Zaloguj się, aby obserwować  
Gram.pl

Dragon Age II - recenzja

187 postów w tym temacie

dwa pytania

Dnia 08.03.2011 o 22:50, Myszasty napisał:

Można sobie na przykład uciąć dalsze
etapy jakiegoś zadania ze względu na kręgosłup moralny lub jego brak. To naprawdę miłe.
:)

ale działa to na zasadzie jak z ME, tzn blokujesz sobie tylko dlatego, że gra wymusza na tobie tylko odpowiedzi paragona/renegata (do tego strasznie sztucznie, bo jak nie walisz przez całą grę jednego typu odpowiedzi, to później nie ukończysz questa), czy podejście jest bardziej otwarte, a''la AP czy nawet pierwszy DA? No i czy jest więcej możliwości wyboru niż te 2-3 które mieszczą się po prawej stronie koła?

2. Towarzysze - dalej jest tak, że charakter charakterem i wybory wyborami, ale starczy go zasypać prezentami, a on znowu nas kocha?

3. O fabule w sumie za wiele nie powiedziałeś, ale dalej jest to "odwiedź cztery miejsca, zbierz oddział i wyrusz na samobójczą misję" męczone od czasu pierwszego NWN? I czy to "od pewnego momentu wiadomo że dojdzie do pewnej konfrontacji" wygląda jak w KOTOR/JE/DA/ME, że głównego antagonistę poznajemy po pierwszej godzinie grania, a później już tylko mniej lub bardziej uzasadnione motywy? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałem grę (reloaded) na Dx11 i faktycznie optymalizacja jest koszmarna (bardzo wysokie ustawienia) ale na (wysokich ustawieniach) + AAx4 i FAx16 + 1680x1050 + patch z teksturami, gra śmiga płynnie (brakuje tylko teselacji). Mam GF GTX 460 + 8GB RAM + CPU E6300.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Piękna recenzja, której nie spodziewałem się na gram.pl. Rzetelność i uczciwość w ocenie gry bardzo mi się podobają. Zdziwiło mnie wypunktowanie wszystkich wad gry na łamach wortalu, który ze sprzedaży gier się utrzymuje i którego recenzje dotąd były raczej ''reklamą'' czegoś co musi się sprzedać. Cieszę się, że można jeszcze liczyć na uczciwe artykuły zanim kupi się grę.

Do użytkownika ''ABSMAK'', który to tak jechał po wszystkich krytykujących grę na podstawie dema w komentarzach pod pierwszą częścią Tygodnia z DAII: Cóż-jest po premierze i to ty nie miałeś racji. Gra ma sporo wad i wcale nie odbiega za daleko od dema, które jakoby miało być wymuszone i wydane za szybko w stosunku do jakże dopracowanej i pozbawionej wad gry w wersji ostatecznej. Oceniałeś ludzi oceniających grę po demie. To właśnie demo ma ZAWSZE przedstawiać co chce się kupić w preorderze czy już po premierze i zachęcać do tego a nie odpychać. Życze miłej lektury recenzji i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ja już mam dość wychwalania Baldursa przez fanów na każdym kroku. Przez buga w grze nie mogłem ukończyć rozgrywki - ostatni boss mi się nie pojawił.. Później jak drugi raz grałem to było w porządku, ale niesmak pozostał.
A dwójka? Naprawdę miała tak rewelacyjną fabułę, że aż peany do dzisiaj na jej cześć się bije? Ja jakoś tego nie pamiętam... Poznanie głównego wroga w pierwszej minucie gry, jak dla mnie niszczy jakiś element zaskoczenia - dla mnie BG 2 okazało się na tyle nudne i sztampowe (chociaż ukończyłem), że po jego dodatek nigdy nie sięgnąłem - spalcie mnie jeżeli chcecie :). Chociaż muszę przyznać, że akt na zbieranie kasy mi się bardzo spodobał ;) - sprawiał wrażenie prawdziwego RPGa i bardzo otwartego świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Te fale przeciwników mnie odrzuciły troszkę, tak jak "pojawiający" się przeciwnicy znikąd....Nie cierpię takich idiotyzmów prawdziwie i szczerze.

W Neverwinter Nights też wchodziło się do pomieszczeń i przeciwnicy "pojawiali się", ale rządziła tym dość prosta zasada- ważna była nasza umiejętność wykrywania, było też wsparcie talentów. Przeciwnicy, chociaż też nagle się pojawiali, ich liczba w pomieszczeniu była określona i wcale nie pojawiały się nowe fale "znikąd".

W DA2 i tak zagram, ale na pewno nie zaraz po premierze. Aż takiego parcia nie ma. Szkoda, że zj*** z tymi przeciwnikami. Ja wiem, że chcieli zrobić widowiskowe pojedynki, ale bez przesady. W gwiezdnych wojnach walczyło dwóch Jedi i też było widowisko....


Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobra recenzja jest obiektywna a nie że DA2 robiło BioWare to z urzędu dostaje 9/10. Po przeczytaniu recenzji trochę poprawiło się moje złe zdanie o tym tytule ale nie na tyle żebym go kupił. Poczekam może kiedyś będzie w promocji to może kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2011 o 09:23, akakus napisał:

A ja już mam dość wychwalania Baldursa przez fanów na każdym kroku. Przez buga w grze
nie mogłem ukończyć rozgrywki - ostatni boss mi się nie pojawił.. Później jak drugi raz
grałem to było w porządku, ale niesmak pozostał.


Szczerze, to nigdy tego bugu nie miałem, a przeszedłem grę razem 6 razy (tyle przynajmniej pamiętam, może i więcej).

Dnia 09.03.2011 o 09:23, akakus napisał:

A dwójka? Naprawdę miała tak rewelacyjną fabułę, że aż peany do dzisiaj na jej cześć
się bije? Ja jakoś tego nie pamiętam...


Owszem, miała. Jedna z niewielu gier cRPG, w której świat nie obraca się wokół nas i nie ratujemy go z opresji, zabijając "arcyzłośliwca", który chce go zniszczyć. Jedna z niewielu gier, w których każda postać ma GŁĘBIĘ, a nie jest tylko zlepkiem pikseli w roli asysty do mordowania wrogów.

Dnia 09.03.2011 o 09:23, akakus napisał:

Poznanie głównego wroga w pierwszej minucie
gry, jak dla mnie niszczy jakiś element zaskoczenia


A dotarłeś do końca? Jeśli tak, to wiesz, że to, co napisałeś wyżej, to bzdura. Nie znasz Jona Irenicusa. Dopiero pod koniec gry dowiadujesz się o nim wielu rzeczy, które zresztą zupełnie zmieniają całą sprawę.

Element zaskoczenia? Zaskoczeniem jest to, że przez całą grę dochodzisz dopiero, kto tak na prawdę zacz, dlaczego i po co.

A w dzisiejszych cRPG? W większości znając pierwsze kilka h fabuły znasz już koniec. Na 50% wróg okaże się Twoim ojcem (haaalo, rok 1977 i Gwiezdne Wojny już za nami, ten motyw był świeży 30 lat temu...), a jak nie, to na pewno spotkasz jakiegoś przech**ja, który chce zniszczyć/opanować świat.

Też mi "zaskoczenie"...

Dnia 09.03.2011 o 09:23, akakus napisał:

dla mnie BG 2 okazało się na tyle
nudne i sztampowe


Nudne - ok, Twoja subiektywna ocena. Ale sztampowe? Pokaż mi choć jedną grę o podobnym rysie fabularnym. O sztampie nie może tu być mowy.

EDIT: A ludzie dlatego stawiają BG i Tormenta na piedestale, bo były to ostatnie cRPG, w których fabuła miała duże znaczenie, będąc jednocześnie ciekawą, długą, pełną zwrotów akcji i złożoną. No, był jeszcze od biedy Morrowind, ok. Były to ostatnie gry, w których walka była przerywnikiem w fabule, była ELEMENTEM rozgrywki, a nie jej głównym celem. Nie, jak dzisiaj, gdzie fabuła w zasadzie służy jedynie do tego, by rzucić Cię do kolejnych walk z hordami wrogów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Morrowind był świetny, klimatem aż ociekał i wcale nie odczuwało się, że walka jest w ogóle konieczna. Dopóki ktoś nas wprost nie zaatakował, żyliśmy po prostu jako część prawdziwego, żywego,oddychającego świata. No i ta muzyka, przestrzeń. Ech...

Ani pierwszy DA, ani drugi nawet nie ocierają się o ten klimat, chociaż Morrowind numerem jeden dla mnie też nie jest. Nie jest nim też Baldur, ani Torment :). Gdyby mogli reaktywować któreś ze staruśkich Might & Magic...Pomarzyć zawsze można :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A tam, żywy świat z npcami stojącymi wiecznie w tym samym miejscu... żeś pojechał z tym morkiem.
Lubiłem go, w dniu premiery był dla mnie rewelacyjny, ale im więcej grałem tym więcej niedoróbek widziałem.
Nie mniej nie zapomnę, jak się... zgubiłem =)
Autentycznie pierwszy raz robiąc jakieś zadanie w rpgu zgubiłem się na mapie i jedyne co mnie uratowało [bo po drodze dostałem niezłe baty i dodatkowo załapałem choróbsko] było dodarcie do fortu [hmm fort księżycowy ? chyba tak się zwał]
Morek i jego dodatki miał swoje mega plusy, ale miał tez masę niedoróbek i wiele mu brak do miana jednego z najlepszych cRPG.

Dla mnie Wizardry 8 wymiatają niepomiernie =)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tenebrael idealnie to wszystko podsumowałeś. A co do recenzji Da2 to uważam że jest bardzo dobra gra nie zasługuje na więcej niż 7\10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2011 o 11:43, Jester napisał:

I ocena uzytkownikow caly czas leci na pysk.

Ale się hejterzy rzucili. ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co nie zmienia faktu, ze dawanie ocen 0-1 to raczej więcej jak lekka przesada.
Btw a czy myszaty czasem nie podkreślił, że jednak gra jest bardzo rpg''owa w kwestii fabularnej ?
Tj różne rozwiązania/drogi w questach zależne od wielu czynników [min od tego kto jest w drużynie itp itd ?]
Znaczy - ja oczywiście jeszcze nie grałem, ale bazując na gramowej recenzji, wypada jednak na to, że gra strony rpg broni jednak jakoś względnie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czy będzie taka sytuacja jak z Kane & Lynch. Gra taka sobie, recenzenci sie rozpływają w zachwytach, ktoś napisał złą recenzję i go wywalili z roboty a po sprzedaży określonej liczby egzemplarzy przyznali, że gra była taka, jak opisywał ją ten wyrzucony recenzent.

O tym, że gracze od początku wystawiali jej niższe oceny niż 9/10 nie wspomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2011 o 11:50, Pietro87 napisał:

Co nie zmienia faktu, ze dawanie ocen 0-1 to raczej więcej jak lekka przesada.


Co nie zmienia faktu, ze dawanie oceny 10 to raczej wiecej jak lekka przesada. Popatrz sobie na pozytywne oceny. Spora ilosc ocen to 10. Klakierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niezla jak dla mnie recenzja, wytyka prawie te same bledy ktore sam zauwazylem w demie. Z drugiej strony, pokazuje ze ta gra jednak moze miec cos w sobie - fabule, konsekwencje, ciaglosc, czego w demie zobaczyc nie moglem. W kazdym razie oceny na Metacritic po poczatkowej euforii zaczynaja zmierzac ku nocie 80. Zas jesli chodzi o oceny uzytkownikow, to te oscyluja wokol 30-40. Te ostatnie sa oczywiscie mniej wiarygodne, bo byc moze jakas grupa wielbicieli DA:O sie zebrala, zeby ponarzekac na zmiany i obnizyc rating. Swojego planu w kazdym razie nie zmieniam - kupie DA2 na Steamie, za jakis rok, edcyje GotY, Ultimate czy jak tam ja sobie nazwa i za 10-20 euro, nie wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 09.03.2011 o 11:52, SpecShadow napisał:

Ciekawe czy będzie taka sytuacja jak z Kane & Lynch. Gra taka sobie, recenzenci sie rozpływają
w zachwytach, ktoś napisał złą recenzję i go wywalili z roboty a po sprzedaży określonej
liczby egzemplarzy przyznali, że gra była taka, jak opisywał ją ten wyrzucony recenzent.


Tamta sytuacja byla bardziej zlozona. To interwencja Eidosu w Gamestopie wywolala afere i zaczeto kwestionowac niezaleznosc dziennikarska i wiarygodnosc serwisow o grach, ktore utrzymuja sie z... reklam gier.

A gra byla rzeczywiscie taka sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy ja pisze gdzieś, że oceny 10/10 powinni dawać ? Chyba ktoś ma problem z czytaniem ze zrozumieniem.
Dla mnie wstawianie ocen 1/10 to typowe przejawy "hejtowania" jakiegoś produktu często nawet go nie znając [np bo nie lubię firmy X], bo na takie noty zasługują tylko totalne niewypały. Dla mnie ocena w granicach 7 była by raczej adekwatna, z tego co do tej pory zdążyłem wyczytać z opinii i recenzentów i kilku osób które już grały.

A wszystkie te statystyki są tak rzetelne jak informacje z "Faktu".
Bo raz zdarzało się, że jakiś niewyżyty neo-kid zrobił sobie 100-200 altów tylko, żeby pospamować - albo jak tutaj, powciskać same jedynki ?
Najlepszy przykład filmweb, który kiedyś był względnym portalem, a teraz dzieci neo podbijały takim "wybitnym" aktorom jak Miley Cyrus albo Zack Efron oceny do 8/10 altami [dobrze, ze jakiś normalny mod się tam zorientował i pofatygował się o sprawdzanie ip i hosta]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaloguj się, aby obserwować