Forumowa Mafia

[Asthariel 0]

Dnia 04.08.2011 o 19:22, kindziukxxx napisał:

Wiem to doskonale, ale Prido raczej dzisiaj nie padnie, bo nikt poza mną nie powinien
oddać na niego głosu, dlatego że może się przydać miastu, dlatego, wstrzymałbym się z
rzucaniem się na niego, jednak 1 głos nic nie szkodzi.

Czyli ZNOWU uciekasz od odpowiedzialności, jak w poprzedniej edycji, oddając głos na kogoś, wierząc, że i tak nie odpadnie?

***

Fiarot, masz chyba największe doświadczenie - zdarzyło się kiedyś, żeby ta sama osoba była mafią 3 edycje z rzędu? ;-P

[Prido 0]

***

Przepraszam za moją zerową aktywność, ale cały dzień byłem poza domem. Przed rozpoczęciem edycji miałem ambitny plan wplecenia we wszystko fabularki, ale może się to okazać niewykonalne z racji niewielkiej ilości czasu.

Jeśli powodem, dla którego Kindziuk oddał na mnie głos jest chęć wywołania dyskusji, to rzeczywiście - udało mu się. Jeśli natomiast argumentem jest "Wiem to doskonale, ale Prido raczej dzisiaj nie padnie, bo nikt poza mną nie powinien oddać na niego głosu, dlatego że może się przydać miastu, dlatego, wstrzymałbym się z rzucaniem się na niego, jednak 1 głos nic nie szkodzi.", to chyba mamy do czynienia z tym, z czym kindziuk wyskakuje bodajże w co drugiej edycji. Być może się mylę, ale mam wrażenie, że za każdym razem gdy odda głos pierwszego dnia, to tłumaczy to tym, iż ta osoba i tak nie zginie, bo inni nie będą chcieli na nią głosować. Stąd pytanie:
Kindziuk(Kindziuku?), po co ciągle to robisz, skoro za każdym razem spotykasz się z krytyką tego typu zachowań? : )
Oczywiście mogę się mylić i w rzeczywistości co edycję inna osoba podejmuje tego typu praktykę, ale w głowie kołacze mi się myśl, że najczęściej Ty jesteś za to odpowiedzialny. Nie sprawdziłem tego, przyznaję.

Za moment napiszę coś ciekawszego, tylko szybko się ogarnę i zrobię coś do jedzenia.

[kindziukxxx 8]

Dnia 04.08.2011 o 19:34, Asthariel napisał:

Czyli ZNOWU uciekasz od odpowiedzialności, jak w poprzedniej edycji, oddając głos na
kogoś, wierząc, że i tak nie odpadnie?

Czy trzeci raz z rzędu wchodziłbym do tej samej rzeki?, ale jeśli jestem mafią i będę się zarzekał że ktoś jest niewinny to tym razem mu odpuścicie? :)

***
ale dyskusja się rozpoczęła i to najważniejsze :)

[Asthariel 0]

Dnia 04.08.2011 o 19:37, kindziukxxx napisał:

>
> Czyli ZNOWU uciekasz od odpowiedzialności, jak w poprzedniej edycji, oddając głos
na
> kogoś, wierząc, że i tak nie odpadnie?
Czy trzeci raz z rzędu wchodziłbym do tej samej rzeki?,

Właśnie to robisz, damnit! ;-P

[qrex 0]

Dnia 04.08.2011 o 19:37, Asthariel napisał:

> Czy trzeci raz z rzędu wchodziłbym do tej samej rzeki?,
Właśnie to robisz, damnit! ;-P

Jaki tam trzeci. Może nie pod rząd ale pewnie i dycha by się nam uzbierała.

[kindziukxxx 8]

Dobra podsumuję to tak, to że daje argumenty z dupy i że podaję je ostatnio na najbardziej doświadczonych graczy, nie musi wcale znaczyć, że chcę się ich pozbyć, jak grał HBG to nie miałem problemu z głosem. jednak nie zauważacie że za każdym razem gdy coś mącę to pojawia się dyskusja i gra nabiera akcji? a chyba o to tutaj chodzi, bo puste dni gdzie każdy odda coś od siebie i nie ma później dyskusji są ... słabe.

[Asthariel 0]

Dnia 04.08.2011 o 19:46, kindziukxxx napisał:

Ale to jeszcze nie jest dyskusja - po prostu stwierdzamy fakt. Dyskusje zaczną się jutro, mam nadzieję.

