Zaloguj się, aby obserwować  
Niflheim

Fallout: New Vegas

2572 postów w tym temacie

Dnia 15.08.2014 o 00:46, Wszystkozajete napisał:

> To wyłącz "Wyposażenie kuriera"

No właśnie pisałem, że miałem wszystko wyłączone oprócz głównego pliku gry, a i tak wszystkie
DLC się aktywują po rozpoczęciu rozgrywki. Teraz czytam na angielskim forum, że muszę
ściągnąć jakiś menadżer modów lub po prostu usunąć pliki z katalogu z grą. To drugie
rozwiązanie wydaje się prostsze, więc najwyżej spróbuje i zacznę grę jeszcze raz ;]

Nexus mod menadżer proszę; http://www.nexusmods.com/skyrim/mods/modmanager/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego pytania wyżej które jest nadal aktualne mam kolejne - jaka jest zależność pomiędzy reputacją u danej grupy czy w danym mieście a tym jaką reputację [?] mamy ogólną? Tzn tę przy statystykach. Bo nie wiedzieć czemu mam coś chyba ''zły-gruba ryba'' ale to chyba wynika z tego że kradnę. Ma to jakieś znaczenia [ tzn ta ogólna reputacja ] dla samej rozgrywki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To zaznaczone na mapie to reputacja w danej grupie. Sprawia jak ustosunkowani są do nas członkowie danej grupy.
A to w profilu to jest Karma i jest bezużyteczna, bo chyba tylko jeden postać z całej gry zwraca na to uwagę (jeden z możliwych towarzyszy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2014 o 00:49, Isildur napisał:


Zainstalowałem ten NMM, wszytko poodznaczałem, a i tak na dzień dobry zostałem obdarowany paczkami. W tym Ultimate Edition te DLC są chyba jakoś połączone z grą i nie da się ich dezaktywować. Dopiero przeniesienie plików z folderu gry dało pożądany skutek ;]

Przy okazji rozpocząłem grę w trybie hardkore, bo bardzo pasuje pod mój styl rozgrywki, tylko w walce jest ciężej, ze stadem gekonów nie miałem szans ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2014 o 22:34, Wszystkozajete napisał:

Przy okazji rozpocząłem grę w trybie hardkore, bo bardzo pasuje pod mój styl rozgrywki,
tylko w walce jest ciężej, ze stadem gekonów nie miałem szans ;(


O ile dobrze się orientuję, to "Jestem hardkorem" powoduje, że musisz jeść, pić i spać.
Ja teraz gram w tym trybie i nie zauważyłem zwiększonego poziomu trudności w walce z przeciwnikami.
Inna sprawa, że "natłukłem" już w grze 152 godziny ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2014 o 22:43, Arclight napisał:

O ile dobrze się orientuję, to "Jestem hardkorem" powoduje, że musisz jeść, pić i spać.



I amunicja ma swoją wagę ;)
Ja jeszcze nie grałem na tym trybie, w sumie teraz robię reinstal gry bo, jakieś zanikające tekstury mi się porobiły ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2014 o 22:43, Arclight napisał:

O ile dobrze się orientuję, to "Jestem hardkorem" powoduje, że musisz jeść, pić i spać.


Dlatego zostałem hardkorem ;)

Dnia 15.08.2014 o 22:43, Arclight napisał:

Ja teraz gram w tym trybie i nie zauważyłem zwiększonego poziomu trudności w walce z
przeciwnikami.


Chodzi mi o to, że stimpaki jakoś wolniej działają, choć grałem póki co zbyt krótko, by ocenić to w działaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2014 o 23:05, Wszystkozajete napisał:

Chodzi mi o to, że stimpaki jakoś wolniej działają, choć grałem póki co zbyt krótko,
by ocenić to w działaniu.


Tak na hardcore stimpaki potrzebują trochę więcej czasu by zaczęły działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ścigają mi idioci z Legionu. :D Czym ja mam ich do cholery zatłuc? Najlepsza broń jaką mam to albo ten standardowy karabin wojskowy czy jakoś tak albo maszynówka 9/10 mm. Ledwo co udało mi się ich pokonać podczas questu od Boxcara a teraz dosyć często mnie ściagają. Mam 8 lvl tak jakby ktoś pytał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Asasyni Legionu mogą sprawiać spore kłopoty. Co jest najlepsze w walce z nimi moim zdaniem, to substancja Rebound, którą warto nosić w dużych ilościach. Na krótki okres masz 95% celność w VATS, niezależnie od warunków i odległości. Wyciągasz karabin / rewolwer z dużym dmg i małym dps (Hunting Rifle chociażby) i jedziesz. Choć w sumie w ten sposób możesz byle czym ich zatłuc, w końcu celujesz w głowy. Oprócz tego dobrze jest zacząć walkę samemu, kiedy legioniści jeszcze są oznaczeni na mapie jako neutralni. Czymś co łamie kończyny, jakaś mina na przykład. Generalnie jak pokonasz taką nasłaną grupkę, powinni mieć oni dobry sprzęt, który z powodzeniem wykorzystasz do zlikwidowania kolejnej grupki, zakładając że masz amunicję. Masz 8 poziom, więc pewnie byłeś w hotelu Bison Steve, polecam wyciągnąć stamtąd unikalny rewolwer Lucky (potrzebny Lockpick 75).

Natomiast najlepszą metodą jest po prostu nie zadzierać z Legionem. Pociągnij troszkę fabułę, dość wcześnie jest moment, który jednorazowo zmazuje całą negatywną reputację wobec Legionu / NCR i zostawia tylko tę pozytywną. Jest tylko jedna taka sztuczka na całą grę, także dojdź do tego momentu i od niego już nie zadzieraj z Legionem, albo przynajmniej zabijaj ich z ukrycia, wtedy nie rośnie negatywna reputacja.

