Wolfenstein - temat ogólny

[zerohunter 0]

Dnia 11.08.2009 o 06:34, Ringno5 napisał:

Wolfa tak naprawdę muszą zadbać o jedną, jedyną rzecz: atmosferę. Jeśli uda im się utrzymać
poziom, jaki prezentował RtCW (katakumby były chyba koszmarem dla wszystkich...)

Skoro już przy tym jesteśmy co powiecie o tym poziomie w lesie?
Mi się go nigdy nie udało przejść;/

[Accid 0]

ja już pykam i muszę powiedzieć... Że nie jest źle, ale mogło być lepiej:) Fajna strzelanka, nic poza tym jak narazie.

[Vathored 0]

Dnia 19.08.2009 o 10:50, zerohunter napisał:

> Wolfa tak naprawdę muszą zadbać o jedną, jedyną rzecz: atmosferę. Jeśli uda im się
utrzymać
> poziom, jaki prezentował RtCW (katakumby były chyba koszmarem dla wszystkich...)

Skoro już przy tym jesteśmy co powiecie o tym poziomie w lesie?
Mi się go nigdy nie udało przejść;/

Las to pikuś, komandoski to jest cos ;)

[Ring5 0]

Dnia 19.08.2009 o 10:50, zerohunter napisał:

Skoro już przy tym jesteśmy co powiecie o tym poziomie w lesie?
Mi się go nigdy nie udało przejść;/

Las był całkiem niezły, ale dla mnie najgorsze były, niestety, katakumby. Zawsze miałem problem z amunicją:( Trzeba było naprawdę się starać, żeby nie skończyła się w połowie drogi. Liczę na to, że tym razem takiego zonka nie popełnią, i nic nie będzie stało na przeszkodzie radosnej rzezi nazizombiaków.

Hmm... kończyć Bioshocka po raz kolejny, czy instalować RtCW na te dwa dni? Oto jest pytanie...

[zerohunter 0]

Masz na myśli jakieś po lesie, czy te po katakumbach?

Te po katakumbach to aż żal mi było strzelać:D

[cypers 0]

Jak dla mnie ta gra przypomniała mi niezbyt miłe wspomnienia z Turning Pointa... W każdym razie wygląd postaci zmienił się niemal zupełnie. Poza tym gameplay jakiś drętwy. Jednym słowem... Przeciętna ta gra.

[dave03 0]

No niestety... wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że mamy do czynienia z dobrą grą, ale po tym tytule chyba każdy spodziewał się czegoś więcej, bo w końcu marka Wolfenstein do czegoś zobowiązuje. Wygląda więc na to że nie kupie sobie gry od razu po premierze (bądź w jakimś niedługim czasie) tak jak początkowo zamierzałem, a poczekam na jakieś przeceny i wtedy ewentualnie się pomyśli.

[Vattic 0]

Ja powiem tak! Jeśli mi gra przypasuje i spodoba się od samego początku czyli Intro + początek gry to znaczy, że gra naprawdę jest godna pochwały! I tak jest. Nowy Wolfenstein to gra znakomita! Graficznie może nie zachwyca ale efekty wystrzałów i inne elementy jak najbardziej na plus. Podobnie było w Bioshocku i Chyba to ten sam engine.

Super śmiga na 1680x1050 i AAF 16 niestety ale AA nie da rady wymusić ale ja tam najbardziej to patrzę na klimat i grywalność ).gif i ewentualnie ładne efekty wizualne.

[igor8472 0]

Mi wystarczy że multi będzie na miarę pierwszego ET.

[dave03 0]

Dnia 19.08.2009 o 22:56, Vattic napisał:

Super śmiga na 1680x1050 i AAF 16

Mógłbyś się pochwalić jakim sprzętem dysponujesz i ile mniej więcej czasu trwa przejście kampanii single player (jeśli oczywiście już ją skończyłeś)? ;) Na razie co prawda chyba nie pogram, bo oceny w necie mnie nieco zawodzą (zresztą pewnie każdy spodziewał się czegoś więcej), ale w przyszłości jak trochę cena spadnie to bardzo chętnie. Liczę tylko na to że obejdzie się bez upgradu kompa.

[Vattic 0]

Dnia 20.08.2009 o 15:02, dave03 napisał:

> Super śmiga na 1680x1050 i AAF 16

Mógłbyś się pochwalić jakim sprzętem dysponujesz i ile mniej więcej czasu trwa przejście
kampanii single player (jeśli oczywiście już ją skończyłeś)? ;) Na razie co prawda chyba
nie pogram, bo oceny w necie mnie nieco zawodzą (zresztą pewnie każdy spodziewał się
czegoś więcej), ale w przyszłości jak trochę cena spadnie to bardzo chętnie. Liczę tylko
na to że obejdzie się bez upgradu kompa.

Mam Phenom II x4 940, GF GTX 260, 4GB RAM. Ja nie skończyłem ale mój znajomy - przeszedł ją w 6h na hardzie.

Ponoć AI bardzo łatwe :( dlatego ja będę grał powoli bez szybkiego przechodzenia by się nacieszyć :)

[Ring5 0]

Właśnie wracam z Empiku w warszawskim Juniorze. Mili panowie stwierdzili, że wprawdzie mają 100 sztuk (tak, dokładnie - STO sztuk) zamówione, ale nie wiadomo, kiedy do nich dotrą, i że najlepiej się dowiadywać tak w okolicach przyszłego tygodnia. No i jeszcze cena - 119,90.

Jeśli dobrze rozumiem, to wydawcą Wolfa w naszym pięknym, nadwiślańskim kraju jest LEM. LEM, dla tych, którzy nie wiedzą, to skrót od Licomp Empik Multimedia. Kluczowym słowem jest tu EMPIK. Wychodzi na to, że dystrybutor będzie miał opóźnienie w dostawie gry do swoich własnych salonów. Czy tylko mnie logika tego zjawiska powala? Jedna z najbardziej wyczekiwanych gier ostatnich miesięcy ukaże się z poślizgiem, bo nie dotarła do sklepów? Żal ściska pewne części ciała...

[lis_23 2]

Dnia 20.08.2009 o 18:10, Ringno5 napisał:

Właśnie wracam z Empiku w warszawskim Juniorze. Mili panowie stwierdzili, że wprawdzie
mają 100 sztuk (tak, dokładnie - STO sztuk) zamówione, ale nie wiadomo, kiedy do nich
dotrą, i że najlepiej się dowiadywać tak w okolicach przyszłego tygodnia. No i jeszcze
cena - 119,90.

Jeśli dobrze rozumiem, to wydawcą Wolfa w naszym pięknym, nadwiślańskim kraju jest LEM.
LEM, dla tych, którzy nie wiedzą, to skrót od Licomp Empik Multimedia. Kluczowym słowem
jest tu EMPIK. Wychodzi na to, że dystrybutor będzie miał opóźnienie w dostawie gry do
swoich własnych salonów. Czy tylko mnie logika tego zjawiska powala? Jedna z najbardziej
wyczekiwanych gier ostatnich miesięcy ukaże się z poślizgiem, bo nie dotarła do sklepów?
Żal ściska pewne części ciała...

W Saturnach gra ma być niby jutro a cena ma oscylować pomiędzy 99 - 109 zł,więc taniej niż w Empikach - ciekawe tylko,czy wyjdzie zgodnie z planem,ale z wypowiedzi gościa z którym rozmawiałem przez telefon,miała być już dzisiaj,więc może jutro dojedzie.

[Ring5 0]

Dnia 20.08.2009 o 18:41, lis_23 napisał:

W Saturnach gra ma być niby jutro a cena ma oscylować pomiędzy 99 - 109 zł,więc taniej
niż w Empikach - ciekawe tylko,czy wyjdzie zgodnie z planem,ale z wypowiedzi gościa z
którym rozmawiałem przez telefon,miała być już dzisiaj,więc może jutro dojedzie.

Oby ;) Inaczej weekend będzie baaaaardzo nudny. Żona zajęta swoimi sprawami, znajomi na wakacjach, liczyłem na weekend z Wolfem. Pierwsze co robię jutro po robocie, to wizyta w Saturnie lub Media Markcie.

[Kufelk 0]

Właśnie wróciłem z Warszawy, gdzie priorytetem był odbiór Wolfensteina w sklepie metro. Oczywiście grę już instaluje, ale pogram sobie na wieczór, no i zobaczymy czy było warto :)

[lis_23 2]

W Saturnie w Katowicach już jest - cena 99 zł - Empik - 119 zł ;)

[Accid 0]

Szczerze? Nie rozumiem, jak można kupować grę za 120 zł nie wiedząc z czym to się je... Zakupy to sie na allllegro robi:) dałem 2dychy:]

[Ring5 0]

Dnia 21.08.2009 o 19:16, Bithda napisał:

Szczerze? Nie rozumiem, jak można kupować grę za 120 zł nie wiedząc z czym to się je...
Zakupy to sie na allllegro robi:) dałem 2dychy:]

Za oryginalną wersję? Jakoś mało prawdopodobne. No, chyba że to jeden z tych towarów, które "spadły z ciężarówki"... ;)


Co do samej gry... gram od wczoraj, mam za sobą nadszarpniętą noc, i 25% gry za sobą. Pewnie można i szybciej, ale po pierwsze, nie lubię metody "czołgu Stalina", wolę bardziej subtelne podejście, a po drugie, zbieram wszystkie możliwe przedmioty po drodze.

Gra może nie jest wybitna ani przełomowa (nie oszukujmy się, RtCW też nie był ani wybitny, ani przełomowy - ot, po prostu kawał świetnej rozrywki), ale na pewno wciąga. Jeśli ktoś lubi "zbieractwo", to znajdzie kąsek dla siebie (w trakcie misji możemy zbierać złoto, materiały wywiadowcze i Księgi Mocy). Dla cichych zabójców dodano tłumiki (Schmeisser z tłumikiem to dość oryginalny pomysł, ale - o dziwo - sprawdza się całkiem nieźle). Dla maniaków szlachtowania nazistów ( w stylu http://www.youtube.com/watch?v=ew-cO0Ij5F8 od 4:30 naprzód) też się coś znajdzie.

AI może nie błyszczy, ale z pewnością potrafi zaskoczyć. Zdarzyło mi się parę razy, że z pięciosobowego oddziału trzech gości ostrzeliwało kąt, w którym się zabarykadowałem, a dwóch obrzuciło mnie granatami. Albo inna sytuacja - szkopik dostrzegł mnie w drzwiach, więc zaczęli ostrzeliwać moją pozycję. Ja w tym czasie przebiegłem korytarzem, i wyszedłem po drugiej stronie placu. Co widzę? Oddział hitlerowców podchodzący pod miejsce, w którym mnie widzieli poprzednio - powoli, metodycznie: kilku osłania ogniem, jeden - dwóch podbiega. Po prostu bajka. Żadnego oszukiwania ze strony kompa - jeśli używa się snajperki z tłumikiem, to przeciwnicy nawet nie wiedzą, skąd padają strzały. Nie ma dziwnych sytuacji jak w STALKERze, gdzie po jednym strzale z dużej odległości, z wytłumionej broni, wszyscy nagle doskonale wiedzieli, gdzie się znajduję.

Co więcej... Ulepszanie broni. Ciekawy elemencik. Za znalezione złoto kupujemy ulepszenia do sprzętu. Nie ukrywam, że miło jest pomykać z MP40, które jednym - dwoma celnymi (i CICHYMI!) strzałami potrafi zdjąć przeciwnika.

Jak na razie (25% gry) metafizyki za dużo nie ma (co akurat jest zaletą, bo bałem się, że trochę przegną w stronę magii i okultyzmu), akurat tyle, żeby był smaczek Wolfa, ale nie za dużo, przez co nie traci się radochy z eksterminacji nazistów. Do tej pory nowy Wolf bardzo mi przypomina niektóre etapy MoH:AA, co jest chyba tylko zaletą.

Kolejna pozytywna rzecz - żadnych apteczek. Sposobem znanym z Gears of War leczymy się sami. Znajdujemy cichy kącik, i rany znikają jak ręką odjął.

Kupować? Kupować. Mam nadzieję, że wkrótce jakiś mission pack wyjdzie, bo biorąc pod uwagę sposób przyjmowania zleceń (mamy, do pewnego stopnia, swobodę w wyborze kolejności wykonywania misji), gra aż się prosi o dodanie zestawu zadań.

[Ecko09 0]

Lol w Niemczech to już mają jakąś manie na punkcie gier. Rozmawiałem na xfire z Niemcem i powiedział, że w niemieckiej wersji nie ma swastyk...

[Ring5 0]

Dnia 23.08.2009 o 01:17, Ecko09 napisał:

Lol w Niemczech to już mają jakąś manie na punkcie gier. Rozmawiałem na xfire z Niemcem
i powiedział, że w niemieckiej wersji nie ma swastyk...

Hmm... z tego co pamiętam, to już w Return to Castle Wolfenstein tak było, na załączonym screenie widoczna jest flaga z jakimś bazgrołkiem zamiast swastyki: http://pobieralnia.pl/screens/5300.jpg.


Zauważyłem w grze w dwóch miejscach błędy w tłumaczeniu. Po zakończeniu misji gra nas informuje, że "Misja osiągnięte" (tak, właśnie osiągnięte - czy nie lepiej byłoby to przetłumaczyć jako "misja zakończona"?). Drugi błąd to zakupy. Ulepszenia, które już kupiliśmy, mają przystawiony stempelek "wypłaconych" . Nie bardzo łapię, o co chodzi z tą odmianą, ale chyba "zapłacone" pasowałoby bardziej?

W tej chwili najpoważniejszym zarzutem, jaki mam do Wolfa, to fakt, że jest tak niesamowicie krótki! Mój czas gry to 8 godz, 19 min, i już mam zaliczone 55% gry. Gdybym grał mniej "skradankowo", a bardziej na hurra, to podejrzewam, że do tego punktu doszedłbym w ok. 6 godzin. To naprawdę niewiele.

Powtarzam to, co napisałem wcześniej - mission pack jest WSKAZANY! ;)