[Fiarot 0]

Odnośnie mordu na windowsie - wiadomo, szkoda straty tak uznanego gracza, jednak przyczyny takiego, a nie innego mordu mogą być przeróżne: fabuła, doświadczenie denata, próba wrobienia kogoś, mordowanie według listy (bardziej ekstremalny powód, ale kto wie - i takie przypadki w historii FM się zdarzały), itd., itp. Do tego dochodzą dodatkowe, pochodne ''rozkminy'', czy świadczy to, że w mafii jest dwójka doświadczonych graczy, dwójka niedoświadczonych, czy jakiś misz-masz. Jedno jest pewne - na tym etapie gry, nie mają praktycznie żadnych dodatkowych przesłanek, na pewno tego nie rozstrzygniemy. Wiadomo, fajnie jest dla zabicia czasu sobie teraz o tym podyskutować, chociaż są to same suche i kruche hipotezy, które nie powinny być raczej brane pod uwagę w dalszej perspektywie, aniżeli ewentualnie przy najbliższym, premierowym głosowaniu. Tego typu teorie się teraz pojawiły i o ich wystąpienie nie mam generalnie pretensji - lepiej mieć wszak takie przesłanki do oddania linczu, niż żadne.
O wiele ciekawiej - i co by nie mówić bardziej podejrzanie - wygląda jednak jeden z kolejnych postów kindziukxxxa, twórcy teorii ''dlaczego windows00 w mordzie?'': http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=59&pid=58789. Co z niego wynika? Po pierwsze znowu chce on docelowo głosować na osobę, która dzisiaj nie padnie (z tego, co widzę, zauważył to już także Prido). Po drugie zaś co mają znaczyć fragmenty: "nikt poza mną nie powinien oddać na niego głosu" oraz "wstrzymałbym się z rzucaniem się na niego"? Panie kindziukxxx, Ty możesz sobie swobodnie głosować na Prido, a innym tego już, jakby nie patrzeć, zakazujesz? Bez jaj, chcesz pozostałym graczom sugerować już na tym etapie gry co mają robić, a co nie? Skąd te ciągoty ''reżyserskie'', czy aby ktoś się tutaj za bardzo nie zapędził?

Asthariel
Ja sobie co prawda takiego przypadku nie przypominam, ale generalnie o niczym to nie świadczy - role są z reguły losowane przez MG, więc nie ma wpływu oraz znaczenia fakt, że ktoś wcześniej był mafią, teraz może być nią równie dobrze po raz kolejny.
Podobny przykład ''z życia'': jeżeli rzucisz dwa razy monetą i za każdym razem wypadnie orzeł to nie znaczy, że za trzecim razem na pewno wypadnie reszka.

[kindziukxxx 8]

Dnia 04.08.2011 o 20:05, Fiarot napisał:

/.../

wychodzę z założenia że nikt nie rzuci się pierwszego dnia na doświadczonych graczy.

[Fiarot 0]

Dnia 04.08.2011 o 20:16, kindziukxxx napisał:

wychodzę z założenia że nikt nie rzuci się pierwszego dnia na doświadczonych graczy.

Chyba, że nazywa się kindziukxxx i znowu odstawia jakieś chore akcje na starcie :].

[rob006 1]

Dnia 04.08.2011 o 20:16, kindziukxxx napisał:

wychodzę z założenia że nikt nie rzuci się pierwszego dnia na doświadczonych graczy.

A niby czemu? I co to ma do rzeczy?

[Prido 0]

"Śmiecie. Otaczają mnie śmiecie" myślał Prido, wspominając widok ciała martwego Zera. "Właśnie takich ludzi nienawidzę. Zdeprawowanych śmieci. Tych, którzy myślą tylko o sobie. Z pewnością morderca lub mordercy, kimkolwiek są, zamierzają użyć wehikułu czasu dla własnych korzyści. Kolejna bezsensowna sprawa. Czemu do cholery nikt nie myśli o teraźniejszości, a wszyscy martwią się o świat alternatywny lub przeszły. Bzdura." Rozmyślał, coraz bardziej marszcząc czoło i wprawiając nogę w coraz szybsze drgania. Nagle przestał się poruszać i uśmiechnął się. "Doskonale. Doskonale! Skoro te śmiecie pełzają tuż pod moim nosem, zdepczę je jak robaki. Nie będzie żadnej litości."

***

Rzeczywiście, mord na winie daje nam niewiele informacji. Może to być zarówno początkujący, który nasłuchawszy się Waszych coedycyjnych tekstów o winie (jakim jest dobrym graczem i zawsze powinno się go podejrzewać), postanowił wyeliminować zagrożenie, jak i dowolnie inny gracz, który poprzez sprytny mord na nim wprowadził pewną dezorientację. Śmierć windowsa wskazuje jednoznacznie, że nie jestem w mafii, bo jak już wielokrotnie mówiłem, nigdy nie zabijam tak szanowanych graczy :). Nie spodziewam się, że mi uwierzycie, ale może za kilka(naście?) gier sami się o tym przekonacie.