//
A tak w ogóle, to IMO nie powinieneś był robić questa dla Boxcara ;P To jest totalny dupek, zachowuje się wobec Kuriera jak ostatni palant, zasługuje jedynie na kulkę między oczy (za posłanie mu której dostaje się pozytywną karmę zresztą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2014 o 03:05, Siriondel napisał:

Asasyni Legionu mogą sprawiać spore kłopoty. Co jest najlepsze w walce z nimi moim zdaniem,
to substancja Rebound, którą warto nosić w dużych ilościach. Na krótki okres masz 95%
celność w VATS, niezależnie od warunków i odległości.

Mam grę po polsku, jak to się nazywa w naszej rodzimej wersji? Ewentualnie - gdzie takie coś mogę znaleźć?
>Wyciągasz karabin / rewolwer z

Dnia 16.08.2014 o 03:05, Siriondel napisał:

dużym dmg i małym dps (Hunting Rifle chociażby) i jedziesz.

Mam na stanie jedynie to co pisałem, nic lepszego chyba nie znajdę. A ten Hunting to gdzie mogę dorwać? Aktualnie jestem w Heliosie 1 na etapie szukania generatora zapasowego. A i dlaczego mały dps? Jest lepszy?
>Choć w sumie w ten sposób

Dnia 16.08.2014 o 03:05, Siriondel napisał:

możesz byle czym ich zatłuc, w końcu celujesz w głowy.

Jak ratowałem kumpli tego całego Boxcarsa to ledwo co udało mi się ich zatłuc a było ich bodajże 3 czy tam 4. Jednego zabiłem z miejsca z maszynówki prosto w łeb, potem uciekałem i jakimś cudem blokowali się [ byłem na wzniesieniu nieopodal ] i mogłem jako tako ich zdejmować albo karabinem na gryzonie albo maszynówkami a to i tak była męka. A z asasynami nie mam najmniejszych szans bo już próbowałem wszystkim chyba co się da.
>Oprócz tego dobrze jest zacząć

Dnia 16.08.2014 o 03:05, Siriondel napisał:

walkę samemu, kiedy legioniści jeszcze są oznaczeni na mapie jako neutralni.

Ale to jest tak że wykończę jeden oddział i mam na zawsze / na jakiś czas spokój czy ciągle będą za mną się szwędać?
>Czymś co

Dnia 16.08.2014 o 03:05, Siriondel napisał:

łamie kończyny, jakaś mina na przykład. Generalnie jak pokonasz taką nasłaną grupkę,
powinni mieć oni dobry sprzęt, który z powodzeniem wykorzystasz do zlikwidowania kolejnej
grupki, zakładając że masz amunicję. Masz 8 poziom, więc pewnie byłeś w hotelu Bison
Steve, polecam wyciągnąć stamtąd unikalny rewolwer Lucky (potrzebny Lockpick 75).

Miny? To musiałbym ich zaciągnąć w pułapkę a to nie będzie proste. Tak - byłem w tym hotelu, sprowadziłem szeryfa z zakładu karnego ale litości, mam 8 lvl, nie mam lockpicków na 75. :D

Dnia 16.08.2014 o 03:05, Siriondel napisał:

Natomiast najlepszą metodą jest po prostu nie zadzierać z Legionem.

Taa? A ja myślałem że to taki ''oczywisty'' wróg. Tzn na takiej zasadzie że są w grze i w momencie x trzeba z nimi zadrzeć / będziemy przeciwko nim tak czy inaczej.
>Pociągnij troszkę

Dnia 16.08.2014 o 03:05, Siriondel napisał:

fabułę, dość wcześnie jest moment, który jednorazowo zmazuje całą negatywną reputację
wobec Legionu / NCR i zostawia tylko tę pozytywną. Jest tylko jedna taka sztuczka na
całą grę, także dojdź do tego momentu i od niego już nie zadzieraj z Legionem, albo przynajmniej
zabijaj ich z ukrycia, wtedy nie rośnie negatywna reputacja.

Okej z ukrycia ale jak? Jakiś perk do tego potrzebny pewnie jest tak?

Dnia 16.08.2014 o 03:05, Siriondel napisał:

A tak w ogóle, to IMO nie powinieneś był robić questa dla Boxcara ;P To jest totalny
dupek, zachowuje się wobec Kuriera jak ostatni palant, zasługuje jedynie na kulkę między
oczy (za posłanie mu której dostaje się pozytywną karmę zresztą).

No wiem, wiem o tym bo patrzyłem co się stanie jak go zatłukę ale jednocześnie jego śmierć tak jak i śmierć jego ziomków z Obozu wypadowego legionu gdzie pierwszy raz się starłem z tymi czubkami powoduje to że nie zostaje mi zaliczony jakiś quest.

A tak w ogóle to dziwna sprawa - byłem na Przyczółku, Jackson gada że nie da więcej ludzi do ochrony Primm ale jak sprowadziłem tam szeryfa, tego całego Meyersa to już nie są oni potrzebni i w PipBoyu jest to już jakby ''odhaczone'' ... Dziwne trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2014 o 12:19, Tyler_D napisał:

Mam grę po polsku, jak to się nazywa w naszej rodzimej wersji? Ewentualnie - gdzie takie
coś mogę znaleźć?

PRZEPRASZAM, pomyłka. Substancja nazywa się Steady! Rebound regeneruje AP, pomieszało mi się. Niestety i tak nie wiem, jaką ma nazwę w polskiej wersji, bo grałem zawsze po angielsku. W opisie jest napisane, że zmniejsza rozrzut broni. Generalnie można go znaleźć jako losowy loot lub kupić u co większych handlarzy (Crimson Caravan, na pewno słyszałeś o niej od Cass, skoro byłeś w Przyczółku) lub tych, co specjalizują się w handlu takimi substancjami. Najbliższym Tobie sprzedawcą jest Carter w NCRCF, o ile nie wyciąłeś w pień Kajdaniarzy (czy jak oni się tam w polskiej wersji nazywają). Chodzi mi o to, że jak znajdziesz Steady, to zachowaj go na właśnie takie sytuacje.

Dnia 16.08.2014 o 12:19, Tyler_D napisał:

Mam na stanie jedynie to co pisałem, nic lepszego chyba nie znajdę. A ten Hunting to
gdzie mogę dorwać? Aktualnie jestem w Heliosie 1 na etapie szukania generatora zapasowego.
A i dlaczego mały dps? Jest lepszy?

Tak jak dodałem, przy Steady nie jest zbyt ważne czym strzelasz, bo i tak prawie zawsze trafisz, a w głowę są tak wysokie obrażenia, że nawet dobry pancerz nie za wiele im pomoże. Natomiast mały dps, dlatego że bronie z dużym dmg po prostu mają z natury mały dps. Hunting Rifle powinno być czasem do kupienia w Novac. Jak popchniesz fabułę trochę (jak jesteś w Helios One, to już za momencik dojdziesz), to w następnym odwiedzonym ważnym miejscu znajdziesz gwarantowany karabin.

Dnia 16.08.2014 o 12:19, Tyler_D napisał:

Jak ratowałem kumpli tego całego Boxcarsa to ledwo co udało mi się ich zatłuc a było
ich bodajże 3 czy tam 4. Jednego zabiłem z miejsca z maszynówki prosto w łeb, potem uciekałem
i jakimś cudem blokowali się [ byłem na wzniesieniu nieopodal ] i mogłem jako tako ich
zdejmować albo karabinem na gryzonie albo maszynówkami a to i tak była męka. A z asasynami
nie mam najmniejszych szans bo już próbowałem wszystkim chyba co się da.

W sumie takie wykorzystanie terenu też jest swego rodzaju taktyką, przy nierównym gruncie przeciwnicy łatwo mogą się jakoś zablokować i są łatwym celem. Nieraz to wykorzystałem, również w walkach z asasynami Legionu. Żeby było jasne, to są naprawdę ciężkie spotkania. Ja moją uber-wypakowaną bohaterką powyżej 20 poziomu nieraz miałem spore kłopoty z nimi, tuż przy Przyczółku mają taki złośliwy spawn point, że nie ma jak się schować. Bez Steady i co najmniej pięciu innych wspomagaczy nie byłoby jak przez nich przejść. No albo Stealth-Boy by dał radę, ale w FNV są tak rzadkie, że oszczędzałem jak mogłem. Także to też pomysł dla Ciebie - Stealth-Boy i zabij ich cichaczem, zabierz sprzęt i już jesteś względnie ubezpieczony.

Dnia 16.08.2014 o 12:19, Tyler_D napisał:

Ale to jest tak że wykończę jeden oddział i mam na zawsze / na jakiś czas spokój czy
ciągle będą za mną się szwędać?

Masz spokój na jakiś czas, choć krótki. Te grupki mają ustalane na mapie pewne spawn pointy i jeżeli minie odpowiednio wiele czasu od ostatniego spotkania z nimi i będziesz przechodził przez taki punkt, to pojawią się ponownie. I tak bez końca, dopóki nie naprawisz reputacji z nimi.

Dnia 16.08.2014 o 12:19, Tyler_D napisał:

Miny? To musiałbym ich zaciągnąć w pułapkę a to nie będzie proste. Tak - byłem w tym
hotelu, sprowadziłem szeryfa z zakładu karnego ale litości, mam 8 lvl, nie mam lockpicków
na 75. :D

Gdzie pułapkę? Widzisz, że idą, rzucasz minę pod nogi i uciekasz do tyłu. Legion jest oznaczony jako neutralny, dopóki nie podejdą w zasięg rozmowy, powiedzą coś w stylu "giń w imię Cezara" i dopiero zaczynają strzelać. Nie dopuść do tej rozmowy, od razu mina, granaty, cokolwiek (nawet jeśli po to, żeby uciec). W przeciwieństwie do F3, w FNV materiały wybuchowe są naprawdę zabójcze i łamią kończyny jak marzenie, że tak powiem.

I hej, 8 poziom to nie przeszkoda, żeby mieć Lockpick 75 :P Kwestia tego jak robisz postać. Ja na 6 poziomie otwierałem takie zamki, wziąłem perk, który zwiększa bonus do skilla z magazynów do 20 plus bazowa wartość Lockpick min. 51, do tego łykasz Mentaty (daje +2 do Percepcji, czyli +4 do Lockpick). To tylko jeden zamek, który musisz otworzyć, potem przeżyjesz długo bez tego, do czasu aż naprawdę ten Lockpick sobie podniesiesz. A Lucky jest doprawdy fantastyczną zabawką - lekka, niebezpieczna i amunicji jest mnóstwo. Szczególnie w VATS błyszczy, gdzie wpadają trafienia krytyczne jedno za drugim.

Dnia 16.08.2014 o 12:19, Tyler_D napisał:

Taa? A ja myślałem że to taki ''oczywisty'' wróg. Tzn na takiej zasadzie że są w grze
i w momencie x trzeba z nimi zadrzeć / będziemy przeciwko nim tak czy inaczej.

Naaah. Wróg jest tam, gdzie widzisz go Ty. W grze poznajesz sobie te wszystkie główne frakcje i do Ciebie należy decyzja, kogo wesprzeć i czyja filozofia odpowiada Tobie najbardziej. Żadna nie jest idealna, o nie. Legion może wydawać się najbardziej "zły" patrząc przez pryzmat normalnie rozumianej moralności, ale to nie jest do końca tak. Generalnie nie chcę za dużo o tym mówić, bo to są elementy fabularne, które lepiej jak poznasz sam. Jeżeli dasz radę ukończyć grę, to pogadamy o tym ;)
Natomiast rację masz w tym, że stając po jednej stronie, prędzej czy później trzeba zadrzeć za stroną przeciwną, natomiast sztuczka w tym, żeby maksymalnie opóźnić ten moment. Poza tym, nosząc pancerz danej frakcji, automatycznie reputacja z nią zmienią się na neutralną i zmiany w reputacji, jakie się dokonają kiedy nosimy taki pancerz, nie liczą się do naszej "prawdziwej" reputacji. Możesz założyć pancerz NCR, wybić grupkę Legionu, zdjąć pancerz i voila, żadnych zmian w stosunkach z Legionem.

Dnia 16.08.2014 o 12:19, Tyler_D napisał:

Okej z ukrycia ale jak? Jakiś perk do tego potrzebny pewnie jest tak?

Nie, po prostu z ukrycia. Jak się skradasz, to na górze ekranu masz status ukrycia. Jak jesteś ukryty, to nie ma świadków i nikt nie zareaguje na Ciebie. Oczywiście należy zrobić to po cichu, wyciszoną bronią, albo najlepiej jednym celnym atakiem wręcz z ukrycia (bronie wręcz są ciche niezależnie od rozmiaru, także im większa broń tym lepiej). Takie trafienie z ukrycia z automatu jest trafieniem krytycznym, które ignoruje całkowicie pancerz, także nie jest to trudne.

Dnia 16.08.2014 o 12:19, Tyler_D napisał:

No wiem, wiem o tym bo patrzyłem co się stanie jak go zatłukę ale jednocześnie jego śmierć
tak jak i śmierć jego ziomków z Obozu wypadowego legionu gdzie pierwszy raz się starłem
z tymi czubkami powoduje to że nie zostaje mi zaliczony jakiś quest.

Nie powinieneś był się tym przejmować. W grze nie niemożliwe jest zrobienie wszystkich questów i nie da się żyć w zgodzie z każdym. Często jest tak, że jak staniesz po jednej stronie jakiegoś konfliktu w zadaniu (nie muszą to być główne frakcje), to po zlikwidowaniu przeciwnej strony wyskakuje kilka zadań niewykonanych, jedno po drugim, bo ta postać miała swoje questy, które teraz są niemożliwe do zrobienia. Spróbuj zabić kogoś krytycznego dla którejś ścieżki fabularnej, czasem przez dobre pięć minut wyskakują niezaliczone questy, bo cała ścieżka fabularna + zadania poboczne frakcji zostały odcięte. Tak po prostu jest w tej grze i nie ma co się przejmować.

Dnia 16.08.2014 o 12:19, Tyler_D napisał:

A tak w ogóle to dziwna sprawa - byłem na Przyczółku, Jackson gada że nie da więcej ludzi
do ochrony Primm ale jak sprowadziłem tam szeryfa, tego całego Meyersa to już nie są
oni potrzebni i w PipBoyu jest to już jakby ''odhaczone'' ... Dziwne trochę.

Dlaczego dziwne? Normalne. Miałeś wybór w zadaniu, albo sprowadzisz ludzi z NCR do pilnowania porządku w Primm, albo szeryfa z NCRCF. Wybrałeś to drugie (i dobrze), więc NCR jest niepotrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2014 o 13:38, Siriondel napisał:

PRZEPRASZAM, pomyłka. Substancja nazywa się Steady! Rebound regeneruje AP, pomieszało
mi się. Niestety i tak nie wiem, jaką ma nazwę w polskiej wersji, bo grałem zawsze po
angielsku. W opisie jest napisane, że zmniejsza rozrzut broni.

A to takie coś to ja mam. Chyba nawet w paru sztukach, w jednej na pewno. Tak w ogóle to ja generalnie nie ''ćpam'' w grze bo imho nie ma to sensu i jak dla mnie efekty są zazwyczaj takie sobie. Tak samo jak nie żrę czy nie piję tego radioaktywnego żarcia tylko je sprzedaję zawsze. A tak w ogóle - czy tylko ja miałem tak że stimpaki są stosunkowo rzadkie i często ich brakuje? I druga kwestia - może ja jestem niekumaty w Falloucie ale jak działa ta cała torba lekarska? Używam jej - niby na rysunku postaci w PipBoyu mam wszystko uleczone ale punkty zdrowia nadal wskazują tyle samo ... Podobnie z komunikatem że niby uleczono wszystko ... O co biega? A i jeszcze co do tego specyfiku na rozrzut ... nie wiem czy to ma sens, ja dosyć często mam szansę trafienia przeciwnika rzędu 90-95 % ... to wtedy też tego używać?
>Najbliższym Tobie sprzedawcą jest Carter w NCRCF, o ile nie wyciąłeś w

Dnia 16.08.2014 o 13:38, Siriondel napisał:

pień Kajdaniarzy (czy jak oni się tam w polskiej wersji nazywają).

Znaczy w tym więzieniu gdzie był Meyers? Wszyscy ubici, przynajmniej tam. :D

Dnia 16.08.2014 o 13:38, Siriondel napisał:

Natomiast mały dps, dlatego że bronie z dużym dmg po prostu mają z natury mały dps. Hunting
Rifle powinno być czasem do kupienia w Novac. Jak popchniesz fabułę trochę (jak jesteś
w Helios One, to już za momencik dojdziesz), to w następnym odwiedzonym ważnym miejscu
znajdziesz gwarantowany karabin.

Znaczy ... co do tego Heliosa to ja tam bardziej trafiłem przez przypadek ... :D Nadal mam aktywny ten pierwszy quest w Goodsprings gdzie mam obronić tego gościa na stacji benzynowej, Ringo się chyba zwie. Utknąłem wtedy bo nie miałem na tyle rozwiniętej postaci by wyżebrać od dziadka dynamit a od lekarza inny stuff, może do tego wrócę. Na razie to tak się szwędam, zwiedzam świat, tłukę bandytów, czasem robię questa o ile nie jest trudny. :P No i ten Legion na plecach ... Tak po prostu sobie chodzę i leveluję głównie.
>No albo Stealth-Boy

Dnia 16.08.2014 o 13:38, Siriondel napisał:

by dał radę, ale w FNV są tak rzadkie, że oszczędzałem jak mogłem.

A Stealtha to też mam, na pewno jednego. Tak się nawet zastanawiałem czy tego nie sprzedać bo do czego mi to potrzebne. :P

Dnia 16.08.2014 o 13:38, Siriondel napisał:

Masz spokój na jakiś czas, choć krótki. Te grupki mają ustalane na mapie pewne spawn
pointy i jeżeli minie odpowiednio wiele czasu od ostatniego spotkania z nimi i będziesz
przechodził przez taki punkt, to pojawią się ponownie. I tak bez końca, dopóki nie naprawisz
reputacji z nimi.

Czyli wybić ich w całości albo w większości się nie da?

Dnia 16.08.2014 o 13:38, Siriondel napisał:

Gdzie pułapkę? Widzisz, że idą, rzucasz minę pod nogi i uciekasz do tyłu. Legion jest
oznaczony jako neutralny, dopóki nie podejdą w zasięg rozmowy, powiedzą coś w stylu "giń
w imię Cezara" i dopiero zaczynają strzelać. Nie dopuść do tej rozmowy, od razu mina,
granaty, cokolwiek (nawet jeśli po to, żeby uciec). W przeciwieństwie do F3, w FNV materiały
wybuchowe są naprawdę zabójcze i łamią kończyny jak marzenie, że tak powiem.

No zobaczymy, spróbuję.
>Możesz założyć pancerz NCR, wybić grupkę Legionu, zdjąć

Dnia 16.08.2014 o 13:38, Siriondel napisał:

pancerz i voila, żadnych zmian w stosunkach z Legionem.

Hm ... jak atakowałem Legion przy zadaniu od Boxcarsa to chyba miałem jakieś łachy najemnika czy coś takiego ... Więc pewnie jestem i tak w ciemnej dupie bo już po tej akcji stałem się wrogiem publicznym czy jakoś tak. :D

Dnia 16.08.2014 o 13:38, Siriondel napisał:

Nie, po prostu z ukrycia. Jak się skradasz, to na górze ekranu masz status ukrycia. Jak
jesteś ukryty, to nie ma świadków i nikt nie zareaguje na Ciebie. Oczywiście należy zrobić
to po cichu, wyciszoną bronią, albo najlepiej jednym celnym atakiem wręcz z ukrycia (bronie
wręcz są ciche niezależnie od rozmiaru, także im większa broń tym lepiej). Takie trafienie
z ukrycia z automatu jest trafieniem krytycznym, które ignoruje całkowicie pancerz, także
nie jest to trudne.

A nie trzeba mieć chociaż rozwiniętej broni białej na te powiedzmy 30 punktów? Tego nie próbowałem, myślałem że [ tak było chyba w F3 ] silent kille są jak ma się odpowiedni perk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2014 o 16:29, Tyler_D napisał:

A to takie coś to ja mam. Chyba nawet w paru sztukach, w jednej na pewno. Tak w ogóle
to ja generalnie nie ''ćpam'' w grze bo imho nie ma to sensu i jak dla mnie efekty są
zazwyczaj takie sobie. Tak samo jak nie żrę czy nie piję tego radioaktywnego żarcia tylko
je sprzedaję zawsze.

Wiesz co, to zależy od poziomu spotkania i poziomu trudności. Ja na przykład grałem na Trudnym, bo dla mnie to taki najlepszy kompromis pomiędzy wyzwaniem, przyjemnością z gry i poziomem frustracji. I zdarzały się spotkania, że w otwartej walce naszpikowanie się chemią bardzo mi pomogło. Mocniejsze grupki asasynów Legionu, Szpony Śmierci, jakieś zmutowane wynalazki pochowane w kryptach (Krypta 22)... a czasem pozwalają po prostu przejść przez obszar szybciej. Co do zwykłego jedzenia, to ja nawet go nie zbierałem, ale to co można zrobić samemu czasami leczy 5x tyle HP co Stimpaki czy Super Stimpaki plus jakieś tymczasowe bonusy. To jest szczególnie przydatne w trybie Jestem Hardkorem - w którym ja grałem podczas wszystkich swoich gier.

Dnia 16.08.2014 o 16:29, Tyler_D napisał:

A tak w ogóle - czy tylko ja miałem tak że stimpaki są stosunkowo
rzadkie i często ich brakuje? I druga kwestia - może ja jestem niekumaty w Falloucie
ale jak działa ta cała torba lekarska? Używam jej - niby na rysunku postaci w PipBoyu
mam wszystko uleczone ale punkty zdrowia nadal wskazują tyle samo ... Podobnie z komunikatem
że niby uleczono wszystko ... O co biega?

A no widzisz, właśnie po to masz te całe sterty jedzenia :P Dokładnie tak jak wyżej napisałem. Takie właśnie było założenie, że Stimpaków musi brakować, nie to co F3, gdzie miało się ich 150. Z drugiej strony, w późniejszych fazach gry i tak łatwo się je chomikuje.

Co do torby lekarskiej, to można jej używać na dwa sposoby - pierwszy to ten przez Ciebie opisany, czyli uleczający minimalnie wszystkie okaleczone kończyny. Drugi sposób, to zaaplikowanie torby na jedną kończynę, wtedy torba leczy ją prawie do "pełna". To też robi się na rysunku Pip-Boya, ale nie znam pecetowej klawiszologii, także nie wiem jak. Aha, i torba nigdy nie przywraca HP.

Dnia 16.08.2014 o 16:29, Tyler_D napisał:

A i jeszcze co do tego specyfiku na rozrzut
... nie wiem czy to ma sens, ja dosyć często mam szansę trafienia przeciwnika rzędu 90-95
% ... to wtedy też tego używać?

No wtedy oczywiście nie. Ale skoro masz taką szansę na trafienie w głowę, to znaczy że jesteś zdecydowanie za blisko :P Steady daje absolutne 95%. Nieważne czy wróg jest jest w ruchu, czy jesteś na przykład 50 metrów od niego, czy masz pokaleczone ręce lub głowę. Bardzo przydatne na ciężkie starcia, na pewno jeszcze się przekonasz.

Dnia 16.08.2014 o 16:29, Tyler_D napisał:

Znaczy w tym więzieniu gdzie był Meyers? Wszyscy ubici, przynajmniej tam. :D

No to na razie Steady nie masz jak kupić :P Później w okolicach New Vegas będą stosowni handlarze.

Dnia 16.08.2014 o 16:29, Tyler_D napisał:

Znaczy ... co do tego Heliosa to ja tam bardziej trafiłem przez przypadek ... :D Nadal
mam aktywny ten pierwszy quest w Goodsprings gdzie mam obronić tego gościa na stacji
benzynowej, Ringo się chyba zwie. Utknąłem wtedy bo nie miałem na tyle rozwiniętej postaci
by wyżebrać od dziadka dynamit a od lekarza inny stuff, może do tego wrócę. Na razie
to tak się szwędam, zwiedzam świat, tłukę bandytów, czasem robię questa o ile nie jest
trudny. :P No i ten Legion na plecach ... Tak po prostu sobie chodzę i leveluję głównie.

Mogłeś zwiedzać świat i robić fabułę! :) Tak w ogóle, to ten quest z Ringo nie jest zadaniem fabularnym, tylko pobocznym. Zadanie fabularne polega na udaniu się do Primm i uratowaniu Beagle''a z hotelu Bison Steve (co pewnie zrobiłeś, skoro nawet Meyersa jako szeryfa wprowadziłeś) a potem wizycie w Nipton i pierwszym spotkaniu z Legionem (co też chyba zrobiłeś). Potem jest Novac (miasteczko obok Helios One z wielkim dinozaurem) i mniej więcej w tym miejscu fabularnie powinieneś być. A to wyżebranie od mieszkańców różnych przedmiotów to są wszystko opcjonalne zadania i nie musisz tego robić, by wykonać całego questa. Bez dynamitu od Pete''a i Stimpaków od doktora można też przez to przejść.

Dnia 16.08.2014 o 16:29, Tyler_D napisał:

A Stealtha to też mam, na pewno jednego. Tak się nawet zastanawiałem czy tego nie sprzedać
bo do czego mi to potrzebne. :P

Stealth-Boy jest bardzo dużym skarbem i należy go zachować na trudną sytuację. Jest ich bardzo mało w całej grze. Jakieś cięższe questy czy infiltracja dużego obozu wroga to dobry moment na ich wykorzystanie. Niewidzialność rządzi.

Dnia 16.08.2014 o 16:29, Tyler_D napisał:

Czyli wybić ich w całości albo w większości się nie da?

Nie da się. Ataki Legionu można zatrzymać tylko poprzez naprawę reputacji.

Dnia 16.08.2014 o 16:29, Tyler_D napisał:

Hm ... jak atakowałem Legion przy zadaniu od Boxcarsa to chyba miałem jakieś łachy najemnika
czy coś takiego ... Więc pewnie jestem i tak w ciemnej dupie bo już po tej akcji stałem
się wrogiem publicznym czy jakoś tak. :D

Ano jesteś. Także pamiętaj o tym momencie, w którym zła reputacja się zmazuje i wtedy ew. stosuj takie kamuflaże, jeśli zajdzie potrzeba. Asasyni Legionu potrafią niestety przejrzeć taką przykrywkę i na przykład szybkie ubranie zbroi Legionu dla podszycia się kiedy zobaczysz że idą, nic nie da. Ja przez długi czas byłem w sytuacji, w której miałem najlepszą możliwą reputację u NCR i prawie najlepszą w Legionie, nawet wykonałem dla nich kilka mniej "inwazyjnych" misji pobocznych. Negatywną reputację miałem tylko z Kajdaniarzami (bo też ich wyciąłem w NCRCF w pień) i kilkoma średnimi i mniejszymi frakcjami, o których nie powiem, bo jeszcze ich nie spotkałeś.

Dnia 16.08.2014 o 16:29, Tyler_D napisał:

A nie trzeba mieć chociaż rozwiniętej broni białej na te powiedzmy 30 punktów? Tego nie
próbowałem, myślałem że [ tak było chyba w F3 ] silent kille są jak ma się odpowiedni
perk.

Nieeee, w F3 działało to dokładnie tak samo. To nie są jakieś specjalne morderstwa typu perk Piaskowy Dziadek czy jakoś tak, co pozwala zabijać po cichu NPC we śnie. Po prostu zakradasz się do wroga i jak masz status Ukryty na górze ekranu, pierwszy wymierzony w niego atak jest ukradkowym trafieniem krytycznym. Możesz mu tak też sprzedać kulkę, ale bez tłumika wszyscy wokół to usłyszą, także broń do walki wręcz jest najlepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2014 o 18:14, Siriondel napisał:

Mogłeś zwiedzać świat i robić fabułę! :) Tak w ogóle, to ten quest z Ringo nie jest zadaniem
fabularnym, tylko pobocznym. Zadanie fabularne polega na udaniu się do Primm i uratowaniu
Beagle''a z hotelu Bison Steve (co pewnie zrobiłeś, skoro nawet Meyersa jako szeryfa
wprowadziłeś) a potem wizycie w Nipton i pierwszym spotkaniu z Legionem (co też chyba
zrobiłeś). Potem jest Novac (miasteczko obok Helios One z wielkim dinozaurem) i mniej
więcej w tym miejscu fabularnie powinieneś być.

No właśnie zrobiłem co trzeba tak jak napisałeś [ tak mi się przynajmniej wydaje, o Novac mi chodzi ] w tym Novac. Pogadałem z ludźmi i mam teraz na celu iść tam gdzie są Chanowie.
>A to wyżebranie od mieszkańców różnych

Dnia 16.08.2014 o 18:14, Siriondel napisał:

przedmiotów to są wszystko opcjonalne zadania i nie musisz tego robić, by wykonać całego
questa. Bez dynamitu od Pete''a i Stimpaków od doktora można też przez to przejść.

Wiem wiem ale chciałem grać na maksa, zrobić jak najwięcej zadań, awansować szybko by móc sobie poradzić z przeciwnikami, dostawać najwięcej kasy i doświadczenia, etc.

Wiesz co ... czegoś tu nie kumam. Jestem blisko Przyczółka, pojawilli się tak jak przewidywałem Legioniści i ... mam pistolet plazmowy - nie robi to na nich większego wrażenia, mam ten standardowy karabin - to samo ... tzn może i bym coś ugrał tym tylko ich jest za dużo ... goni i ostrzeliwuje mnie naraz 4. Próbowałem minami odłamkowymi ale albo ich unikają albo ... no nie wiem, musieliby chyba 10 oberwać by paść bo tak koło 4-5 nie robi na nich wrażenia ... Oczywiście łyknąłem ten cały Nerwosol [ bo to o to chodzi, prawda? ]. Co ja mam zrobić by ich zatłuc do jasnej cholery?

http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20140729221826/fallout/images/thumb/d/d9/Steady.png/203px-Steady.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2014 o 18:50, Tyler_D napisał:

No właśnie zrobiłem co trzeba tak jak napisałeś [ tak mi się przynajmniej wydaje, o Novac
mi chodzi ] w tym Novac. Pogadałem z ludźmi i mam teraz na celu iść tam gdzie są Chanowie.

No to jesteś na dobrej drodze. Niedaleko za Helios One jest kolejny przystanek fabularny. Tam znajdziesz swój pierwszy Hunting Rifle.

Dnia 16.08.2014 o 18:50, Tyler_D napisał:

Wiesz co ... czegoś tu nie kumam. Jestem blisko Przyczółka, pojawilli się tak jak przewidywałem
Legioniści i / ciach ciach

Steady w polskiej wersji nazywa się Nerwosol? O dżizas....
Skoro jesteś blisko Przyczółka, to może spróbuj uciec do niego, pozwól tamtejszym żołnierzom zająć się Legionem? Wiesz, ciężko mi powiedzieć coś więcej, bo nie znam sytuacji za dobrze, jak grasz, co masz na wyposażeniu itp. Łyknij jeszcze Med-X jak masz, jakieś Psycho, jakiś Odlot, wszystko. Natomiast co jeszcze mogę polecić, to biegiem leć po kompana, a najlepiej dwóch. Może nie lubisz kompanów (ja np. lubię grę w stylu samotnika), ale możesz się z nimi pomęczyć, dopóki zaczniesz dawać sobie radę sam. Byłeś w Primm, a tam jest ED-E do zwerbowania. Wymagane jakieś skille (Naprawa / Nauka chyba) na średnio-wysokim poziomie, ale można te wymagania zastąpić mini-questem, w którym naprawisz robota za pomocą części zamiennych, które musisz znaleźć. Oprócz tego - byłeś w Novac, a tam jest Boone. I Boone sam zmasakruje za Ciebie większość Legionistów, musisz mu tylko troszkę pomóc. To jest dobry kompan, ma ciekawe backstory, w walce najskuteczniejszy spośród wszystkich dostępnych IMO, a żeby go zwerbować, trzeba dla niego wykonać bardzo fajnego detektywistycznego questa, w którym oprócz samego towarzysza dostaje się w ramach nagrody jedno z najlepszych nakryć głowy w grze. I z taką ekipką wróć na miejsce i sprawdź się z Legionem ponownie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2014 o 19:19, Siriondel napisał:

No to jesteś na dobrej drodze. Niedaleko za Helios One jest kolejny przystanek fabularny.
Tam znajdziesz swój pierwszy Hunting Rifle.

To znaczy gdzie? Bo w sumie nic nie było powiedziane gdzie mam iść, poszedłem sobie po prostu do Novac, resztę znasz.
>Może nie lubisz kompanów (ja np. lubię grę w stylu samotnika), ale

Dnia 16.08.2014 o 19:19, Siriondel napisał:

możesz się z nimi pomęczyć, dopóki zaczniesz dawać sobie radę sam.

No ... mam tak samo jak ty. :P
>Byłeś w Primm, a tam

Dnia 16.08.2014 o 19:19, Siriondel napisał:

jest ED-E do zwerbowania.

Już zwerbowany dawno ale nie korzystam z niego.

Jakimś cudem w miejscu które się zwie Sklep przy drodze [ czy jakoś tak, przed Przyczółkiem jakoś chyba ] W KOŃCU udało mi się ubić tych idiotów z Legionu. Straciłem chyba z 10 z 16 Stimpaków, parę min, strzelałem do nich głównie tym karabinem, zaszyłem się w takiej otwartej szopce, walnąłem miny przed i jakoś ogłupiłem AI. Wychylenie, strzał, stimpak i tak to wyglądało ... Tyle że ... no sorry ale co oni mają? Jeden ten Hunting rifle [ który wydaje się być ok tylko że mogę naraz strzelić raz, maks dwa razy ], albo maszynówka 9/10 mm albo jakiś młot wielki. Tym mam ich pokonać? Innym razem jak mnie atakowali to jeden dzierżył coś ... nie wiem co to było ale strzelało jakimś białym światłem [?]. Trochę mi się to skojarzyło z tą bronią obcych z Borderlands albo coś pomieszałem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2014 o 19:27, Tyler_D napisał:

To znaczy gdzie? Bo w sumie nic nie było powiedziane gdzie mam iść, poszedłem sobie po
prostu do Novac, resztę znasz.

Ustaw sobie zadanie fabularne jako aktywne, to Ci Pip-Boy pokaże gdzie. Będzie tam opuszczona stacja kolejowa i tam jest karabin.

Dnia 16.08.2014 o 19:27, Tyler_D napisał:

Już zwerbowany dawno ale nie korzystam z niego.

A no to widzisz, sam sobie utrudniasz :P Okej, nie lubisz, ale ile frustracji sobie byś zaoszczędził, jakbyś wziął ED-E ze sobą :)

Dnia 16.08.2014 o 19:27, Tyler_D napisał:

Jakimś cudem w miejscu które się zwie Sklep przy drodze / ciach ciach

No wiem o które miejsce chodzi. Znajduje się tam jedna z książek, które na stałe zwiększa skilla o 3 punkty, bodajże to jest walka bez broni. Anyway, fajnie że Ci się udało! Hunting Rifle jest bronią na dalekie dystanse i sporym dmg, oczywiście że musiała jakoś być zbalansowana, dlatego ma pojemność 5 strzałów jedynie. Uwierz mi, że główki Legionistom będzie ściągało z ramion ładnie, szczególnie pod wpływem Nerwosolu. Postaraj się tylko naprawić swój egzemplarz i trzymać go w dobrej kondycji. Ogólnie naprawa jest jednym z ważniejszych skilli, nie bój się pchać tam sporo punktów. Maszynówka 10mm jest równie świetna. Ma małe dmg, ale duży dps i sprawdzi się w walce z wrogami bez pancerza, np. wszelkie zmutowane stwory na pustkowiach. A jak ją naprawisz, to możesz sprzedać ją za ciężkie pieniądze! Młot jest z kolei dobry na ukradkowe ataki, tak jak pisałem. Będąc w temacie walki wręcz, na wschód od Nipton jest takie miejsce Ranczo Wolfhorn. Mówię Ci o tym, bo jest po drodze, którą już szedłeś, także może nie zauważyłeś. W tamtejszej chatce jest unikalny tasak, który ma bonusowe obrażenia dla kończyn oraz kolejna książka, która zwiększa skilla na stałe, choć nie pamiętam jaka. Na pewno się przyda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 16.08.2014 o 19:27, Tyler_D napisał:

Jakimś cudem w miejscu które się zwie Sklep przy drodze [ czy jakoś tak, przed Przyczółkiem
jakoś chyba ] W KOŃCU udało mi się ubić tych idiotów z Legionu. Straciłem chyba z 10
z 16 Stimpaków, parę min, strzelałem do nich głównie tym karabinem, zaszyłem się w takiej
otwartej szopce, walnąłem miny przed i jakoś ogłupiłem AI. Wychylenie, strzał, stimpak
i tak to wyglądało ...


Troche to brzmi jakbyś nie uzywal AP ammo.
Już pisalem wcześniej, ze ci z legionu to nie jest trudny przeciwnik, ale troche wymagajacy.

Najlepiej ich na patrol NCR naciagnac, a jak samemu walczysz to granatik i po sprawie. Granaty odradzam za malo precyzyjne.
Koniecznie AP ammo, a te na tym etapie powinnienes miec, inaczej dmg jest zalosny.
Shotguny sa tez przydatny, ale pewnie za.wcześnie być mieć stosowne perki.

Ewentualnie zostaje build na walke wrecz, ale ten to raczej zbyt trudny dla poczatkujacych.
Watpie tez bys mial pile mechaniczna, ale rippera mogles już zgarnac i wtedy idzie ich pociachac.

A dragi sa dla cieniasow, prawdziwy legionista ich nie bierze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pohulałem aż do Repconnu, jestem gdzieś w piwnicy [ tak, wiem o gościu z interkomu któremu trzeba pomóc [?] ale jeszcze go nie znalazłem ] i ... znalazłem Harlanda. Tyle że w Wikii jest coś napisane że jest z nim związane zadanie a jedyne co mam po rozmowie z nim to informacje i różne pierdoły. Nic się nie zalicza, nic się nie aktywuje. A co ciekawsze - jak się do niego zbliżam na tym piętrze gdzie i on jest zaczyna do mnie strzelać - why?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować