Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

[windows00 0]

Dnia 21.10.2013 o 00:37, pawbuk napisał:

Ech, ten branżowy slang :D

W każdej drużynowej grze komputerowej są makaki :D
Mogą się różnie nazywać, ale to ten sam tym gracza.

[pawbuk 0]

Możesz zdefiniować? :D Mam nadzieję, że się do tego pojęcia nie zaliczam...

[meryphillia 3]

Nie mające bladego pojęcia o grze zwierze, ale spędzające przy niej długie godziny...

[ArkStorm 0]

Chwila odpoczynku ... wpadłem na moment się pochwalić - właśnie kończę pisanie pracy mgr i już mnie ch*$^ strzela!!! ... musiałem się wykrzyczeć, a że godzina jest która jest - wolałem zrobić to na łamach forum.
Przez cały rok nie mogłem się zerbać do pisania, a że w końcu szanowna Pani promotor ustaliła mi deadline to musiałem wziąć się ostro do roboty. I tak oto tym sposobem w około 2-3 tygodnie napisałem 70% pracy. Zaraz pewnie pójdę spać i zostanie mi do napisania podsumowanie i zakończenie. Pewnie zajmę się tym jutro w godzinach pracy :D Coś czuję że i tak praca będzie wymagała sporo poprawek :< ale lepsze to niż niemieć nic :D (są i tacy z mojego roku).

ah nawet nie wiecie jaką mam ochotę w coś pograć :3

[meryphillia 3]

Hej ho, hej ho na wojnę by się szło! ]:>

To powinna być ulubiona gra prezesa.
Nie ma to jak skopać ruskim dupsko za pomocą swojskich chłopaków z berylami i rosomakami. ;)

[pawbuk 0]

Witam wszystkich wyjątkowo wcześnie dzisiaj :) Ktoś musi zacząć "nocne Polakow rozmowy", niech to będę JA :D
Czy dzisiejsza noc mija Wam inaczej niż zwykle?
Ja zamierzam robić to samo co wczoraj - napić się herbaty, czegoś się pouczyć, może chwilę poczytać. Od wczoraj udało mi się skończyć pierwszą książkę Pratchetta - zupełnie inne spojrzenie na fantasy, ale wciąga niesamowicie :D

[Traitor 0]

Dnia 22.10.2013 o 00:13, pawbuk napisał:

Czy dzisiejsza noc mija Wam inaczej niż zwykle?

Niekoniecznie jak zwykle, bo jeszcze nie nie popaledm w alkoholizm :D

Dnia 22.10.2013 o 00:13, pawbuk napisał:

Ja zamierzam robić to samo co wczoraj - napić się herbaty, czegoś się pouczyć, może chwilę
poczytać.

Napić się? A i owszem, ale nie herbaty :D
>Od wczoraj udało mi się skończyć pierwszą książkę Pratchetta - zupełnie inne spojrzenie na fantasy, ale wciąga niesamowicie :D
Ja póki co "męczę" Sapkowskiego (jestem na 35 stronie "Wieży jaskółki"). Później zabieram się za Kinga.

[meryphillia 3]

Dnia 22.10.2013 o 00:13, pawbuk napisał:

Czy dzisiejsza noc mija Wam inaczej niż zwykle?

Inaczej.
Mam wyższe win ratio niż wczoraj, choć małpiarni nie brakuje. :3

[pawbuk 0]

Dnia 22.10.2013 o 00:18, Traitor napisał:

Napić się? A i owszem, ale nie herbaty :D

Bardzo lubię też pić kawowe Karmi, ale akurat nie mam - w dodatku nie jest tak ciepło, więc herbatka albo melisa będą idealne, żeby się wyciszyć przed snem :D

Dnia 22.10.2013 o 00:18, Traitor napisał:

Ja póki co "męczę" Sapkowskiego (jestem na 35 stronie "Wieży jaskółki"). Później zabieram
się za Kinga.

Ja przed wakacjami przeczytalem po raz drugi opowiadania i trzy pierwsze części Cyklu Wiedźmińskiego, a teraz czekam aż poczuję zew właśnie "Wieży Jaskółki" ;) Za którą książkę Kinga zamierzasz się zabrać? :)

@meryphillia
To jest zmiana na lepsze :D

[meryphillia 3]

Dnia 22.10.2013 o 00:25, pawbuk napisał:

To jest zmiana na lepsze :D

No niekoniecznie w tym małpowisku...
Dwa solidne łomoty uświadomiły mi że jednak przed snem lepiej będzie beztrosko skopać dupsko jakimś turbanom, a nie męczyć się z makakami. ;P

[Grodhar 0]

Dam Ci radę, coś co stosował mój ziomek na studiach. Przepisz sobie pracę, jak chcesz w niej coś poprawić. To dużo lepszy sposób niż ciągłe czytanie jej. Odpocznij, przestudiuj materiały, daj sobie 2-3 dni żeby mózg to przyswoił i przepisz, wniesiesz na pewno jakieś ciekawe poprawki :)

[Isildur 4]

Dnia 22.10.2013 o 23:34, Grodhar napisał:

Dam Ci radę, coś co stosował mój ziomek na studiach. Przepisz sobie pracę, jak chcesz
w niej coś poprawić. To dużo lepszy sposób niż ciągłe czytanie jej. Odpocznij, przestudiuj
materiały, daj sobie 2-3 dni żeby mózg to przyswoił i przepisz, wniesiesz na pewno jakieś
ciekawe poprawki :)

A czyta pan przypiętego posta? ;]
Przypominam w tym wątku wypowiadamy się od północy do 6:30 :P

[Jak chcesz odpisać poczekaj do odpowiedniej pory nie chce karać więc tylko upominam] :)

[Sigu 0]

Jak obserwuję twoje screeny, to widzę, że Operation Flashpoint: Dragon Rising jest piękną grą. Dodam, że jeszcze godzinę temu tak nie uważałem... Co to w ogóle jest, przypomnij.

[Darkstar181 0]

Dnia 23.10.2013 o 00:01, Sigu napisał:

Jak obserwuję twoje screeny, to widzę, że Operation Flashpoint: Dragon Rising jest piękną
grą. Dodam, że jeszcze godzinę temu tak nie uważałem... Co to w ogóle jest, przypomnij.

Wygląda na Arme II.
Cóż, może Merph nie ma tak dobrej maszyny bo u mnie demko wyglądało znacznie lepiej.

[ArkStorm 0]

Dnia 22.10.2013 o 23:34, Grodhar napisał:

Dam Ci radę, coś co stosował mój ziomek na studiach. Przepisz sobie pracę, jak chcesz
w niej coś poprawić. To dużo lepszy sposób niż ciągłe czytanie jej. Odpocznij, przestudiuj
materiały, daj sobie 2-3 dni żeby mózg to przyswoił i przepisz, wniesiesz na pewno jakieś
ciekawe poprawki :)

No nawet nie żartuj :D aczkolwiek dzięki za radę :)
Z autopsji wiem, że im później praca oddana tym mniej poprawek i tego będę się trzymał. Promotorzy by zachować swoje dobre statystyki nie przypierniczają się na siłę do głupot :) O ile praca ma sens (zwłaszcza trzeci rozdział, który napisałem w jedną noc popijając wino i nalewkę), to myślę że nie będzie źle. A jak będzie ... trudno :) mam czyste sumienie, że zrobiłem to co do mnie należało :P

[pawbuk 0]

Ostatnio pisałem pracę licencjacką i ją broniłem :D Pierwszy raz całą pracę przeczytalem dopiero dzień przed obroną i stwierdzilem, że jeszcze wiele rzeczy można by w niej poprawić :D Jednak nie warto się tym przejmować - tak długi tekst nigdy nie będzie idealny, a przynajmniej nie będziemy się tym przejmować :D

[meryphillia 3]

Co z tego że OFP:DR jest grą "piekną" skoro jest prymitwnym FPS''em na poziomie CoD''a czy innego Battlefielda.

Arma II wygląda u mnie jak wygląda, bo ma działać przynajmniej w tych +/- 30FPS by dało się jakoś grać; praktycznie wszystko ustawione na normalu, a wiekszość efektów zwyczajnie powyłączana, bo i do szczęścia mi one nie potrzebne. Pewnie że fajniej by się grało w lepszej rozdzielczości i ustawieniach, ale trzeba brać to, co się ma, a nie co chciałoby się mieć.

A Arma II bije nowe OFP''y chociażby mozliwością zrobienia sobie batalii pomiędzy naszym wojskiem, a turbanami.
Na screenie mały wycinek z addona dodającego Polskie jedostki do gry.

Możliwości edycyjne plus zaangażowanie sceny modderskiej, to jedne z głównych czynników które przyciągnęły mnie do serii już od czasów OFP. Tego niestety zabrakło w nowych OFP i między innymi dlatego są one grami porzuconymi praktycznie.

[Sigu 0]

Nie tęsknie za modami, skoro dumnie prezentujesz moda dodającego polskie wojsko, a modele i tekstury wyglądają jak kupa rozjechana samochodem.

Poza tym nieco się mylisz co do nowej serii OPF. Jest to całkiem otwarta seria, która obrała dość niezły kompromis między taktyką i ciekawą rozgrywką.

[meryphillia 3]

Dnia 23.10.2013 o 00:46, Sigu napisał:

Nie tęsknie za modami, skoro dumnie prezentujesz moda dodającego polskie wojsko, a modele
i tekstury wyglądają jak kupa rozjechana samochodem.

Trzy razy będe powtarzał że mam ustawioną grę optymalnie by w nią grać, a nie cieszyć się z wyglądu kozackiego przy 3FPS''ach? ;)

Nie mam pojęcia kiedy zaczynałeś bawić się w gry komputerowe, ale IMO Dx11 za bardzo przysłonił Tobie horyzont poznaniowy. ]:>

Dnia 23.10.2013 o 00:46, Sigu napisał:

Poza tym nieco się mylisz co do nowej serii OPF. Jest to całkiem otwarta seria, która
obrała dość niezły kompromis między taktyką i ciekawą rozgrywką.

Oczywiście, że się nie mylę.
Grałem.
I dla mnie nie ma nic do zaoferowania co oferuje mi znacznie lepiej Arma nawet pierwsza.
Ba!
OFP: DR stopniem rajcowności zabawy zjada nawet stary dobry pierwszy OFP...

Będziemy bombardować turbanów. ]:>

[pawbuk 0]

Witam wszystkich serdecznie dzisiejszej nocy :)
Co porabiacie?
U mnie bez zmian - głównie teraz czytam :D Od niedzieli skończyłem dwie książki Pratchetta, a teraz zabrałem się za Grzedowicza i jego Pana Lodowego Ogrodu, o którym słyszałem wiele dobrego :D generalnie, fantastyka u mnie rządzi ;)