Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Gry prawie w ogóle nie przynoszą zysków?

108 postów w tym temacie

"że programiści gier są najsłabiej opłacani w całej branży IT" kolejny mega mozg realioznawca, kolega w empiku na multimediach pracuje?? ;] John Carmack za Wallensteina kupił sobie ferrari podobnie pan Romero :P ale ok może są najsłabiej opłacani tylko, że to tak wysoka poprzeczka ze przecietniaczek może pomarzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dane przedstawiają się dość zatrważająco, a wręcz niewiarygodnie. Bo oto okazuje się, że zyski dla swoich firm potrafią wygenerować tylko największe hity wydawnicze pokroju Halo 3, Gears of War 2 czy Call of Duty: Modern Warfare, a więc takie pozycje, które mogą poszczycić się kilkumilionową sprzedażą.

Nie Pepsi. To znaczy tylko tyle, że 4% gier zarabia. Nie ma (a przynajmniej nie w tym co przytaczasz) wzmianki na temat wielkości budżetu reklamowego ani rozmiarów gry. Równie dobrze małe gry, z małymi budżetami mogą lepiej (procentowo) zarabiać niż molochy kosztujące dziesiątki milionów dolarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko, że nawet jeśli ktoś zrobi super-mega-osom tytuł, to i tak znajdzie się miliard piratów-debili-idiotów-kretynów, którzy to bezceremonialnie ściągną i się będą cieszyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 12:23, Jaro7788 napisał:

Jakoś nie chce mi się wierzyć... przecież gry przynoszą już większe zyski niż muzyka,
a niedługo przegonią i filmy...


muzyka ma duzo nizsze koszty produkcji, a dzisiejsze gry maja budzet jak filmy... to zla droga, coraz wieksze naklady i coraz bardziej spłycona rozgrywka... to sie mija z celem, bo zbyt czesto producenci zapominaja ze maja zrobic dobra gre a robia tylko ładna gre.

wracam do mojego DSa na ktorego ostatnio wyszla masa swietnych gier (CT, LA2, Theresia, Disgaea, Time Hollow) a na PC (ktorego tez posiadam i to w miare mocny sprzet) posucha jak nigdy (wszsytko ponizej moich oczekiwan), licze ze nowy NWN cos zmieni i da sie pograc, pierwsze recenzje sa pozytywne :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 13:12, PoleMan napisał:

Szkoda tylko, że nawet jeśli ktoś zrobi super-mega-osom tytuł, to i tak znajdzie się
miliard piratów-debili-idiotów-kretynów, którzy to bezceremonialnie ściągną i się będą
cieszyć...


o to wlasnie chodzi ze nie ma od dawna "super-mega-osom" gier, sa gnioty i sredniaki, kazdy wspomnieniami cofa sie o jakies 10 lat lat. Wtedy to bylo w co pograc. I jak cos nie jest zbyt dobre aby to kupic (czyli słabe, krotkie, nudne gry) to sie tego nie kupuje... zwalanie na piractwo tutaj nic nie da. Jakby europejski/amerykanski rynek stawial w pierwszej kolejnosci na scenariusz, fabule, dialogi to by byly zyski. A to dostajemy wypasiony engine i nic ponadto - w wiekszosci przypadkow. I kto to ma kupic ?.

Moj osobisty przyklad, CoD5, nie lubie multi shooterow, a singla skonczylem u znajomego w 4-5 godzin, i za to mam placic 115 pln ? Zamiast tego wole sobie kupic 3-4 ksiazki, raz ze lepsza fabula (ktorej nie ma w CoD5), dwa starcza na dluzej.

przemysl gier na PC sie stacza z predkoscia swiatla, na szczescie ten na DSa rosnie w sile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 13:35, EmperorKaligula napisał:

przemysl gier na PC sie stacza z predkoscia swiatla, na szczescie ten na DSa rosnie w
sile


Człowieku, proszę cie... CoD 5 jak i wiele innych gier jest teraz multiplatformowa. Więc skoro mówisz, że powstają teraz średniaki głownie (co w sumie jest prawdą), to dotyczy to zarówno PC jak i konsol. Ten CoD 5 jest taki sam na PS3, X360. Więc nie uogólniaj do rynku PC bo zaraz wpadnie jakiś fanboy Sony/MS i zacznie nawijać, jak to PC ssie przy konsolach i jest na to kolejny dowód...

