Zaloguj się, aby obserwować  
Anonim_ecd01e12338b9d94a1a513fa581ad6b292a862bb1c126c31d561978527500a64

Matematyka

1442 postów w tym temacie

Dnia 18.01.2007 o 14:22, pkapis napisał:

> Mam mały problem potrzebuję, żeby ktoś mi powiedział a najlepiej obliczył ile to jest
pierwiastek
> z -1
z góry dzięki ;)

Pierwiastek drugiego stopnia, czyli kwadratowy? Jak juz powiedzieli tutaj inni sa to "i" oraz
"-i", dla pierwiastkow wyzszych stopni rozwiazan jest wiecej.
Nie pamietam jak sie oblicza pierwiastki na zespolonych, ale mozesz to pokazac obliczeniami
w druga strone, czyli pokazac ze zarowno "i" jak i "-i" podniesione do kwadratu dadza -1

Liczby zespolone zapisuje sie tak: x + i * y gdzie x oznacza czesc rzeczywista, a y urojona.
Mnozenie wyglada tak, ze osobno wylicza sie iloczyn rzeczywisty i osobno urojony.
jesli A i B to liczby urojone a C ma byc ich iloczynem, to obliczamy je nastepujaco:
Re C = (Re A * Re B) - (Im A * Im B)
Im C = (Re A * Im B) + (Re B * Im A)

gdzie
Re x - czesc rzeczywista liczby x
Im x - czesc urojona liczby x

Teraz podnoszac do kwadratu "i" liczysz to tak:

x = (0 + i * 1) * (0 + i * 1)
Re x = 0 * 0 - 1 * 1 = 0 -1 = -1
Im x = 0 * 1 + 1 * 0 = 0
x = (-1 + i * 0) czyli liczba rzeczywista -1

ten przedmiot jest nudny i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.01.2007 o 12:39, oski007 napisał:

Zwalony Przedmiot tyle.

Ja się z tym nie zgodzę. Dużo bardziej wolę matematykę niż np. historię czy biologię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pani Helena ulokowała na giełdzie kwotę 1000zł , kupując akcje firm X i Y.Po roku inwestycja ta przyniosła 10% zysku, przy czym wartość akcji firmy X wzrosła o 20% , a wartość akcji firmy Y o 20% spadła.Ile pieniędzy ulokowała pani Helena w akcji firmy Y ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kolejne dysmózgowie.

http://wiadomosci.onet.pl/1470193,16,item.html

Ja tam rozumię, że można być jakimś tam dys, ale żeby odrazy to szło w miliony obywateli. Muszę się zgodzić z jednym z komentujących, że psycholodzy chcą znowu zarobić na papierkach, a potem rodzice będą dzieciom robić krzywdę załatwiając papierki na kalectwo, którego właściwie nie ma. A jak ktoś ma prawdziwe problemy to nie trzeba zaraz robić z tego afery. Jak to rozdmuchają to będziemy mieli kolejne tabuny uczniaków którzy to twierdzą, że tak już mają, że dodawać nie umieją. Ja nie każdemu każę liczyć równania różniczkowe, całkowe, nawet rozwiązywanie równań kwadratowych nie każdemu będzie potrzebne, ale żeby załatwiac sobie papierek, że się dodawać nie umie? Ja mogę zrozumieć różne choroby, ale te wszystkie dysmózgowia, to już lekka przesada. Nie wierzę, że taki procent ludzi miałby chorować na taką przypadłość.

(z tych rozdmuchanych dyslektyków czy dysortografów to w całym życiu spotkałem jednego, który rzeczywiście nie umiał poprawnie pisać, pozostali to byli zwykli lenie, którzy chcieli łatwo przejść przez szkołę; wystarczy spojrzeć na mnie, ręcznie piszę okropnie, często miałem za to obniżane oceny, ale jakoś nigdy nie twierdziłem że mam jakąś dysgrafię czy jak to się tam nazywa; po prostu nie chciało mi się przyłożyć do ładnego pisania, a teraz jedyne co piszę ręczenie to notatki z wykładów; ja się odczytać umię, a inni to przynajmniej nie pożyczają tego i mi notatki nie giną; i jak rzeczywiście coś się ruszy z tą dyskalkulią, to będzie to samo, tylko wyjątki będą rzeczywiście cierpieć, a reszta to zwykli lenie)

PS. Piszę to tu bo to w końcu temat nie tylko o rozwiązywaniu zadań, ale i aby podyskutować trochę o matematyce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 22.01.2007 o 22:18, Feniks napisał:


Tak, tez mnie dreszcz przeszedl.

Dnia 22.01.2007 o 22:18, Feniks napisał:

(z tych rozdmuchanych dyslektyków czy dysortografów to w całym życiu spotkałem jednego, który
rzeczywiście nie umiał poprawnie pisać, pozostali to byli zwykli lenie, którzy chcieli łatwo


Ja spotkalem kilku i wiem jak wyglada prawdziwa dysgrafia czy dysortografia. I co ciekawe, zaden ktorego spotkalem nie probowal sie tym tlumaczyc. Mial, ale pracowal by to poprawic, nie zaslanial sie choroba.

Dnia 22.01.2007 o 22:18, Feniks napisał:

samo, tylko wyjątki będą rzeczywiście cierpieć, a reszta to zwykli lenie)


Dokladnie. Zawsze mi troche zal tych prawdziwych dysgrafikow i dysortografow, bo gina zaslonieci przez bande zwyklych leni i spryciarzy zalatwiajacych sobie swistek. Ich zaburzenie jest wykorzystywane przez wielu innych jako wygodna wymowka.

Dnia 22.01.2007 o 22:18, Feniks napisał:

PS. Piszę to tu bo to w końcu temat nie tylko o rozwiązywaniu zadań, ale i aby podyskutować
trochę o matematyce.


A ja nawet moglbym to udowodnic, ale margines troche za krotki. A poza tym spiesze sie na pojedynek. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuje odpowiedzi na pytanie dotyczące przedmiotu jakim jest algebra. Mamy zadanie z macierzą, zrobić z niej postać diagonalną czyli wszystkie wyrazy poza główną przekątną macierzy mają się równać zero. TE z głownej przekątnej niekoniecznie. I teraz pada moje pytanie, czy przy działaniach tego typu, znaczy odejmowania/dodawania kolumn bądź wierszy musimy na samym starcie zadeklarowac czego będziemy używać? Kolumn albo wierszy czy mozna jednak w środku zadania z wierszy przeskoczyć na działania dodawania/odejmwoania kolumn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja mam fajne zadanie:
Zadanie:
Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat Dziecko będzie 5 razy młodsze od matki
Pytanie:
Gdzie jest ojciec? To zadanie jest do rozwiązania i nie jest tak trudne, na jakie wygląda. Można je rozwiązać matematycznie.
Uwaga:
Pytanie "Gdzie jest ojciec" musisz dokładnie przeanalizować.

(Żeby nie było to nie ja je wymyśliłem. A po rozwiązaniu pytanie wydaje się na prawdę logiczne!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2007 o 22:18, Piger napisał:

mam problem, nie wiem jak z
((n-3)n) = 90
wyciagnac n


Sprowadza się to do obliczenia równania kwadratowego: n^2-3n-90=0

a liczy to się tak:
jeśli równanie jest w postaci ax^2+b+c=0
delta=b^2-4ac
jeśli delta >0 to równanie ma dwa rozwiązania w postaci x1=(-b+pierwiastek z delta)/(2a) oraz x2=(-b-pierwiastek z delta)/(2a), jeśli delta =0 to równanie ma jedno rozwiązanie w postaci x=(-b)/(2a) a jeśli delta <0 to równanie nie ma rozwiązań (znaczy ma ale zespolone a ponieważ prawdopodobnie nie jesteś na studiach to nie musisz tego wiedzieć)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy odpowiedź jest dobra.Przeanalizowałem szybko zadanie i...
Wydaje mi się że dziedzko jeszcze się nie urodziło.W takim razie ojca jeszcze nie ma:D
Nie jestem pewien swojej odpowiedi.Strzelałem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ok dzieki, tylko tam 2 zgubilem bo bylo
((n-3)n)/2 = 90

no i troche zle zapisalas :P
ax^2+bx+c=0

niby jeden maly x ale zupelnie inaczej wychodzi wynik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tego nie rozwiążecie ! Mogę się założyć o GTA : SA !

Trzech gości w hotelu zadzwoniło po room servis i zamówiło dwie duże Pizze. Delivery boy wkrótce je dostarczył razem z rachunkiem na $30,00. Każdy z gości dał mu banknot $10,00 i chłopak wyszedł. Na razie wszystko jasne. Kiedy delivery boy daje kasjerowi te $30,00 ten mówi mu, że zaszła pomyłka. Rachunek powinien być tylko na $25,00, a nie na $30,00. Kasjer daje chłopakowi pięć banknotów $1,00 i mówi mu żeby zaniósł je z powrotem trzem gościom, którzy zamówili pizze. Na razie wszystko OK. W drodze do ich pokoju chłopak wpada na pewną myśl. Przecież oni nie dali mu napiwku, więc kalkulując iż i tak nie da się podzielić tych $5,00 na trzy równe części, on zatrzyma sobie $2,00 jako napiwek, a im zwróci $3,00 . Jak dotąd wszystko all right. Chłopak puka w drzwi i jeden z gości otwiera. Chłopak wytłumaczył jaka zaszła pomyłka i daje mu $3,00 po czym odchodzi ze swoimi $2,00 napiwku w kieszeni.


Teraz zaczyna sie zabawa!
Wiemy, że $30-$25=$5 Co nie?
$5-$3=$2 Prawda? No to w czym jest problem? Wszystko się zgadza?

Niezupełnie. Odpowiedzcie na to:
Każdy z trójki gości dał początkowo $10,00.
Każdy dostał z powrotem $1,00 reszty. To oznacza, że każdy zaplacił $9,00 co pomnożone przez 3 daje $27,00.
Delivery boy (czyli "chlopak") zatrzymał sobie $2,00 napiwku. $27,00 plus $2,00 równa się $29,00.

Gdzie do jasnej jest jeszcze jeden dolar?

No właśnie gdzie ten dolar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2007 o 23:02, Silveren napisał:

Tego nie rozwiążecie ! Mogę się założyć o GTA : SA !

Trzech gości w hotelu zadzwoniło po room servis i zamówiło dwie duże Pizze. Delivery boy wkrótce
je dostarczył razem z rachunkiem na $30,00. Każdy z gości dał mu banknot $10,00 i chłopak wyszedł.
Na razie wszystko jasne. Kiedy delivery boy daje kasjerowi te $30,00 ten mówi mu, że zaszła
pomyłka. Rachunek powinien być tylko na $25,00, a nie na $30,00. Kasjer daje chłopakowi pięć
banknotów $1,00 i mówi mu żeby zaniósł je z powrotem trzem gościom, którzy zamówili pizze.
Na razie wszystko OK. W drodze do ich pokoju chłopak wpada na pewną myśl. Przecież oni nie
dali mu napiwku, więc kalkulując iż i tak nie da się podzielić tych $5,00 na trzy równe części,
on zatrzyma sobie $2,00 jako napiwek, a im zwróci $3,00 . Jak dotąd wszystko all right. Chłopak
puka w drzwi i jeden z gości otwiera. Chłopak wytłumaczył jaka zaszła pomyłka i daje mu $3,00
po czym odchodzi ze swoimi $2,00 napiwku w kieszeni.


Teraz zaczyna sie zabawa!
Wiemy, że $30-$25=$5 Co nie?
$5-$3=$2 Prawda? No to w czym jest problem? Wszystko się zgadza?

Niezupełnie. Odpowiedzcie na to:
Każdy z trójki gości dał początkowo $10,00.
Każdy dostał z powrotem $1,00 reszty. To oznacza, że każdy zaplacił $9,00 co pomnożone przez
3 daje $27,00.
Delivery boy (czyli "chlopak") zatrzymał sobie $2,00 napiwku. $27,00 plus $2,00 równa się $29,00.

Gdzie do jasnej jest jeszcze jeden dolar?

No właśnie gdzie ten dolar :)



no właśnie jest $29 a jak jeszcze dodamy te 3$ zwrotu to wyjdzie, że mamy $32 czyli każdy wydał po $10*3=$30 a wyjdzie że dali niby 32 :) A jeśli chodzi dokładniej to się wszystko zgadza $25 za pizze + $2 napiwku + $1*3 zwrotu = $30 czyli się wszystko zgadza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2007 o 23:02, Silveren napisał:

Tego nie rozwiążecie ! Mogę się założyć o GTA : SA !

Trzech gości w hotelu zadzwoniło po room servis i zamówiło dwie duże Pizze. Delivery boy wkrótce
je dostarczył razem z rachunkiem na $30,00. Każdy z gości dał mu banknot $10,00 i chłopak wyszedł.
Na razie wszystko jasne. Kiedy delivery boy daje kasjerowi te $30,00 ten mówi mu, że zaszła
pomyłka. Rachunek powinien być tylko na $25,00, a nie na $30,00. Kasjer daje chłopakowi pięć
banknotów $1,00 i mówi mu żeby zaniósł je z powrotem trzem gościom, którzy zamówili pizze.
Na razie wszystko OK. W drodze do ich pokoju chłopak wpada na pewną myśl. Przecież oni nie
dali mu napiwku, więc kalkulując iż i tak nie da się podzielić tych $5,00 na trzy równe części,
on zatrzyma sobie $2,00 jako napiwek, a im zwróci $3,00 . Jak dotąd wszystko all right. Chłopak
puka w drzwi i jeden z gości otwiera. Chłopak wytłumaczył jaka zaszła pomyłka i daje mu $3,00
po czym odchodzi ze swoimi $2,00 napiwku w kieszeni.


Teraz zaczyna sie zabawa!
Wiemy, że $30-$25=$5 Co nie?
$5-$3=$2 Prawda? No to w czym jest problem? Wszystko się zgadza?

Niezupełnie. Odpowiedzcie na to:
Każdy z trójki gości dał początkowo $10,00.
Każdy dostał z powrotem $1,00 reszty. To oznacza, że każdy zaplacił $9,00 co pomnożone przez
3 daje $27,00.
Delivery boy (czyli "chlopak") zatrzymał sobie $2,00 napiwku. $27,00 plus $2,00 równa się $29,00.

Gdzie do jasnej jest jeszcze jeden dolar?

No właśnie gdzie ten dolar :)


wyszło tak ponieważ cena pizzy nie jest podzielna przez 3
ułóż sobie podobne zadanie gdy pizzy jest podzielna przez 3 wtedy ci wyjdzie
a pozatym wystąpił w obliczeniach błąd logiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.01.2007 o 23:02, Silveren napisał:

$27,00 plus $2,00 równa się $29,00.

Sumujesz "niewłaściwe" dolary. Te 27$ to zapłata za pizzę, a dodajesz do nich 2$, które nią nie są. Chłopak ma te 2 dolary (+2), a te 27 dolarów to suma, którą zamawiający wydali (-27).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować