Sony pójdzie w ślady EA i THQ?

[De-sti 0]

sprzedawajcie nówki taniej to nie będzie handlu używkami... proste?

[Namaru 0]

Dnia 24.08.2010 o 13:17, Bambusek napisał:

> i co takie zachowanie ze strony wydawców ma być ok? Przecież to kradzież w biały
dzień.
Tak? A kupienie używki to niby co? Z punktu widzenia wydawcy nie jesteś wcale lepszy
od pirata., bo i tak nie zobaczyli nawet grosza z Twoich pieniędzy i tak.

Tak nie bardzo, bo pieniądze z sprzedaży używki zostaną prawdopodobnie przeznaczone na nową grę. W żadnym razie nie można tego w jednym rzędzie z piractwem stawiać.

Dnia 24.08.2010 o 13:17, Bambusek napisał:

Naprawdę myśleliście, że będziecie sobie radośnie kupować gry na allegro za połowę ceny
sklepowej, a wydawcy jeszcze będą bić brawo waszej zaradności? Było oczywiste, że prędzej
czy później powiedzą "dość" i znajdą sposób na używki.

Na prawdę myślicie, że będziecie mogli używać odkurzaczy za free? Jak trochę jeszcze technologia pójdzie na przód to w każdym zamontują wi-fi i będzie trzeba za każdą minutę odkurzania płacić.
Powiedz dlaczego odsprzedaż książki jest możliwa? Wydawcy mają możliwości techniczne i skrzętnie je wykorzystują, ale imo jest to nieuczciwe względem klientów, a na dłuższą metę mam nadzieje, że odbije się im czkawką.

Dnia 24.08.2010 o 13:17, Bambusek napisał:

Co do samochodów - tylko używane samochody to się sprzedaje po 2-3 latach jak nie lepiej.
A używane gry lądują na aukcjach czasami po tygodniu..

Z drugiej strony nie słyszałem o preorderach na samochód i sprzedaży dziesiątek tysięcy sprzedanych sztuk w pierwszym dniu.

[akodo_ryu 0]

Dnia 24.08.2010 o 13:35, Adam_5 napisał:

sprzedawajcie nówki taniej to nie będzie handlu używkami... proste?

A rodziny 300 osób z teamu deweloperskiego Ty wyżywisz, ze swoich pieniędzy?

[Bambusek 8]

Dnia 24.08.2010 o 14:27, Namaru napisał:

Tak nie bardzo, bo pieniądze z sprzedaży używki zostaną prawdopodobnie przeznaczone na
nową grę. W żadnym razie nie można tego w jednym rzędzie z piractwem stawiać.

Tak samo prawdopodobne że pójdą na: randkę z dziewczyną/nowe buty/ciuch/wakacje/wypad na piwo z kolegami. Opcji jest dużo, zakładanie, że jak ktoś sprzedaje jedną grę to po to, żeby kupić inną jest mocno na wyrost. No ale nawet zakładając, że faktycznie idą na inną grę: sprzedaję np. Dragon''s Age, kupuję Modern Warfare 2. Bioware i EA są na pewno bardzo szczęśliwi.

[akodo_ryu 0]

Ja w sumie nie rozumiem o co aż taka burza. Większość zachowuje się tak, jakby przy zakupie nowych gier też trzeba było tą opłatę uiszczać. Może nawet tak myślą, ale to już czytanie ze zrozumieniem się kłania.

[Jackaloppe 0]

Dla mnie jednym z ważniejszych czynników, przez które PS3 > xbox 360, było to, że nie trzeba było płacić za grę w necie. Sony zaczęło od PS+ i brnie dalej. Mam nadzieję, że odpuści, bo wiele tytułów straciłoby swoją genialną sprzedaż. :<

[akodo_ryu 0]

Dnia 24.08.2010 o 15:21, Jackaloppe napisał:

Dla mnie jednym z ważniejszych czynników, przez które PS3 > xbox 360, było to, że
nie trzeba było płacić za grę w necie. Sony zaczęło od PS+ i brnie dalej. Mam nadzieję,
że odpuści, bo wiele tytułów straciłoby swoją genialną sprzedaż. :<

Przecież nie trzeba płacić, za grę w necie... kupujesz tytuł w sklepie i grasz.

[Jackaloppe 0]

Dnia 24.08.2010 o 15:33, akodo_ryu napisał:

/.../

Przeczytałeś tego newsa? Jeden z przedstawicieli Sony powiedział, że przychyla się wprowadzeniu opcji obowiązkowego uiszczenia opłaty za grę w necie.

[Argael 0]

Producenci samochodów też krzywo patrzą na rynek wtórny, więc się Sony nie dziwię. W końcu po to jest firma, żeby zarabiać na pensje dla pracowników. I tak dobrze, że chcą dać możliwość grania online na używce za relatywnie niewielką dopłatą, bo zdarzały się już w przeszłości gry, w których był jednorazowy kod do zawartości online i na tym koniec. Pewnie gdybym regularnie grywał w multi, podszedłbym do tematu z większymi emocjami, ale jak na razie gram głównie w singlu i mi to wystarcza.

[Gregario 5]

nie ma co rewelacyjny pomysł wyciągnięcia kasy od graczy :) a co im do tego że ktoś kupi używaną grę w końcu ten co sprzedaje już nie będzie w nią grał ani w singla ani w multiplayera. zresztą nie wiem dokładnie na czym ta jednorazowość kodu do gry sieciowej ma polegać.

[akodo_ryu 0]

Dnia 24.08.2010 o 15:37, Jackaloppe napisał:

Przeczytałeś tego newsa? Jeden z przedstawicieli Sony powiedział, że przychyla się wprowadzeniu
opcji obowiązkowego uiszczenia opłaty za grę w necie.

A Ty przeczytałeś? Quote: Zasadniczo to przychylamy się ku temu, żeby tryby sieciowe w grach używanych były dostępne dopiero po uiszczeniu opłaty.

[Jackaloppe 0]

Dnia 24.08.2010 o 16:22, akodo_ryu napisał:

/.../

No wiem przecież, że używanych. Ale to nie zmienia faktu, że dalej MP może być płatny. Jaki sens będzie miało wtedy kupowanie gier z drugiej ręki? Żaden. I o to im chodzi. :<

PS. Sorry za nieprecyzowanie myśli. :)

[TBKPredator 0]

Niedługo chyba wprowadzą abonament do gier singlowych i konieczność wpisywanie specjalnego klucza żeby odblokować część zawartości na płycie. Obłęd. To tak jakby producenci samochodów pobierali opłaty przy ich późniejszej sprzedaży przez właścicieli.

[akodo_ryu 0]

Dnia 24.08.2010 o 19:36, Jackaloppe napisał:

/.../

No i? Jako tako handel z drugiej reki jest coraz częściej sprzeczny z EULA, więc w czym jak w czym, ale w tej kwestii po prostu nie ma rozsądnych argumentów przeciw, poza "łee, a ja chce taniej"

I nie, to nijak się ma do producentów samochodów, chleba, czy jakiego innego towaru, bo mówimy tutaj o własności intelektualnej....

[Vojtas 0]

Dnia 24.08.2010 o 19:59, akodo_ryu napisał:

No i? Jako tako handel z drugiej reki jest coraz częściej sprzeczny z EULA, więc w czym
jak w czym, ale w tej kwestii po prostu nie ma rozsądnych argumentów przeciw, poza "łee,
a ja chce taniej"

Nadrzędne jest prawo krajowe, a nie EULA.

Myślę, że kluczem w tym zamieszaniu jest postrzeganie tego, co kupujemy. Wg wydawców i producentów kupujemy wyłącznie pudełko, nośnik i, coraz rzadziej, papierową instrukcję. Gracze mówią "kupuję grę", ale wydawcy twierdzą, że kupujemy tylko mocno ograniczoną licencję do jej używania, bez zgody na odsprzedaż. Gdyby inaczej interpretować towar, zmieniłaby się cała wykładnia, a działania wydawców zmierzające do ograniczenia rynku wtórnego stałyby się niezgodne z prawem. Dlatego tak podoba się im dystrybucja cyfrowa i cloud gaming - wówczas mają pełną kontrolę nad oprogramowaniem. Na Steamie gry nikomu nie sprzedasz, chyba że od razu całe konto - a to wielce problematyczne i niezgodne z regulaminem rzecz jasna.

Najśmieszniejszy jest fakt, że opłaty rekompensacyjne za piractwo i rynek wtórny, płacimy od dawna, bo są zawarte w cenie gry - to, co próbują zrobić teraz, to po prostu wyruchać nas bez wazeliny.

[akodo_ryu 0]

Dnia 24.08.2010 o 21:04, Vojtas napisał:

Nadrzędne jest prawo krajowe, a nie EULA.

Ale prawo krajowe raczej nie określa w jakim stopniu nabywasz oprogramowanie (no, chyba, że się mylę. Jeśli tak, poproszę o numery ustaw - to nie ma być wredne, po prostu lubię wiedzieć, o czym mówię), więc obowiązuje EULA.

A ta akcja nie ma nic wspólnego z piractwem, więc reszta komentarza, pomimo, że ciekawa,(chociaż też nie czytałem o czymś takim nigdzie indziej), jest nieco zbędna.

[Vojtas 0]

Dnia 24.08.2010 o 21:24, akodo_ryu napisał:

Ale prawo krajowe raczej nie określa w jakim stopniu nabywasz oprogramowanie (no, chyba,
że się mylę.

Nie mylisz się, jeśli chodzi o Polskę. Natomiast od lat toczy się dyskusja nt. tzw. użytku dozwolonego. Oczywiście wydawcy chcieliby, by był on zawężony tylko do nas, ale tu prawo krajowe "niestety" już ich nie faworyzuje. Polecam bardzo ciekawy blog: http://prawo.vagla.pl/
Tam poruszane są kwestie prawne związane z m.in. własnością intelektualną i konsumentami nowych mediów.

[Namaru 0]

Dnia 24.08.2010 o 14:53, Bambusek napisał:

> Tak nie bardzo, bo pieniądze z sprzedaży używki zostaną prawdopodobnie przeznaczone
na
> nową grę. W żadnym razie nie można tego w jednym rzędzie z piractwem stawiać.

Tak samo prawdopodobne że pójdą na: randkę z dziewczyną/nowe buty/ciuch/wakacje/wypad
na piwo z kolegami. Opcji jest dużo, zakładanie, że jak ktoś sprzedaje jedną grę to po
to, żeby kupić inną jest mocno na wyrost.

Jeśli ktoś sporo gra to będę się jednak upierał, że część tych pieniędzy na gry przeznaczy. Ocz

Dnia 24.08.2010 o 14:53, Bambusek napisał:

No ale nawet zakładając, że faktycznie idą
na inną grę: sprzedaję np. Dragon''s Age, kupuję Modern Warfare 2. Bioware i EA są na
pewno bardzo szczęśliwi.

No Ty kupisz MW2, ale ktoś inny może za pieniądze ze sprzedaży MW2 kupić DA ;) W szerszym kontekście wszyscy na tym nieco zyskują. Będę się przeciwstawiał próbą zrównywaniu piractwa i rynku wtórnego, nie dajmy sobie wmówić, że jesteśmy złodziejami! Hawgh!

[kodi24 0]

Heh, powinni jeszcze dolaczac kody w zdrapkach i oplaty za single-player, to rozwiazaliby po czesci problem ewentualnego piractwa na ps3 ;)))

[karolekx23x 0]

ten pomysł an uzywki jest beznadziejny , chca wymusisc wieksza sprzedaz bo jesli ktoś nastawia się na multi a nie na singiel to uzywki juz nie kupi , kupi oryginał , nową gre.
Czyli ogolnei kupienie w przyszłości nowej gry wiaze się z tym, ze bedzie lezała na półce bo nikt jest nie kupi a nawet gra po pół roku nie jest juz dużo warta bo nowe gry mozna kupic naprawde w dośc dobrej cenie.