Zaloguj się, aby obserwować  
NeVeN

Sylwestrowi Samotnicy - czyli poradnia dla "wyrzutków" nowego roku...

939 postów w tym temacie

Dnia 01.01.2013 o 00:05, Hummer napisał:

Jak się czujecie w nowym roku? Jakieś odczuwalne zmiany już są? :P

Tak, internet gorzej działa, a tak poza tym to tak samo kiepsko jak poprzednio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ u mnie na osiedlu sąsiad strzela petardami. Aż w pewnym momencie sie wystraszyłem:) Ale to dlatego że zpochodzenia jest Niemcem:)
Szczesliwego Wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tia... Więc mamy ten nowy rok... ;)

Więc szczęścia wszystkim, by gry na które czekacie były udane, trwałych związków, udanych imprez i wszystkiego najlepszego w nowym 2013r. ;)

PS. Kumpel też chciał coś dorzucić, ale się wstydzi, więc w jego imieniu także życzę wam wszystkiego najlepszego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2012 o 21:40, vonArnold napisał:

A to co innego, w szczególności Złote Tarasy (z mojej perspektywy, choć co prawda połowę
z tych filmów widziałem już). Ja tam zwyczajowo okres świąteczno-noworoczny w Koszalinie
przebywam do 3 Króli, zamiast w Krakowie, więc tylko lokalne kino coś puszcza, imo nieciekawe
(tym bardziej dla singla), a multikino - zrezygnowało (czyżby zbyt mało dochodowe?).


Kiedy rozpoczynałem swoją „przygodę” z sylwestrem spędzanym w kinie, kina starały się aby w skład repertuaru wchodziły filmy które nie miały swojej premiery kinowej ot np. Aleksander w reż. O.Stone-a.
Obecnie zaś część kin idzie na łatwiznę ale są i taki które mają atrakcyjne filmy na sylwestra które nie miały jeszcze premiery w Polsce.
Odnośnie dochodowości we wcześniejszych latach wszystkie Multikina (Targówek, Ursynów, Wola, Złote Tarasy oraz część Cinema City (Mokotów, Arkadia) urządzały sylwestra w kinie.
Obecnie to Ursynów, Złote Tarasy czyli może faktycznie się słabo opłaca ?

Dnia 31.12.2012 o 21:40, vonArnold napisał:

Swoją drogą, ciekaw jestem, jak się ma frekwencja w kinach w sylwestra?


Spora w zeszłym roku w Multikinie sale kinowe na sylwestra były wypełnione w 80% i choć to sylwester w kinie Panie i Panowie elegancko poubierani , suknie wieczorowe , eleganckie garnitury trochę smokingów.

Dnia 31.12.2012 o 21:40, vonArnold napisał:

A grypa cóż, nie rozumiem skąd się to dziadowstwo wzięło, u mnie zachorował ojciec i
dziadek. Ja tam jestem raczej mocno chorowitym człowiekiem, póki co zdrów. :P


Szaleje grypa Bostońska czy jakoś tak.




Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2013 o 12:11, NuuGGet napisał:

Ciesz się że bokserek nie musisz szukać... Do tego nie swoim domu.

Złe wspomnienia? xD

Raz obudziłem się w podobnej sytuacji w wannie pełnej zimnej wody :P(na jakiejś domówce) Widok znajomych rano kiedy ktoś wszedł do łazienki priceless*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2013 o 10:25, kerkas napisał:

Kiedy rozpoczynałem swoją „przygodę” z sylwestrem spędzanym w kinie, kina
starały się aby w skład repertuaru wchodziły filmy które nie miały swojej premiery kinowej
ot np. Aleksander w reż. O.Stone-a.


Fakt, byłoby sensowniej. Mnie natomiast bardzo rozśmieszył przypadek jak któreś kino zapraszało na sylwestra - premierowy pokaz Hobbita, cokolwiek to znaczy. (ten pusty frazes uważam za bardzo zabawny, tym bardziej, że wg tego kina, bodajże było to Multikino, premierowy pokaz miał miejsce 25, 27 i 31 grudnia).

Dnia 01.01.2013 o 10:25, kerkas napisał:

Spora w zeszłym roku w Multikinie sale kinowe na sylwestra były wypełnione w 80% i choć
to sylwester w kinie Panie i Panowie elegancko poubierani , suknie wieczorowe , eleganckie
garnitury trochę smokingów.


Sam nie wiem, jakoś pachnie mi to przerostem formy nad treścią. Garniak jest jeszcze zrozumiały, dla wielu to nawet strój codzienny, więc tym bardziej i na sylwestra ujdzie. Ale smokingi i suknie wieczorowe? W których się przesiedzi wiele godzin w miejscu? Mimo wszystko, frekwencja jednak duża. Ciekaw tylko jestem, czy ci ludzie to pary czy single były. Jeśli to pierwsze, to cóż, tego rodzaju podejście jest nieco, ekstrawaganckie?

nightfaler

Pozwolę się podzielić krótkim przypadkiem, jaki zdażył się parę lat temu u znajomych na domówce, sylwester ofc.
Pewien osobnik się zżygał, ot typowe dla młodzieży gustującej w tanich trunkach, pijących na umór. Nic specjalnego, prawda? Rzecz w tym, że zwymiotował do pralki. A w pralce tej, właściciel dnia kolejnego robił pranie, nie wiedzieć czemu, nie zauważając smrodu. A potem wielce zdziwiony, czemu ubrania takie nieświeże.

Stąd wnioski dwa: nie takie zły ten Twój przypadek, trochę beki, nic więcej, a drugi: jak domówka to nie we własnym domu. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 01.01.2013 o 14:13, vonArnold napisał:

Fakt, byłoby sensowniej. Mnie natomiast bardzo rozśmieszył przypadek jak któreś kino
zapraszało na sylwestra - premierowy pokaz Hobbita, cokolwiek to znaczy. (ten pusty frazes
uważam za bardzo zabawny, tym bardziej, że wg tego kina, bodajże było to Multikino, premierowy
pokaz miał miejsce 25, 27 i 31 grudnia).


Dokładnie Multikino
Sylwester w Multikinie to propozycja dla wszystkich fanów kina, którzy chcą powitać 2013 rok w otoczeniu filmowych gwiazd. Kinomaniacy podczas Sylwestra 2012 będą mogli obejrzeć dwa największe hity 2012 roku, dokument muzyczny o najsłynniejszym DJ’u świata oraz przedpremierową projekcję filmu „Życie Pi” 3D lub premierową „Hobbit: Niezwykła podróż” 3D.

Dnia 01.01.2013 o 14:13, vonArnold napisał:

> to sylwester w kinie Panie i Panowie elegancko poubierani , suknie wieczorowe ,
eleganckie

Dnia 01.01.2013 o 14:13, vonArnold napisał:

Sam nie wiem, jakoś pachnie mi to przerostem formy nad treścią. Garniak jest jeszcze
zrozumiały,
Ale smokingi i suknie wieczorowe? W których się przesiedzi wiele godzin w miejscu? Mimo
wszystko, frekwencja jednak duża. Ciekaw tylko jestem, czy ci ludzie to pary czy single
były. Jeśli to pierwsze, to cóż, tego rodzaju podejście jest nieco, ekstrawaganckie?


Jak się bawić to się bawić.
Poza tym smoking to chyba ulubiony strój Jamesa Bonda i nie ma filmu w którym Bond nie wystąpiłby w tym stroju a któż z nas nie chciałby być chociaż przez moment Jamesem Bondem ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 01.01.2013 o 13:52, nightfaler napisał:

Złe wspomnienia? xD

Złe może i nie, wręcz przeciwnie, bo noc była świetna, głupio tak tylko paradować na zonie z jajcami na wierzchu szukając gaci. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować