Zaloguj się, aby obserwować  
Keroth

Nocne marki... [temat dla wszystkich cierpiących na bezsenność lub tych co lubią poszaleć w nocy :P]

66725 postów w tym temacie

Dnia 29.01.2007 o 23:47, Martimat napisał:

a ja tak z innej beczki ...

martwi mnie to, że ze stałego bywalca, największego nocnego marka ... stałem się titaj gościem
tylko... :(

... i nie, nie siedze na gram-ircu, ani nie robię "stroblona" ... poprostu ... :(

będę musiał nadrobić - a czas nie daje szansy ... echh - mam nadzieję , że zabardzo w tyle
nie zostanę za "nową generacją" :)

dobranoc nocne marki - dobranoc



Nie martw się, na pewno nadrobisz :D Ja też czasami mam tak, ze np. żadziej jestem na forum, albo w ogóle. Zależy od dnia.

Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 00:08, Martimat napisał:

no właśnie zauważyłem ... :D hehe - na posterunku tu stoisz teraz najczęściej :D



No ostanio tak jest bo siedze po nocach w książkach i robie lekcje, piszę prace, albo się uczę. W ciągu dnia nie mam czasu na nic, a jak już mam to wtedy jest tyle tego wszystkiego, że i tak siedze no późnej nocy ... :P Heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam i pozdrawiam wszystkie nocne marki! :D Skończyłem się właśnie uczyć historii skandynawii w latach 1918-1945 (z tym że do tej informacji dorzucam 2 zastrzeżenia: 1) to że napisałem że skończyłem się uczyć, wcale nie oznacza, że skończyłem sie uczyć wszystkiego, co zaplanowałem. Po prostu się zmęczyłem. :D 2) z powodów oczywistych dla każdego średnio-szybko myślącego faceta uczę się wydarzeń jedynie z lat 1939-1945. Międzywojnie i tak by mi nie weszło do głowy, poza tym będzie na ściądze) i zamierzam teraz pobuszować z godzinkę po internecie, może pogram trochę w Anno 1602, a potem lulu, które planuję dziś gdzieś tak w okolicach godz 1:20. Ostatnio preferuję trochę więcej snu. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2007 o 23:33, Jozeph napisał:

Wreszcie można posiedzieć w nocy, ucząc się na egzaminy... :D


Dokładnie, aczkolwiek dla tego kontekstu buźka na końcu wypowiedzi nie jest zbyt odpowiednia. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 00:28, Arxel napisał:

Witam i pozdrawiam wszystkie nocne marki! :D Skończyłem się właśnie uczyć historii skandynawii
w latach 1918-1945 (z tym że do tej informacji dorzucam 2 zastrzeżenia: 1) to że napisałem
że skończyłem się uczyć, wcale nie oznacza, że skończyłem sie uczyć wszystkiego, co
zaplanowałem. Po prostu się zmęczyłem. :D 2) z powodów oczywistych dla każdego średnio-szybko
myślącego faceta uczę się wydarzeń jedynie z lat 1939-1945. Międzywojnie i tak by mi nie weszło
do głowy, poza tym będzie na ściądze) i zamierzam teraz pobuszować z godzinkę po internecie,
może pogram trochę w Anno 1602, a potem lulu, które planuję dziś gdzieś tak w okolicach godz
1:20. Ostatnio preferuję trochę więcej snu. ;)



No, że w ogóle jeszcze znajdujesz czas żeby pograć. Ja jak już siedze tak późno w tyg. to raczej tylko z powodu nauki i wtedy raczej zajmuje się tylko tym, żeby jak najszybciej iść spać, chyba że następnego dnia mam lajt to sobie cykam, ale tak to raczej w weekendy gram :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 00:45, bitelz90 napisał:

No, że w ogóle jeszcze znajdujesz czas żeby pograć.


No niestety, jak na razie nie jeszcze sobie nie pograłem... I chyba już nie pogram, bo w przerwach między buszowaniem po forum dopieszczam swoją pracę zaliczeniową z socjologii. Jak widać jest we mnie jeszcze trochę sumienności, która wygrywa z potrzebą gry na komputerze. ;)

Dnia 30.01.2007 o 00:45, bitelz90 napisał:

Ja jak już siedze tak późno w tyg. to raczej
tylko z powodu nauki i wtedy raczej zajmuje się tylko tym, żeby jak najszybciej iść spać, chyba
że następnego dnia mam lajt to sobie cykam, ale tak to raczej w weekendy gram :P


W zasadzie to u mnie jest bardzo podobnie. Dlatego tak bardzo lubię wakacje - nie tam z powodu słońca, wyjazdów i takich tam - grunt że można sobie w końcu spokojnie pograć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Długo nie zaglądałem na same gram.pl co i rzutowało na moje odwiedziny tematu nocnych marków. No ale, że mamy dziś więcej czasu - ferie - to powracam i miejmy nadzieję, że już na stałe. :)

Po tyhc krótkich słowach wstępu postaram się tutaj dopasować do obecnego trendu... znacyz tematu :)

Hisotria skandynawii lat międzywojnia i wojny II światowej wydaje mi się nie być trudna jeśli mowa o zmiany granic politycznych. Bo te miały miejsce wyłącznie w latach ''40 kiedy ZSRR drogą Zimowej Wojny przywłaszczyla sobie 10% terytorium Finladi, które wyszła i tak zwyciesko w tej wojnie. Finladniu pomagały ochotnicze siły Szwecji i wysłane przez Hitlera siły lądowe jak i lotnicze. :) Cała operacja zaowocowała nadaniem CCCP miana kolosa na glinianych nogach.

Następnie Norwegia, która za późno pozwoliła na przemarsz wojsk aliantom czego efektem były późne walki w Narwiku i innych portach północnych Norwegi (Trondhaim?). Wojska i tak zostały wycofane, gdy tylko Blitzkrieg na zachód stał się realnym zagrożeniem (1maja ''40roku).

No i pytanie o Szwecje? Dlaczego nie została uwzględniona w pakcie Ribenntrop-Molotow? Szwedzi jako bogaty kraj w rude żelaza stał się pierwszym partnerem Hitlera do wymiany z tym surowcem. Zdobycie Norwegi przez Hitlera było posunięciem jak najbardziej nawiązującym do Szwecji - aby bronić sztabek rudy. Innym powodem przejęcia Norwegi było opanowanie portów na morzu północnym by z niego wysyłać wilcze stada.

Ogólnie rzecz biorąc walka o skandynawie zakończyła się zwycięstwem germanów. Bo prócz zwycięstw militarnych, Hitlerowcy zaciagali siłą do swojego kraju aryjskich mieszkańców skandynawii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 01:13, Arxel napisał:

Miałeś jakąś ściągę? :)


Wszystko z pamięci napisałem, dlatego tak mało dat zamieszczonych w powyższym opisie. Ogólnie rzecz biorąc polityka zewnętrzna krajów Skandynawskich jest banalnie prosta. Większym problemem może się okazać gospodarka czy skład gabinetu rządowego, przy którym to już zwykłe wkuwanie należy zastosować. Polecam Hearts of Iron 2 w wersji CORE 2.09, które stworzone przez fanów potrafi nauczać historii.

Gry naprawdę potrafią nauczać, nie raz spędziłem wieczór przy grze z podręcznikiem od historii/encyklopedią/zeszytem.

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 01:19, s2nto napisał:

Polecam Hearts of Iron 2 w wersji CORE 2.09, które stworzone przez fanów
potrafi nauczać historii.


A tu to mnie zaskoczyłeś, ale w sposób jak najbardziej pozytywny. Można powiedzieć, że otworzyłeś mi w pewnym sensie oczy, bo do tej pory postrzegałem gry z serii Europa Universalis jako nudne i nieciekawe, ale w sumie może to być faktycznie ciekawa forma urozmaicenia nauki czy też utrwalenia jakichś tam wiadomości. Może to być szczególnie ciekawe w połączeniu z kierunkiem moich studiów (stosunki międzynarodowe). Już widzę, jak na ćwiczeniach kłócę się z moim wykładowcą, który twierdzi że Niemcy nie mogli wygrać drugiej wojny światowej, hehhe. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 01:24, Arxel napisał:

A tu to mnie zaskoczyłeś, ale w sposób jak najbardziej pozytywny. Można powiedzieć, że otworzyłeś
mi w pewnym sensie oczy, bo do tej pory postrzegałem gry z serii Europa Universalis jako nudne
i nieciekawe, ale w sumie może to być faktycznie ciekawa forma urozmaicenia nauki czy też utrwalenia
jakichś tam wiadomości. Może to być szczególnie ciekawe w połączeniu z kierunkiem moich studiów
(stosunki międzynarodowe). Już widzę, jak na ćwiczeniach kłócę się z moim wykładowcą, który
twierdzi że Niemcy nie mogli wygrać drugiej wojny światowej, hehhe. ;)


Oczywiście, że GER mogli wygrać II wojne światową gdyby nie wojna na 3 fronty i Mein Kampf, które tempiło wszystkich Słowian, a wystarczyło tylko sprzymierzyć się z Ukrińcami.

Ale to nie miejsce na takie historyczne tematy.

Seria Europa Universalis wraz z Herats of Iron pozwala nam na wzięcie udziału w historii naszego globu. Dzięki czemu jesteśmy wstanie stanąć na czele wybranego kraju i prowadzić go ku wygranej. Jednak są też mody, które sprawiają, że jak w podręcznikowym opisie II wojny światowej bierzemy udział w tworzeniu historii, przy tym zmieniając ilość dywizji rzuconych do walki o Polskę itp.

Ja nie raz zabłysnąłem na forum klasowym dzięki serii EU, która nauczyła mnie szacunku do historii, geografii i szekspirowskiego języka. Jeszcze raz polecam ciepło gry z serii EU, a tym bardziej Europe Universalis, której premiera miała miejsce 23stycznia, a w Polsce pojawi się 9lutego. :)

pozdrawiam ciepło wszystkich histeryków. ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 01:24, Arxel napisał:

Już widzę, jak na ćwiczeniach kłócę się z moim wykładowcą, który
twierdzi że Niemcy nie mogli wygrać drugiej wojny światowej, hehhe. ;)


Bo nie mogli :P Jak mieli wygrac mając przeciw sobie ZSRR, Anglię, Francję, USA, Kanadę, Australię i kupę pomniejszego syfu? :) Nie mieli surowców (zwłaszcza ropy i gumy). nawet jakby zdobyli pola kaukaskie, to wszystkie instalacje byłyby zniszczone (przecież towariszcz Stalin nie oddałby nietkniętych szybów Adolfowi). Zanim by się z tym niemiaszki uporali, minęło by sporo czasu. A wtedy też byłyby one zagrożone od południa ze strony brytyjskiej Azji Mniejszej (oczywiście te tereny nie były brytyjskie sensu stricto, jednak znajdowały się pod wpływem Wielkiej Brytanii). Poza tym bardzo daleka droga z Kaukazu do np Zachodniej Europy, a po drodze wszystko się może zdarzyć :) Co do sojuszników Niemiec: Japonia z góry była skazana na porażkę z USA, Włosi nie byli najlepszymi żołnierzami, mimo iż sprzęt mieli wcale niezgorszy. Rumuni, Węgrzy i Bułgarzy byli nawet przez Niemców uważani za żołnierzy drugiej kategorii.

Tak więc można spekulować, że gdyby Hitler nie popełnił niektórych swoich błędów, to Niemcy mogliby wygrać II wojnę, jednak ja się z tym nie zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do Twojego opisu Skandynawii.

Norwegia była krajem neutralnym i nikomu nie pozwalała przemieszczać wojsk i floty w swoich granicach (wodach terytorialnych). O ile się nie mylę decyzje o wysłaniu wojsk do Norwegii rządy Niemiec i Wlk. Brytanii podjęły w tym samym dniu :) Jednak Angole opóźnili trochę swój wymarsz i spóźnili się z deczka.
Trondheim nie jest północnym portem, leży w środku Norwegii. Walki toczyły się głównie pod Narvikiem, Namsos, Trondheim oraz Bergen na południu.
Narvik był szczególnie ważny, gdyż połączony był on linią kolejową ze Szwecją, którą transportowano rudę żelaza.
Brytyjczycy wycofali swoje oddziały, bo i tak nic by one nie osiągnęły.
Wilczych stad nigdy nie wysyłano naraz z portów :P Wychodziły w morze pojedyncze U-booty, a dopiero na morzu łączyły się w stada w celu zaatakowania konkretnych konwojów. Kapitanowie dostawali takowe rozkazy przez radio.
Nie jestem do końca przekonany czy ci Skandynawowie szli do Wehrmachtu (oraz Waffen SS) pod taką presją - sporo było tam kolaborantów, żeby wspomnieć tylko słynnego Vidkuna Quislinga. Istaniała nawet dywizja SS Viking.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.01.2007 o 21:32, Ninja Seba napisał:

> Ty przypadkiem nie dostałes jakieś awansu ?? Czy mi się tylko wydaje, że wcześniej nie
byłeś
> Przewodniczącym ? :P :D


bitelz90 Jestem już od lipca;) Tak jak Ninja Seba:) Tylko jemu cośsiepomyliło i pisze że od czerwca;) Ale ma racje czekamy już oboje na sekretarza:)

Dnia 29.01.2007 o 21:32, Ninja Seba napisał:

Masz rację wydaje Ci się :P Oboje teraz czekamy na sekretarza bo przewodniczących mamy już...
od września? Troszkę w plecy jesteś, ale nie martw się każdemu się zdarza :D


Kurka zanik pamięci?:) ty coś kręcisz:P Mamy przecież Przewodniczącego od lipca;) A ja obstawiałem na wrzesień;) Looknij do statystyk jak nie wierzysz:) pamiętam dokładnie;) Sekretarz już tuż tuż:) A i wygram zakład.. Nie dostaniesz EK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 01:53, Quatre napisał:

Co do Twojego opisu Skandynawii.


Bardzo dziękuję za sprostowanie mojej wypwiedzi, bo jak wspomniałem już wyżej moja wiedza wiąże się wyłącznie z pomocą gier komputerowych i ogólnych opisów II wojny światowej (np. IIwojna Światow wg. Martina Gilberta). Więc wiedza bardzo powierzchowna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 30.01.2007 o 02:04, s2nto napisał:

Bardzo dziękuję za sprostowanie mojej wypwiedzi, bo jak wspomniałem już wyżej moja wiedza wiąże
się wyłącznie z pomocą gier komputerowych i ogólnych opisów II wojny światowej (np. IIwojna
Światow wg. Martina Gilberta). Więc wiedza bardzo powierzchowna

Loos :) Ja uwielbiam drugą wojnę, a o interwencji w Norwegii czytałem całkiem niedawno w "Wojnie na morzu 39-45) Janusza Piekałkiewicza.
Polecam Wołoszańskiego "II wojna światowa" z cyklu sensacje XX wieku - tak mnie wciągnęła ta książka, że zapomniałem o bożym świecie, aż mi mama zabroniła ją czytać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować