Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Badania pokazują, że gracze zachowują się jak osoby z zespołem Aspergera

137 postów w tym temacie

no coż ,są pewnie ciezkie przypadki ludzi z tymi zespołami ale czy nutka romantyzmu i mielancholii w człowieku to coś złego? to raczej coś bardzo dzisiaj poszukiwanego mimo iz jak widać jest pod nosem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak patrzę na komentarze i się zastanawiam czy nie mam rozdwojenia jaźni, z czego "ten" drugi nazywa się Zbyszlaw :) . Bo jedyne co nas różni to brak znajomości angielskiego (ja troszkę umiem). Uzyskałem wynik 28 więc jeszcze z pół roku grania i będę miał zespół Aspergera :P . Właściwie to nie mam tylko dłuższych monologów. Chociaż jak to mówił mój nauczyciel, który czasem gadał sam do siebie - "Czasem trzeba pogadać z kimś inteligentnym" . Dziwi mnie jedna rzecz. Mianowicie kiedyś czytałem, że osoby grające w gry (MMO co prawda, ale zawsze) łatwiej nawiązują kontakty z innymi ludźmi. Kolejna zaleta WOW-a?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mój wynik to 8 :p A przy kompie spędzam jednak trochę czasu ale raczej traktuje to jako "zapchajdziurę" między innymi, przyjemniejszymi rozrywkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwa punkty zapasu do magicznej 32.
Chociaż jak tak się zastanawiam, to zazwyczaj swoim gadaniem jestem duszą towarzystwa. Nie wiem czy coś bym zmienił.
Tak, z zawodu jestem informatykiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 24, w sumie myslalem ze bedzie wiecej bo niektore ''charakterystyczne objawy'' idealnie pasuja do mnie ;) no ale coz, leczyc sie i tak nie pojde...bo dobrze mi z tym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

12 czyli nie jest ze mną źle.Ale co do tych zaburzeń to jakoś mi się to nie podoba, żeby robić z graczy ludzi chorych na umyśle. Kolejena prowokacja?>Nasze badania potwierdzają tezę, jakoby gracze byli bliżej zaburzeń związanych z Autyzmem niż osoby, które grami się nie interesują"> Czyli z góry nas skreślili.Oj nie ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Żadne skreślanie, żadne prowokacje, żadne wmawianie.

''Społeczeństwo graczy'' jest po prostu ciekawą (dosyć zresztą charakterystyczną) z psychologicznego punktu widzenia grupą, a samo to badanie było jedynie eksperymentem mającym na celu ukazanie "innych" możliwych skutków uzależniania się. Druga sprawa, że związane z tym podejrzenia badającego potwierdziły się.

Wracając do esencji tematu; wypełniłem test i prawie "dopłynąłem" do pełnowartościowej granicy trzydziestu dwóch punktów - sklasyfikowany zostałem na trzydzieści jeden.

Cóż ... Osobiście cieszę się z bycia tym - jak mnie określają - "odmieńcem". :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O kurde, zdobyłem 37 punktów...
Zresztą od początku wiedziałem, że jestem nieco...hmm... inny xD Ale nie wydaje mi się, że takie badanie czy test mogłoby być odpowiednim wymiernikiem jakiś rzeczy ukrytych w psychice.
Ale w każdym bądź razie te wszystkie podpunkty się zgadzają w 100%, a już na pewno (z szczególnym zaznaczeniem nawet) piąty.
W zauważaniu szczegółów, jeśli chodzi o sprawy technologiczne, to jestem numer jeden w całej paczce i rodzince :) Dla przykładu: włączając telewizor najpierw sprawdzam:
a) czy program jest nadawany w 16/9
b) czy zmienił się znaczek telewizji
c) w jakim trybie jest wyświetlany obraz
Oczywiście trwa to ułamek sekundy, ale tak właśnie jest :)
Dla przykładu ostatnio TVP zmieniło znaczek na przeźroczysty (bo znikł podpis stereo i pojawiła się animacja "tylko w tvp") a zauważyłem to sekundę po włączeniu na TVP2.
A to i tak wierzchołek góry lodowej moich obsesji xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

10 tutaj. Spodziewałem się wyższego wyniku przez czas jaki spędzam przed komputerem pogrywawszy w gry. Najwyraźniej owe badanie ma się nijak do pewnej części osób (takich jak ja) będących wyjątkiem od reguły.
Może to i lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnej nocy gdy nie mogłem zasnąć pomyślałem sobie o tym "niezwykłym" wyniku badań, i wiecie co stwierdziłem?

Naukowcy popełnili błąd w założeniu, moim zdaniem "Super hiper hardcoreowa grupa graczy samotników" o których wspominają wyniki to ludzie którzy cierpią na zespół Aspergera od urodzenia/ po prostu a nie dlatego że grają w "złeee" gry.

Po prostu ci ludzie (ze schorzeniem) ZACZYNAJĄ grać w gry bo odsuwają się od reszty społeczeństwa (mówię tu o tym "złym" graniu 24/7) a nie odwrotnie.

Moim zdaniem badanie kompletnie bezsensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aha... czyli jeśli gram w gry, a jednocześnie prowadzę podczas rozmów wygłaszam długie monologi, wykazuję zainteresowania informatyką, i stosuję od czasu do czasu metafory, to zachowuję się jak człowiek chory na autyzm !?

Jezu, ale bzdury... nie wiem co te rzeczy mają wspólnego z autyzmem. ale widać nie jestem naukowcem z Bostonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować