Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Max Payne 3 - nieoficjalne szczegóły

52 postów w tym temacie

Widzę, że trend przekształcania bohaterów w przysłowiowych dziadów borowych się utrzymuje :D Ale oczywiście czekam niecierpliwie, Max Payne to świetna seria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niszczenie środowiska.....mmmmm ale mi "smaka" narobili. Dwie pierwsze odsłony bardzo mi się podobały, bullet time zdarty prosto z produkcji braci Wachowskich i inne tego typu akcje zapewniały mi zabawę przez wiele godzin a i teraz chętnie powracam do tego tytułu. Ale Max zrobił się dziwnie podobny do Sama Fishera z Double Agent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bullet time (inaczej "focus") był chyba wpierw wykorzystany w Max Payne, "Matrix" w końcu jest młodszy. Więc nie został on ("focus) "zdarty prosto z produkcji braci Wachowskich". Na samą grę czekam z niecierpliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.06.2009 o 11:59, jendrek1988 napisał:

Bullet time (inaczej "focus") był chyba wpierw wykorzystany w Max Payne, "Matrix" w końcu
jest młodszy. Więc nie został on ("focus) "zdarty prosto z produkcji braci Wachowskich".
Na samą grę czekam z niecierpliwością.

Matrix - Data premiery Świat 31 marca 1999
Max Payne - Data wydania Świat 26 lipca 2001

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boże, nieeeeeeee, co to cholerne Remedy narobiło. Jak oni mogli oddać Maxa Payne''a temu *(&((*^&* rockstarowi...

"Atutem w rękach producentów ma być autorski silnik Rockstara, RAGE."

No to już sobie pograłem. Znowu się skupią na konsolach, a PCtowców oleją. Na 120% sytuacja będzie wyglądać tak samo jak z GTAIV, bo to przecież ten sam silnik. Znowu konsolowcy będą tłuc, a PCtowcy (z których przecież ta seria się wywodzi) będą musieli się wyposażyć w reaktory atomowe, GTX400, Core i70 i 200GB RAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy rzut oka na zdjęcie i od razu skojarzenie z Brucem Willisem i Die Hard 4.0 ;-)
Gdyby nie napisali że to Max, to nigdy tym w życiu (ani w żadnym innym ;-)) bym na to nie wpadł. O_O
Ja wiem, że każdy może się zmienić, ale ... damn. ;-)
Chociaż w sumie, po tym przez co przeszedł .... kiedy ktoś naprawdę chce umrzeć, a mimo wszystko żyje dalej ... sam siebie zabić też nie może. Kiedy stajesz się wrakiem i surrealistyczną karykaturą samego siebie, niczym bohaterowie pewnego show znanego z poprzednich części gry (Address Unknown albo Descent Into Madness czy jakoś tak) ... kto wie, może nawet coś z tego wyjdzie. ;-)

Jak mawia pewne radzieckie przysłowie:
Pozyjem, uwidzim. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

<skreśla Max Payne 3 ze swojej listy>

Na razie ołówkiem...Czas pokażę, czy sięgnę po długopis.

To już nie będzie to samo, co kiedyś...Łysy dziad...nie ten styl, nie te lokacje. Ciekawe, czy chociaż przerywniki w formie komiksów pozostawią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie mogę odpowiedzieć, bo coś się zepsuło. Tak więc odpowiadam nie cytując: Cafel, dzięki za "oświecenie" mnie. Naprawdę, żyłem w przekonaniu, że to Max Payne był wcześniej. Z góry przepraszam z pomyłkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież on tu wygląda kubek w kubek identycznie jak Sam Fisher z nowego SplinterCell: Conviction Oo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patent a la Matrix jest zdarty z Matrixa ;), który wyszedł w 1999 roku, Maks w 2001.

Mam nadzieję, że zrobienie z bohatera lumpa na dragach odświeży serię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, drugi Max był kompletnie nie podobny to tego z jedynki i widać że teraz również ciężko będzie się doszukiwać jakichkolwiek podobieństw w rysach twarzy do któregokolwiek, no cóż...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A zresztą, po co komu podobny Max? Przecież w obu poprzednich fabuła była tak denna że można ją sobie było spokojnie odpuścić. To co nie pozwalało się oderwać od monitora aż do samych creditsów to był gameplay, i ten jest najważniejszy a nie jakieś nawiązania do poprzednich części w postaci podobnego bohatera. Wystarczy że się tak samo nazywa ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować