Zaloguj się, aby obserwować  
NeVeN

Sylwestrowi Samotnicy - czyli poradnia dla "wyrzutków" nowego roku...

939 postów w tym temacie

Dnia 31.12.2012 o 18:36, Almarcino napisał:

no cóż, ja w tym roku również zostaje w domu. Strasznie sie z tym czuje, bo moje plany
w ostatniej chwili sie spieprzyły i nie udalo mi sie juz nigdzie wkrecic :P


Jescze nie jest za póżno aby spędzić sylwestra w kinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2012 o 20:08, Neleron napisał:

Dzisiaj rano(coś koło 12 ) jakiś młody dupek wrzucił mi petardę przez okno - skończyło
się na obiciu twarzy, 300 zł rekompensaty od rodziców szczyla w zamian za nie wzywanie
policji.


Nieodpowiedzialne małoletnie g*** nie powinno mieć dostępu do petard mocniejszych niż
kredki.


I z tego typu powodów jestem za przywróceniem kar cielesnych dla dzieciarni. Zabawne jest oczywiście, że mówi to osoba wychowana "bezstresowo", nigdy przez rodziców nie bita, ale uważam akurat to za ich błąd. :P

kerkas
>Jescze nie jest za póżno aby spędzić sylwestra w kinie.

Pod warunkiem, że jest na co. Ja tam wolę w domu zostać, zamiast iść dla samego pójscia. A w moim wypadku prawdę mówiąc, w kinie puszcili aż 3 filmy romantyczne. Nie dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2012 o 20:50, EmperorKaligula napisał:

co ja bym oddal za sylwka w domowym zaciszu z flaszeczka dobrego wina. gnije w robocie
od 3 godzin a do rana jeszcze daleka droga...


Ty przynajmniej masz z tego $, ja umieram w łóżku z gorączką T_T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znam ten bol- co prawda skonczylem wlasnie tyre, ale po tylu godzinach, z takim deficytem snu (remanent) nie jestem zdolny nawet myslec o jakiejkolwiek formie zabawy innej niz na lezaco, w wyrze. I juz tak od pieciu lat..:p Niemniej wszystkim nieobecnym sylwestrowiczom (obecnym takze ;) zycze lepszego niz kiedykolwiek Nowego Roku, takiego z ukochana rodzina, znajomymi, konskim zdrowiem i gora gotowki, co by sie reki trzymala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2012 o 20:29, vonArnold napisał:

kerkas
>Jescze nie jest za póżno aby spędzić sylwestra w kinie.

Pod warunkiem, że jest na co. Ja tam wolę w domu zostać, zamiast iść dla samego pójscia.
A w moim wypadku prawdę mówiąc, w kinie puszcili aż 3 filmy romantyczne. Nie dzięki.


U "mnie" to wygląda tak

Kino Atlantic
-Życie Pi (do wyboru wersja 2D lub 3D)
- Wyszłam za mąż, zaraz wracam
- Niemożliwe

Kinoteka
- ŻYCIE PI 2D i 3D
- SESJE
- ARBITRAGE
- HOLY MOTORS

Femina
360
Z Życia PI
Film niespodzianka

Multikino Złote Tarasy
Życie Pi
Hobbit: Niezwykła Podróż
Nietykalni
Skyfall
A Year With Armin Van Buuren

Multikino Ursynów
j.w.

Multikino Targówek
j.w.

http://www.muranow.gutekfilm.pl/text.php?id=315ac74a5e90728

uff to chyba wszystko

Ps. Spędzam sylwestra w domu bo część mojej rodzinki jest chora (ta cholerna grypa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam ja spędzam w domu nikt nie robi domówki, nikt nie zaprasza chciałbym życzyć wszystkim jak najlepszego przyszłego roku a mam pytanie czy ktoś ma, taka sytuacje że nawet nie ma do kogo pójść ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2012 o 21:21, Xarass napisał:

czy ktoś ma, taka sytuacje że nawet nie
ma do kogo pójść ?.

Zawsze mógłbym pojechać do rodziców i obejrzeć Sylwestra w [tu wpisz nazwę jakiejś stacji TV]. xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2012 o 21:21, Xarass napisał:

Witam ja spędzam w domu nikt nie robi domówki, nikt nie zaprasza chciałbym życzyć wszystkim
jak najlepszego przyszłego roku a mam pytanie czy ktoś ma, taka sytuacje że nawet nie
ma do kogo pójść ?.

Wbrew pozorom są tacy ludzie. Ot różne powody- ścieżki życiowe porozdzielały w inne miejsca, część chce spędzić wyłącznie czas w towarzystwie drugiej połówki tudzież z drugą parą, więc po co zapraszać innych ludzi. Są też tacy co sylwestra nie uznają ew dobrze im samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2012 o 21:10, kerkas napisał:

> kerkas


A to co innego, w szczególności Złote Tarasy (z mojej perspektywy, choć co prawda połowę z tych filmów widziałem już). Ja tam zwyczajowo okres świąteczno-noworoczny w Koszalinie przebywam do 3 Króli, zamiast w Krakowie, więc tylko lokalne kino coś puszcza, imo nieciekawe (tym bardziej dla singla), a multikino - zrezygnowało (czyżby zbyt mało dochodowe?).

Swoją drogą, ciekaw jestem, jak się ma frekwencja w kinach w sylwestra?

Mi tam ktoś proponował sylwestra na siłowni, ale cóż, uważam to za dosyć kuriozalny pomysł. :D
No chyba, żeby wycisnąć 2013 na klatę? :D

A grypa cóż, nie rozumiem skąd się to dziadowstwo wzięło, u mnie zachorował ojciec i dziadek. Ja tam jestem raczej mocno chorowitym człowiekiem, póki co zdrów. :P

Xarass

Ja tak mam, po prostu bliscy znajomi wyjechali z miasta rodzinnego do miast, gdzie studiują, więc tutaj zwyczajnie nie ma do kogo pójść. A samemu na bale/imprezy/lokale wbijać się nie zamierzam, ani tym bardzije iść pod ratusz (jakoś mało mi się widzi dostać butelką po łbie, tym bardziej, że tam impreza z roku na rok coraz krótsza i mniej huczna - ot kochane rządy po, jak miejską kasę powydawali na pierdoły pokroju szalet miejski [ok. 30m^2] za 0,5 mln zł...). Teoretycznie mam jeszcze paru znajomych, z którymi mógłbym się spotkać, ale oni, nie wiedzieć czemu - nie świętują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam :) W sumie to mój pierwszy post na tym forum i jak widać zaczynam z "grubej rury" :) Sylwestra spędzam w domu, ponieważ nie miałem możliwości dostania się na domówkę do znajomych (ach, te uroki mieszkania na za*upiu)
I tak sobie pogrywam w Max Payne`a 3 :) Szcześliwego Nowego Roku życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2012 o 21:21, Xarass napisał:

Witam ja spędzam w domu nikt nie robi domówki, nikt nie zaprasza chciałbym życzyć wszystkim
jak najlepszego przyszłego roku a mam pytanie czy ktoś ma, taka sytuacje że nawet nie
ma do kogo pójść ?.


Wszytkiego najlepszego w Nowym Roku.
Zawsze można pójść na jakąś imprezę masową np. sylwester pod pałacem kultury.
Pójść na sylwestra do kina, teatru, na koncert.
Wiesz w tłumie zawsze weselej a może pozasz kogoś fajnego i następnego sylwestra spędzisz np. z drugą połówką.

Ps. Życzę Ci abyś następnego sylwestra spędzał w grupie fajnych znajomych, przyjaciół z piękną dziewczyną/kobietą u twego boku.
Wszytkiego naj naj w Nowym Roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hm znajomi nieliczni których posiadam robią zamknięte, domówki gdzie się nie wbiję do tego w klubie postać za 300 zł (nie wiem kto to wymyśla :P). Pozatym gdzie mam iść na pragę na ulice gdzie mi wszystko zabiorą więc niestety w domu a mam 23 lata i my wstyd, że ze starymi w domu siedzę.

Dzięki nawzajem nie mam przyjaciół nigdy nie miałem dziewczyny, no wiem tylko że nie mam nic fajnego do ubrania cienko stoję z kasą a ode mnie z pragi tramwaje, przestają chodzić autobusy lepiej nie pytaj :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 31.12.2012 o 21:21, Xarass napisał:

Witam ja spędzam w domu nikt nie robi domówki, nikt nie zaprasza chciałbym życzyć wszystkim
jak najlepszego przyszłego roku a mam pytanie czy ktoś ma, taka sytuacje że nawet nie
ma do kogo pójść ?.


Ja nie mam zreszta zraziłem się do sylwestrów bo 2 lub 3 lata temu byłem u ziomków i gadali cały czas o world of warcraft(na trzezwo nie dałem rady).A rok temu dostałem perma zakaz na wychodzenie a fajna imrpeza sie szykowala.Ale i tak odnosze wrazenie ze sylwester to wymuszona impreza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


>
Idź do maka zarób 1,5 k.
Zrób testy psychologiczne na broń
Kup glocka oraz butelke dobrego whisky.
Oddaj strzał i licz na to, że w kolejnym życiu nie będziesz musiał użerać się z ziemią i naszym światem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No np ja często dostaje zaproszenia na imprezki sylwestrowe czy tam z innej okazji, a i tak w domu zostaje ;p. Nie lubię imprez masowych, a sylwester zazwyczaj spędzam na chacie o 12 wychodzę pohałasować i wtedy spotykam się ze znajomymi, trochę się powozimy i na chatę. No i Wszystkie Najlepszego Życzę Wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi nie tylko o sylwester to mam bardzo rzadkie okazje, na jakąkolwiek impreze od kilku lat.
A co do sylwestra to kiedyś poszedłem z ojcem pod pałac może być, za duży tłok za dużo wybuchów od groma jakiś ciemnych typów.
Nie wychodzą znajomi połazić powiedzmy, na pradze można mocno w łeb dostać pozatym tutaj to zanika jakoś dużo ludzi wyjechało np ze starymi w moim wieku i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hehe co do dostanie po łbie to i mnie raz takie coś spotkało trochę się mi oberwało-było ich więcej ;p. Ja mieszkam na wsi i nie ma takiej opcji by ktoś na mnie mógł wyskoczyć bo wszystkich znam :), wtedy co mi się oberwało to akurat przejezdni byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować