Zaloguj się, aby obserwować  
Keroth

Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

66725 postów w tym temacie

Dnia 09.06.2011 o 00:51, PtaQ15 napisał:

Ja też dawno nie grałem (matura i takie tam) ale teraz ostro biorę się za granie,

Chyba na komputerze :D albo w guitar hero!

Dnia 09.06.2011 o 00:51, PtaQ15 napisał:

A co do samego grania to najważniejsza jest silna wola i nie poddawanie się ;D (niby
banał a prawdziwy)


Pozostaje jeszcze kwestia ''"chcieć a móc" ! i inne czynniki mp tzw ''siła wyższa''

>To była ekstremalna ironia ;)

Wiem domyśliłem się. Lecz musiałem coś dopisać. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:00, Braveheart napisał:

Chyba na komputerze :D albo w guitar hero!


Nie mam guitar hero

Dnia 09.06.2011 o 01:00, Braveheart napisał:

Pozostaje jeszcze kwestia ''"chcieć a móc" ! i inne czynniki mp tzw ''siła wyższa''


Nikt tu nie mówi o poziome estradowym :) jakakolwiek próba grania muzyki którą się kocha daje ogromną satysfakcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 00:58, Harrolfo napisał:

No to skład "The Night Marks":
- wokal: ?
- gitara - Harrolfo
- pianino - Braveheart, Piotr13PL
- perkusja - PtaQ15, Piciambeer

Podzwońcie po znajomych, ja chce w zespole lirę korbową! Serio :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:07, Piciambeer napisał:

Podzwońcie po znajomych, ja chce w zespole lirę korbową! Serio :S


Ha! Nareszcie ktoś z folklorem we krwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 00:58, Harrolfo napisał:

> Może być :D Cos jak Guns N Roses i będzie git
Kto będzie robił "miauczący" głos?

Haaa Axl Rose ogólnie potrafi zaciągnąć ale ogólnie wokalu nie ma złego.

Dnia 09.06.2011 o 00:58, Harrolfo napisał:


No to skład "The Night Marks":
- wokal: ?

Hmmm czyli nie ma wyboru. Będzie jak z metallicą, Kiedy nie wiedzieli kto ma robić za wokal Hetfield spróbował swoich sił wyskoczył zaśpiewał no i tak zostało.

Dnia 09.06.2011 o 00:58, Harrolfo napisał:

- gitara - Harrolfo

Czyli mam rozumieć że będziesz trzymał poziom jednego z top 100 gitarzystów świata Slasha ? :D Ok Trzymam kciuki. Choć w Gunsach już nie gra szkoda. Wiedział kiedy odejść.

Dnia 09.06.2011 o 00:58, Harrolfo napisał:

- pianino - Braveheart, Piotr13PL
- perkusja - PtaQ15, Piciambeer

Może być

@meryphillia
Witaj. Nieźle ja ostatnio. Nie spałem całą noc bo mi się zegary po przestawiały biologiczne. 9 rano spać a o 18:00 się budzić. Wczoraj wygrałem i wstałem o 19:00 znów nie spałem. Zapier**** mordę strzałem z bonia i zasnąłem w trakcie oglądania Psów o 16:00 no i niedawno co wstałem jakoś tak o 23:00 kolejna noc zarwana :P

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:07, Piciambeer napisał:

Podzwońcie po znajomych, ja chce w zespole lirę korbową! Serio :S


Może zrobimy się ala Slipkont ? xD Tyle ich tam w zespole że tylko Elektrycznych skrzypiec brakuje.
W kwestii wizualnej to nie mam zamiaru latać jak on. To by była marna kopia nikt by tego nie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 06.06.2011 o 02:44, Braveheart napisał:

Ale wciąż nie mogę się dokminić ostatniej sceny z bąkiem.

Reżyser pozostawił te kwestię widzom - wszystko zależy od Ciebie czy bączek upadł, czy dalej się kręcił. Zwolennicy tej drugiej teorii twierdzą, że Leonardo (jakkolwiek nazywał się w filmie) tyle razy zapuszczał się w głąb swoich snów, że stracił rachubę co jest rzeczywistością, a co jawą. Moim zdaniem była to rzeczywistość. Zawsze gdy zakręcił bączkiem we śnie, ten kręcił się równo i płynnie oznaczając, że nie jest to rzeczywistość. Natomiast w ostatniej scenie bączek zaczyna nagle drgać, rzuca nim coraz bardziej po czym... film się kończy. Już tyle wystarczy mi do tkwienia w przekonaniu, że bączek za chwilę przestałby się kręcić. Z resztą ma to tez sens w ogólnym spojrzeniu na film. Ładnie i spójnie kończy historię. Na tym właśnie polega magia otwartych zakończeń - ile głów tyle teorii :)

Dnia 06.06.2011 o 02:44, Braveheart napisał:

To jednak jest na co popatrzyć. Ile już tam mieszkasz ?

1 lipca stuknie czwarty rok. Krótko, ale wielu rodaków nie wytrzymuje nawet połowy tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:10, Braveheart napisał:

Haaa Axl Rose ogólnie potrafi zaciągnąć ale ogólnie wokalu nie ma złego.

A czy ja pisałem, że ma zły? Nawet G ''N R jest jednym z moich ulubionych zespołów.

Dnia 09.06.2011 o 01:10, Braveheart napisał:

Hmmm czyli nie ma wyboru. Będzie jak z metallicą, Kiedy nie wiedzieli kto ma robić za
wokal Hetfield spróbował swoich sił wyskoczył zaśpiewał no i tak zostało.

Hetfield to gitarzysta, czyli ja będę miał wyć?

Dnia 09.06.2011 o 01:10, Braveheart napisał:

> - gitara - Harrolfo
Czyli mam rozumieć że będziesz trzymał poziom jednego z top 100 gitarzystów świata Slasha
? :D

Ta, poziom poniżej ich umiejętności mogę trzymać ;)
>Ok Trzymam kciuki.
Nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:12, Sandro napisał:

> Ale wciąż nie mogę się dokminić ostatniej sceny z bąkiem.
Reżyser pozostawił te kwestię widzom - wszystko zależy od Ciebie czy bączek upadł, czy
dalej się kręcił. Zwolennicy tej drugiej teorii twierdzą, że Leonardo (jakkolwiek nazywał
się w filmie) tyle razy zapuszczał się w głąb swoich snów, że stracił rachubę co jest
rzeczywistością, a co jawą. Moim zdaniem była to rzeczywistość. Zawsze gdy zakręcił bączkiem
we śnie, ten kręcił się równo i płynnie oznaczając, że nie jest to rzeczywistość.

Też udało mi się to spostrzec. Krecił się jak sam to ujął. Bez końca. Cały Christopher Nolan. Musi coś widzom w mózgu zostawić ze swoich filmów. Podobnie było z "Prestiżem"

Dnia 09.06.2011 o 01:12, Sandro napisał:

Natomiast w ostatniej scenie bączek zaczyna nagle drgać, rzuca nim coraz bardziej po czym... film
się kończy.

No jest takie uczucie ''Spadnie czy nie spadnie''
>Już tyle wystarczy mi do tkwienia w przekonaniu, że bączek za chwilę przestałby

Dnia 09.06.2011 o 01:12, Sandro napisał:

się kręcić. Z resztą ma to tez sens w ogólnym spojrzeniu na film. Ładnie i spójnie kończy
historię. Na tym właśnie polega magia otwartych zakończeń - ile głów tyle teorii :)

Musiało się to jakoś zakończyć. Fajny Happy End. Dzięki za sprostowanie mi umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:13, Harrolfo napisał:

Hetfield to gitarzysta, czyli ja będę miał wyć?

Taa jedno i drugie. Mikrofon powinien to wytrzymać. :P

Dnia 09.06.2011 o 01:13, Harrolfo napisał:

Ta, poziom poniżej ich umiejętności mogę trzymać ;)

No ale mam nadzieje że nie poziom muzyki ogniskowej :D

@Sandro
>1 lipca stuknie czwarty rok. Krótko, ale wielu rodaków nie wytrzymuje nawet połowy tego ;)

Ale jak CI jest tam dobrze. Zarobki itp itd to czemu by nie. Też bym z chęcią spier**** z tego kraju na dłużej. Poszukać jakiejś w miarę roboty i zyć za granicą. Odkuć się tam trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:20, Braveheart napisał:

Podobnie było z "Prestiżem"

"Prestiż" muszę sobie kiedyś obejrzeć jeszcze raz, bo za pierwszym razem oglądałem go w cieniu "Iluzjonisty" i to ten drugi bardziej zapadł mi w pamięć.

Dnia 09.06.2011 o 01:20, Braveheart napisał:

Musiało się to jakoś zakończyć. Fajny Happy End. Dzięki za sprostowanie mi umysłu.

Spoko, ja też musiałem dwa razy obejrzeć żeby mniej więcej zrozumieć film :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:10, PtaQ15 napisał:

Ha! Nareszcie ktoś z folklorem we krwi ;)

Cała rodzina tańczy w zespołach ludowych, to i mnie musi się coś takiego podobać. Mniejsza, że to folk metal jest :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:26, PtaQ15 napisał:

No właśnie folk metal miałem na myśli ;)

Jak już zagaiłeś to może zarzucisz jakieś kapele z Mocą? Kocham po prostu Eluveitie, zacząłem od In Extremo.

Później nie było tak zielono, Cultus Ferox i Dalriada mają jakby za mało ciężkich, szybkich brzmień. Masz jakieś sugestie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:24, Sandro napisał:

> Podobnie było z "Prestiżem"
"Prestiż" muszę sobie kiedyś obejrzeć jeszcze raz, bo za pierwszym razem oglądałem go
w cieniu "Iluzjonisty" i to ten drugi bardziej zapadł mi w pamięć.

Dwa ogólnie fajne filmy o tych tematach, ''Magia'' triki, iluzja. Zupełnie inne motywy głównych postaci. W Iluzjoniście podobało mi się także zakończenie oraz oświetlenie filmu wiesz ta kolorystyka. Trzymana w starych latach.

Dnia 09.06.2011 o 01:24, Sandro napisał:


> Musiało się to jakoś zakończyć. Fajny Happy End. Dzięki za sprostowanie mi umysłu.

Spoko, ja też musiałem dwa razy obejrzeć żeby mniej więcej zrozumieć film :P

Ja go nawet w tygodniu ze 3 razy oglądałem i mi się nie nudził. Jak z dobrymi potrawami. Można jeść i jeść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:26, meryphillia napisał:

No ja się położyłem gdzieś o 12 w południe wczoraj. ;P

Ha czyli jednak jest w nas coś podobnego jeśli chodzi o kwestie ze wstawaniem.

Dnia 09.06.2011 o 01:26, meryphillia napisał:

Nocki z grindowaniem w WoT są wymęczające. ;]

WoT ? World Of Tanks ?. Heh też bym sobie zagrał w jakieś MMO. Nigdy nie grałem. Na Diablo ][ zakończyłem karierę mimo iż to nie jest MMO ale wiadomo o co chodzi. Może w tego nowego GW II Jak by wyszedł :P. (chyba że już wyszedł, a ja o tym nie wiem.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.06.2011 o 01:31, Braveheart napisał:

W Iluzjoniście podobało mi się także zakończenie oraz oświetlenie filmu wiesz ta kolorystyka. Trzymana w starych latach.

Mi z kolei podobała się piękna angielszczyzna, która posługiwali się aktorzy. To był bodajże pierwszy film, który obejrzałem w całości po angielsku i wszystko zrozumiałem :)

Dobra, idę do łóżka, bo robię się śpiący, a chcę sobie jeszcze chwilę poczytać dzisiaj. Do następnego razu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować