Grał w Wii Fit i... zmarł

[Gram.pl 3]

Grzegorz Bonter

Balance Board wygląda niepozornie - ot biała deska leżąca bezgłośnie na podłodze. Jednak być może w pewien sposób ten kontroler przyczynił się do śmierci pewnego Brytyjczyka.

Przeczytaj cały tekst "Grał w Wii Fit i... zmarł" na gram.pl

[Wykosiciel 0]

Heheh, ilu ludzi zmarło w skutek uprawiania sportu i nikt się do sportu nie przypieprzył :D
Oczywiście do Wii póki co, też - ale pewnie już organizacje antygrowe coś szykują jak na swoją głupotę przystało.

[MadBunnyRabbit 0]

Oczywiście Wii ma dużo wspólnego w tej sytuacji... Ja rozumiem, że TVN szukał by jakiejś sensacji, ale gram? Super koleś grał na Wii i zmarł. Nic oczywiście nie wiadomo, ale pomyślcie... To może być prze... WII... O zgrozo.

[mefiperes 0]

Bo Wii to zuo, tak. A człowiek nieśmiertelny nie jest!!!

[Luzac 2]

Naprawdę, umrzeć można grając na boisku, podczas biegu etc. Po prostu w pewnym momencie organizm może mieć dosyć. Wii Fit nie jest żadnym wyjątkiem od reguły, ale też nie jest narzędziem niosącym śmierć. Też mi sensacja.

[jendrek1988 0]

Może miał jakieś problemy z sercem... Ale niemożliwe by przyczyną była konsola do gier. Bez przesady.

[Gunzzassin 0]

No tak, wybite zęby i podbite oczy wiilotem, rozbite donice i telewizory tym samym to rozumiem, ale śmierć "na desce"? Widocznie tyle mu było pisane żyć na tym świecie. Równie dobrze mógłby umrzeć pijąc kawę, a wtedy cała afera zeszłaby na zbyt dużą ilość kofeiny jaką lejemy w swój organizm. I też by była sensacja bo, że tak zacytuję tekst ze znanego cRPG''a (jak już w temacie gier jesteśmy) "ludzie zawsze gadają". I nie ważne o czym, ważne żeby mleć jęzorem na lewo i prawo doszukując się opowieści z mchu i paproci. Niektórzy to naprawdę powinni się zastanowić czy warto o takim czymś pisać. Człowiek umarł - poważna sprawa, ale żeby szukać w tym przyczyny sprzętu, na którym stał? Paranoja.

[destro177 0]

A ja wiem co go zabiło! Przekazy podprogowe w telefonie zatrzymujące akcję serca. Jak sensacja, to sensacja. Ha!

[hallas 0]

O bogowie. Nie wiem czy odważę się jutro stanąć na Balance Board.

A jak na moje to miał zawał - teraz to coraz młodszym się zdaża.

[Wipu 0]

Grając na Wii zginął człowiek. Czarna lista uzupełniona o konsolę Wii i Wii Fit.

[Enteriusz 0]

Ja słyszałem o gościu, ktory codziennie pił wode i zmarł. Ergo - na bank woda zawiniła! Zakazać wody.

[DonSzabla 0]

Widać że zbyt intensywnie trenował...moim zdaniem lepszy sport na świeżym powietrzu niż Wii Fit

[kitek0101 0]

Hmm, a to może najpierw stwierdzić co było powodem zgonu, a nie pisać durne artykuły..?

[shinoda 0]

Pewnie miał wade serca, co może spowodować zawał nawet w tak wczesnym wieku:P

[Przedlack 0]

Są tylko dwa logiczne wyjaśnienia.
Pierwsze: Wii Fit jest przeznaczone głównie dla osób z nadwagą. On taką osobą nie był. Kiedy zaczął trenować, nie miał co spalać i przez to zachwiała się równowaga wszechświata i Pan zginął w wyniku błędu w obliczeniach przez te dwie starsze panie które przecinają linię życia (dzielenie przez zero).
Druga teoria: nie zniósł rozmowy z matką. Kto wie, co ona mogła mu tam nagadać? Mogła oczywiście rzucić na niego przez telefon Słowo Śmierci, ale nie bądźmy zbyt pochopni...

[Domaku 0]

Niech dadzą ciało House''owi, on wyjaśni sprawę...

[Rumcajsev 0]

Dnia 30.03.2009 o 15:29, Rusty Mike napisał:

Pierwsze:

Czyli jeśli ktoś nie ma brzuszka to nie może ćwiczyć? ;)

[Fitz 0]

No proszę. Miała być rodzinna konsola a wyszła maszyna śmierci i zniszczenia. Apel: Pozbądź się swojego Wii zanim Wii pozbędzie się ciebie!
A tak bardziej poważnie, ciekawe czy w ogóle fakt śmierci i grania na konsoli były skorelowane? Cóż, winę na coś/kogoś zawsze trzeba zwalić, a że jak wiadomo, gry to same zło, trzeba o tym przypominać na każdym kroku.

[Ryan-Kam 0]

Tych konsol to zaczynam się bać, xbox zabójczy, wii też, rany
To nie są konsole, ale KILLsole

[Ledoke 0]

Wpisujcie miasta w których ktoś zginął przez Wii...

Zawsze to chciałem napisać przy jakimś artykule jak z onetu , gram.pl spełnia marzenia ;)
Jak ktoś się chce pozbyć swojego Wii z obawy przed zawałem to ja chętnie takie "narzędzie śmierci" przygarnę xD