Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Star Wars: TOR MMO bez abonamentu?

91 postów w tym temacie

Dnia 10.12.2008 o 12:11, _sahib_ napisał:

To fakt, ale weź pod uwagę jak wiele jest tam osób, które 90% czasu spędzają na PvP,
ingorując singleplayer - ba, do GW można przecież kupić starter stricte PvP, omijający
całą fabułę, co też wiele osób czyni :)

A to coś zmienia? Nie, nadal jest to de facto single-player, tym bardziej z wszystkimi ograniczeniami na jakie cierpi PvP w GW.

Pomysł EA (jeśli naprawdę taki mają, wciąż nie ma co do tego pewności)... beznadziejny. Po pierwsze spowoduje tibizację tytułu i uczyni z niego prymitywną grindową siekankę bez ładu i składu, a do tego w łeb wezmą wszystkie zapowiedzi BioWare dotyczące fabuły, złożoności i ogólnego ''awesomeness'' gry. Dlaczego? Bo to wszystko kosztuje. Za darmo można mieć co najwyżej Flyff albo inne para-mmo. Koszty stworzenia MMO i utrzymania go na chodzie są spore i muszą się zwracać, by gra miała podstawę do rozwoju. W tej sytuacji otrzymamy albo słabeusza pośród MMO, albo kolejny klon WoW''a (bo tym ma być TOR) który zemrze śmiercią naturalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

myślę, że chcą to wprowadzić z dosc powaznego wzgledu ---> archetyp Jedi/Sith bedzie platny a np. reszta klas nie. To by wyjasnialo duzo, poniewaz nie widze innej opcji jak ograniczyc liczbe jedi w grze. Bo jesliby by byli za darmo to 90% swiata TOR MMO to byliby sami jedi/sith

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2008 o 12:19, Graffis napisał:

> To fakt, ale weź pod uwagę jak wiele jest tam osób, które 90% czasu spędzają na
PvP,
> ingorując singleplayer - ba, do GW można przecież kupić starter stricte PvP, omijający

> całą fabułę, co też wiele osób czyni :)
A to coś zmienia? Nie, nadal jest to de facto single-player,

Co jest singleplayerowego w czystym trybie PvP?

Dnia 10.12.2008 o 12:19, Graffis napisał:

tym bardziej z wszystkimi
ograniczeniami na jakie cierpi PvP w GW.

Czyli? Tak konkretniej troszkę proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

"Samego John Riccitiello"? Nie powinno być aby "Samego Johna Ricitiello"?

Co do abonamentu... jeżeli faktycznie będą mikrotranzakcje to może nawet się skuszę (chociaż idea przerobienia Kotor-a w mmo dalej budzi we mnie oburzenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, widać że jesteśmy Polakami, niestety. Abonament - źle, brak abonamentu - źle. Renora Mirshanna nie wiem w jakie darmowe gry MMO grałeś, ale ja nie grałem w żadną, w która dawałaby za real kasę LEPSZY SPRZĘT! Oczywiście, można kupić coś, co zwiększa expa, zwiększa drop na przedmioty itp. itd. Twój komentarz jest żałosny. Taki ArchLord - za 30 zł (na pewno jest to mała suma) można kupić 6000 chantry. Kupując za to tylko itemy zwiększające exp mamy tej chantry na co najmniej 1.5 roku. Bez przesady, ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj kuszące, do tej pory odrzucałem wszystkie MMo ze względu właśnie na abonament, a Guild Wars jakoś mi nie podpasował, co prawda nadal trzymam kciuki za Stargate Worlds ale nad tym Star Warsem też będę musiał się poważnie zastanowic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Update: Electronic Arts has responded to Shacknews, reiterating that "no statements have been made about the Star Wars business model," and attributing Mr. Riccitiello''s comments to a misunderstanding.

Czyli wiele krzyku o nic. Żadne oświadczenia nie miały tak naprawdę miejsca, a cała sprawa to nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nawet gdyby można było kupować bronie i inne przedmioty to przecież i tak w każdym MMO można. Jedyna różnica jest taka że w WoW kasa idzie do koreańskiego farmera a nie do producenta gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tia najlepiej jakby developerzy placili szanownym graczom za to ze graja w ich mmo ...

a do kwekaczy - to tak dla sportu czy jak ? jak ktos oplaca abonament za dostep do tv to siedzi 24/7 czy wtedy kiedy ma czas i chec? to nie rozumiem o co biega z abonamentem czy inna oplata za gre mmo - placisz i grasz kiedy chcesz a te 40-60 zl ( w zaleznosci od kursow dolara/euro) to nawet paruletnie dziecko jest w stanie sobie zarobic , wiec po co kwekac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No, jeśli by to się potwierdziło to myślę że TOR pod względem liczby graczy bez problemu znokautowałby WOWa, ale czy pod względem zysków także? Tu już miałbym wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2008 o 13:06, misioo napisał:

No, jeśli by to się potwierdziło to myślę że TOR pod względem liczby graczy bez problemu
znokautowałby WOWa, ale czy pod względem zysków także? Tu już miałbym wątpliwości.


Wątpię może być darmowa ale jeśli będzie słaba ala silkroad online itd no to nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2008 o 12:54, Miko1985 napisał:

Nawet gdyby można było kupować bronie i inne przedmioty to przecież i tak w każdym MMO
można. Jedyna różnica jest taka że w WoW kasa idzie do koreańskiego farmera a nie do
producenta gry.


Akurat w WoWie nie ma czegos takiego jak handel itemkami za rl kase bo wszystkie lepsze itemki sa soulbound czyli przywiazane do postaci z momentem ich podniesienia-potem je juz można tylko wywalic albo sprzedac do vendora .
Co do TOR-a to jeśliby to mialo by tak wyglądać powstałaby tibia 2 - wszystkie dzieci neo z całego swiata by sie zleciały na darmoche - bo nie dość żę darmowe to jeszcze SW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Renor: "Mam lepszy miecz świetlny od twojego, bo mam więcej kasy w realu"
Równie dobrze można powiedzieć: "Mam lepszy sword-of-total-destruction-with-mana+100 bo mam więcej czasu w realu żeby poświęcać 5 godzin dziennie na jego szukanie". Bez sensu jest takie patrzenie.

Brak abonamentu ma swoje ogromne plusy (zarówno dla wydawcy jak i graczy), a mikrotransakcje wcale nie muszą "psuć" zabawy, jak się niektórym wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.12.2008 o 11:13, Quessiro napisał:

Cóż... czy się to komu podoba, czy nie mikrotransakcje są przyszłością MMO.

System abonamentowy zamyka takie gry przed "niehardkorowymi" graczami... a ci "hardkorowi"
w zdecydowanej większości przypadków są już przywiązani do jakiegoś MMO (czytaj - WoW).
Trzymanie się systemu abonamentowego powoduje, że nowi gracze na rynku radzą sobie raczej
słabo (WAR, Conan), albo wręcz ponoszą spektakularne porażki (Tabula Rasa).


A co sądzisz o systemie abonamentu "pakietowego", czyli za czas spędzony w grze, a nie za z góry ustalony okres czasu (np. miesiąc)? Np. za obecną cenę abonamentu miesięcznego otrzymywałoby się 100h rozgrywki (byłyby też pakiety mniejsze i większe, odpowiednio mniej i bardziej opłacalne). To mogłoby być rozwiązanie korzystne również dla developerów, bo mieliby oni bezpośrednie przełożenie liczby grających w danym momencie na przychody, dzięki czemu zwiększające się obciążenie sprzętowe (koszty, koszty) wynikające z dużej liczby jednocześnie podłączonych ludzi byłoby niejako automatycznie pokrywane. Co prawda wpływy wynikające z oversellingu byłyby prawdopodobnie mniejsze (w tej chwili nie wiadomo, ile osób i w jakim stopniu nie wykorzystuje zakupionego przez siebie czasu gry, ale zakładam, że spora grupa), chociaż i ich nie można by było wykluczyć (np. czas przeznaczony na handel - minimalnie absorbujący gracza i serwer [przy dobrej optymalizacji], a jednocześnie pełnopłatny). Casuale kupowaliby tylko tyle "czasu" ile faktycznie im potrzeba i wykorzystywaliby ten czas tak długo jak im się żywnie zamarzy (grając dwie godzinki po pracy dla relaksu), a hardkorowców można by było pozyskać opcją tradycyjnego abonamentu miesięcznego.

Szczerze powątpiewam, czy mikropłatności są wystarczającym środkiem gwarantującym utrzymanie serwerów i ich obsługi (a w zasadzie odwrotnie - obsługi i serwerów ;)). Zakładając nawet, że 20% graczy (dane wyssane z palca) będą korzystać z usług "mikropłatnych", to musieliby oni wydawać miesięcznie 5x więcej niż na rynkowy abonament miesięczny. Zresztą, w prawdziwym MMO (tworzonym defacto przez graczy), mikropłatności nie mają racji bytu, bo już z definicji ograniczają możliwości zarówno płacących (do opcji, za które zapłacili), jak i nie płacących (do opcji dostępnych dla wszystkich) graczy. Jeśli zatem mikrotransakcje nazywasz przyszłością MMO, to niestety widzisz tą przyszłość w dość mrocznych barwach, bez oddawania w ręce graczy możliwości współtworzenia otaczającego ich wirtualnego świata.

Ja sobie wyobrażam przyszłość MMO trochę inaczej, być może mało trafnie. Wydaje mi się, że przyszłe MMO będą tworzone na zasadzie wykorzystywania ustandaryzowanych World Builderów, których twórcy udostępnialiby na zasadzie licencji swoje oprogramowanie serwerowe wszystkim chętnym (prawdopodobnie przy okazji powstałby open source''owy World Builder), dzięki czemu koszt wdrożenia byłby znacznie niższy, bo wyeliminowałoby się konieczność ponoszenia kosztu czasochłonnego tworzenia, testowania i konserwacji architektury systemu, a opierałby się głównie na koszcie tego, co powinno być chyba w MMO najważniejsze - kreowania świata i jego mechaniki. Dzięki temu powstałoby pewnie mnóstwo chętnych providerów takiej rozrywki, a zatem i konkurujących ze sobą światów, którzy by ustalali sobie stawki abonamentowe wedle uznania i założonego modelu biznesowego. To byłby duuuuży ukłon w stronę graczy casualowych, których liczba, według mnie, będzie rosła, bo mogliby oni bez większych oporów przejść z jednego "świata" do drugiego, pograć chwilkę i zapomnieć (nie byłoby lamentów w stylu "o nieeeeee, pięć miesięcy spędziłem na zdobywaniu anielsko-diabelskiego miecza, a teraz zamykają serwery?!?!?", tylko bardziej wyważone opinie "phi, widocznie byli ciency"). Że co? Że nie będzie już więcej sytuacji, w której miliony graczy grają w to samo z powodu braku alternatywy? I bardzo dobrze - liczba mrówek w mrowisku nie świadczy wcale o jakości świata, wręcz przeciwnie - wystarczy tysiąc grających jednocześnie ludzi, żeby mieć wrażenie żywotności i "tłumności" danego świata, miliony wcale nie są potrzebne :)

Być może inicjatywa znów będzie należała do Blizzarda, skoro oni mają takie wieeeelkie doświadczenie w rozgrywce sieciowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

> Czytam i oczy przecieram...

Dnia 10.12.2008 o 11:34, Lucas the Great napisał:

Abonament jest be, mikro-transakcje są be...


Witamy w Polsce - kraju wiecznych zrzęd, malkontentów i marud :-)

Co do newsa - dla kogoś takiego jak ja ,nie mającego zbyt dużo czasu na granie (praca, obowiązki, itd.) wiadomość świetna. W innym wypadku (gdyby był abonament) gry na pewno bym nie kupił - skoro czasu na granie prawie zero, to jaki byłby sens płacenia kaski, żeby pograć zaledwie kilka godzin w miesiącu ? A tak - będę miał możliwość pogrania "z doskoku" nie spiesząc się za bardzo. Choć i tak nie do końca mogę przeżyć że mi mojego ukochanego KoTORa przerabiają na MMORPG...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pomysł Vilmara z możliwością wyboru 1 z 2 opcji: abonamentu miesięcznego i pakietu godzin jest ciekawym pomysłem.

Mikrotransakcje jeśli będą to zapewne będzie chodzi o płatne klasy jak Jedi/Sith. Wątpię aby zrezygnowali z samego abonamentu. Mam nadzieje że wydadzą jakieś przynajmniej 10 dniowe trial aby przed zakupem zobaczyć gierkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować