Dragon Age II - recenzja

[Tenebrael 1]

Dnia 08.03.2011 o 23:24, Myszasty napisał:

Pewnie w niedzielę wieczorem, jeśli nam znów na łby niebo nie spadnie. Czytaj: coś się
zepsuje. :)

O, to miło, bo się ostatnio nakręciłem na nie. Ale koniec OT, dzięki za info :)

[Archacus 0]

Oj tak tego mi trzeba było na gram.pl dobrego zrównoważonego tekstu...
...a nie jakiejś szmiry którą (akhu akhu)
a)trudno się czyta
b)tytuł skreśla kompletnie artykuł
c)ponad wszystko chce przekonać, że czarne to białe a białe czarne

swoją drogą myślałem, że następny tekst o DA 2 będzie nosił tytuł "Dlaczego DA 2 jest arcydziełem, a wszyscy co twierdzą inaczej to idioci"

Tak więc dzięki ratujesz dobre imię gram.pl :]

A jak tam jest z ekwipunkiem? Co jest ważniejsze dla powera postaci? Ekwipunek czy statystyki? Trochę znudziły mnie gry gdzie bez dobrej broni jest się totalnym zerem a z (mimo iż wygląda w 100% identycznie) jest się bogiem zdolnym przenosić góry.

Co do błędów to już grubo w demie były odczuwalne, u mnie akurat boss się zawiesił i tylko stał i patrzył jak w niego lejemy.

[Sanders-sama 4]

Myszasty a ja mam troszkę pytanie z innej beczki...
Oglądałem video recenzję na Gamespocie i zaciekawiło mnie czy tatuaże które możemy wybrać bohaterowi są tylko te same co w 1 czy też będą nowe? I powiedz no... pojawi się Morrigan?

[Myszasty 7]

Dnia 08.03.2011 o 23:51, Sanders-sama napisał:

Myszasty a ja mam troszkę pytanie z innej beczki...
Oglądałem video recenzję na Gamespocie i zaciekawiło mnie czy tatuaże które możemy wybrać
bohaterowi są tylko te same co w 1 czy też będą nowe? I powiedz no... pojawi się Morrigan?

Nie widziałem nowych przyznam szczerze. Ale może coś dodali, nie bawiłem się za bardzo mazaniem po gębach swoich herosów. :)

A na drugie pytanie...

Spoiler

Nie, przynajmniej ja jej nie spotkałem.

[tvn240 0]

Nie wszystkie zachodnie recenzje chwalą Dragon Age II.
Na rpgwatch, ktoś wkleił fragment recenzji z Jeux Video (łatwo wygooglować).

Poniżej fragment przetłumaczony na angielski:

The simplification of the gameplay system was expected, but it was supposed to enable a more epic adventure, served with a fascinating history and spectacular staging, which is not really the case. Between the little care given to quest, incessant fighting in recycled environments, inability to negotiate out of strategic clashes and the mediocrity of the French localization, it isn''t even at the level of Awakening, but a big, uninspired DLC. Fans of role playing tactics should turn with no hesitation to the latest Drakensang, rather than endorse this debacle, which is in serious competition with Gothic 4 for worst butchering of a franchise that we''ve seen in recent years

Dla tych co nie znają angielskiego - to autor recenzji sugeruje, że lepiej zagrać w ostatniego Drakensang (prawdopodobnie miał na myśli The River of Time).

[TobiAlex 0]

tvn24 no z tym Drakensangiem (nieważne jakim) to bym nie przesadzał.

[tvn240 0]

Dnia 09.03.2011 o 01:31, TobiAlex napisał:

tvn24 no z tym Drakensangiem (nieważne jakim) to bym nie przesadzał.

Nie grałem w The River of Time - przywołałem jedynie opinie autora recenzji.
Dodam, że gra dostała 12/20, a samo nawiązanie do Gothica 4 nie najlepiej wróży.

[Furusu 0]

7.5 ? Trochę za wysoko według mnie, gra nie zasługuje na więcej niż 5.0

[Headbangerr 6]

No i wszystko jasne - nie kupię. Nawet mimo wszystkich plusów. Nie bawią mnie nużące, siermiężne dłużyzny.

Z wielkiej chmury mały deszcz. Z kreowanego na legendarne i epickie, Dragon Age po raz kolejny okazuje się ciężkostrawne.

Myślę, że nawet kolejna odsłona The Elder Scrolls, przy całej "bylejakości" tej serii, ma większe szanse na sukces (oczywiście nie stawiam tych gier na równi, jeśli chodzi o rozgrywkę, jednak łączy je to, że obydwie chciałoby się kochać, ale wiele rzeczy to utrudnia)

[Ecko09 0]

Co znaczy tld;dr?

[Sanders-sama 4]

Dnia 09.03.2011 o 00:04, Myszasty napisał:

A na drugie pytanie...

Spoiler

Nie, przynajmniej ja jej nie spotkałem.

Spoiler

Czyli stało się to czego obawiałem się najbardziej...
Pogubili się w jej wątku i mimo wcześniejszych zapewnień jej nie dali...

[Henrar 2]

Dnia 09.03.2011 o 06:34, Ecko09 napisał:

Co znaczy tld;dr?

Too long; didn''t read. Po polsku: za długie; nie czytam.

[JanekD 0]

Mnie jakoś te wady do końca nie zniechęcają - taki ALpha Protocol tez jest graficznie i technicznie mocno średni, ale chce się grać ze względu na fabułę. Jeśli DAII ma dobrą fabułę, to całą resztę jakoś przeboleję - zwłaszcza, że grałem w demo i nie było tak źle.

[rakken 0]

No dobra recenzja, fajnie się czyta, starałeś się być obiektywny i moim zdaniem dobrze ci to wyszło.
Chociaż ja wszystko z akapitu "Tak sobie" wrzuciłbym do "Źle".
Generalnie po twojej recenzji stanowczo nie kupię DA2, zawsze lubiłem taktykę i takie podejście do walk mimo dobrej fabuły szybko by mnie zniechęciło.

[R3nO 0]

Jestem całkowicie przeciw debilizacji i hamburgeryzacji gier RPG. Jeśli DAII ma być po prostu bardzo grą, nie nazywajmy go RPG, proszę. Bo już sam system dialogów, a w następnej kolejności mechanika i prostota walki sprawiają, że gra jako RPG jest u mnie spalona na całej linii. Lansowanie gry jako RPG jest dla mnie oburzające i nie mam zamiaru złamanego grosza na nią wydać, gdyż nie mam zamiaru wspierać tych trendów. Co rozumiem przez pojęcie RPG? Chociażby Fallout 2 czy Baldur''s Gate...w którego zresztą będę niedługo zaliczał ponownie w multi z bratem ;)

A Bioware zamiast krytykować FF o brak RPGowości, powinien najpierw na własne podwórko zajrzeć...

[h-blox 0]

NIe NIe NIe żadne 7,5 grałem tylko w demo ale nie wierzę że dalej jest lepiej
ta skala ocen ma na celu ochronę producenta gry a nie gracza
bardziej realna wydaje mi się dawna szkolna skala ocen czyli od 2 do 5
wtedy DA2 wystawiłbym 2+ ...tak odetnijmy te początkowe 5 punktów
które otrzymuje każda giera która dotrwa do premiery
a jak sobie wspomnę tą "ospę" na gębach po każdej walce to i ten + bym zabrał
naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić że te buraki w dalszej rozgrywce
zostaną zrekompensowane przez fabułę ... to takie dosyć wygodne
nie można jej zdradzić a gdy już kupisz grę jest za późno
a konsolowość rozgrywki kole w oczy na każdym kroku

[SKCEKANE 0]

Jak narazie w zagranicznych serwisach gra została oceniona na 8-9/10 z tego co wyczytałem poki co najgorzej oceniona została tutaj. Co i tak nie zmienia faktu że wole sam ocenić jak juz dostane swoj egzemplarz, bo każdy szuka czego innego w danym typu grze : )

[karolekx23x 0]

Po przeczytaniu recenzji i wyczytaniu co jest dobrze a co jest zle gry nie zakupie, mam nawet ogromna niechęć. Watpie ze błędy poprawili, walka i tak wygladała kiepsko. I ci przeciwnicy pojawiając sie z nikad to juz naprawdę niedopracowanie gry, robienie wszystkiego po to aby najszybciej wypuścić.Fabuął nie jest najwazniejsza, wszystko takze jest wazne.

[Bezimek 0]

Muszę powiedzieć, że podobnie do autora recenzji nie spodziewałem się wiele po Dragon Age 2. Należy przy tym dodać, że skończyłem na dniach Drakensang 2 : River of Time, nadmienię że to gra pod względem samej rozgrywki, jak i mechaniki bardzo dobrą dlatego moja ocena Dragon Age 2 jest toszeczkę ostrzejsza niż Myszatego. Moim największym zarzutem w stosunku do DA 2 są błędy, zarówno te w samej rozgrywce, jak i te w silniku gry. O ile na te drugie nie są tak istotne, to te pierwsze są bardzo częste i bardzo ale to bardzo upierdliwe. Kiedyś gry Bioware były dopracowane do granic możliowści i można było w nie grać bez żadnych problemów. Teraz, może to znak czasu, gry produkowane przez rzeczoną wyżej firmę są , mówią łagodnie, niedopracowane. W moim przekonaniu najlepszą grę zniszczą błędy. I tak jest w przypadku DA 2. Gra została wydana za szybko i moim zdaniem bez wystarczającej ilości testów. Dla porównania DRAKENSANG 2: RIVER OF TIME jest grą dopracowaną do granic możliwości, prawie doskonałą, nie wspomnę o super optymalizacji kodu co przekłada się na przyjemność z samej rozgrywki.
Co do fabuły to jest ona ciekawa acz typowa dla Bioware. Czyli standard, że tak powiem. Co do reszty ogólnie zgadzam się z recenzentem. Dodam tylko jedno. W wielu miejsca Bioware zastosowała znaną sobie taktykę czyli jak coś im nie wychodziło to najlepiej dane rozwiązanie usunąć z gry. Nie będę pisał o co mi chodzi bo osoby, które grały w przeszłości w gry Bioware będą wiedziały co mam na myśli. Nie fajny jest również recycling lokacji, który w DA 2 jest stosowany na potęgę ale to pewnie znak czasu :).

W moim przekonaniu należy, zanim zagra się w DA 2 poczekać na patchy a najlepiej na GOTY EDITION bo DLC do przedmiotowej gry będzie wiele co widać w niektórych lokacjach ;) i nie widzę potrzeby przepłacania za produkt o nie pełnej funkcjonalności. Poza tym za 4-5 miesięcy DA 2 będzie kosztowało 50-60 PLN ( vide ME 2 czy obecnie DRAKENSANG 2).

Ze swojej strony w oczekiwaniu na GOTY EDITION DA 2 polecam wymienianą w powyższych postach DRAKENSANG 2 : RIVER OF TIME wraz z dodatkiem , który jest naprawdę kawałkiem ciekawego crpg-a.


EDIT:

A zapomniałem.
Szacunek dla MYSZASTEGO za recenzję, która jest profesjonalna i obiektywna. Jakby nie było gram.pl to przede wszystkim sklep, który zarabia na sprzedanych grach. Twoja recenzja to tzn światełko w tunelu. Bo czasami jest inaczej ( vide recenzja LOKI :) :) ).

Pozdrawki
Bezimek

[dyskograf 0]

Dnia 09.03.2011 o 08:19, h-blox napisał:

NIe NIe NIe żadne 7,5 grałem tylko w demo ale nie wierzę że dalej jest lepiej
ta skala ocen ma na celu ochronę producenta gry a nie gracza
bardziej realna wydaje mi się dawna szkolna skala ocen czyli od 2 do 5
wtedy DA2 wystawiłbym 2+ ...tak odetnijmy te początkowe 5 punktów
które otrzymuje każda giera która dotrwa do premiery
a jak sobie wspomnę tą "ospę" na gębach po każdej walce to i ten + bym zabrał
naprawdę ciężko mi sobie wyobrazić że te buraki w dalszej rozgrywce
zostaną zrekompensowane przez fabułę ... to takie dosyć wygodne
nie można jej zdradzić a gdy już kupisz grę jest za późno
a konsolowość rozgrywki kole w oczy na każdym kroku

Powiem tak: grałem już w pełną wersję gry (TAK ściągnąłem pirata i śmiałem się z idiotyzmu wydawcy, który uniemożliwia grę uczciwym przed datą premiery podczas gdy piraci już dawno to gówniane zabezpieczenie obeszli).

Po tragicznym początku z dema (gdzie IMO pokazali najgorszą, najnudniejszą i najbrzydszą część gry) przychodzi czas na bardzo fajnie zrobione miasto (do tego, o zgrozo, całkiem ładne) z ciekawymi dialogami i.. burdelem :) Na razie z braku czasu nie wystawiłem nosa poza bramy miasta, jednak to co zobaczyłem nastawiło mnie pozytywnie do dalszej wędrówki.

Jeżeli bliźniacze dungeony mnie nie zniechęcą (a raczej: jeśli zajdzie nierówność fajność fabuły > nudne podziemia) to nie będzie tak źle. W końcu to erpeg a nie ultrarealistyczny symulator pola walki.