Zaloguj się, aby obserwować  
Tomi_323

UFO - Czy istnieje?

2239 postów w tym temacie

Dnia 14.09.2007 o 17:03, BigShot napisał:

Chodziło mi o to, że stworzyli nas, wymyslili te całe historie o Bogach i manipulują nami....

Troszeczke dziwne jest to co zes powiedzial. Jesli stworzyli religie to dalczego jest janso powiedziane ze bog dal nam wolna wole zebysmy mogli dokonywac wyborow??

Nie amnipuluja nami a jedynie nam pomagaja. Najbardziej w wyjasnieniu tego posuneli sie bracia Strugaccy, ktorzy uwazali ze Jezus Chrystus byl osoba ktora miala ans naprowadzic na wlasciwy tor myslenia(niestety obecna wiedza na ten temat jest szczatkowa przez to ze ludzie w tamtym okresie byli pod kazdym wzgledem tepi np. wyjasniali pioruny dzielem boga[ze niby bog sie msci], a takze przez to ze oryginalne pisma z tamtego czasu zostaly popalone przez kosciol chrzescijanski.

kolejna sprawa to czemu watykan tak bardzo interesuje sie(chyba moge juz oznajmic to czego sie dwoiedzialem) kontaktami z przybyszami z 10 planety naszego ukladu slonecznego(ze taka istnieje nie ma watpliwosci, nie wydaje sie wam dziwne to ze pozbawili Pluton miana planety mimo ze jest identycznym cialem niebieskim do Urana, akurat teraz?? Po co??To proste zeby nie zaburzac dotychczasowej wiedzy odnsnie 9 planet w ukladzie slonecznym.)?? Wiem ze moga tu zostac uznany za czlowieka co najmniej dziwnego, ale wedlug mnie wiedza ze nastapi krach ich religii.

OK to na arzioe tyle:P.
PZDR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2007 o 17:33, goomis74 napisał:

/.../
wiedza ze nastapi krach ich religii.


Jedni 2012 wymieniają jako rozmagnesowanie, inni jako koniec swiata, a jeszcze inni maja to gdzies. Są też tacy którzy uwarzają to za koniec wiary katolickiej, i ja naleze do tych ostatnich. Bo rozmagnesowania i konca swiata przewidziec sie nie da. Z resztą w biblii jest wymienione ze pojawią się fałszywi mesjasze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2007 o 19:09, BigShot napisał:

> /.../
> wiedza ze nastapi krach ich religii.

Jedni 2012 wymieniają jako rozmagnesowanie, inni jako koniec swiata, a jeszcze inni maja to
gdzies. Są też tacy którzy uwarzają to za koniec wiary katolickiej, i ja naleze do tych ostatnich.
Bo rozmagnesowania i konca swiata przewidziec sie nie da. Z resztą w biblii jest wymienione
ze pojawią się fałszywi mesjasze.


Dokladnie. Swoja droga to jesli trzymac sie tokowi rozumowania przy tlumaczeniu Biblii to falszywymi Mesjaszami moze byc cywilizacja ktora bedzie starala sie zniszczyc nasza cywilizacje, ale nie w sposob bezposredni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2007 o 18:30, Azuredragon napisał:

Masz na myśli Azteków, kiedy poraz pierwszy skonfrontowali się z wojskami Corteza? ;)


Chociażby ;-) Poczytaj o kulcie Cargo - takzę nawiazuje do tematu.

Dnia 13.09.2007 o 18:30, Azuredragon napisał:

A bogów z mitologii ludów antycznych
raczej uważam, za wyżej rozwiniętą formę, którą przez wieki uzyskały gawędy opowdiane przy
ognisku, przez ludzi nie rozumiejących zjawisk dookoła nich


A potem zostały spisane przez ludzi, ot choćby Homer...

>... i nie mieszam w to kosmitów.

Ja tak i inne ich wynalazki ;-) Właśnei zastanawiałęm się nad chodzeniem po wodzie przez Jezusa - "butopoduszkowce"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2007 o 16:00, cedricek napisał:

> wg. mnie bogiem jest ufo...
Bogiem jest ufo?
Jezu...
Sa takie fajne książki... chyba Erlicha for Daninkena, i on mówi o czym śtakim.. tyle, że w
innym kontekście.
Otóż, jesli jakieś cywilizacje nas odwiedzały w przeszłości, to dla nas byli bogami.


konkretnie to Erich von Daniken :-) Przeczytałem ich już pare, pewne po kilka razy. Teraz już poza potwierdzeniem tego na czym opiera się ta cała teoria zaczynają mi sie troche nudzić. A, no i nie tylko on pisze o tych "zjawiskach", są takze inni, mniej znani piszacy bardziej profesjonalnie. Daniken pisze książki popularno - naukowe. Nawet jak dawałem do poczytania taka książke komuś kto sie tym nei interesuje to mówił, że wciaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2007 o 17:32, Mr.Kubu napisał:

Azuredragon - "ja tam uważam, że zarówno ludzie jak i ewentualni kosmici to twory
Boga." - jeśli się przyjmie, że UFO istnieje to owszem. Tylko wtedy można zadać sobie pytanie:
po co w takim razie Jezus umierałby za wszystkich ludzi na krzyżu? Po co dążyłby do zbawienia
wszystkich ludzi?


A to jest owszem, dość ciekawa kwestia, raczej podchodzę do tego w ten sposób, że Bóg stworzył ludzi, bo był miłosierny i zrobił to z miłości, a więc dlaczego jego miłość nie mogłaby sięgać dalej? Może stworzył mnóstwo planet podobynch Ziemi i zasiedlił je ludźmi, pokierował ich ewolucję, a to naszę planetę wyznaczył na miejsce odkupienia grzechów wszystkich ludzi. Jednakowoż, jak już wspomniałeś, na tym świecie się tego nie dowiemy. ;)

Ceteris Paribus -> przypuszczam raczej, że Chrystus, jako Syn Boży uzyskła między swoimi stopami, a taflą wody napięcie powierzchniowe, nie pozawalające na zatopienie się w wodzie. I nie mieszam w to żadnych kosmitów i ich wynalazków. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2007 o 11:25, Azuredragon napisał:

A to jest owszem, dość ciekawa kwestia, raczej podchodzę do tego w ten sposób, że Bóg stworzył
ludzi, bo był miłosierny i zrobił to z miłości, a więc dlaczego jego miłość nie mogłaby sięgać
dalej? Może stworzył mnóstwo planet podobynch Ziemi i zasiedlił je ludźmi, pokierował ich ewolucję,
a to naszę planetę wyznaczył na miejsce odkupienia grzechów wszystkich ludzi. Jednakowoż, jak
już wspomniałeś, na tym świecie się tego nie dowiemy. ;)


Hmm, jeżeli by przyjąć teorie, że ewolucja na każdej planecie była podobna do naszej to każda planeta może mieć swego Jezusa.

Dnia 15.09.2007 o 11:25, Azuredragon napisał:

Ceteris Paribus -> przypuszczam raczej, że Chrystus, jako Syn Boży uzyskła między swoimi
stopami, a taflą wody napięcie powierzchniowe, nie pozawalające na zatopienie się w wodzie.
I nie mieszam w to żadnych kosmitów i ich wynalazków. :P


Rozumiem Cię. Dla Ciebie waśnei ten "nasz" Bóg jest tym jedynym i odpowiedzialnym za to wszystko, a reszta to "kłamstwa", "bajki" i "legendy". Ja wszystkie takie wierzenia stawiam na jednej pólce koło siebie. Wątpię by pewne z nch były tylko wym,ysłem - przeceiz cos musi sie odcisnąć na świadomości ludzi, by o tym mówić, czy czccić to coś. Chodzenie po wodzie to jak dla mnie to raczej technologiczna "sztuczka", a nie boska moc. Ludzie nei znajac pewnych słów (jak np poduszkowiec) opiszą to po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2007 o 11:25, Azuredragon napisał:

A to jest owszem, dość ciekawa kwestia, raczej podchodzę do tego w ten sposób, że Bóg stworzył
ludzi, bo był miłosierny i zrobił to z miłości, a więc dlaczego jego miłość nie mogłaby sięgać
dalej? Może stworzył mnóstwo planet podobynch Ziemi i zasiedlił je ludźmi, pokierował ich ewolucję,
a to naszę planetę wyznaczył na miejsce odkupienia grzechów wszystkich ludzi. Jednakowoż, jak
już wspomniałeś, na tym świecie się tego nie dowiemy. ;)

Jest prawie tak jak napisales. "Na poczatku bylo slowo", pamietacie ten cytat?? Tym slowem byla wlasnie milosc. Stworzona zostala nasza planeta bysmy zaznali ziemskiego szczescia ale rownierz bolu. Jak sam Edgar Cayce mowil w rozmowie ze smiercia, to nasza planeta powstala w wyniku materializacji energii, po to bysmy mogli wlasnie zaznac bulu, cierpienia, radosci, szczescia. Taka czescia tej energii jest wlasnie nasza dusza. Czy odkupienia grzechow? Nie wydaje mi sie. Dlaczego?? Dlatego ze to bog dal nam wolna wole. A odkupienie grzechow nastepuje po smierci, a dokladniej w momencie gdy dusza ludzka uznaje ze zakonczyla juz swoja proces ewolucji. Wlasnie to sie tez sprowadza do tematu naszej ziemskiej ewolucji. Ja uwazam ze ewolucja jest zmyslnie stworzona: nasi rodzice przekazuja nam w genach swoje cechy charakteru, my je wzbogacamy o cechy charakteru pochodzace z dnia urodzenia, numerologii(czasu w ktorym sie urodzil dany czlowiek), a takze wielu inncyh czynnikow ktore wplywaja na czlowieka. Zapytacie jak ma charakter sie do ewolucji. Juz w tym co napisalem ze rodzice przekazuja nam z genami wszystkie cechy, niezbedne do przezycia. Niezbedne do przystosowania sie do otoczenia. Czy naprawde nie uwazacie to za dziwne ze kilka tysiecy lat temu ludzie wykorzystywali mniejsza czesc mozgu niz ma to miejsce teraz?? Nie dziwi was czasami czemu dzieci(czyli my) na technice znamy sie lepiej niz nasi rodzice?? Bo nasza wiedza ewoluuje w tym kierunku, ludzkie DNA jest jak gabka wchlaniajaca informacje. Wiem ze to troche zawile ale mam dzis chaos w myslach, i uporzadkowac tego nie ejstem w stanie. Grunt ze to zaledwie jedno-centymetrowy wierzcholek 8 kilometrowej gory wiedzy w tym kierunku.

Dnia 15.09.2007 o 11:25, Azuredragon napisał:

Ceteris Paribus -> przypuszczam raczej, że Chrystus, jako Syn Boży uzyskła między swoimi
stopami, a taflą wody napięcie powierzchniowe, nie pozawalające na zatopienie się w wodzie.
I nie mieszam w to żadnych kosmitów i ich wynalazków. :P

OK, tylko ze zeby uzyskac cos takiego musialby miec pod stopami, naprawde przynajmniej kilkumetrowa blache lub cokolwiek innego dzieki czemu moglby chodzic po wodzie wykorzystujac opory powierchniowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2007 o 17:33, goomis74 napisał:

(...)


Dość ciekawa koncepcja, ale jednak podchodzę do bardziej tradycyjnego opisu eweolucji i powstania świata, dodając, że kierował nią Bóg i w procesie ewolucji stworzył organizm na swoje podobieństwo i obdarował świadomością. Kosmici raczej nie mają z tym nic wspólnego.

Dnia 15.09.2007 o 17:33, goomis74 napisał:

OK, tylko ze zeby uzyskac cos takiego musialby miec pod stopami, naprawde przynajmniej kilkumetrowa
blache lub cokolwiek innego dzieki czemu moglby chodzic po wodzie wykorzystujac opory powierchniowe.


To w końcu Syn Boży. ;) On mógł zrobić wszystko, nawet przemienić cechy swojej skóry na stopach, tak aby wykorzystywać opory powierzchniowe.

Ceteris Paribus -> co do Chrystusa na różnych planetach. Syn Boży był potężny jak Bóg, więc czemu nie miałby się pojawić naraz we wszystkich miejscach?

A propo Boga, tak uważam, że ten "nasz" jest prawdziwy, a inne to bujdy.

I jeszcze tak żeby powrócić do tematu. Zakładając czysto teoretycznie, że kosmici istnieją, to jaki jest ich poziom technologiczny? Przypuszczam, że są najwyżej tak prymitywni jak my, albo to wciąż organizmy zawierzęce, bez świadomości bytu, a Wy jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2007 o 19:50, Azuredragon napisał:

Dość ciekawa koncepcja, ale jednak podchodzę do bardziej tradycyjnego opisu eweolucji i powstania
świata, dodając, że kierował nią Bóg i w procesie ewolucji stworzył organizm na swoje podobieństwo
i obdarował świadomością. Kosmici raczej nie mają z tym nic wspólnego.

Tylko, że w TEORII ewolucji wg. Darwina jest mowa o tym, że wpierw była małpa, która z czasem przerodziła się w istotę myślącą, czyli człowieka. Jeśli Bóg stworzył człowieka na swój " obraz i podobieństwo" to niemożliwym jest przyjęcie za prawdę teorii ewolucji. To tyle w tej kwestii.(chodziło Ci o teorie wg. Darwina, tak?)

Dnia 15.09.2007 o 19:50, Azuredragon napisał:

To w końcu Syn Boży. ;) On mógł zrobić wszystko, nawet przemienić cechy swojej skóry na stopach,
tak aby wykorzystywać opory powierzchniowe.

Jak wszystko to wszystko :)

Dnia 15.09.2007 o 19:50, Azuredragon napisał:

I jeszcze tak żeby powrócić do tematu. Zakładając czysto teoretycznie, że kosmici istnieją,
to jaki jest ich poziom technologiczny? Przypuszczam, że są najwyżej tak prymitywni jak my,
albo to wciąż organizmy zawierzęce, bez świadomości bytu, a Wy jak myślicie?

Tego nie wiem, jednak przyłączam się do głosu pewnego biskupa z Watykanu, który powiedział, że jeśli kosmici istnieją, to są na pewno mądrzejsi od nas - ludzi, którzy nie zbyt potrafią z tej mądrości korzystać. Tak jakoś powiedział. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2007 o 19:50, Azuredragon napisał:

To w końcu Syn Boży. ;) On mógł zrobić wszystko, nawet przemienić cechy swojej skóry na stopach,
tak aby wykorzystywać opory powierzchniowe.


Ja to biorę jeszcze inaczej.
Jezus Chrystus był wielkim człowiekiem i "rewolucjonistą" swoich czasów, który wraz z kolejnymi wiekami obrastał w "cudowne" czyny, które dla ciemnych i niewykształconych przemawiały bardziej(jak zamiana wody w wino czy chodzenie po wodzie) niż sama charyzma owej osoby.
Ale to taki OT, nie do tego tematu w sumie ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.09.2007 o 19:50, Azuredragon napisał:

To w końcu Syn Boży. ;) On mógł zrobić wszystko, nawet przemienić cechy swojej skóry na stopach,
tak aby wykorzystywać opory powierzchniowe.

(...)

Dnia 15.09.2007 o 19:50, Azuredragon napisał:

Ceteris Paribus -> co do Chrystusa na różnych planetach. Syn Boży był potężny jak Bóg, więc
czemu nie miałby się pojawić naraz we wszystkich miejscach?

OMG, skąd te pomysły?
"Ojciec większy jest ode mnie." [J, 14, 28]
"19 W odpowiedzi na to Jezus im mówił: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni." [J, 5, 19]
"88 Oni powiedzieli: "Miłosierny wziął Sobie syna!"
89 Popełniliście rzecz potworna!
90 Niebiosa omal nie rozrywają sie, a ziemia omal nie popęka szczelinami, a góry omal nie rozpadną sie w proch
91 - od tego, iż oni przypisali Miłosiernemu syna.
92 A nie godzi sie Miłosiernemu, aby wzial sobie syna!" [Koran, 19, 88 - 92]
Nie chcę mi się

Nie chcę mi się czytać całej dyskusji, Ceteris Paribus udowodnia, że Jezus był kosmitą? Całkiem ciekawa teoria w sumie, macie już jakieś poszlaki? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.09.2007 o 19:57, Mr.Kubu napisał:

Tylko, że w TEORII ewolucji wg. Darwina jest mowa o tym, że wpierw była małpa, która z czasem
przerodziła się w istotę myślącą, czyli człowieka. Jeśli Bóg stworzył człowieka na swój " obraz
i podobieństwo" to niemożliwym jest przyjęcie za prawdę teorii ewolucji. To tyle w tej kwestii.(chodziło
Ci o teorie wg. Darwina, tak?)

Chyba coś pomieszałeś. Podobno to małpy i ludzie pochodzą od wspólnego gatunku (?), a nie człowiek od małpy, bo by już małp pewnie nie było (albo były pół małpy, pół ludzie). To tak jakbyś twierdził, że najpierw były dachowce, z których wyewoluowały lwy i tygrysy. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2007 o 19:57, Mr.Kubu napisał:

Tylko, że w TEORII ewolucji wg. Darwina jest mowa o tym, że wpierw była małpa, która z czasem
przerodziła się w istotę myślącą, czyli człowieka. Jeśli Bóg stworzył człowieka na swój " obraz
i podobieństwo" to niemożliwym jest przyjęcie za prawdę teorii ewolucji. To tyle w tej kwestii.(chodziło
Ci o teorie wg. Darwina, tak?)

Jesli chodzi o to to coraz wiecej jest dowodow na to ze teoria ewolucji Darwina jest bledna(wszakrze to TYLKO TEORIA).

Dnia 15.09.2007 o 19:57, Mr.Kubu napisał:

Tego nie wiem, jednak przyłączam się do głosu pewnego biskupa z Watykanu, który powiedział,
że jeśli kosmici istnieją, to są na pewno mądrzejsi od nas - ludzi, którzy nie zbyt potrafią
z tej mądrości korzystać. Tak jakoś powiedział. :)

Dokladnie tak jest. Jeszcze wracajac do cayce i jego spojrzenia na obraz naszej cywilizacji to mowil on ze pojawila sie na ziemi w zamierzchlych czasach cywilizacja ktora nas stworzyla(przecierz zwrocmy uwage ze mimo widocznych podobienstw do malp czlekoksztaltnych to my jednak jestesmy odrebnym od nich gatunkiem, a takze niemozliwe byloby stworzenie tak nagle cywilizacji kiedy jeszcze tak naprawde przed chwila bylismy jaskiniowcami. Czyli inaczej ujmujac skok ewolucyjny.) dala nam wolna wole do podejmowania wyborow, ale dala nam pewne ograniczenie ktore nie pozwala nam wykorzystac wszystkich mozliwosci muzgu. Po co?? Zebysmy zbyt szybko nie wykorzystali naszych umiejetnosci do zniszczenia samych siebie. Co ciekawe to wszystko uklada sie w jedna logiczna calosc. Moze jak pozniej poskladam wnioski z dowodow do kupy to wkleje tutaj caly artykul.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2007 o 20:04, Luke Shadow napisał:

Chyba coś pomieszałeś. Podobno to małpy i ludzie pochodzą od wspólnego gatunku (?), a nie człowiek
od małpy, bo by już małp pewnie nie było (albo były pół małpy, pół ludzie). To tak jakbyś twierdził,
że najpierw były dachowce, z których wyewoluowały lwy i tygrysy. :P


To znaczy sa teorie ktore coraz smielej mowia o tym ze tak naprawde malpy byly prymitywnymi okazami stworzenia czlowieka...

Niektore teorie mowiace o genezie czlowieka moga wydac sie naprawde szalone, ale sa tez szalenie logiczne. A wszystko uklada sie w jedna logiczna ukladanke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 15.09.2007 o 20:10, goomis74 napisał:

Niektore teorie mowiace o genezie czlowieka moga wydac sie naprawde szalone, ale sa tez szalenie
logiczne. A wszystko uklada sie w jedna logiczna ukladanke.

A jaka jest ta logiczna układanka? Chyba poczekam, aż to wszystko zbierzesz i umieścisz tutaj ten ww. artykuł. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2007 o 20:11, Luke Shadow napisał:


> Niektore teorie mowiace o genezie czlowieka moga wydac sie naprawde szalone, ale sa tez
szalenie
> logiczne. A wszystko uklada sie w jedna logiczna ukladanke.
A jaka jest ta logiczna układanka? Chyba poczekam, aż to wszystko zbierzesz i umieścisz tutaj
ten ww. artykuł. ;)

Tzn. chodzi mi o to jak zostalismy stworzeni, a takze po co. Mysle tez nad jednym ze scenariuszy jakie moga wydarzyc sie w przyszlosci(nie chodzi mi tutaj o zaglade naszej cywilizacji, pomimo ze do tego dazymy ze wszystkich sil na ziemi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>To tyle w tej kwestii.(chodziło Ci o teorie wg. Darwina, tak?)

A owszem, że tak. To, że Bóg do stworzenia człowieka wykorzystał małpę nie jest przeze mnie uważane za coś złego. Sam pewnie wybrałbym krokodyla, ale co tam. ;) Jeżeli Bóg stworzył życie na innych planetach to pewnie też z podobnych organizmów, też na swoje podobieństwo, więc jeżeli alieni istnieją, to są to też ludzie, ale z innych planet.

Dnia 15.09.2007 o 19:57, Mr.Kubu napisał:

Jak wszystko to wszystko :)

Dnia 15.09.2007 o 19:57, Mr.Kubu napisał:

Tego nie wiem, jednak przyłączam się do głosu pewnego biskupa z Watykanu, który powiedział,
że jeśli kosmici istnieją, to są na pewno mądrzejsi od nas - ludzi, którzy nie zbyt potrafią
z tej mądrości korzystać. Tak jakoś powiedział. :)


A Einstein powiedzał, że jedynym dowodem na istnienie inteligentnych form życia poza Ziemią to fakt, że nie próbują się z nami skontaktować. :P

Luke Shadow -> ja też głowię się, gdzie są te poszlaki, jak dla mnie Jezus kosmitą nie był (swoją drogą sekta raelianów uważa, że Jesus tak samo jak i Budda i Mahomet to kosmiczno-ludzkie hybrydy :P).

Tomek1990 -> a ja uważam, że był zarówno wielką postacią historyczną, jak i Synem Bożym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2007 o 20:07, goomis74 napisał:

Jesli chodzi o to to coraz wiecej jest dowodow na to ze teoria ewolucji Darwina jest bledna(wszakrze
to TYLKO TEORIA).

Tylko dlaczego tylko jej uczymy się w szkołach? Chcą nam wmówić, że jest to prawda, co w porządku nie jest.

Dnia 15.09.2007 o 20:07, goomis74 napisał:

nam wykorzystac wszystkich mozliwosci muzgu. Po co??

Po pierwsze to gdyby takich "ograniczeń" nie było to człowiek nie znał by takiego słowa jak "rozwój" ;p. A po drugie to gdyby człowiek wykorzystywał mózg w 100% to by uważał siebie za boga oraz chciał by poznać rzeczy, które nie leżą póki co w jego kwestii.(świat duchowy) Zresztą już człowiek tak sie zachowuje, więc co by było gdyby wykorzystywał już teraz mózg w 100%. Brr.. lepiej nie myśleć xD

Dnia 15.09.2007 o 20:07, goomis74 napisał:

Tzn. chodzi mi o to jak zostalismy stworzeni, a takze po co.

Po co? Aby osiągnąć wieczne zbawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.09.2007 o 20:43, Mr.Kubu napisał:

> Jesli chodzi o to to coraz wiecej jest dowodow na to ze teoria ewolucji Darwina jest bledna(wszakrze

> to TYLKO TEORIA).
Tylko dlaczego tylko jej uczymy się w szkołach? Chcą nam wmówić, że jest to prawda, co w porządku
nie jest.

Dlatego ze osoby odpowiedzialne za szkolnictwo uznaly to za prawo ktore jest wlasciwe i dzieci w szkolach powinny sie jej uczyc.

Dnia 15.09.2007 o 20:43, Mr.Kubu napisał:

> nam wykorzystac wszystkich mozliwosci muzgu. Po co??
Po pierwsze to gdyby takich "ograniczeń" nie było to człowiek nie znał by takiego słowa jak
"rozwój" ;p. A po drugie to gdyby człowiek wykorzystywał mózg w 100% to by uważał siebie za
boga oraz chciał by poznać rzeczy, które nie leżą póki co w jego kwestii.(świat duchowy) Zresztą
już człowiek tak sie zachowuje, więc co by było gdyby wykorzystywał już teraz mózg w 100%.
Brr.. lepiej nie myśleć xD

To jest wlasnie ewolucja o ktorej mowilem. Lepiej poznajemy swiat, wytwarzamy cechy ktore pozwalaja nam nieco zmniejszyc dzialanie tego ograniczenia.

Dnia 15.09.2007 o 20:43, Mr.Kubu napisał:

> Tzn. chodzi mi o to jak zostalismy stworzeni, a takze po co.
Po co? Aby osiągnąć wieczne zbawienie.

Nie ma czegos takiego. Wieczne zbawienie byloby wtedy gdy, nasza dusza przestalaby sie inkarnowac do kolejnych wcialen. Poki co jest nas coraz wiecej i jakos nie widac zeby ktokolwiek(kierujac sie tokiem rozumowania ze jest nas co raz wiecej) dostal tego "zaszczytu" wiecznego zbawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować