Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Fable III to nie RPG

29 postów w tym temacie

A w filmiku twierdził że odgrywa role w Fable... Po za tym mówi o rozwoju postaci a mówił o braku doświadczenia... Sam już nie wiem, pewnie kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może nareszcie zrozumiał, że seria Fable ma więcej wspólnego z chodzonymi nawalankami niż z RPGami ;P i przestał wreszcie ściemniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Fable nigdy nie było grą cRPG z prawdziwego zdarzenia. Dla mnie Fable to gra akcji z elementami RPG i dobrą historią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2010 o 13:56, Garett napisał:

Gosc powiedzial prawde, wiekszosc "nowoczesnych" cRPG to wlasnie gry przygodowe gry akcji.
Chociazby ME2.


Tym bardziej zabawne jest, że niektórzy uparcie próbują wmówić sobie i innym, że "no żesz przecież ta strzelanina/ gra akcji, która mnie się podoba to rasowy er-peg".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem każda gra powinna mieć ciekawą fabułę, nie jest to tylko kwestia RPG. A dobrze wiemy, że ani Fable, ani Mass Effect 2 to nie są RPG ;) Klimat, fabuła, dobre sterowanie, reszta to wszystko jedno czy FPS czy RPG :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A mnie zastanawia dlaczego ludzie jeśli nie zobaczą rozbudowanych statystyk i paska życia to od razu mówią, że to nie RPG. RPG nie polega na wyliczaniu statów i zastanawianiu się, która broń jest lepsza. RPG to wczuwanie się w postać, odgrywanie roli. Jeśli ktoś mówi, że jakaś gra to nie RPG, tylko FPS z elementami RPG, to ja wam powiem, że Fallout to turowa gra taktyczna z elementami RPG a Baldurs Gate to gra przygodowa z rzutem izometrycznym i elementami RPG. Dla mnie RPG, to gra, w której mogę poczuć się jakbym był postacią, w którą się wcielam. Czuję cały otaczający świat i wydarzenia jakby działy się na prawdę. Nie potrzebuję do tego systemu lvlowania. Nie potrzebuję do tego skomplikowanego systemu umiejętności i tony złomu (przedmiotów) z różnymi statystykami. O grach tego typu można powiedzieć, że jest to arkusz kalkulacyjny z elementami RPG ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.02.2010 o 15:18, Smaug_PRAWDZIWY napisał:

/ciach/


Więc według Twojego rozumowania każda gra jest erpegiem bo w każdej się wcielasz w postać...daj spokój

hammerfall87
I mieliśmy rację ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@Longer
W stado jednostek w grze RTS się nie wczuwam. W anonimowego żołnierza na polu walki także nie. Na początku większości podręczników do gier RPG (tych papierowych) jest porównanie gracza do aktora w filmie/teatrze. Różnica jest jednak taka, że aktor odgrywa jedynie liniowy scenariusz. Gracz ma jednak wybór co robi jego postać. Ten właśnie wybór jest podstawą gier RPG. To my kierujemy poczynaniami naszej postaci. Swoimi czynami wpływamy na otoczenie. W takim np Call of Duty idziemy po wyznaczonej przez scenariusz ścieżce. Nie podejmujemy wyborów. O niczym nie decydujemy. W związku z tym nie jest to gra RPG. W Mass Effect czy Fable sprawa ma się już inaczej.

Jeśli wyznacznikiem gry RPG są statystyki a nie klimat, nasze wybory, otaczający nas i żyjący świat, wczuwanie się w postać i aktualną sytuację, to rozumiem, że Wampir Maskarada (ten papierowy) nie jest grą RPG, tylko posiada takie elementy? Dla wielu graczy tego systemu statystyki są rzeczą mało ważną, ważna jest właśnie narracja. W systemach z serii D&D jest natomiast odwrotnie (oczywiście wszystko zależy od MG). Jednak obydwie te gry niezależnie od ilości statystyk są grami RPG.

Jeśli statystyki i awansowanie na kolejne poziomy, to moim zdaniem Call of Duty jest w aktualnej postacii grą RPG. Odblokowujemy w końcu nowe bronie, awansujemy na kolejne stopnie, wraz z awansami zwiększają się umiejętności naszej wirtualnej postaci. Co z tego, że się z nią nie utożsamiamy. Nie decydujemy o jej losie. Przecież mamy statystyki, pasek życia (automatycznie odnawiany gdy nikt do nas nie strzela) i zróżnicowany ekwipunek. Jak dla mnie nie to decyduje czy gra jest erpegiem.

Powiedz mi w takim razie, jakie elementy według ciebie decydują, że coś jest grą RPG?

P.S. Oczywiście w odniesieniu do gier komputerowych chodzi o cRPG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.02.2010 o 15:55, Smaug_PRAWDZIWY napisał:

/ciach/


Widzisz, różnica polega na tym, że te papierowe sesje RPG a te komputerowe cRPG różnią się w kilku aspektach. Nie będę pisał w czym bo już nie raz to było wałkowane podczas rozmowy z hammerfall87 więc nie chce mi się tego już pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Smaug_PRAWDZIWY i tu się mylisz. Nieodłącznym elementem każdej gry rpg jest kupa statystyk. Grałeś kiedyś w ogóle w jakiekolwiek papierowe rpg? Wydaje mi się, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować