Zaloguj się, aby obserwować  
krzysiek-blitek

Jedzenie w proszku !!! [M]

39 postów w tym temacie

Dnia 26.02.2006 o 14:11, paweusz napisał:

NIe podpowiadaj im bo jescze faktycznie powstanie. Ale piwo w proszku? CZemu nie?
Tylko jakby je zgazować ? Tu jest problem ;)

Widziałeś Plusssssza, czy inne tego typu oranżady? Niby w proszku (lub pastylkach), a musują!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2006 o 14:14, CH1CKEN napisał:

> Zobaczymy jaki będziesz miał żołądek po paru latach takiego jedzenia.
W Focusie był kiedyś taki artykuł o jedzeniu w przyszłości, czy dieta przyszłości (coś takiego)
i pisali, że będzie się jadać tylko tabletki. Już to sobie wyobrażam - tabletka o smaku rosołu,
czy ziemniaków z sosem myśliwskim i wieprzowiną... I taką mała kolorową pastylką jesteś już
najedzony... na tydzień. lol

To byłby horror - jedzenie to przyjemność, trzeba się podelektować, a nie pastylka hops i po zawodach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O mi bardzo smakują zupki knora :) barszcze , żurki , po sosy Hiszpańskie i zupe ogórkową i cebulową no po prostu co knor to knor :D sory za reklame , ale to jest wielka prawda :D !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2006 o 14:15, paweusz napisał:

To byłby horror


Nie dla wszystkich. Dla osób, które nie mają na nic czasu lub poprostu są leniwe to idealne rozwiązanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2006 o 14:22, Tomi_323 napisał:

Nie dla wszystkich. Dla osób, które nie mają na nic czasu lub poprostu są leniwe to idealne
rozwiązanie.


Niezapomnij dodać, że Ci co nie lubią domowej kuchni w ten sposób mogą zadbać o swoje kubki smakowe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2006 o 14:06, szerszeń45 napisał:

A ja dzisiaj mam fryteczki na obiad. Ciekawe kiedy wyjdzie ich "proszkowa" wersja :P

Hehe teraz we frytkach chyba nie ma nic z ziemniaka:/ robione są z jakiejś papki skrobiowej, która o ile pamiętam to w stanie surowym po przetworzeniu jakiś proszek :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmm zostane pewnie zabity wzrokiem przez forumowiczów, ale ja uważam że np. HotDogi są naprawde niezłym żarciem. Otóż w barze niedaleko mojej szkółki serwują naprawde pyszne hotDogi- duża bułeczka, parówka, masa sałatki ważywnej, jakieś ogórki i inne smaczne śmieci, a to polane keczupem MNIAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2006 o 14:14, CH1CKEN napisał:

> /.../
i pisali, że będzie się jadać tylko tabletki. /.../

Takie tabletki już są. Sprasowane, wysokokaloryczne jedzenie, praktycznie bez wody, wielkości, powiedzmy ciastka.Jedno ciastko-tabletka dostarcza kalorii na cały dzień. Do użycia w warunkach trudnych i przy dostepie do wody.
Smak bliżej nieokreślony, ale głodny nie wybiera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podczas pobytu w Stanach miałem (nie)przyjemność jedzenia (i to nie raz) jajecznicy z proszku. W gruncie rzeczy to był substytut jajecznicy, a nie jajecznica. Jadłem też pare innych "produktów jedzeniopodobnych" z proszku(masowe żywienie to wszystko tłumaczy), ale jajecznica najbardziej utkwiła mi w pamięci.

Moim zdaniem jedzenie w proszku to nie jedzenie a substytut jedzenia. W zdecydowanej większości przypadków nienajzdrowszy i nienajsmaczniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2006 o 23:12, KrzysztofMarek napisał:

Takie tabletki już są. Sprasowane, wysokokaloryczne jedzenie, praktycznie bez wody, wielkości,
powiedzmy ciastka.Jedno ciastko-tabletka dostarcza kalorii na cały dzień. Do użycia w warunkach
trudnych i przy dostepie do wody.
Smak bliżej nieokreślony, ale głodny nie wybiera...

Wartości odżywcze... owszem...
Ale żołądka tym nie zapełnisz :P Trzeba mieć wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja staram się nie jeść potraw w proszku (w zasadzie ich nie jem). Dawniej mi się zdażało, ale one strasznie niszczą żołądek. A niektóre zupki typu "złoty smok" to były tak ostre, że prawdopodobnie nie było tam żadnych przypraw poza pieprzem. Bardzo lubię pikantne potrawy, ale to była przesada. Nie ma to jak sam sobiue przyżądzę, wiem co jem i do tego jest to w miarę naturalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować