Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

[PLOTKA] GTA V w "Fabryce Snów"?

65 postów w tym temacie

Okolice Hollywood?! Trochę by to dziwne było, jak już by mieli robić tamte tereny to mogli by już całe Los Angeles w pomniejszonym formacie (jak NY w IV) zrobić... przynajmniej nie było by tylko betonowo jak w IV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się ze Zdeniem. Jakby nie było ukochanego Vice, to Londyn i klimaty Guy''a Ritchie byłyby świetną odmianą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Londyn jak już koledzy wyżej wspominali był by rewelacyjny pod względem klimatu, ewentualnie Paryż tudzież z innej beczki Moskwa. Trochę mi się te stany przejadły już przez te kilka lat, również chciał bym akcję kolejnych części tudzież chociaż dodatków [takich dodatków jak lost and damned] widzieć gdzieś w EU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może chodzi jednak o Miami? Z początku były plotki, które nakierowały zainteresowanych do powrotu do Vice City, czyli Miami na Florydzie. (z tego co pamiętam). Los Angeles wydaje się jednak o wiele ciekawszym pomysłem. Hollywood jest niedaleko, więc może być bardzo ciekawie. Ogromna metropolia z pięknymi okolicami. Ahh, czekam na więcej informacji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli poprzednia trylogia od tyłu, po Liberty City zamiast Vice City teraz San Adreas (A raczej Los Santos, bo tak ochrzcili tam Los Angeles). Wolałbym klimaty Miami, ale zachodnim wybrzeżem też nie pogardzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym GTA na terenie i czasach Związku Radzieckiego. :) Taa. Koniec marzeń
Tylko, ze jakby miało być tylko w Hollywood, to... no troszeczkę maławe by to było. A nawet jeśli tylko Los Angeles... Samo miasto... Łeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Heh, zabawne. Właśnie tak ostatnio sobie myślałem, że pewnie zrobią od razu San Andreas, a Vice City albo pominą, albo zrobią później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja z chęcią zobaczyłbym GTA: Tokio i wrzucił jako głównego bohatera takiego wsiura jakim był gostek z Fast and Furious: Tokio Drift ;)

Z drugiej stroni autorzy słynnej serii (z narodowości to Szkoci jeżeli mnie pamięć nie myli) znają USA na wylot i potrafią jak nikt inny idealnie skomentować amerykańskie społeczeństwo. Jedną z głównych zalet serii GTA zawsze był górnolotny humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2010 o 14:35, Ichibanboshi-kun napisał:

> Średnio... ale może zrobią wtedy coś na miarę GTA:SA jeżeli chodzi o teren... :)

Czyli znów nudy ;]


No jakby to jakoś urozmaicili to może być coś fajnego... Bo fakt, etapy na wsi i pustyni w SA były słabe. Ale za to może dadzą możliwość latania samolotami, co mi się bardzo w tej części spodobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować