Zaloguj się, aby obserwować  
Ponury666

Zdrowie, sport, trening, odżywianie - [M]

5667 postów w tym temacie

Dnia 13.09.2011 o 18:10, HumanGhost napisał:

> Czy to normalne, że podczas robienia pompek zaczynają boleć mnie plecy?

Nie ćwiczysz pleców. Dlatego bolą. Albo wyginasz ciało w czasie robienia pompek - dupsko
za nisko lub za wysoko.


Sam nie wiem:/ A jak robię brzuszki i czuję ból pleców, to tez jest to wywołane tym, że ja coś źle robię (ewentualnie tym, że czegoś nie robię?). Może to po prostu mięśnie na plecach pracują i dlatego czuję to podczas tych dwóch ćwiczeń? Dodam, że po paru chwilach przerwy już nie czuję żadnego bólu, wiec to chyba nie może być żadna kontuzja czy coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

PS. Robiąc brzuszki stopy wkładam pod rękojeść hantli (między ciężarkami) po to by nogi nie odlatywały mi do góry. To dobry pomysł czy nie za bardzo? Czy powinienem może zrobić mniej brzuszków bez żadnych pomocy, starając się samemu nie odrywać nóg od podłoża?

BTW: Wiem, że męczę tymi ciągłymi pytaniami, ale dzięki temu będę miał podstawowe pojęcie na temat ćwiczeń w przyszłości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2011 o 22:40, Piterixos napisał:

PS. Robiąc brzuszki stopy wkładam pod rękojeść hantli (między ciężarkami) po to by nogi
nie odlatywały mi do góry. To dobry pomysł czy nie za bardzo?


Wiesz, to już zależy od Twojej wygody. Przy robieniu brzuszków chodzi po prostu o to, żeby stale trzymać napięcie w tych mięśniach na brzuchu, najlepiej też przy każdym pojedynczym brzuszku nie dotykać podłoża całymi plecami, bo wtedy napięcie w mięśniach po prostu ''puszcza'' [ dużo osób popełnia ten błąd ]
tak więc można zahaczyć nogi o coś, trzymać je zgięte na podłodze albo nawet w powietrzu - tutaj już wybór zależy od wygody, ważne żeby cały czas trzymać wspomniane wyżej napięcie ;)

Ogółem jeszcze jedno dobre ćwiczenie [proste] na brzuch to położenie się na ławeczce [ wzdłuż ] tak żeby tyłek był zaraz przy krawędzi ławeczki i > unosimy nogi, opuszczamy do takiej wysokości, żeby były na równi z resztą ciała, znowu unosimy itd. [ kilkanaście powtórzeń ] - brzuch się ładnie spina o ile dokładnie się robi :)
Warto czegoś się złapać z tyłu rękoma - boków ławeczki czy tam uchwytów na sztangę ;)


a plecy ? może masz po prostu je słabe? udaj się do może do jakiegoś lekarza, bo czasami jakieś skrzywienia kręgosłupa wywołują bóle przy byle pierdółce :P
[ wiem, bo sama mam problem z plecami :/ ... polecam wizytę u jakiegoś kręgarza w okolicy - są najbardziej obeznani i rzeczowi ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.09.2011 o 22:56, lisek93 napisał:

a plecy ? może masz po prostu je słabe? udaj się do może do jakiegoś lekarza, bo czasami
jakieś skrzywienia kręgosłupa wywołują bóle przy byle pierdółce :P
[ wiem, bo sama mam problem z plecami :/ ... polecam wizytę u jakiegoś kręgarza w okolicy
- są najbardziej obeznani i rzeczowi ]


To może mieć związek z tym, że ostatnio trochę przesadziłem-najpierw jedno ćwiczenie źle wykonałem (za duże obciążenie), a potem inne ćwiczenie z hantlami wykonywałem co prawda poprawnie, ale było za dużo powtórzeń, i po prostu się trochę nadwyrężyłem. Ale z hantlami mam przerwę już od dwóch dni i jest lepiej. 23 idę do chirurga z powodu bólu nogi, to może od razu się spytam, czy na oko da się ocenić, czy wszystko ze mną ok (zawsze jak chodziłem do szkolnej higienistki to wychodziło, że wszystko jest ok)

Ja to mam ostatnio jakiegoś pecha w ogóle:P co nie zabiorę się za sport to od razu jakieś problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2011 o 22:40, Piterixos napisał:

PS. Robiąc brzuszki stopy wkładam pod rękojeść hantli (między ciężarkami) po to by nogi
nie odlatywały mi do góry.

Można, ale musisz mieć na uwadze to, że zwykłe brzuszki mało co dają. Skoro nogi odlatują Ci do góry to znaczy, że coś źle robisz. Możesz poczytać o programie ABS2, tam wszystko jest ładnie wyjaśnione (w skrócie: nogi ugięte w kolanach dają stabilną postawę, pozwalają wyizolować brzuch. Do tego zamiast tradycyjnych, błędnych brzuszków robisz spięcia - unosisz barki mniej więcej na 30 stopni w górę i lekko do przodu. To maksymalny zakres ruchu dla mięśni brzucha).

Dnia 13.09.2011 o 22:40, Piterixos napisał:

BTW: Wiem, że męczę tymi ciągłymi pytaniami, ale dzięki temu będę miał podstawowe pojęcie
na temat ćwiczeń w przyszłości:)

Im więcej tym lepiej, czytaj, pytaj, krytykuj. Najważniejsze jest samodzielne zbieranie informacji, bo nikt tego za Ciebie nie zrobi, a i tylko ty sam możesz wzmacniać swoje ciało.

Ed. Co do bólów - rozgrzewaj całe ciało, nie tylko ćwiczoną partię. Jesteś młody, masz więc niesamowite tempo regeneracji. Nie przejmowałbym się takimi rzeczami, byleś sobie czegoś nie urwał podczas ćwiczeń. Ciężar dokładaj z namysłem, ważniejsze jest odpowiednio techniczne wykonanie powtórzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.09.2011 o 23:10, Daelor napisał:

Można, ale musisz mieć na uwadze to, że zwykłe brzuszki mało co dają. Skoro nogi odlatują
Ci do góry to znaczy, że coś źle robisz.


Po prostu tak jak już wcześniej zapytałem, nie wiem, czy lepiej robić mniej brzuszków, ale bez żadnych wspomagaczy, i po prostu tak się napinać by nogi utrzymały się na ziemi, czy po prostu zastosować tą sztuczkę z hantlami. Ale w końcu gdy mam pod nimi stopy, to podnoszą się one co najwyżej o centymetr lub dwa (taki prześwit), a resztę załatwiają już mięśnie brzucha (chyba), czyż nie? Więc w końcu nie wiem, czy to pomaga, czy nie.

>Możesz poczytać o programie ABS2, tam wszystko

Dnia 13.09.2011 o 23:10, Daelor napisał:

jest ładnie wyjaśnione (w skrócie: nogi ugięte w kolanach dają stabilną postawę, pozwalają
wyizolować brzuch. Do tego zamiast tradycyjnych, błędnych brzuszków robisz spięcia -
unosisz barki mniej więcej na 30 stopni w górę i lekko do przodu. To maksymalny zakres
ruchu dla mięśni brzucha).


Widziałem takie brzuszki na filmiku. Są one z tego co zdążyłem zauważyć trudniejsze od zwykłych brzuszków (czyli zginam się tak,, że łokcie wędrują aż za kolana). Próbowałem je robić, ale nie wiedziałem iż są rzeczywiście znacznie lepsze od tych zwykłych-szkolnych.

Dnia 13.09.2011 o 23:10, Daelor napisał:

Im więcej tym lepiej, czytaj, pytaj, krytykuj. Najważniejsze jest samodzielne zbieranie
informacji, bo nikt tego za Ciebie nie zrobi, a i tylko ty sam możesz wzmacniać swoje
ciało.


Miło to usłyszeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 11.09.2011 o 10:50, Witcher1990 napisał:

> > suwnica smitha do przysiadów
>
> Hehehehe.
I co cię tak bawi?


Pewnie fakt, że trening na maszynach jest dla mięczaków =)

Jeśli przysiady, to tylko atg ze sztangą na barkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tylko jedno, a to jest gotowiec z kfd właśnie;]

Piterixos po pierwszym treningu na plecy też tak miałem, po prostu naciągnąłeś wszystkie mięśnie, różne dziwne bóle wtedy miałem, ale to zawsze tak jest po pierwszym razie, jak pierwszy raz ćwiczyłem to mnie potem przez chyba 5 dni ręce bolały;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dnia 13.09.2011 o 23:18, Piterixos napisał:

to podnoszą się one co najwyżej o centymetr lub dwa (taki prześwit),


I tak za dużo.
Poprawne brzuszki wyglądają tak: http://www.youtube.com/watch?v=YUnAWuDVDHA
(niestety nie wiem, co babka tam mówi, nie mam fonii). Jak widzisz, zakres ruchu mięśni brzucha jest bardzo malutki, ledwo unosisz głowę ponad podłogę. W zwykłych, szkolnych brzuszkach nie izolujesz nawet mięśni brzucha, tylko machasz jak głupi całym tułowiem - zamiast brzucha pracę wykonują plecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 10:15, Daelor napisał:


> to podnoszą się one co najwyżej o centymetr lub dwa (taki prześwit),

I tak za dużo.
Poprawne brzuszki wyglądają tak: http://www.youtube.com/watch?v=YUnAWuDVDHA
(niestety nie wiem, co babka tam mówi, nie mam fonii). Jak widzisz, zakres ruchu mięśni
brzucha jest bardzo malutki, ledwo unosisz głowę ponad podłogę. W zwykłych, szkolnych
brzuszkach nie izolujesz nawet mięśni brzucha, tylko machasz jak głupi całym tułowiem
- zamiast brzucha pracę wykonują plecy.


A tez am tak podnosić tyłek jak ona na tym filmiku?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 3 - 4 miesiące, czasu to generalnie jakieś 4 dni, głównie poniedziałek środa sobota niedziela, z tym że np musiałem pomóc ojcu w poniedziałek i nie miałem czasu, więc mam problem z doborem treningu, np. robię 1d klata 2d nogi 3d plecy i wtedy plecy się odsuwają na dalszy termin, więc w tym problem że plecy przez to cierpią (to tylko przykładowo).

Cel to masa mięśniowa, niewskazane zamasowanie się, bo nie chcę być miśkiem, a przy ćwiczeniach to oprócz weekendu czas w pon sr to jakieś 1,5g.

Z tym że też w czwartek i piątek mamy wf, i to są wtedy 2 dni pod rząd jakieś niecałe 40 minut na siłce, tylko że tam nie ma dużych obciążeń, ale coś się skombinuje, jest taka suwnica do nóg "w górę", ławeczka, twister, ławeczka do rozpiętków i sztangielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

>/ciach/

Sry za drugiego posta, ale teraz sobie zrobiłem dokładnie takie brzuszki jak na tym filmiku i...to działa:D Wykonywałem małe ruchy (nie angażowałem pleców), nogi ani myślały, by oderwać się od podłoża. Zrobiłem takich brzuszków chyba ze 150 pod rząd, i podczas każdego czułem prace mięśni brzucha. Wcześniej zasadniczo brzuch ćwiczyłem chyba tylko częściowo, bo i tak większość ruchu wykonywały plecy (swoją drogą, czy to nie jest dobre ćwiczenia na mięśnie pleców-takie pompki szkolne?)i to dlatego pewnie mnie bolały:) jednymi słowy nareszcie wiem jak poprawnie wykonywać brzuszki:)

EDIT: A co do tego co mi właśnie o tych bólach napisałeś, to czy gdybym sobie coś zerwał, to czy bym to od razu w jakiś sposób poczuł? Bo np gdy trochę przesadziłem z ćwiczeniami hantlami, to mnie plerki, i chyba jeszcze bark bolały kilka dni, ale teraz gdy już 3 dzień mam przerwy, to praktycznie wszystko jest ok (ale dla pewności, dopiero jutro sobie skończę przerwę).

A to jeszcze się spytam tak dla wiedzy. Czy wykonując niepoprawnie kilka powtórzeń jakiegoś ćwiczenia można sobie w jakiś trwały sposób zaszkodzić (np skrzywić plecy czy coś takiego)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 15:31, Piterixos napisał:

(swoją drogą, czy to nie jest dobre ćwiczenia
na mięśnie pleców-takie pompki szkolne?)


Na plecy jest tysiąc innych, o wiele lepszych ćwiczeń, nie warto się bawić w takie pierdoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 15:34, Daelor napisał:

> (swoją drogą, czy to nie jest dobre ćwiczenia
> na mięśnie pleców-takie pompki szkolne?)

Na plecy jest tysiąc innych, o wiele lepszych ćwiczeń, nie warto się bawić w takie pierdoły.

Jakieś porady w związku z tym? Trochę szukałem, i wszystkie ćwiczenia wymagały albo sprzętu, którego nie posiadam, albo było zaznaczone, że są wysoce kontuzjogenne:/

EDIT: Odnieś się jeszcze do tego co dopisałem w moim poprzednim poście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 15:37, Piterixos napisał:

Jakieś porady w związku z tym? Trochę szukałem, i wszystkie ćwiczenia wymagały albo sprzętu,
którego nie posiadam, albo było zaznaczone, że są wysoce kontuzjogenne:/

Każde ćwiczenie może się zakończyć kontuzją - dlatego trzeba też pracować głową, a nie ładować ciężaru na rympał i lecieć na hurra!. Ja bym się tym nie przejmował, nic mi się jeszcze nie stało podczas ćwiczeń, wystarczy uważać - równie dobrze możesz nie wychodzić z domu, "bo przecież samochód może mnie potrącić i zabić".
Niestety, ćwiczenie pleców bez sprzętu jest bardzo trudne, do głowy przychodzi mi tylko podciąganie (ale wiem, że nie masz drążka) albo różne rodzaje wiosłowania (do tego potrzebne są co najmniej hantle).

Dnia 14.09.2011 o 15:37, Piterixos napisał:

EDIT: Odnieś się jeszcze do tego co dopisałem w moim poprzednim poście.

O tym, czy można sobie zrobić krzywdę? Można. Możesz się złamać pod sztangą robiąc przysiady albo coś sobie urwać przy martwym ciągu. Dlatego należy położyć nacisk na odpowiednią technikę i staranną rozgrzewkę - wtedy przy odpowiednio dobranym ciężarze nic Ci się nie ma prawa stać.
Jakbyś sobie coś urwał, to na pewno byś poczuł. Naciągnięciami, przeciążeniami lub innymi pierdołami nie ma się co martwić, przejdą po paru dniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.09.2011 o 16:01, Daelor napisał:

/ciach/


A ćwiczenie polegające na tym, że leżymy na brzuchu, nogi razem leżą na ziemi, ręce wzdłuż tułowia i podnosimy górną część ciała o tyle ile umiemy-się nie nada?

A i jeszcze takie coś (patrz punkt 5): http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.asp

Też jest dobre na plecy?

A i mam jeszcze jedno pytanko. Otóż chodzi mi o robienie pompek na samych kciukach, ewentualnie na trzech palcach. Czy jeżeli będę hartował palce wykonując na nich damskie pompki, to czy po pewnym czasie będę umiał zrobić w ten sposób także normalne pompki? Domyślam się, że takie pompki nie dają lepszych efektów od pompek normalnych, ale wizja zaszpanowania tym, że umie się takie coś zrobić wydaje mi się bardzo zachęcająca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak czasem czytam co tu piszecie i nadziwić się nie mogę jak mało wiecie o siłowni i treningu...
Robiłeś kiedyś przysiady na suwnicy smitha? Nie mówię, że te ze sztangą na barkach są najlepsze bo trochę dziwnie się je robi ale spróbuj ze sztangą z przodu. To ćwiczenie zamiast wypychania na suwnicy, które wymaga większego skupienia i lepszej koncentracji żeby je prawidłowo wykonać. Zrób 4s 15-8powtórzeń i zobaczysz jak zapompujesz nogi. Robiłem je tydzień temu i już po 2serii nie mogłem chodzić, robiłem je wczoraj a dzisiaj rano miałem takie zakwasy że nie widziałem co się dzieje. Nawet Burneika na jakimś filmiku tak ćwiczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuję nowych butów do biegania. Obecne przestały się sprawdzać. Jesteście w stanie zaproponować coś do 200zł dla biegającego po twardej nawierzchni - asfalt, kostka brukowa, beton.

Czy amortyzacja żelowa jest lepsza od piankowej? Spotkałem się z różnymi opiniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!


Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.


Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować