Zaloguj się, aby obserwować  
Paoro

Star Wars: The Old Republic - temat ogólny [M]

3987 postów w tym temacie

Dnia 13.12.2008 o 15:02, oOreVenOo napisał:

Oczywiście wszystko zależy do farta i serwera jednakże w tych gorszych
zazwyczaj więcej ludzi starszych i z doświadczeniem.


Z moich doświadczeń, to nie ma żadnej widocznej różnicy, po prostu człowiek się przyzwyczaja i myśli, że ci inni są lepsi i zawsze wszystko im wychodzi... Grając w WoW w tej samej ''Battlegroup'' po stronie Alliance i Hordy mogę stwierdzić, że nie ma to znaczenia i po każdej stronie konfliktu (źli/dobrzy) znajdzie się tyle samo niedorozwojów i gówniarzy.Czasami było na korzyść jednej strony, czasami na korzyść innej - różnie bywa. Osobiście jednak wolałbym w TOR nie ujrzeć takiego twardego podziału na 2 strony konfliktu - RZYGAM tego typu rozwiązaniami w MMO...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 21:00, Sth`Devilish napisał:

Osobiście jednak
wolałbym w TOR nie ujrzeć takiego twardego podziału na 2 strony konfliktu - RZYGAM tego
typu rozwiązaniami w MMO...


Popieram.
Grupa najemników może pracować zarówno za kredyty Republiki, jak i Sithów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 21:00, Sth`Devilish napisał:

Z moich doświadczeń, to nie ma żadnej widocznej różnicy


Sporo racji w tym co napisałeś jednakże bardziej obawiam się możliwości mikrotransakcji. Typu mam więcej kasy w realu to i lepszego lightsaber''a posiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 21:28, oOreVenOo napisał:

Sporo racji w tym co napisałeś jednakże bardziej obawiam się możliwości mikrotransakcji.
Typu mam więcej kasy w realu to i lepszego lightsaber''a posiadam.

To nie zupełnie tak. Wydaję mniej kasy, to mniej gry widzę i więcej czasu muszę z nią spędzać.
Mikrotransakcje to jedyny sposób na zniszczenie tego co oględnie nazywa się "handlem na farmie złota". Chodzi o skupienie się na kwestii przyjemności z gry. Gracze zwykle dzielą się na dwie skrajne grupy (ze wszystkimi odcieniami po środku): Tych, którzy nie mają kasy, za to mnóstwo wolnego czasu i tych, którzy nie mają wolnego czasu, ale za to wystarczająco dużo kasy, którą zarabiają w realu. Dobrze pomyślana gra powinna dawać jak najwięcej przyjemności z grania dla każdej z grup graczy - włącznie z tymi skrajnymi. Jest to w największym interesie samych jej autorów.
Sprzedawcy złota w obecnych grach MMO korzystają po prostu z luk w projekcie grywalności tych tytułów. Jedni chcą posuwać się w grze bez męczącego grindu, a inni nie mają nic przeciwko bawieniu się każdym jej detalem i poświęcaniu jej mnóstwa czasu. Te dwie skrajne grupy muszą się kiedyś jakoś zejść ze sobą ponieważ mają w tym interes. A żeby mogły się zejść, to coś musi w tym pośredniczyć. I tu jest wybór - albo będą to ludzie spod szemranej gwiazdy, często zatrudniający do niewolniczego grania Chińczyków lub inne biedniejsze nacje, często robiący przy okazji inną robotę dla prawdziwych przestępców, albo będą to twórcy gry, w których interesie jest zatrzymanie przy grze jak największej liczby ludzi.
Moim zdaniem ta druga opcja jest znacznie lepsza i o wiele bezpieczniejsza dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Możliwe ale osobiście uważam, że najlepszą metodą wspomagania danego projektu MMO są miesięczne opłaty, nie koniecznie muszą być wygórowane. IMO lepiej aby każdy kto gra miesięcznie zapłacił 10zł niż robić jakieś dziwne opcje dla skrajnych graczy. Zresztą WoW miesięcznie kosztuje około 40zł jeżeli podzielimy dwu miesięczny Pre Paid na pół ale prawda jest taka, że duża część pieniędzy z tej kwoty leci po prostu do kieszeni ludzi z Blizzardu. Lepiej pobierać opłaty mniejsze ale stałe aniżeli wprowadzać dziwne, hmm... "utrudnienia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 21:38, tylor2 napisał:

A propo pracowania dla obydwu stron mam taka cicha nadzieje, ze nie bedzie tego wskaznika jesnej/ciemnej strony mocy.

Trudno powiedzieć. Jest to tylko inaczej przedstawiona forma reputacji wśród Sithów lub Jedi, a że reputacja ta się wyklucza, to pasek jest tu najodpowiedniejszy.

Co do możliwości - mnie zastanawia kiedy i w jakiej grze MMO powstanie wreszcie technologia budowania fabuły gry od początku do końca na żywych graczach, a nie na NPC.
No i najważniejsze w grze SW - jaki będzie stosunek ilości Jedi do ilości wszystkich pozostałych postaci w grze. I tu cytat z Iniemamocnych: "Jak wszyscy są super, to nikt nie jest". ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>"Jak wszyscy są super, to nikt

Dnia 13.12.2008 o 22:14, Olamagato napisał:

nie jest". ;)


Prawda jednakże zauważ, iż jest parę fajnych klas, które nie są Jedi/Sith. Myślę, że część graczy po pewnym czasie będzie miała dosyć wymachiwania mieczem świetlnym i przerzucą się na coś innego, zresztą sam zamierzam coś takiego zrobić, ale nieuniknione jest, że z początku jedyne co będziemy widzieć to kolorowo-żarzące-fiutki że tak powiem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 22:13, oOreVenOo napisał:

Zresztą WoW miesięcznie kosztuje około 40zł

Mylisz się. Dla jednych kosztuje 40 zł, dla innych 200 zł, a jeszcze innych kosztuje to nawet kilkadziesiąt tysięcy zł (w przeliczeniu z $).

A skąd te liczby? A ze skutków kupowania złota złota. U jednych nie spowoduje to żadnych konsekwencji, u innych pojawi się spam, u kolejnych keylogger, a u najbardziej pechowych spryciarze obgolą przez internet wszystkie konta bankowe nierozważnego gracza.
Tak więc nie powinieneś sądzić, że gra kosztuje ok. 40 zł/miesiąc, bo jest to tak prawdziwe jak większość reklam. Niby prawda, ale często g.. prawda. ;)

Dnia 13.12.2008 o 22:13, oOreVenOo napisał:

prawda jest taka, że duża część pieniędzy z tej kwoty leci po prostu do kieszeni ludzi z Blizzardu.

To chyba prawidłowo, zgadzasz się? Natomiast to, że bardzo niemała łączna kwota trafia do zupełnie nieuprawnionych do tego cwaniaków i nierzadko wręcz przestępców, to też jest faktem.
W wersji z mikrotransakcjami wszystko sprowadza się do tego, że Ci mający więcej czasu i wytrwałości uzyskują te same efekty jak Ci, którzy nie mają czasu, a mają za to więcej pieniędzy. W skali globalnej oznaczałoby to, że za swoją pomoc graczom mniej wytrwałym mogliby mieć obniżone własne opłaty za grę. I do tego właśnie sprowadza się sprawa mikrotransakcji. Jeżeli ktoś chciałby grać taniej, to musi do świata gry wnieść realną pracę na rzecz jego rozwoju. W najprostszym przypadku ta "praca" sprowadzałaby się tylko do długiej obecności, w przypadku najbardziej rozbudowanym gracze mogliby ten świat sami tworzyć. Włącznie z rozbudową fabuły związanej z ich własną postacią.

Dnia 13.12.2008 o 22:13, oOreVenOo napisał:

Lepiej pobierać opłaty mniejsze ale stałe aniżeli wprowadzać dziwne, hmm... "utrudnienia".

Opłaty stałe to mrzonka. Nigdy nie są stałe dla wszystkich. Co wyżej uzasadniłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 22:20, oOreVenOo napisał:

Prawda jednakże zauważ, iż jest parę fajnych klas, które nie są Jedi/Sith. Myślę, że
część graczy po pewnym czasie będzie miała dosyć wymachiwania mieczem świetlnym i przerzucą się na coś innego

To nie tak. Z samego założenia status Jedi są najwyższym osiągnięciem, więc gra nie może tego ignorować. Moim zdaniem status taki powinno się osiągnąć po przejściu dużej części fabuły gry, a potem jeszcze niemało powinno zostać dla graczy, którzy ten status już osiągnęli. Takie podejście byłoby o tyle wygodne, że sami twórcy gry mogliby sterować i decydować o tym czy jest już sens dobudowywać kolejny kawałek gry. No bo skoro nikt nie osiągnął statusu umożliwiającego jego poznanie, to nie trzeba go jeszcze robić. I tak sobie myślę, że te mówienie o KotOR 3, 4, 5 itd. odnosić może się właśnie do tego.