Jeśli chodzi o osobę do zlinczowania. Osobiście głosowałbym na kogoś nieaktywnego, lub rzadko/marnie udzielającego się. Chwilowo intuicja mi nic nie podpowiada, ale jeśli chodzi o osoby z czołówki piszących, żadnej z nich nie widzę w roli... zlinczowanego :)

Popiszcie coś jeszcze, bo chwilowo cierpię na zmęczenie dniem (Nie musicie mnie rozbudzać głosami na mnie) i brak weny do napisania czegoś sensownego. Do 22 powinny jednak pojawić się jakieś sensowne kandydatury.

[kindziukxxx 8]

Fiarot
ktoś musi być tym jedynym :)

rob006
bo zazwyczaj pierwszego dnia ludzie nie celują w doświadczonych graczy, a to pozwala mi oddać głos na osobę która nie padnie.

[rob006 1]

Dnia 04.08.2011 o 20:27, kindziukxxx napisał:

rob006
bo zazwyczaj pierwszego dnia ludzie nie celują w doświadczonych graczy, a to pozwala
mi oddać głos na osobę która nie padnie.

Ech...

***

lincz->kindziuk

[kindziukxxx 8]

Dnia 04.08.2011 o 20:29, rob006 napisał:

lincz->kindziuk

a jakiś argument? :)

[Prido 0]

Dnia 04.08.2011 o 20:32, kindziukxxx napisał:

a jakiś argument? :)

Napisał przecież: "Ech". Rzeczywiście. Brzmi przekonująco :D

[kindziukxxx 8]

Dnia 04.08.2011 o 20:33, Prido napisał:

Napisał przecież: "Ech". Rzeczywiście. Brzmi przekonująco :D

no niech będzie, moja "teoria" przynajmniej uwzględniała połowę graczy :)

[qrex 0]

Dnia 04.08.2011 o 20:25, Prido napisał:

nigdy nie zabijam tak szanowanych graczy :). Nie spodziewam się, że mi uwierzycie, ale
może za kilka(naście?) gier sami się o tym przekonacie.

Teoretycznie możesz wszystkich oszukiwać tylko po to żeby, gracze wyrobili sobie na twój temat określone zdanie. A kiedy sprawisz że wszyscy uwierzą że nie zlinczujesz dobrej osoby to zaczniesz to robić. Poza tym każdy medal ma dwie strony. Jeśli mafia w to uwierzy będziesz szedł pierwszy do odstrzału.

Dnia 04.08.2011 o 20:25, Prido napisał:

Chwilowo intuicja mi nic nie podpowiada, ale jeśli chodzi
o osoby z czołówki piszących, żadnej z nich nie widzę w roli... zlinczowanego :)

Tak trochę mi to idzie uchylaniem się od decyzji...

Dnia 04.08.2011 o 20:25, Prido napisał:

Do 22 powinny jednak pojawić się jakieś sensowne kandydatury.

Raczej nie. Pierwszego dnia ciężko wysunąć sensowną kandydaturę. Co najwyżej możliwą do przepchnięcia.

kindziuk

Twoja teoria uwzględniała wszystkich graczy (jaj) ty się tylko skupiłeś na jednej części :P

[Prido 0]

Dnia 04.08.2011 o 20:34, kindziukxxx napisał:

no niech będzie, moja "teoria" przynajmniej uwzględniała połowę graczy :)

Nie no. Robowi chodzi o to co Ty napisałeś "bo zazwyczaj pierwszego dnia ludzie nie celują w doświadczonych graczy, a to pozwala mi oddać głos na osobę która nie padnie.".
Jak widzę, w czasie gdy ja się śmiałem z tego zdania, Rob postanowił oddać na Ciebie swój głos :) No bo kindziuk, wytłumacz nam, jaki jest sens oddawania głosu na osobę, która nie odpadnie? Przyczyniasz się w zerowy sposób do wygranej miasta (Ale przynajmniej się przyczyniasz!). Nawet nie próbujesz mieć wpływu na przebieg głosowania. Kompletny bezsens. To może ja zagłosuję na Fiarota? Może też się dzięki temu uśmiechnie? :)

No ogaaaaaarnij. Wiem, że to cholernie trudne, ale jednak możliwe, aby już pierwszego dnia upolować mafię. Jednakże ze swoim stylem gry masz dokładnie 0(czytaj zero)% szans na dokonanie tego. Właśnie tak chcesz być zapamiętany? Jako ten, kto zawsze oddaje neutralny głos i nigdy nie pomógł miastu? Bleh.

[rob006 1]

Dnia 04.08.2011 o 20:32, kindziukxxx napisał:

a jakiś argument? :)

Lamisz. Denerwuje mnie twój styl gry. Wg mnie jesteś najlepszym kandydatem do dzisiejszego linczu, bo nawet jeśli jesteś mieszkańcem, to może fakt że zginąłeś skłoni cię do refleksji i dojdziesz do wniosku, że styl "zagłosuję dzisiaj na kogoś, kto na pewno nie zginie, żeby mieć czyste rączki" nie jest zbyt dobry i warto byłoby go zmienić.
Rzekłem.