Modelarstwo

[MKRaven 0]

Dnia 06.03.2013 o 11:28, marekl1975 napisał:

A to nie były przypadkiem modele samochodów rajdowych?
A co do metalowych części to był parę lat temu piękny motor z Italeri, nie pamiętam jaki,
ale w skali bodajże 1:8. Ten miał własnie sporo metalowych elementów i między innymi
sprężyny.

Mam!
http://www.tamiya.com/english/products/list/12car_masters/kit10201.htm

Pamiętam Lotusa 7 bo tylko on w tej serii wyszedł jak widać ;) .

[marekl1975 1]

Mam problem z farbą metaliczną Vallejo na bazie alkoholu. Na poczatku farbę musiałem porządnie wymieszać z czym problemów większych nie miałem choć na dnie słoiczka miałem "kluchę". Farbe postanowiłem rozcieńczać spirytusem rektyfikowanym 95%. Farba niby rozcieńcza się, ale gdy napełniam nią zbiorniczek w aerografie to na jego dnie niemalże natychmiast tworzy się gęsta warstwa osadu. W czym problem?

[MKRaven 0]

Tu już chyba jakaś chemia wchodzi, nie wiem wygląda na to, że coś się w niej "rozwarstwiło" chyba? Nie wiem generalnie ja z Vallejo jakoś niezbyt miłe doświadczenia mam.

[marekl1975 1]

Dnia 17.03.2013 o 20:19, MKRaven napisał:

Tu już chyba jakaś chemia wchodzi, nie wiem wygląda na to, że coś się w niej "rozwarstwiło"
chyba? Nie wiem generalnie ja z Vallejo jakoś niezbyt miłe doświadczenia mam.

A mógł mróz zaszkodzić? Farbę kupiłem wysyłkowo poprzez InPost. Jeździła i trochę leżała w paczkomacie. A tak swoją drogą to mogła się zwazyć. Widać w niej grudki pigmentu. A jakie złe doświadczenia miałeś z Vallejo?

[MKRaven 0]

Używałem do malowania figurek Warhammera i świra dostawałem. Ani toto nie kryje, rozpływa się po modelu jak woda ehhh ile ja sobie zdrowia przez nie napsułem ;) . Dwa, czy trzy razy spróbowałem i wróciłem do farbeg od Citadel Miniatures.

[Hi_my_name_is 0]

Jaki koszt jakiegoś zestawu samochodu do sklejenia i pomalownia z farbkami itd. polecacie dla laika?

[Kubson023 0]

Siema mam pytanie, czy jest może na rynku specjalny pędzelek którym można czyścić kurz z modeli chodzi mi bo mam kilka modeli czołgi i motocykl niemiecki i na farbie jest kurz i chciałbym się go pozbyć jeżeli taki pędzelek jest bym prosił o linka gdzie mogę go zamówić. :)

[Daelor 0]

Dnia 06.05.2013 o 20:48, Kubson023 napisał:

Siema mam pytanie, czy jest może na rynku specjalny pędzelek którym można czyścić kurz
z modeli chodzi mi bo mam kilka modeli czołgi i motocykl niemiecki i na farbie jest kurz
i chciałbym się go pozbyć jeżeli taki pędzelek jest bym prosił o linka gdzie mogę go
zamówić. :)

Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Spróbuj przedmuchać je sprężonym powietrzem (do kupienia choćby w sklepach komputerowych), resztę usuniesz zwykłym pędzlem (byle czystym i suchym), jak miotełką.
Poprzeglądaj też fora modelarskie, choćby tutaj kilka porad:
http://www.forum.modelarstwo.org.pl/viewtopic.php?t=13772

[Kubson023 0]

Dnia 06.05.2013 o 21:01, Daelor napisał:

> Siema mam pytanie, czy jest może na rynku specjalny pędzelek którym można czyścić
kurz
> z modeli chodzi mi bo mam kilka modeli czołgi i motocykl niemiecki i na farbie jest
kurz
> i chciałbym się go pozbyć jeżeli taki pędzelek jest bym prosił o linka gdzie mogę
go
> zamówić. :)

Nigdy o czymś takim nie słyszałem. Spróbuj przedmuchać je sprężonym powietrzem (do kupienia
choćby w sklepach komputerowych), resztę usuniesz zwykłym pędzlem (byle czystym i suchym),
jak miotełką.
Poprzeglądaj też fora modelarskie, choćby tutaj kilka porad:
http://www.forum.modelarstwo.org.pl/viewtopic.php?t=13772

Dzięki za radę na forum piszę by modele były schowane w gablocie, i że do czyszczenia urzywają też nie wielkiej ilośći pronto + pędzelek ale z tym pronto to trochę się boję czy farba nie pójdzie :P.

[marekl1975 1]

Tym razem mam możliwość zaproponowania czegoś naprawdę ciekawego, czyli autobusu wycieczkowego Neoplan Cityliner N1216 HD. Plastikowy model firmy Revell o numerze katalogowym 07650. Model składa się 192 elementów. Stopień trudności 5/5. Długość po sklejeniu 51cm (dane producenta).
Kupując model dostajemy do rąk ogromne i dość ciężkie pudło. Po otwarciu go mamy przed oczami naprawdę ciekawą zawartość: czytelną i ładnie zilustrowaną instrukcję montażu, duży arkusz kalkomanii, wypraski standardowe, małą chromowaną wypraskę, wypraskę z elementami bezbarwnymi, wypraskę z przydymionymi szybami oraz oryginalne gumowe opony Dunlop. Wiele elementów ma naprawdę imponującą wielkość i jest tego całkiem sporo.
Do sklejenia modelu używałem kleju Revell Contacta, Humbrol Poly Cement, Humbrol Clear Fix oraz kleju cyjanoakrylowego Bond. Model malowany głównie aerografem. Do pomalowania modelu używałem farb Model Master, Italeri, Humbrol, Gunze Sangyo z serii C i H, farby metalicznej na bazie alkoholu Vallejo, metalizerów Model Master oraz metalizerów Gunze Sangyo. Jako chemii dodatkowe używałem płynu do kalkomanii Mr Mark Softer oraz gumy maskującej Mr Masking Sol R. Karoserię autobusu dodatkowo polakierowałem lakierem błyszczącym Mr Topcoat Gloss.
Klejenie modelu jest bardzo pracochłonne ale przyjemne. Jak już wcześniej pisałem, w pudle jest sporo dużych elementów, ale ich montaż nie sprawia dużych problemów. Musze przyznać, że model jest bardzo wiernie odtworzony. Silnik MANa jest dość duży i bardzo szczegółowy. Kokpit kierowcy również jest bardzo ciekawy: szczegółowa deska rozdzielcza (liczne kalkomanie z detalami), bardzo szczegółowa kierownica, fotel kierowcy oraz składane siedzenie dla pilota wycieczki. Pokład pasażerski robi bardzo dobre wrażenie: 55 foteli ze składanymi stolikami, trzy stoły stałe, toaleta, dwa telewizory, półki na bagaż podręczny oraz kalkomania z zegarem pokładowym i symbolami toaleta wolna/ zajęta. Na zewnątrz najbardziej rzuca się w oczy klimatyzacja, która po odpowiednim malowaniu prezentuje się znakomicie. Ponadto ciekawym rozwiązaniem są otwierane drzwi oraz zdejmowana pokrywa silnika. Gumowe opony Dunlop mają widoczne logo producenta.
Model zdecydowanie polecam cierpliwym i dość zaawansowanym modelarzom, którzy chcą stworzyć coś co będzie się pięknie prezentowało na półce. Aby model wyglądał efektownie, niezbędne są tu własna pomysłowość i wyobraźnia. Jeśli chodzi o zużycie farb modelarskich to muszę przyznać, że ten model pochłania ich naprawdę bardzo dużo. Tak więc model jest drogi pod względem zakupu jak i skompletowania niezbędnych materiałów do jego wykonania. Podsumowując to wszystko, po zrobieniu model prezentuje się naprawdę okazale! Zresztą oceńcie to sami...

[Lesli57 0]

Nie, no normalnie BAJA !!
Gdyby nie ten balkon w tle to pomyślał bym, że to prawdziwy autokar. Aż się chce wsiąść i ruszyć gdzieś do Francji czy Włoch...
Eechhhhh...
A żeby byłośmieszniej to mój skuter też nazywa się Cityliner :)

[marekl1975 1]

Dnia 13.06.2013 o 09:12, Lesli57 napisał:

Nie, no normalnie BAJA !!
Gdyby nie ten balkon w tle to pomyślał bym, że to prawdziwy autokar. Aż się chce wsiąść
i ruszyć gdzieś do Francji czy Włoch...
Eechhhhh...
A żeby byłośmieszniej to mój skuter też nazywa się Cityliner :)

No to fakt, że niezła nazwa. :)))

[meryphillia 3]

Spore, ale nie powiem ładne bydle. ;]

U mnie po miesiącach bezczynności przy SR-71, którym sie tutaj już chwaliłem, w końcu nabierają rozpędu... próby zakupu kilku skalpeli :D.
Gdy to się stanie zacznę obrabiać wręgi i zacznę pracę nad modelem.
W końcu. ;)

[pawbuk 0]

Naprawdę ślicznie się model prezentuje :D Widać, że włożono w niego dużo pracy i wykonano go z wielką dbałością :) Ech, ja nadal nie mogę się jakoś zabrać do mojego F-16 :D

[marekl1975 1]

Dnia 13.06.2013 o 14:55, pawbuk napisał:

Naprawdę ślicznie się model prezentuje :D Widać, że włożono w niego dużo pracy i wykonano
go z wielką dbałością :) Ech, ja nadal nie mogę się jakoś zabrać do mojego F-16 :D

Którego F16 robisz? Tego z Italeri w skali 1:48? Mam ten model i uważam go za najlepszy F16.

[pawbuk 0]

Dnia 14.06.2013 o 17:42, marekl1975 napisał:

Którego F16 robisz? Tego z Italeri w skali 1:48? Mam ten model i uważam go za najlepszy
F16.

Nie, dostałem w zeszłym roku na urodziny:
http://www.revell.com/germany/aircraft/80-4669.html
Nie chcę tego schrzanić, więc wcześniej skleję jeszcze jeden model, prostszy :)

[marekl1975 1]

Dnia 14.06.2013 o 17:52, pawbuk napisał:

Nie, dostałem w zeszłym roku na urodziny:
http://www.revell.com/germany/aircraft/80-4669.html
Nie chcę tego schrzanić, więc wcześniej skleję jeszcze jeden model, prostszy :)

No nie! Bajka! Po sklejeniu nie będzie bardzo duży, ale wizualnie będzie się pięknie prezentował. Widać, ze jego malowanie będzie wymagało anielskiej cierpliwości.

[marekl1975 1]

Czy może mi ktoś podać jakiś schemat malowania lotniskowca USS Enterprise CVN65? Chodzi mi o kolory w schemacie Federal Standard.

[marekl1975 1]

Tym razem prezentuję plastikowy model trucka Kenworth W-900 "Lighting Express" w wersji z podniesionym sliperem. Model firmy Revell o numerze katalogowym 85-1507 w skali 1:25. Stopień trudności 2/3. Model został kupiony w Kanadzie i jest produkowany przez amerykańskiego Revella i stąd nietypowy numer katalogowy oraz stopień trudności. W Europie ten model nie jest w oficjalnej sprzedaży - Revell produkuje go wyłącznie na rynek Ameryki Północnej i Południowej.
Kupując model dostajemy do ręki niewielkie, zgrabne pudełko o ciekawej kolorystyce (w Europie Revell nie stosuje takiej kolorystyki jak i rozmiarów opakowań). Po rozpakowaniu nieco rozczarowania. Jak na Revella w pudełku nie znajdziemy zbyt wielu elementów a czytelna instrukcja uświadamia nam, że model jest bardzo prosty w montażu. Dostajemy w sumie kilka wyprasek standardowych, dwie z elementami chromowanymi oraz jedną bardzo małą z elementami przezroczystymi. Ponadto w pudełku znajdziemy komplet opon z miękkiego tworzywa (w Europie opony są gumowe) oraz arkusik z kalkomanią. Co do tego ostatniego muszę przyznać, że jest bardzo starannie wykonana.
Do montażu modelu używałem kleju Humbrol Poly Cement, Humbrol Clear Fix, Revell Contacta oraz Bond średniogęstego. Przed pomalowaniem na wszystkie części przeznaczone do malowania położyłem podkład Vallejo w sprayu. Do malowania używałem farb Revell, Italeri, Humbrol, Model Master oraz Gunze Sangyo z serii C i H. Sporo elementów pokryłem metalizerami Model Master oraz Gunze Sangyo. Do nakładania kalkomanii używałem zmiękczacza Mr. Mark Softer. Do wykończenia modelu użyłem bezbarwnego lakieru błyszczącego Gunze Sangyo Topcoat Gloss oraz Model Master. Model Malowany głównie aerografem.
Jak już wcześniej pisałem, model ten jest bardzo prosty i bez problemów złoży go nawet poczatkujący modelarz. Po rozpakowaniu pudełka w oczy od razu rzuca się rama nośna - stanowi ona jeden duży element. Podobnie rzecz ma się z tylnymi wahaczami i wałem przeniesienia napędu pomiędzy tylnymi kołami. Natomiast jest sporo pracy przy silniku - jak na tak prosty model składa się z dość sporej ilości elementów. Kabina kierowcy wraz ze sliperem stanowi jeden element. Wnętrze kabiny i slipera jest zrobione w postaci "kubka" do którego dokładamy jedynie kilka części. Kierunkowskazy nie mają przezroczystych kloszy - malujemy na bursztynowo elementy chromowane. Ale pomimo prostoty musze przyznać, że złożony model prezentuje się bardzo okazale. Jego bardzo dużym plusem jest otwierana pokrywa silnika pod którą kryje się bardzo szczegółowy silnik.
Resumując, jest to bardzo prosty model dla poczatkującego modelarza, który dopiero zaczyna tworzyć plastikowe dzieła sztuki. Ale nie pogardzi nim też zaawansowany modelarz, który będzie umiał zrobić z tego piękne cacko!

[pawbuk 0]

Jak zwykle śliczny model i śliczne wykonanie :)
Kolor rzeczywiście miał być taki matowy? Nie wiem czemu, ale bardziej by mi tu pasował jakiś błyszczący. Ale oczywiście nie podważam Twoich wyborów, a położony został na nieosiągalnym dla mnie poziomie :D
Te łączenia na zbiornikach paliwa to zamierzony efekt? ;)