Zauważ też, że dopóki SW Galaxies dawało tak trudne warunki zostania Jedi, że było to naprawdę duże osiągnięcie - liczba graczy osiągnęła milion. Gdy zostało to zmienione i Jedi mógł stać się każdy już na początku - liczba graczy spadła do ilości katastrofalnych.

Dnia 13.12.2008 o 22:20, oOreVenOo napisał:

zresztą sam zamierzam coś takiego zrobić, ale nieuniknione jest, że
z początku jedyne co będziemy widzieć to kolorowo-żarzące-fiutki że tak powiem. ;)

A ja myślę, że Bioware jednak w tej sprawie sprawi jakieś zaskoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 22:06, Olamagato napisał:

Mikrotransakcje to jedyny sposób na zniszczenie tego co oględnie nazywa się "handlem
na farmie złota". Chodzi o skupienie się na kwestii przyjemności z gry. Gracze zwykle
dzielą się na dwie skrajne grupy (ze wszystkimi odcieniami po środku): Tych, którzy nie
mają kasy, za to mnóstwo wolnego czasu i tych, którzy nie mają wolnego czasu, ale za
to wystarczająco dużo kasy, którą zarabiają w realu. Dobrze pomyślana gra powinna dawać
jak najwięcej przyjemności z grania dla każdej z grup graczy - włącznie z tymi skrajnymi.


Jest dużo sensu w tym co piszesz, sam grałem w różne MMO zarówno jako człowiek wolny (nie pracujący :P) jak i pracujący. Niestety w tym drugim przypadku radocha z gry jest o wiele mniejsza, bo po prostu na wszystko brakuje czasu i odechciewa się gry, kończy się to na tym że po pracy wraca człowiek zmęczony i będąc lekko nałogowym graczem MMO zamiast skupiać się na zabawie, ciągle nadrabia zaległości przez brak czasu na grę...

Ja osobiście w sprzedawaniu Golda za realne pieniądze zacząłem dostrzegać więcej korzyści niż skutków ubocznych, jeżeli ktoś ma nadmiar kasy, to po co ma się straszenie męczyć i spędzać w grze godziny na coś, co ciężko nazwać zabawą, a czemu bliżej do takiej samej niewolniczej pracy jak ów farmerzy golda... Niech płaci, dostaje to legalnie i bawi się dobrze, a twórcy w ten sposób mają więcej funduszy na rozwijanie gry (co jest BARDZO ważne w tym gatunku, gra musi ciągle przeć do przodu, nie może stać w miejscu).

Oczywiście nikt chyba nie popiera tego w 100% i słusznie, bo powinno to się ograniczać jedynie do rzeczy, które są w grze monotonne i czasochłonne i nie dają jakiejś ogromnej przewagi. Uważam też, że powinni zalegalizować w grze (i innych MMO także)... hazard! Tak! Istnieje hazard w różnych MMO w postaci loterii, mini gier czy turniejów/walk, ale jest to uważane za nielegalny proceder i nie wiedzieć czemu twórcy takich banują lub cofają transakcje...

Dnia 13.12.2008 o 22:06, Olamagato napisał:

Co do możliwości - mnie zastanawia kiedy i w jakiej grze MMO powstanie wreszcie technologia budowania
fabuły gry od początku do końca na żywych graczach, a nie na NPC.


Też mnie to zastanawia. Nudzą mnie już kolejne pseudo-nowatorskie MMO tj AoC/Warhammer Online czy nawet sam World of WarCraft, w którego gram... Mam dosyć tego, że niby są to MMO, a tymczasem gra skupia się mimo wszystko głównie na walce przeciw sobie i/lub kooperacji przeciwko NPC (mobkom), a nie na tym co moim zdaniem powinno być w MMO najbardziej rozwijane, czyli na interakcji pomiędzy graczami. To właśnie gracze powinni tworzyć fabułę, ekonomię gry i większość czynności powinni wykonywać pomiędzy/przeciw sobie nawzajem, a nie przeciwko sterowanym komputerowo przewidywalnym mobkom. Chciałbym kiedyś ujrzeć MMO, w którym to gracze będą sobie dawać na wzajem zadania/kontrakty/zlecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 01:46, Sth`Devilish napisał:

Też mnie to zastanawia. Nudzą mnie już kolejne pseudo-nowatorskie MMO tj AoC/Warhammer
Online czy nawet sam World of WarCraft, w którego gram... Mam dosyć tego, że niby są
to MMO, a tymczasem gra skupia się mimo wszystko głównie na walce przeciw sobie i/lub
kooperacji przeciwko NPC (mobkom), a nie na tym co moim zdaniem powinno być w MMO najbardziej
rozwijane, czyli na interakcji pomiędzy graczami. To właśnie gracze powinni tworzyć fabułę,
ekonomię gry i większość czynności powinni wykonywać pomiędzy/przeciw sobie nawzajem,
a nie przeciwko sterowanym komputerowo przewidywalnym mobkom. Chciałbym kiedyś ujrzeć
MMO, w którym to gracze będą sobie dawać na wzajem zadania/kontrakty/zlecenia.


Ciekawe, ale łatwe pewnie do zrobienia by nie było :P Mi by na razie wystarczył jakiś chociaż mały klimat tworzony przez graczy(język jakim się posługują etc.), bo "wts ik set 5k++ gems" to za klimatyczne nie jest xD

Co do SW trochę się zawiodłem, bo miałem nadzieję, że zrobią normalnego Kotor''a 3, chociaż z drugiej strony ciekawy jestem co z tego wyjdzie. Na razie mamy za mało informacji żeby cokolwiek przewidywać, zostają nam tylko gdybania i przypuszczenia xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się wcale nie zdziwił, gdyby George Lucas postanowił zrobić film na kanwie Starej Republiki. Jest tu ogrom niewykorzystanego potencjału :) Nic dziwnego, że robią MMO, choć też mi szkoda, że nie będzie KotOR3 (a przydałaby się trójka, w końcu do trzech razy sztuka, może wreszcie dostalibyśmy KotORa na miarę sławetnego Baldur''s Gate 2:)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 22:14, Olamagato napisał:

> A propo pracowania dla obydwu stron mam taka cicha nadzieje, ze nie bedzie tego
wskaznika jesnej/ciemnej strony mocy.
Trudno powiedzieć. Jest to tylko inaczej przedstawiona forma reputacji wśród Sithów lub
Jedi, a że reputacja ta się wyklucza, to pasek jest tu najodpowiedniejszy.

Co do możliwości - mnie zastanawia kiedy i w jakiej grze MMO powstanie wreszcie technologia
budowania fabuły gry od początku do końca na żywych graczach, a nie na NPC.
No i najważniejsze w grze SW - jaki będzie stosunek ilości Jedi do ilości wszystkich
pozostałych postaci w grze. I tu cytat z Iniemamocnych: "Jak wszyscy są super, to nikt
nie jest". ;)


Alecodzi mi o to co napisal Furrbacca. ze mozna pracowac zarówna dla Sith jak i dla Jedi. Byle byly kredyty ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 04:55, Sth`Devilish napisał:

Ja bym się wcale nie zdziwił, gdyby George Lucas postanowił zrobić film na kanwie Starej
Republiki.


Nie miał bym nic przeciwko, faktycznie olbrzymi potencjał, liczne historie, świetna fabuła - mogło by być kolejne arcydzieło jednakże wątpię. Lucas potwierdził, iż nie zrobi 7,8,9 części SW i do tego w swoim testamencie czy coś w tym stylu zastrzegł sobie praw do Gwiezdnych Wojen i zabronił komukolwiek dokręcać żadnych części więc szczerze powiedziawszy wątpię aby Stara Republika doczekała się ekranizacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2008 o 03:45, Sth`Devilish napisał:

Tyle z pobożnych życzeń...

Z pobożnych życzeń, to mnie by ciekawił sposób przydziału punktów jasnej i ciemnej strony. Przede wszystkim sprawa polega na tym, że Jedi LS powinni zostać Ci, którzy są zaawansowani, a jednocześnie prawie nikogo nie zabili, nie okradli itp. (nawet mobków, z samej zasady), za wyjątkiem naprawdę wrednych Sithów.
Z kolei po stronie Sithów potrafiących posługiwać się mocą powinni znajdować się tylko zaawansowani oraz Ci, którzy byli Jedi LS, ale spadli z tego statusu (też zgodnie z kanonem). Z tego powodu o ile Sithów posługujących się mocą mogłoby być dość dużo, o tyle Jedi LS już niekoniecznie.
No i ciekawiłaby mnie sprawa podziału Jedi na jakieś klasy. Fajnie by było, gdyby żadnego podziału formalnego nie było, albo gdyby był, to wynikał z efektów gry (podobnie jak LS/DS). I tak samo z ćwiczeniem umiejętności - wybieranie punktów przez gracza, to już wyświechtany, ograny i przy okazji dość nędzny sposób rozwoju postaci.
No i z życzeń osobistych wolałbym, żeby każda postać miała jakąś profesję nie związaną z walką - a to technik, a to jakiś artysta, a to jakiś rzemieślnik, które to profesje mogłyby być jedynymi wybieranymi przez graczy - i też nie z menu gry, a przez interakcje z konkretnymi NPC. Okienka w grach zaczynają powoli nużyć, a poza tym z samą grą mają tyle wspólnego co nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 12:09, tylor2 napisał:

Alecodzi mi o to co napisal Furrbacca. ze mozna pracowac zarówna dla Sith jak i dla Jedi. Byle byly kredyty ;-)

To ja bym do takiej gry ręki nie przyłożył. Kasa w grach, to nędza. Grywalność nie ma z kasą nic wspólnego. Powiem więcej. W porządnie zrobionej grze w tym świecie Jedi z samych okoliczności wynikających z gry powinni być nędzarzami. Kasa to tylko środek do osiągnięcia celów.
Bardzo by mi się podobała sytuacja w której w TOR zdecydowana większość farmiarzy kasy i grinderów, to były postacie głównie DS i neutralni. Zresztą częściowo tak to działało w SW Galaxies dopóki jakiś kretyn menedżer nie postanowił zniszczyć tej gry idiotycznymi zmianami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.12.2008 o 22:14, Olamagato napisał:

No i najważniejsze w grze SW - jaki będzie stosunek ilości Jedi do ilości wszystkich
pozostałych postaci w grze. I tu cytat z Iniemamocnych: "Jak wszyscy są super, to nikt
nie jest". ;)


Nie wiem jak wy ale ja jeśli będe w to grał to Jedi i Sithów sobie odpuszcze będę wolał grać na klimat np... Mandaloriański najemnikiem (wojownikiem?). Ale fakt faktem gra się zrobi raczej nudna gdy wszędzie będą latać jedi i sith.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 12:40, Olamagato napisał:

To ja bym do takiej gry ręki nie przyłożył. Kasa w grach, to nędza.


Star Wars to nie tylko Jedi!!!
Poza tym, na litość boską, nie ma czegoś takiego, jak tylko i wyłącznie dobro, czy tylko i wyłącznie zło. Jest jeszcze mnóstwo odcieni szarości. Czy trzeba być sithem, żeby być świetnym łowcą głów?

Dnia 14.12.2008 o 12:40, Olamagato napisał:

Grywalność nie ma
z kasą nic wspólnego. Powiem więcej. W porządnie zrobionej grze w tym świecie Jedi z
samych okoliczności wynikających z gry powinni być nędzarzami. Kasa to tylko środek do
osiągnięcia celów.


j/w
Jeśli grałbym najemnikiem, to jasne jest, że nie liczyłoby się dla mnie to, czy jest zachowana równowaga Mocy w galaktyce, tylko to, kto ile płaci. Musisz spojrzeć na problem TOR z szerszej perspektywy - to nie jest symulator bycia Jedi...

PS.
-> Mateusz9214

Ja jeszcze się zastanawiam, jakiej to ma być rasy postać. Ale również na pewno nie będzie to Jedi ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.12.2008 o 12:33, Olamagato napisał:

Z kolei po stronie Sithów potrafiących posługiwać się mocą powinni znajdować się tylko
zaawansowani oraz Ci, którzy byli Jedi LS, ale spadli z tego statusu (też zgodnie z kanonem).


Niezupełnie, o ile wiem to Sithowie również mają swoją akadamie i chyba nie koniecznie wszyscy musieli być Jedi w przeszłości.

Dnia 14.12.2008 o 12:33, Olamagato napisał:

No i z życzeń osobistych wolałbym, żeby każda postać miała jakąś profesję nie związaną
z walką - a to technik, a to jakiś artysta, a to jakiś rzemieślnik, które to profesje
mogłyby być jedynymi wybieranymi przez graczy


Czyli coś jak w Galaxies. Z tego co się orientuję to tam były do wyboru klasy, specjalne profesje, a nawet możliwość bawienia się w politykę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować