodzenia itp. to już broń panie Boże. Ostatnio
dowiedziałem się, że ona się wstydzi tego powiedzieć rodzicom, że ma chłopaka etc. Co
mogę albo ona może zrobić, żeby przestała się tego wstydzić?

Jedyną metodą na wstyd jest przełamanie go ;]. Można to załatwić łagodnie - nie atakować ich faktem dokonanym. Ale powinna to zrobić ona sama, a na myśli mam by poprostu Ciebie przedstawiła rodzicom ;].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.07.2008 o 22:42, Jaki Ganh1 napisał:

No wiesz, myślę że to jest wg. niej i rodziców jednoznaczne z powiedzeniem: Mam chłopaka
:)


Moi rodzice zorientowali się że mam dziewczynę po tym, że sie do niej przytulałem nigdy nim o takich rzeczach nie mówię bo po co ?

A przy okazji Twojego problemu . Zostawcie go samego niech rodzice się domyślają , a jak się zapytają jak jest to sie przyznajcie . W sumie to też trochę dziecinne z jej strony że się "wstydzi" chłopaka. Pogadaj z nią , że tu nie ma się czego wstydzić ;]

EDIT : A ja mam takie pytanie jak długo wytrzymaliście w związku z jedną osobą ? Chce wiedzieć czy mój wynik jest bardzo dobry czy może nic nadzwyczajnego ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, może to przez rodziców ona się wstydzi? Kiedyś też rodzice, dokładnie mama, dopytywała mnie się czy mam dziewczynę etc., ale dla mnie to tam większego znaczenia nie miało, miałem koleżanki i co mi tam :D A tutaj oni mogli po prostu ją kiedyś zawstydzić, i teraz kłopot ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pewien problem w kontaktach z dziewczynami . Gdy spotkam się z nieznaną mi dziewczyną nie potrafię wymówić słowa , coś mnie blokuje . Ale jak ją poznam , trwa to 1 może 2 dni , zależy od dziewczyny :) , to mogę rozmawiać na każde tematy , 0 oporów . Poradzicie jak przełamać ten początkowy lęk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jest raczej wszech obecny problem i ja na to sposobu nie mam. Fakt zalezy od dziewczyny jaka ona jest. Ja też jak dopiero co poznam dziewczyne to moge gadać i gadać ale czasem jak spotkam znow inną to się blokuje i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.07.2008 o 23:22, Prateorian napisał:

Mam pewien problem w kontaktach z dziewczynami . Gdy spotkam się z nieznaną mi dziewczyną
nie potrafię wymówić słowa , coś mnie blokuje . Ale jak ją poznam , trwa to 1 może 2
dni , zależy od dziewczyny :) , to mogę rozmawiać na każde tematy , 0 oporów . Poradzicie
jak przełamać ten początkowy lęk?

Tia. Ja znam jeden sposób jeśli jesteś pełnoletni rzecz jasna - nazywa się go "scotch on the rocks" - czyli szkocka z lodem ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.07.2008 o 23:22, Prateorian napisał:

Mam pewien problem w kontaktach z dziewczynami . Gdy spotkam się z nieznaną mi dziewczyną
nie potrafię wymówić słowa , coś mnie blokuje . Ale jak ją poznam , trwa to 1 może 2
dni , zależy od dziewczyny :) , to mogę rozmawiać na każde tematy , 0 oporów . Poradzicie
jak przełamać ten początkowy lęk?


Rozumiem, że czegoś się boisz? Złej oceny? Krytyki? tego, że się jej nie spodobasz? Zignoruj to. Bądź sobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.07.2008 o 23:21, Jaki Ganh1 napisał:

Wiesz, może to przez rodziców ona się wstydzi? Kiedyś też rodzice, dokładnie mama, dopytywała
mnie się czy mam dziewczynę etc., ale dla mnie to tam większego znaczenia nie miało,
miałem koleżanki i co mi tam :D A tutaj oni mogli po prostu ją kiedyś zawstydzić, i teraz
kłopot ;/


Zdarza się na przykład mi ojciec co jakiś czas dogaduje a propo dziewczyny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2008 o 01:47, Inki napisał:

Zdarza się na przykład mi ojciec co jakiś czas dogaduje a propo dziewczyny .

To źle? Odpowiedz mu "Sam masz żonę, to sie odczep ;P"
Ja mam z ojcem spoko, wymiany zdań są mniejwięcej takie:
"Tato idę
-Gdzie?
-Do kina
-Z kim?
*cisza*
-Aha"
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 05.07.2008 o 23:22, Prateorian napisał:

Mam pewien problem w kontaktach z dziewczynami . Gdy spotkam się z nieznaną mi dziewczyną
nie potrafię wymówić słowa , coś mnie blokuje . Ale jak ją poznam , trwa to 1 może 2
dni , zależy od dziewczyny :) , to mogę rozmawiać na każde tematy , 0 oporów . Poradzicie
jak przełamać ten początkowy lęk?

Ja po prostu nie mogę zrozumieć takich (sory za brzydkie określenie) "przymulonych" osób. Ja mam np. tak, że poznam nową dziewczynę, to tak czy siak zaczne gadać z nią, śmiać się. Zero jakichkolwiek oporów. Jak przełamać takie coś? Po prosru się zmuś do odzywania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

/.../

Oj, tam ;p Swego czasu też miałem mały opór w kontaktach z dziewczynami i długo się starałem, aby ten opór zniwelować. Aktualnie nie mam żadnych oporów, pewnie dlatego, że jestem dojrzalszy i kontakty z dziewczynami mam na każdym kroku.

Bond_007
Przede wszystkim - nie smsuj z dziewczynami i nie pisz z nimi na GG. Wirtualnie nie macie oporów, aby rozmawiać, i gadacie o wszystkim. A później, przy prawdziwym spotkaniu, nie macie tematów do rozmowy lub nie potraficie wrócić do tych wirtualnych rozmów, bo się ich wstydzicie.
Więc poprzez sms tylko na spotkania się umawiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2008 o 13:19, kowboj3 napisał:

Przede wszystkim - nie smsuj z dziewczynami i nie pisz z nimi na GG. Wirtualnie nie macie
oporów, aby rozmawiać,


No patrz no...a jak ja mam obiekt zainteresowania na gg, znamy się już, gadaliśmy w realu i takie tam...to ja i tak mam jakieś opór, żeby napisać na tym głupim komunikatorze. Jestem dzikusem? Być może...bo przed napisaniem, nie wiedzieć czemu widzę agresje swojego obiektu lub też czuje, że będę jedynie przeszkadzać.... Kiedyś myślałem inaczej, jednak sam się przekonałem, że łatwiej jest pogadać na oczy z dziewczyną, z którą ktoś mnie poznał (bo ja także sam nigdy nie podejdę do obcej i nie zagadam). Oczywiście jeżeli nie jest w towarzystwie swoich znajomych, których widzę pierwszy raz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wedlog moich obliczen szansa ze dziewczyna w ktorej bede sie kochal ze ona bedzie mnie tez kochala w zaleznosci ze jest 26 osob w kalsie wynosi 1 do 676
moze zle obliczylem ale sa bardzoi nikle szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.07.2008 o 14:27, lukase napisał:

Wedlog moich obliczen szansa ze dziewczyna w ktorej bede sie kochal ze ona bedzie mnie
tez kochala w zaleznosci ze jest 26 osob w kalsie wynosi 1 do 676
moze zle obliczylem ale sa bardzoi nikle szanse

Rachunek prawdopodobieństwa nie ma absolutnie żadnego zastosowania. Szansa, że widziana w pubie dziewczyna mogłaby zostać moją kochanką wynoszą dokładnie 0 lub jak kto woli 1: "iluś tam milionów" dopóki jej nie zagadam. Jaka jest szansa gdy spróbujesz? To już zależy tylko od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rachunek podobieństwa g. daje. To jak obliczysz sobie, że szansa 1:10000 to nie podejdziesz? Jak każdy by tak myślał to nie byłoby par na świecie xD.

osobiście teraz poznałem super dziewczynę. Po wakacjach przyjeżdża do mojego miasta się uczyć ;] jest młodsza o rok, ale niestety ciut wyższa, to przeszkadza bardzo dziewczynom? Mi tak trochę, dyskomfort lekki, ale jest świetna i to zarówno pod względem urody, jak i charakteru. Problem w tym, że raz rozmawia ze mną tak, jakby była gotowa na związek, a raz, jak na przyjaźń. Kompletne rozchwianie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się