DS, jak zresztą każdy sprzed od Nintendo, idzie sobie swoją drogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 10:47, Baluk25 napisał:

Tak, bo World of Warcraft nie przynosi zysków, w ogóle nikt chyba o takiej grze nie słyszał.
Cod4? Wszyscy przecież piraty mają, a najbardziej to piracą Ci, co grają na multi. No
po prostu robią grę, i nikt jej nie kupuję...


jak nie masz bladego pojecie o multi w cod 4 to nie pisz bo tylko na głupka wyjdziesz akurat prawda jest taka ze dużo osób gra w multi na org jak chcesz sprawdzić wejdź na irc''u na kanał cod4.wars i policz ile jest zgłoszeń a 99.9% zgłoszeń to ludzi co maja cod 4 org( nawet po wyjściu cod 5 gra bardzo dużo osób znalezienie jednego pcw zajmuje 1 min)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pięknie skoro nikt nie wspomina tu o kosztach produkcji. Dziś wyprodukowanie dobrej (z podkreśleniem dobrej, bo takie hity jak Halo 3, GoW2 itp. to spokojnie kosztują po $10.000.000) gry to koszt min. $1.000.000. Policzcie sobie ile musi być sprzedanych kopii, aby zwrócił się tylko wkład. Licząc pamiętajcie o tym, że jeżeli gra kosztuje $40.00 to tylko 1/4 (a może nawet mniej) idzie do kieszeni producenta. Więc jeżeli dobra gra ma na siebie zarabiać to naprawdę potrzeba przynajmniej roku dobrej sprzedaży aby coś z tego w ogóle wyszło. Chciałbym też nadmienić, że wzrost kosztów produkcji to także nasza wina tzn. graczy. Dlaczego? Bo to my wymagamy co raz to lepszych, ładniejszych itp. itd. gier. Taki God of War 3 z grafiką z przed 5 lat na pewno nie osiągnie sukcesu dlatego producent musi kupić nowy sprzęt, zatrudnić dodatkowych ludzi itd. a to wszystko są koszty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

chyba trzeba wstawiać na to forum tagi: <ironia> </ironia> bo mało osób rozumie...

@TobiAlex
>Dlaczego? Bo to my wymagamy co raz to lepszych, ładniejszych itp. itd. gier. Taki God of War 3 z grafiką z przed >5 lat na pewno nie osiągnie sukcesu dlatego producent musi kupić nowy sprzęt, zatrudnić dodatkowych ludzi itd. a >to wszystko są koszty.

No właśnie tu bym polemizował czy tak do końca to my wymagamy. Jak czytam wypowiedzi ludzi z for, np gramu czy innych (w tym również zagranicznych) to wydaje mi się jednak, że to sami twórcy podnoszą dla siebie tą poprzeczkę, bo gracze jednak oczekują głównie grywalności, a ta ostatnimi czasy kuleje bardzo we wszystkich (k)hiciorach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 13:01, Frostborn napisał:

"że programiści gier są najsłabiej opłacani w całej branży IT"

To akurat prawda. Wśród programistów są oni najsłabiej opłacani. Najlepiej opłacani są programiści blisko koryta, czyli dużych pieniędzy, czyli na styku biznesu/banków. Programistów gier, którzy osiągnęli sukces na miarę całej branży można policzyć na palcach. A są nimi ludzie, którzy stworzyli własne studio, sprzedali własne gry i utrzymali się przez kilka lat na rynku. Można tu więc powiedzieć o właścicielach Bioware, Blizzarda - i na tym chyba koniec... :)

Dnia 23.11.2008 o 13:01, Frostborn napisał:

John Carmack za Wallensteina kupił sobie ferrari podobnie pan Romero :P

Buehehe? I co takie ferrari, to ma być wyznacznik sukcesu? Śmieszne trochę. Ferrari może sobie kupić każdy przeciętniak pracujący "bliżej koryta" w innych branżach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 14:31, Olamagato napisał:

Buehehe? I co takie ferrari, to ma być wyznacznik sukcesu? Śmieszne trochę. Ferrari może
sobie kupić każdy przeciętniak pracujący "bliżej koryta" w innych branżach.


rozumiem, że mówisz o amerykańskich standardach nie polskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

hmm nei wiem co myśleć o newsie, mam tlyko nadzieje, że nigdy rynek gier nie upadnie, bo to by było straszne, ale co do programistów, to aż tak mało to nei zarabiaja, a co do tych co odnaszą sukcesy, to naprzykład Bioware, tam każda gra przynosi ogromne pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 13:51, Bambusek napisał:

Człowieku, proszę cie... CoD 5 jak i wiele innych gier jest teraz multiplatformowa. Więc
skoro mówisz, że powstają teraz średniaki głownie (co w sumie jest prawdą), to dotyczy
to zarówno PC jak i konsol. Ten CoD 5 jest taki sam na PS3, X360. Więc nie uogólniaj
do rynku PC bo zaraz wpadnie jakiś fanboy Sony/MS i zacznie nawijać, jak to PC ssie przy
konsolach i jest na to kolejny dowód...

DS, jak zresztą każdy sprzed od Nintendo, idzie sobie swoją drogą.


ja tylko mowie co widze, PC zawsze byl moja glowna platforma do gier, ostatnio (bedzie z pol roku temu) z braku ciekawych tytulow i po kilku rozczarowaniach przeszedlem na DSa i znajduje tam duzo swietnych gier i to w regularnych odstepach czasu. Do tego ciagle zapowiedzi, premiery, remake''i itd. A na PC "wielki marketing" przez rok i wychodzi z tego dupa (znaczy slaba gra, przerost formy nad trescia -> super grafa, slaba rozgrywka).

Co do innych platform nie moge sie wypowiadac bo jest masa gier ktore wychodza na konsole a nie wychodza na PC, moze akurat te multi-gniotki to tylko kropla w morzu ? Nie mam rozeznania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kryzys finansowy nie pominął rynku gier, ciężko znaleźć fundusze, wydawcy są jeszcze bardziej pazerni, a programiści niczym murzyńscy wyrobnicy zawsze byli rąbani w kaka, przez szefostwo studia. Cóż, życie... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 10:46, Frostborn napisał:

jak jest możliwe żeby wiedźmin sprzedając się w milionowym nakładzie mógł przynieść straty???
hmmm no dobrze policzmy... 1000000x50zl a wiec liczmy 1mln razy :P 50zl co jest i tak
niska cena startowa była większa, daje nam to 50mln złotych i niech mi ktoś powie ze
koszt produkcji wiedźmina włącznie z reklama przekoczyl 50mln zl to mu sie w twarz rozśmieję!!!


Gdyby to mozna bylo sobie tak latwo policzyc, to ludzie nie chodzili by na studia przez 5 lat uczac sie rachunkowosci i finansow :)
Slyszales o czyms takim jak koszy produkcji (pudelka, instrukcje itp.), marketingu (te chyba nie byly wliczone w ''produkcje'' Wiedzmina), dystrybucji (transport), marzy sprzedawcy (sklepikarz, zagraniczny wydawca) czy chociazby podatku?
Poza tym nalepiej (350 tys) gra sprzedala sie w Rosji gdzie gry sprzedawane sa za grosze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 14:05, bleblep napisał:

> Tak, bo World of Warcraft nie przynosi zysków, w ogóle nikt chyba o takiej grze
nie słyszał.
> Cod4? Wszyscy przecież piraty mają, a najbardziej to piracą Ci, co grają na multi.
No
> po prostu robią grę, i nikt jej nie kupuję...

jak nie masz bladego pojecie o multi w cod 4 to nie pisz bo tylko na głupka wyjdziesz
akurat prawda jest taka ze dużo osób gra w multi na org jak chcesz sprawdzić wejdź na
irc''u na kanał cod4.wars i policz ile jest zgłoszeń a 99.9% zgłoszeń to ludzi co maja
cod 4 org( nawet po wyjściu cod 5 gra bardzo dużo osób znalezienie jednego pcw zajmuje
1 min)



http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2561982

ironia «drwina, złośliwość lub szyderstwo ukryte w wypowiedzi pozornie aprobującej.

Polecam kanal #czytanie.ze.zrozumieniem. Ilosc zgloszen jest tam olbrzymia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo ja wiem czy to takie niepokojące? Te 4% to akurat mogą być właśnie te dobre gry, warte wydanych na nie pieniędzy. Gry dopieszczone, dopracowane, nowatorskie, długie i ztrybem multi. Za to pozostałe 96% to mogą być nieudane gry MMO (tych jest więcej niż przypuszczacie, nie idzie tego zliczyć na palcach obu rąk), gry na podstawie filmów (zwykle miernoty), klony innych gier, niezbyt rozbudowane dodatki czy nawet gry na komórki i handheldy...

Tak na prawdę w newsie nie ma ANI JEDNEGO słowa o jakie gry chodzi, czy np tylko te znane i popularne, czy na PC czy na konsole lub na wszystko, czy chodzi o wielkie produkcje znanych producentów czy nawet o zwykłe amatorszczyzny o których wie tylko garstka ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 13:01, Frostborn napisał:

John Carmack za Wallensteina kupił sobie ferrari


Mieszasz fakty. John Carmack to nie jest tylko programista. To wlasciciel ID Software i jedna z najwybitniejszych postaci jesli chodzi o tworzenie gier.

edit: Carmack oddal swoje Ferrari jako nagrode (wspominal o wysokich kosztach utrzymania)

Dnia 23.11.2008 o 13:01, Frostborn napisał:

ale ok może są najsłabiej opłacani tylko, że to tak wysoka
poprzeczka ze przecietniaczek może pomarzyć.


Sprzedawca w Biedronce pewnie tak, ale przy wymaganiach na takim stanowisku place sa slabe (srednie place bo wiadomo ze tu i owdzie da sie zarobic lepiej). Programista o takich zdolnosiach w innych dzialach IT zarabialby znacznie wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2008 o 13:35, EmperorKaligula napisał:

o to wlasnie chodzi ze nie ma od dawna "super-mega-osom" gier, sa gnioty i sredniaki,
kazdy wspomnieniami cofa sie o jakies 10 lat lat.


10 lat temu tez cofano sie myslami o 10 lat. Za 10 lat tez bedziemy mowic "w tych latach 2006-2010 to byly gry, nie to co teraz".
Tak to juz jest z naszymi wspomnieniami. Pamietamy tylko to co najlepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować