Star Wars: The Old Republic - temat ogólny [M]

[Ring5 0]

Dnia 30.12.2011 o 23:59, Pietro87 napisał:

Wręcz przeciwnie to co można zmodyfikować przebija wielokrotnie to co możesz wydropić.

Wydropić - z tym bywa różnie, niektóre przedmioty z Flashpointów trafiały mi się całkiem niezłe (np. z Athiss dostałem bardzo milutki hełm). Natomiast 100% przedmiotów, które można kupić u Commendation Equipment Vendor, rozkłada na łopatki to, co jestem w stanie wycraftować. I tak jest od samego początku. Nie pamiętam już dokładnie, ale wydaje mi się, że gdy na Tatooine mogłem kupić "przepis" na lufy z 9 poziomu, u CEV były dostępne lufy albo z 11 abo z 13. Z bronią jest podobnie - poza jedną snajperką, z której korzystał przez pewien czas jeden z moich towarzyszy, cała reszta giwerek pochodzi właśnie od CEVów. A tamta snajperka była przydatna przez pewien (stosunkowo krótki) czas tylko dlatego, że trafił się crit i wyszedł Mastercraft.

Dlatego też, jak napisałem wcześniej, w pewnym momencie praktycznie olałem crafting - zabawa okazała się mało atrakcyjna. Jasne, czasem coś zmajstruję, głównie jak wracam na jakąś planetę (np. Nar Shaddaa) i robię Heroic Questy, których nie zrobiłem wcześniej, z osobami na niższych poziomach. Wtedy staram się craftować dla nich broń (za darmo, naturalnie).

Może jest to po prostu kwestia pecha w znajdowaniu planów broni, bo mając obecnie lvl 40, z Investigation znalazłem raptem 2 plany do Armstech (z czego jeden nadal leży niewykorzystany, bo wymaga lvl 280, a ja mam 230), za to około 10 do Armortech i 5 Synthweave. Spróbuję dziś zajrzeć, czy coś ciekawego nie pojawiło się na aukcjach.

[Zekzt 0]

A tu to się oczywiście zgadzam ! Bo co jak co ale mody najlepiej opłaca się za commendation kupować, bez dwóch zdań, w tej materii oczywiście craft leży do 50 poziomu [bo potem można bodajże najlepsze chyba tylko wycraftować, 3 stat artefaktowe]

Chodziło mi generalnie o fakt, że to co dropimy, czyli ekwipunek "sztywny" którego nie można zmodyfikować, lub ma tylko dwa sloty [nie ma slotu na mod główny armorying/barrel/hilt itp] lub ekwipunek który tak samemu robimy, wychodzi generalnie w 95% przypadków jako szmelc w porównaniu do pomarańczowych własnoręcznie montowanych gratów.

Oczywiście potem na 50lv jest kilka fajnych przedmiotów za specjalne commendationy dzienne aczkolwiek jesli miał bym je kupować, to raczej tylko dla modów, bo są to artefaktowe przedmioty z dwoma modami [mod + enchant] które mógł bym wyjąc, włozyć w moje pomarańczowe graty i dodać do nich lepszy lub bardziej dopasowany pod mój build mod główny [no i pomijam fakt, że te przedmioty wyglądają jak crap, przynajmniej dla inkwizytora, jego set pvp wygląda świetnie, jego set pve natomiast wygląda jak... a szkoda gadać xD]

[Skwark 0]

Jeżeli poświęci się wystarczająco dużo czasu na crafting to nie będzie problemu. Sam korzystam z Artificie i wszystkie epiki jakie posiadam mam właśnie z własnego craftingu. na poziomie 40 mam już maksymalnie rozwinięty crafting a gear dla siebie mogłem robić z wyprzedzeniem, dzięki czemu epiki czekały tylko az dobije do kolejnych progów. Kosztowało to jednak mase kredytów.

[Ring5 0]

Dnia 31.12.2011 o 13:14, Pietro87 napisał:

Chodziło mi generalnie o fakt, że to co dropimy, czyli ekwipunek "sztywny" którego nie
można zmodyfikować, lub ma tylko dwa sloty [nie ma slotu na mod główny armorying/barrel/hilt
itp] lub ekwipunek który tak samemu robimy, wychodzi generalnie w 95% przypadków jako
szmelc w porównaniu do pomarańczowych własnoręcznie montowanych gratów.

A tu się zgodzę, zdecydowanie "zielone" przedmioty (i spora część niebieskich) leżą i kwiczą w większości przypadków. Chociaż z tym też na dwoje babka wróżyła, bo mając 40 poziom nadal biegam w zielonym pancerzu na klacie, bo nic lepszego nie znalazłem.

Co do pomarańczowych przedmiotów, to mam pytanko: jak to w końcu jest, dają się craftować, czy nie? Bo widziałem gdzieś (nie na oficjalnym forum) wypowiedź gostka, który twierdził, że po zdemontowaniu kilkudziesięciu fioletowych snajperek dostał plany pomarańczowej snajperki, ale ani nie potwierdził tego żadnym screenem, ani więcej się w temacie nie wypowiedział.

No i trochę za rzadko pojawiają się sprzedawcy planów. Ostatniego chyba na Tatooine widziałem, potem cisza, a przeszedłem Taris, Quesh i kończę Hoth. Chyba jednak trzeba będzie odwiedzić flotę...

[Zekzt 0]

A czy sie pomarańcze da craftować - nie wiem niestety, nie miałem ani potrzeby ani okazji.
Na dziś dzien brakuje mi tylko pasa, trafiłem już karwasze, co prawda w domu aukcyjnym, ale za śmieszne 2k [puste bez modów ale to mi zwisa kompletnie, ktoś chyba nie wiedział co sprzedaje xD], nie dość, że pomarańczowe to jeszcze kolorystycznie pasują do mojego setu =)
Cały modyfikowalny set kupiłem sobie za warzone commendations, teraz zbieram owe i wymieniam na merc commendations, żeby od 50 kupować skrzynki z gearem centuriona [najsłabszy gear na pvp ale od czegoś trzeba zacząć]
Jeszcze tylko muszę trafić jakiś w miarę ładny modyfikowalny pas i będę miał wszystko co do szczęścia potrzebne =)

[Ring5 0]

Dnia 31.12.2011 o 20:29, Pietro87 napisał:

Na dziś dzien brakuje mi tylko pasa

No to jakieś fotki dawaj. Mój Merc (lvl 40) wygląda tak:

[Zekzt 0]

Dnia 31.12.2011 o 22:00, Ring5 napisał:

No to jakieś fotki dawaj. Mój Merc (lvl 40) wygląda tak:

Ha też siedzę na tym skutym lodem zadupiu xD
Aczkolwiek fabułę już dawno mam tam za sobą, morduję Talzów na kopy [liczbę trupów można by chyba zliczać w tysiącach...]
Znajomy trafił tam taki pas jaki mam na sobie, tylko modyfikowalny [mój jest na 40 poziom, sztywny kupiony za commendations, nie jest zły i chyba do poziomu 50 i tak bije wszystkie potencjalne dropy, nie mniej jak bym dostał taki modowany miał bym full zestaw]
Ale drop rate tego cacka to musi być iście żałosny =.=


No nic, trzeba się szykować na sylwka, w tym roku kameralnie z grupką znajomych, mieliśmy jechać do zakopca ale się plany wysypały.
A no i Szczęśliwego Nowego !

[Leos8 2]

Panowie, pomogliście mi wcześniej, a jutro (przesunięty) dzień zakupu więc zapytam:
Czy oferta 152 zł za SW:TOR + 99 zł za 60 dni pre-paid jest opłacalna, czy jest już coś lepszego gdzieś?

BTW. Jeśli chodzi o crafting to rozumiem, że do 50 lvla nie warto sobie nim zawracać głowy bo i tak przedmioty zrobione przez nas są gorsze od dropów?
Nigdy za dobry w craftingu nie byłem :[

[Rizzan 0]

Dnia 01.01.2012 o 21:48, Leos8 napisał:

Panowie, pomogliście mi wcześniej, a jutro (przesunięty) dzień zakupu więc zapytam:
Czy oferta 152 zł za SW:TOR + 99 zł za 60 dni pre-paid jest opłacalna, czy jest już coś
lepszego gdzieś?

Jeśli zależy ci na pieniądzach to
http://allegro.pl/star-wars-the-old-republic-prepaid-60-dni-swtor-i2023336118.html
http://allegro.pl/star-wars-the-old-republic-30-dni-klucz-cd-key-i2031497739.html

[MKRaven 0]

Dnia 01.01.2012 o 21:48, Leos8 napisał:

BTW. Jeśli chodzi o crafting to rozumiem, że do 50 lvla nie warto sobie nim zawracać
głowy bo i tak przedmioty zrobione przez nas są gorsze od dropów?
Nigdy za dobry w craftingu nie byłem :[

No nie był bym taki pewien, jak poświęcisz czas i kasę to mogą być sporo lepsze nawet przedmioty. Ja kurna mam ten problem, że jak komuś z gildii niepotrzebnego coś dropnie to rozdają ludzie, no i w ten sposób mam praktycznie zawsze gear wypaśny na tyle, że nic craftować lepszego nie dam rady, nic mi lepszego też nie dropnie, ani nic lepszego nie mam szans dostać za questa ;) .

[Zekzt 0]

Policzyłem sobie trochę system gearu za pvp... no istna tragedia, tak durnego i nudnego gridnu ze świecą szukać.
Najgorszy set czyli centurion kosztuje dosyć astronomiczna ilość .... czasu...
Nie jestem fanem prostych rozwiązań w grach, nie lubię też zbytniej casualizacji, ale system zbierania pvp gearu jest dosłownie kretyński - bo zwyczajnie nudny [siedzenie non-stop na tych 3 wz i opcjonalne chodzenie do wiecznie pustej open-pvp zony np na tattoine to nie jest zbyt ciekawa perspektywa]

Ergo pvp gear powinien być dostępny względnie szybko i łatwo po wbiciu end-gameu.
W ten sposób potyczki w pvp odbywały by się na zasadzie lepszego skilla i lepszego zgrania zespołu a nie tego kto ma wyfarmiony no-lifieniem gear z expertise a kto nie specjalnie lubi siedzieć 24/7 na nudnych wz i zbierać commendations...

Dla przykładu taki centurion set kosztuje 245 centurion commendations [liczę sam set bez akcesoriów i lightsabera], ową walutę dostajemy z champion bags które kosztują 200 warzone commendations i 200 merc commendations.
Warzone wbija się względnie łatwo [2-3 godziny pvp gdzie większość wygrywamy i 1000 wpadnie], merc commendations kosztują 3 warzone za 1 merc.
To daje : łącznie 800 warzone commendations za jeden champion bag.
W champ bagu natomiast mamy 100% szanse na uwaga... 1-3 centurion commendations.
To łatwo sobie policzyć jak iście debilny i nieziemsko czasochłonny [w złym tego słowa znaczeniu] jest proces zebrania pierwszego najbardziej dziadowskiego gearu pod pvp [szczęście, że z champ bagów dropią champ piece eq, aczkolwiek bardzo słabo i losowo, znajomy na 20 bagów dostał 15 par butów, graty są bind on pickup więc nawet ich rozdać ani sprzedać nie może]


Ciekaw jestem czy BW cokolwiek z tym zrobi, tyle było bełkotania o tym, że w pvp będzie się liczył skill a tu jak widać liczyć się będzie ten kto nie ma życia realnego lub ten który jest masochistą i lubi zbierać jeden kawałek ekwipunku przez miesiąc czasu [jak mój kumpel który grywa po 8-10h dziennie zaraz po pracy i farmi tylko pvp bagi a i tak po prawie miesiącu grania ma raptem tylko 2 kawałki najgorszego setu i trochę akcesoriów i tonę butów z setu tier2].

[Ring5 0]

Dnia 01.01.2012 o 21:48, Leos8 napisał:

BTW. Jeśli chodzi o crafting to rozumiem, że do 50 lvla nie warto sobie nim zawracać
głowy bo i tak przedmioty zrobione przez nas są gorsze od dropów?
Nigdy za dobry w craftingu nie byłem :[

Nie, no, aż tak tragicznie nie jest... Wiele zależy od tego, jaką profesję wybierzesz. Ja jadę na Armstech (+Scavenging i Investigation, czyli standard). Dopiero niedawno (poziom temu, na lvl 41) udało mi się stworzyć broń, która byłaby lepsza od tego, co znajduje moja postać, a i to zapewne tylko dlatego, że akurat dawno z nikogo nie "wypadł" blaster. Jako że z poprzednim pomarańczowym już trochę czasu biegałem, nowy, fioletowy blaster (na stworzenie którego trochę czasu i surowców musiałem poświęcić) okazał się być minimalnie lepszy, niż poprzedni.

Odnoszę wrażenie, że crafting opłaca się tak naprawdę dopiero wtedy, gdy mamy już kilka wzajemnie uzupełniających się postaci. Jedna tworzy lufy do blasterów, druga (z Cybertech) tworzy mody, a dopiero połączenie tych umiejętności da nam dobry sprzęt.

Ja, na przykład, żałuję, że jako Crew Skilla pierwszej postaci nie wybrałem Slicing. Raz, że daje spory zastrzyk gotówki, dwa - dzięki niej znajdujemy sporo ciekawych planów dla innych profesji. Dzięki temu nie marnowałbym ogromnych ilości kredytów na wysyłanie towarzyszy po surowce, żeby stworzyć X zwykłych przedmiotów, rozebrać je, licząc na plany lepszych przedmiotów, stworzyć X tych lepszych, rozebrać... i tak dalej.

No, chyba, że masz szczęście, i trafi Ci się critical przy tworzeniu przedmiotu, dając Ci sprzęt z dopiskiem "Mastercrafted" - przewyższa o co najmniej klasę lub dwie wszystko to, co na danym poziomie można znaleźć.

EDYTKA: A tak z innej beczki... Czy ostatni patch u kogoś jeszcze naprawił problem z czarnymi/srebrnymi oczami? Bo ja nagle przestałem go mieć po wtorkowym updacie.

[Ring5 0]

Dnia 01.01.2012 o 23:14, Pietro87 napisał:

Policzyłem sobie trochę system gearu za pvp... no istna tragedia, tak durnego i nudnego
gridnu ze świecą szukać.

Sorry za podwójnego posta, ale to dwa różne tematy...

Skoro już jesteśmy przy PvP, to małe pytanko - ubiłem już (poza WarZone''ami) kilku graczy z przeciwnej frakcji i tu mały zonk. Liczyłem na to, że po ich "zejściu" prawy klik na truchełku da chociaż 1 commendation (cy cuś). Tymczasem zwłoki robią się szare, kliknąć na nich się nie da, nic z nich nie wypada, Valor nie zwiększa się nawet o 1... Czy ja coś robię nie tak, czy po prostu nikt nie wpadł jeszcze na to, że poza WarZone''ami gracze też będą się spotykać, np. podczas robienia questów?

[Leos8 2]

Dziękuję wszystkim ;)
Jeśli macie czas i ochotę chętnie przyjmę jeszcze jakieś rady dla żółtodzioba. Będę grał imperial agentem.
BTW. Jak długo pobiera się gra? Mam internet 25mb/s - czy serwery wykorzystują optymalną prędkość łącza czy ogranicza ją? I czy często jest przeciążona?

[Rizzan 0]

Dnia 01.01.2012 o 23:31, Ring5 napisał:

Skoro już jesteśmy przy PvP, to małe pytanko - ubiłem już (poza WarZone''ami) kilku graczy
z przeciwnej frakcji i tu mały zonk. Liczyłem na to, że po ich "zejściu" prawy klik na
truchełku da chociaż 1 commendation (cy cuś). Tymczasem zwłoki robią się szare, kliknąć
na nich się nie da, nic z nich nie wypada, Valor nie zwiększa się nawet o 1... Czy ja
coś robię nie tak, czy po prostu nikt nie wpadł jeszcze na to, że poza WarZone''ami gracze
też będą się spotykać, np. podczas robienia questów?

To drugie. Wiele osób o tym mówi na swtor.com, że nie opłaca się robić world pvp bo nie ma za to profitów.

[Zekzt 0]

Zgadza się - na serwerach open pvp nie dostajesz zupełnie nic za zabicie gracza poza strefa walki [czyli poza wz i strefami np takimi jak ta często wspominana na tattoine].
A za ubicie gracza w strefie pvp [nie w warzonie] dostaje się chyba jakieś śmieszne ilości mercenarry comendations [mc], pojawiają się tam tez security chesty które zawierają kilka tysięcy kredytów [bodajże do około 20k mkas] i 1-2 mc.

Generalnie cały system ssie niemiłosiernie, bo zniechęca głupim wręcz prostackim grindem potencjalnego end-gameowaca do zbierania pvp gearu.
Wolał bym nawet, żeby ten gear dawali za darmo każdemu po osiągnięciu np 60 rangi valoru [nota bene tyle potrzeba do otwierania warlord bagów], przynajmniej ludzie w pvp mieli by równy start i o zwycięstwie decydował by faktycznie poziom opanowania postaci i zgranie drużyny.


Żeby było jasne - nie mam nic przeciwko jakimś wyzwaniom stawianym przed graczem, wręcz przeciwnie.
Ale w wypadku pvp [w sumie epic pve gearu po części tak samo] stawia się przed graczem prostacki tani chwyt - grind do upadłego, aż człowiek mając już ten cały uzbierany zestaw tegoż pvp serdecznie nienawidzi i nie może na nie patrzeć [przynajmniej ja mam wręcz odruch wymiotny jak w jakimkolwiek mmo dokonanie progresu wiąże się z odmóżdżonym hardcore-grindem]


P.S.
Slicing został niemiłosiernie znerfiony. Mam wbity na 400, jednak prawdopodobnie się go wyzbędę na rzecz innego skilla.


@Leos8

Mam łącze 50Mb/s ale jak pobierałem klienta [co prawda pobierałem go w czasie dosyć sporego ruchu bo w dniu w którym go udostępnili dla wszystkich z pre-orderem] to podczas pobierania maks jaki osiągał klient wynosił około16-18Mb/s, generalnie całość pobierała się chyba z 3-4 godziny dzięki temu, że momentami transfer leciał na ryj np do 3-6Mb/s [klient sprawia wrażenie tak zaprogramowanego, że mniejsze elementy pobiera z dużo mniejsza prędkością, generalnie pewnie kilka godzin będziesz musiał przeboleć. Chyba, że cos się zmieniło w tej materii od czasu jak go ja zasysałem]

[Selv 0]

Jak chcesz nabijac kase w slicingu AFK wysyłając tylko ludków to sobie zmień.
Z boxów na mapie jest masa kasy.

Co do gearu PVP to mam broń, 2x relikt (mam nadzieje, ze go poprawią), kask, pasek oraz offhand.
Jak na ~6-7 bagów całkiem nieźle.

[Ring5 0]

Dnia 02.01.2012 o 00:21, Pietro87 napisał:

A za ubicie gracza w strefie pvp [nie w warzonie] dostaje się chyba jakieś śmieszne ilości
mercenarry comendations [mc]

Bezsens kompletny. Mam nadzieję, że ktoś w końcu załapie, że to bzdura, bo właśnie poza strefami PvP łapie się wielu graczy (szczególnie przy celach questów). No ale cóż, nie można mieć wszystkiego. Może kiedyś doprowadzą to do stanu użyteczności. Miło by było, gdyby za każde ubicie innego gracza były nagrody, natomiast gdyby były one większe za ubicie go w strefie PvP, zachęcałoby to ludzi do prowadzenia tam walk.

[Zekzt 0]

Kasa z boxów na mapie tez została znerfiona, tak jak ogółem wszystkie credit boxy.
Generalnie tu powstaje proste pytanie - co sie lepiej opłaca na końcowych lvlach.
Wcześniej przed nerfem slicing był świetnym źródłem dochodów, teraz - jeśli mam biegać po mapie powiedzmy 2h i w tym samym czasie wysłać kilka razy na około 30-35 minutowe misje swoich towarzyszy i zarobić około 50% mniej niż farmiąc moby to wybór jest prosty, slicing staje się bezużyteczny.
Możesz sobie sam to sprawdzić, rozkładając to w czasie - wychodzi zawsze gorzej [przynajmniej ja na 43 poziomie teraz jestem w stanie w godzinę zarobić więcej credów ze zwykłych mobów i sprzedawania ich dropów niż ze slicingu który mam na full czyli 400]


No a ze skrzynkami - fakt całkiem ładny rzut.
Generalnie wszystko było by spoko gdyby gra pamiętała loot, tzn żeby nie trafiały się duble [jak trafisz buty skrypt zapamiętuje, żeby ci już butów nie wyrzucał itp itd], wtedy miało by to rece i nogi.
Paradoksem tez jest, że zbierając ekwipunek centuriona [tier 1 pvp] łatwiej zebrać ekwipunek championa [tier 2 pvp, w sumie nawet nie tyle łatwiej co szybciej].
Cały sposób zbierania centuriona jest imho strasznie głupio przemyślany [jeszcze jak na złość centurion dla inkwizytora me jeden z najfajniej wyglądających setów]

[Deathscythe 0]

Dnia 02.01.2012 o 16:48, Pietro87 napisał:

Generalnie tu powstaje proste pytanie - co sie lepiej opłaca na końcowych lvlach.

Mam Treasure Hunting na 400 i nie narzekam. Niby misje trwają po 36minut do 1h 12min i kosztują około tych 2k, ale zazwyczaj z lockboxów wypada albo przedmiot albo wystarczająca ilość kredytów, żeby się co najmniej zwróciło. Nie mówiąc o szansach na relikty, które chodzą po kilka tysięcy ;)

Inna sprawa przeczytana na forum swtor.com, którą sprawdziłem w praktyce: Affection u towarzyszy zmniejsza czas wykonywania czynności. Niby za każde 750 punktów jest -1% do czasu wykonywania, ale przyznam, że nie chciało mi się liczyć. Mam Khema na 10k i zamiast 40 parę minut robić color crystal z Artifice, to zajmuje mu to około 30 paru (z tym, że Khem ma to swoje +15 do efektywności - teraz pytanie czy to szansa na krytyka przy produkcji czy również skrócenie czasu). Natomiast misje wyraźnie szybciej idą: zamiast 36 minut około 24.